Temat: Ile kosztuje przegląd  

Witam
Jako że niedługo stuknie mi 15 tysięcy, trzeba będzie wybrać się na pierwszy obowiązkowy przegląd. Czy ktoś z Was już jest po przeglądzie? Ile to mniej więcej kosztuje? Domyślam się, że każdy serwis ma drobne odstępstwa od ceny, ale mi chodzi o średni koszt.

Napisał slawoos

Witam
Jako że niedługo stuknie mi 15 tysięcy, trzeba będzie wybrać się na pierwszy obowiązkowy przegląd. Czy ktoś z Was już jest po przeglądzie? Ile to mniej więcej kosztuje? Domyślam się, że każdy serwis ma drobne odstępstwa od ceny, ale mi chodzi o średni koszt.

To pewnie będziesz pierwszy Też jestem ciekaw jaki to koszt, bo to będzie wymiana oleju, filtra oleju i pewnie taki ogólny wzrokowy przegląd.
No ciekaw jestem jaki będzie tego koszt.

Pytalem w ASO , mówili że około 700 zł

no to nieźle serwis kasuje za wymianę oleju. bo na pewno nic więcej nie będą robić znając życie.

Dzisiaj byłem w salonie odebrać swojego i pytałem o przeglądy, bo chciałbym dokupić pakiet serwisowy na 3lata za te 1600pln, ale powiedzieli mi , że, wymiana oleju ok200pln. pierszy przegląd - ok400pln - 450pln. drugi przegląd ok700pln jeśli będzie trzeba wymienić płyn hamulcowy. salon w Dąbrowie Górniczej.
pozdrawiam

Może lepiej dać spokój z gwarancją i jechać do niezależnego serwisu ...

Gdyby nie leasing to na pewno bym tak zrobił bo ASO to tylko zdzieranie pieniędzy Niestety leasing wymaga aby do konca gwarancji serwisować w ASO czyli przez 2 lata. Po 2 latach zmieniam na zwykły warsztat

A co do kosztów to ja również pytałem przy odbieraniu auta i usłyszałem "około 600zł"

Z tej 2 letniej gwarancji to chyba nie warto rezygnować, to tylko tak naprawdę jeden obowiązkowy przegląd po roku lub 15tyś. km i mamy jeszcze rok gwarancji.
Niech coś się zepsuje np. po roku to wtedy bez gwarancji płacimy z własnej kieszeni.
Ja na pierwszy przegląd na pewno pojadę do ASO, ale tylko ten. PO drugim roku sam sobie wymienię olej i filtr, filtr kabinowy itd. zgodnie z książką przeglądów.
Wszystko tak naprawdę można samemu zrobić i/lub z pomocą znajomego mechanika Najtrudniejszy jest rozrząd, ale to nie jest jakiś skomplikowany silnik, co by nie można było go zrobić poza ASO. W poprzednim aucie wszystko robiłem samemu włącznie z wymianą rozrządu, wszystkich płynów, tarcz i klocków. Ale 2 lata gwarancji zachowam, bo gdyby coś się wydarzyło, to wolałbym żeby mi ASO zrobiło to gratis

Panowie jestem świeżo po przeglądzie 15k.
W Warszawie wyszło: 379 zł olej, filtr etc
+ zwykły przegląd po 15k. Podczas którego wymieniono filtr kabinowy, uzupelniono również litr płynu do spryskiwaczy i 250 ml płynu chłodzącego, natomiast resztę oceniono wzrokowo-badanie zawieszenia, pracy akumulatora etc. koszt prawie 400 zł

Łącznie około 780 zł

Jak ktoś by chciał dokładne kwoty i wyszczególnione pozycje z faktury to wrzucę skan.

Napisał JackTheNight

Z tej 2 letniej gwarancji to chyba nie warto rezygnować, to tylko tak naprawdę jeden obowiązkowy przegląd po roku lub 15tyś. km i mamy jeszcze rok gwarancji.
Niech coś się zepsuje np. po roku to wtedy bez gwarancji płacimy z własnej kieszeni.
Ja na pierwszy przegląd na pewno pojadę do ASO, ale tylko ten. PO drugim roku sam sobie wymienię olej i filtr, filtr kabinowy itd. zgodnie z książką przeglądów.
Wszystko tak naprawdę można samemu zrobić i/lub z pomocą znajomego mechanika Najtrudniejszy jest rozrząd, ale to nie jest jakiś skomplikowany silnik, co by nie można było go zrobić poza ASO. W poprzednim aucie wszystko robiłem samemu włącznie z wymianą rozrządu, wszystkich płynów, tarcz i klocków. Ale 2 lata gwarancji zachowam, bo gdyby coś się wydarzyło, to wolałbym żeby mi ASO zrobiło to gratis

Ja w w poprzednim aucie też wszystko robiłem sam oprócz rozrządu i zawsze wszystkie części potrzebne do naprawy były kupowane z najwyższej półki. Do tipo wchodzi niecałe 3litry oleju więc ceny przeglądów powinny być dużo niższe.

Pierwszy przegląd jest nieobowiązkowy według książki serwisowej więc możesz sobie sam wymienić olej i filtr na oryginalnych częściach i nawet nikt nic nie pozna Jaki będzie mniej więcej koszt przeglądu po 30kkm? 700 + oleje i filtry po cenach ASO?

