Temat: 1.4 T-Jet Chip tuning  

Napisał Matteusz86

to jakie masz wartości spalania ?

No to tak jak koledzy Ci powiedzieli ....jak będę jechał stylem ,, na dziadka '' drogą krajową spali mi 5.5-6L , jak przycisnę to 7-9L akurat tego nie porównasz ze swoją nogą - stylem . Musiałbyś sam dwoma fiatami się przejechać i to sprawdzić . Ja napisałem że nie zauważam u siebie zmian w zużyciu paliwa ale jeżdżę swoim stylem który znam i wiem ile było przed , a ile po dodaniu koni .

Napisał adoks

Chipa robiłem 1,5 roku temu, była zauważalna poprawa, szczególnie przy wzniesieniach mimo że to tylko 20KM więcej, ale zdarzało się że przy nagłym przyspieszeniu dostawał chwilowej czkawki, ale mimo kilku prób (zmiana map) gość nie potrafił tego zdiagnozować. Latem ub.roku sytuacja została opanowana, podjechałem do warsztatu na poprawkę. Chociaż Tipo nie należy do demonów mocy przyspieszenia to po tym zabiegu sam nie mogę uwierzyć jak teraz dostaje kopyta. Krótko mówiąc jestem mega zadowolony. Co do spalania, trasa 100km Będzin-Ustroń, średnia prędkość w/g komputera 70km/h spalanie 7,1L

Ile razy jeździłeś na poprawki zanim doszedł co jest nie tak? Ja robiłem niedawno chipa i jest lepiej ale nadal szarpie, nie jest idealnie.

Była pandemia, po "zabiegu" pojechałem raz, zdjął mapy i wgrał fabryczne na których była "czkawka" ale bardzo nie wielka
więc nie zwracałem na to uwagi, miałem wrażenie że to od nierówności na drodze. Tipo był wtedy na gwarancji
więc doradził mi jechać do ASO, tak też zrobiłem ale tam oczywiście uznali że wszystko jest OK, więc zostały wgrane
ponownie mapy chip.... Tak jeździłem przez 0,5 roku, nie było źle ale czasem ta czkawka była irytująca. Po największej
fali pandemii zadzwoniłem do warsztatu a gość sam mi oznajmił że ma już antidotum na na tą bolączkę i umówił mi
wizytę. Od tamtej pory minął już ponad rok i jest OK

Napisał misiek77

Ile razy jeździłeś na poprawki zanim doszedł co jest nie tak? Ja robiłem niedawno chipa i jest lepiej ale nadal szarpie, nie jest idealnie.

to ciekawe co piszesz bo z tym problemem uporał się również w innych modelach Fiata

Na jakim paliwie masz zrobionego chipa, PB95, czy PB98? Ile masz teraz KM i Nm?

Napisał adoks

Była pandemia, po "zabiegu" pojechałem raz, zdjął mapy i wgrał fabryczne na których była "czkawka" ale bardzo nie wielka
więc nie zwracałem na to uwagi, miałem wrażenie że to od nierówności na drodze. Tipo był wtedy na gwarancji
więc doradził mi jechać do ASO, tak też zrobiłem ale tam oczywiście uznali że wszystko jest OK, więc zostały wgrane
ponownie mapy chip.... Tak jeździłem przez 0,5 roku, nie było źle ale czasem ta czkawka była irytująca. Po największej
fali pandemii zadzwoniłem do warsztatu a gość sam mi oznajmił że ma już antidotum na na tą bolączkę i umówił mi
wizytę. Od tamtej pory minął już ponad rok i jest OK


to ciekawe co piszesz bo z tym problemem uporał się również w innych modelach Fiata

niestety, ale się nie uporał. Mi też CINSOFT obiecywał, że się tym zajmie przy robieniu chipa, a finalnie nie udało mu się tego ogarnąć. Także najwyraźniej wszystko zależy od konkretnego egzemplarza silnika/turbo -> z niektórymi mu się udaje, a z innymi nie.

Napisał misiek77

Na jakim paliwie masz zrobionego chipa, PB95, czy PB98? Ile masz teraz KM i Nm?

Przy strojeniu w baku była pb95 ale wstępnie uzgadniałem z warsztatem że ma być na pb98
i na pb98 jeżdżę, w/g wykresu z 127,7KM na 136,4 K moment obr. z 209,4 Nm na 236,7 Nm
jest to wynik z pierwszego chip'a, po drugim na zaliczył hamowni bo było robione na poczekaniu
ok.1h ale po drugim chip'ie jest mega lepiej.

