Jacek2 coś tam źle poszło z cytatem. Mam rodzinę a nie z żoną domek. Chociaż ta opcja jest ciekawa, oczywiście bez żony 😂
Dzisiaj wymieniona dmuchawa nawiewu.
Przed montażem na łożysko nałożyłem olej przekładniowy.
Trudność wymiany w skali 1-5 wynosi "1" - do odkręcenia 4 śruby + 1 torx.
Do tego wydmuchany filtr kabinowy, który po 5k.km wyglądał masakrycznie - zamówiłem nowy.
7.jpg
Stowarzyszenie Blechhammer1944
https://www.facebook.com/blechhammer1944/
Na południu smog to niestety bardzo duży problem, wymieniam filtr co 2-3 miesiące i zawsze jest syf![]()
wiesz co - nie wiem
wg szpeców od ceramiki - po okreslonym czasie (zaleznym od uzytego srodka) znikna jej wlasciwosci odpychania wody. PODOBNO zeby ją usunąc trzeba to zrobic mechanicznie - polerką. POODOBNO moze byc problem jak zdarzy ci sie stluczka po drodze - lakiernik moze miec problem z dobraniem lakieru bo ten po ceramice bedzie miec minimalnie ciemniejszy odcien i sprzet do dobierania lakieru moze glupiec. PODOBNO, PODOBNO, PODOBNO. Dla mnie za duzo tego PODOBNO wiec strzelilem se setę i odpuscilem.
Za 1500 - 2000 zł to mam tyle roznych atrakcji ze wole to przewalic na przyjemnosci niz na samochód.
Owszem, dalem sie na to namówić i bylem juz umówiony na termin.
Ale koledzy z tego forum lekką krytyka i szyderą dali mi do myslenia.
Wieec usiadlem i zaczalem czytac i myslec
Pan Jack Daniels pomogl mi nieco w mysleniu i wspolnie doszlismy do wniosku ze faktycznie, uj z tym. Walniemy polimer - woda tez bedzie splywac, lakier tez bedzie sliski a rysy i odpryski i tak sie bedą robic - czy wywalę 300zł czy 1500zl.
A moja piekna i mądra żonka utwierdzila mnie tylko w przekonaniu ze mam rację![]()
Ostatnio edytowane przez jacekviola ; 19-05-2021 o 22:43
Stowarzyszenie Blechhammer1944
https://www.facebook.com/blechhammer1944/
Mi nałożyli jakąś powłokę kwarcową, jaką nie wiem zapłaciłem 300 zł, jaka to powłoka to nie wiem dałem dupy i nie spytałem. Nie będę opisywał dlaczego, bo to długa historia, ale ostatnio wypolerowałem zderzak woskiem i wygląda o niebo lepiej niż ten kwarc. Po kwarcu woda dobrze spływa, bo to powłoka hydrofobowa i niby ceramiczna. Auto łatwiej się myje, ale nie chroni nawet przed powierzchownymi rysami. Dlatego pytam czy to samo zniknie z karoserii, bo chciałbym wywoskować całe auto. Tylko jaki sens woskować kwarc.
Ostatnio edytowane przez bartusssp ; 19-05-2021 o 23:07
To chyba dobrze bo to nie jest zbyt trwałe, czy się mylę? Chce się tego pozbyć i dać wosk.
Pamiętam za komuny taki szuwaks do gumolitu. Hicior jak nie wiem na tamte czasy. Nacierałosię ten gumolit i się błyszczał. A po jakimś czasie coś się z nim działo i łapał tyle syfu i brudu że nie szło się tego pozbyć bez polerowania jakimś proszkiem. Ta "ceramika" to żadna ceramika tylko słowo klucz i wgl nie wiadomo co ono oznacza w tym przypadku ale na pewno nie jednolitą ceramiczną powłokę). Tzn mam na mysli to że np.warstwa związków krzemu o grubości jedego mikrona (zwykle kilkadziesiat mililitrów środka na samochód) to ani "powłoka" ani "ceramiczna". Oczywste nadużycie słowne bo ceramika kojarzy się z czymś twardym mega trwałym jest wypalana itp. Podobną "ceramikę" mam jak rozleję litr szkła wodnego (krzemian sodu)na posadzkę betonową w garażu. Powszechne spoiwo stosowane w budownictwie składnik np tynków. Pewnie te samochodowe są jakoś uszlachetnione ale mają wspólny mianownik np. że po zaschnięciu ciężko złazi, jest hydrofobowe itp. Oby nie było tak że potem trzeba jechać do speca który za kolejne 1.5 kpln to usunie. Bo upaprane z tynku krzemianowego rzeczy puszczają tylko benzyną
. A że tyle to kosztuje? No cóż może tam jest wkalkulowane zdrowie tych ludzi co to nakładają bo pewnie z 80 proc to rakotwórcza chemia z chin nie spełniająca dyrektywy reach
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 20-05-2021 o 01:55
Panowie każdy argument jest sensowny. Ja natomiast chciałem zaszaleć i zrobić coś raz ekstra. Samochód dostał coś ode mnie ekstra i mam nadzieję, że posłuży długo. Opisze wrażenia po pół roku używania jak dalej jest z ceramiką. Wiem, że wosk tak długo nie trzyma, bo nie raz sobota poszła na zabawie z autem i browarem. Drugie szaleństwo to pewnie będzie motor hehe. Miłego weekendu 🥂🍻⛲
@PUNTO1.4
Nie zawsze wszystko co robimy jest do końca racjonalne, ważne abyśmy my byli zadowoleni![]()