Kolego jedi, a czytałeś warunki leasingu? bo ze mnie się śmiała Pani od leasingu, że chyba pierwszy albo drugi jestem co czyta to co podpisuje. jest napisane w umowie, że nie musisz przestrzegać ASO, ale jeśli spadnie wartość auta przez to a nie będziesz go wykupywał, to obciążą Cie różnicą. wszystko się da na leasingu robić, byle po skończeniu leasingu kasa im się zgadzała. Ja osobiście jadę na serwis za 3tys na zmianę oleju, i resztę auta mam zamiar również serwisować w ASO, mimo, że mam zamiar jeździć tym autem do śmierci, mojej lub jego, to jednak przez te parę lat poza ASO nie mam zamiaru jeździć. oczywiście nie mówię tu o dolaniu oleju, płynów czy wymianie opon, ale nie będę klocków czy rozrządu robił na ogródku

A teraz pytanie z innej beczki, rozmyślał ktoś nad przedłużeniem gwarancji lub pakietem serwisowym? zastanawiam się nad pakietem serwisowym, a w ASO namawiają do przedłużenia gwarancji.
pozdrawiam

Ja bym nie chciał generalizować, bo byłoby to pewnie niesprawiedliwe, ale przynajmniej u mnie na wsi ASO Fiata to samo zło.
Nie ma się co łudzić że w ASO pracują mechanicy co się znają na swojej robocie.. może pojedyncze jednostki, a cała reszta to paproki które się będą uczyć na Waszych autach.
Poprzednie Pandy serwisowałem w ASO przez cały okres ich posiadania, a co się głupot nasłuchałem od autoryzowanych mechaników.. największym idiotyzmem było wmawianie mi że w silniku 1,3 MultiJet mam rozrząd na pasku a nie na łańcuchu.. a czarę goryczy przelała próba zamontowania, dość drogiego zresztą, wkładu filtra oleju napędowego do góry nogami, i oczywiście na siłę, i drapanie się po głowie czemu nie pasuje. Jedyne dobre było to, że można sobie było iść na halę i popatrzeć co tam psują w moim aucie.
Wydałem mnóstwo pieniędzy na serwisowanie, dzielnie zbierałem pieczątki w książkach serwisowych, a jak przyszło do sprzedaży auta to nie wywarło to na nikim wrażenia.
Linea była tylko na jednym przeglądzie od nowości.
Niestety nie było już możliwości popatrzenia sobie co tam się dzieje z autem, bo w ASO pozakładali sobie zamki na kody, i żadna osoba postronna nie ma już możliwości wstępu, ba nawet popatrzenia przez okienko co tam robią z jej autem. Auto przekazuje się na podwórku, jakiś misio wjeżdża nam na halę, drzwi się zamykają, i tyle ich widzieli..
Na przeglądzie Linei porozkręcali mi tunel środkowy.. myślę że w poszukiwaniu filtra przeciwpyłkowego, który jest w zupełnie innym miejscu, no ale cóż... uczą się, a może nie zauważyli że to Linea, a nie Grande Punto.. trudno powiedzieć. było by fajnie jakby posprzątali po sobie, ale gdzie tam.. oczywiście pogubili śrubki, więc plastiki tunelu środkowego były tylko przyłożone i już niczym nie poskręcane. Do tego przy silniku masakrycznie porysowali obudowę filtra powietrza, no bo po 15 tyś km koniecznie trzeba było już wymienić świece.. no bo wie pan, taki duży przebieg, to już trzeba..
Zapłaciłem jak za zboże, zebrałem stempel, i więcej mnie już tam nie zobaczyli i nie zobaczą.

Dobry mechanik to skarb.
Ja na szczęście znalazłem takiego człowieka, który wie co robi, i wie jak to robić.. a nawet jak zdarzy mu się popełnić jakiś błąd to potrafi się do tego przyznać.
Wszystkie moje auta dotyka tylko on, a ja mam komfort psychiczny że żadnemu samochodowi krzywda się nie stanie.

Dokładnie oglądajcie auta po wizytach na przeglądach, a jak tylko jest możliwość to stójcie przy nich, bo na prawdę różne rzeczy się zdarzają.

Jak dajecie auto na przegląd to pytajcie z jakich czynności można zrezygnować bez utraty gwarancji. Ja zawsze na dzien dobry rezygnuje z dolewania płynu do spryskiwacza i wymiany filtra kabinowego. W Grande Punto gwarancja na tym nie przepadała a oszczędność to ponad 100 zł (dolanie płynu to ponad 30 a za te cenę mamy 10 l przyzwoitego płynu do spryskiwacza).

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał ksys

pytanie z innej beczki, rozmyślał ktoś nad przedłużeniem gwarancji lub pakietem serwisowym? zastanawiam się nad pakietem serwisowym, a w ASO namawiają do przedłużenia gwarancji.
pozdrawiam

O pakietach serwisowych nawet mi nie powiedziano ale mam zamiar przedlużyć gwarancję na 3lata lub 45000. Wyceniony mi to na 500 zł a to cena jednej niewielkiej naprawy, więc chyba warto.

Napisał leinad

mam zamiar przedlużyć gwarancję na 3lata lub 45000. Wyceniony mi to na 500 zł a to cena jednej niewielkiej naprawy, więc chyba warto.

Ja tak zrobiłem ,przedłużyłem na trzeci rok z limitem 45k, ale płaciłem 720 albo 760... ;]