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał Davvid

niestety, ale się nie uporał. Mi też CINSOFT obiecywał, że się tym zajmie przy robieniu chipa, a finalnie nie udało mu się tego ogarnąć. Także najwyraźniej wszystko zależy od konkretnego egzemplarza silnika/turbo -> z niektórymi mu się udaje, a z innymi nie.

1,4Tjet to nie powinno być różnicy. W moim przypadku "doktorat" zrobił na jakimś transportowcu
Fiata ale też z silnikiem 1,4Tjet. Powiedział że to ten sam silnik to powinno być OK i tak faktycznie jest.

Ciekawe ze jednemu wychodzi 140 kilka kucy i ponad 260 niutkow innemu 140/250 a jeszcze innemu 230 kilka. Ale w sumie do tych wartosci sie nie ma co przywiazywac wazniejsze w jakim zakresie.Jak mam 141/252 (na benzynie na gazie troszke mniej: 139/249 chyba).
Ale to jest taki pik, co sprawia mile uczucie kopa w plecy ale na wyscigi sie nie nadaje bo potem puchnie. Co nie zmienia faktu że różnych kojarzących tipo z mułem ludków wprawia na drodze w zakłopotanie.

Napisał marx30

Ciekawe ze jednemu wychodzi 140 kilka kucy i ponad 260 niutkow innemu 140/250 a jeszcze innemu 230 kilka. Ale w sumie do tych wartosci sie nie ma co przywiazywac wazniejsze w jakim zakresie.Jak mam 141/252 (na benzynie na gazie troszke mniej: 139/249 chyba).
Ale to jest taki pik, co sprawia mile uczucie kopa w plecy ale na wyscigi sie nie nadaje bo potem puchnie. Co nie zmienia faktu że różnych kojarzących tipo z mułem ludków wprawia na drodze w zakłopotanie.

O to trzeba by zapytać gościa z warsztatu. Co do liczb to masz rację, Ja jestem
mega zadowolony z tego co mam teraz pod nogą

Napisał Davvid

niestety, ale się nie uporał. Mi też CINSOFT obiecywał, że się tym zajmie przy robieniu chipa, a finalnie nie udało mu się tego ogarnąć. Także najwyraźniej wszystko zależy od konkretnego egzemplarza silnika/turbo -> z niektórymi mu się udaje, a z innymi nie.

Jeśli się nie uporał to powinien chyba zwrócić pieniądze? Ja sporo za to zapłaciłem a nie do końca jest ok. Nie wiem co teraz robić.

Napisał misiek77

Jeśli się nie uporał to powinien chyba zwrócić pieniądze? Ja sporo za to zapłaciłem a nie do końca jest ok. Nie wiem co teraz robić.

Problemy tutaj są dwa: po pierwsze od kilku tygodni nie jestem w stanie się z nim skontaktować, żeby doprowadzić choćby do powtórnej wizyty i jakiejkolwiek korekty (szczegóły opisywałem w innym wątku). A po drugie teoretycznie umawiałem się na zrobienie chipa, a falowaniem miał się zająć przy tej okazji. Oczywiście nigdzie na mailu ani w żadnej innej formie pisemnej nie mam, że przed zleceniem zobowiązał się do rozwiązania tego tematu. Więc ze zwrotem pieniędzy raczej będzie ciężko.

Ale doskonale Cię rozumiem, bo też nie jestem zadowolony w 100% a kasa jednak spora. Zdecydowałem się na chipa, żeby poprawić sobie "doznania z jazdy" a niestety pomimo plusów chipa i tak mocno się wkur...iam z powodu tego falowania.

Co z tym zrobić? Trudno powiedzieć, ale jak znajdziemy więcej takich niezadowolonych z CINSOFTU to może uda nam się go przycisnąć grupowo.

Zdecydowałem się zrobić to w CINSOFT bo ma bardzo dobre opinie, a tu takie coś. Piszesz o falowaniu obrotów? U mnie obroty idealne, nic nie faluje. Jest ciut lepiej jeśli chodzi o moc i przyśpieszenie, ale na maxa wkurza poszarpywanie na każdym biegu, przymulanie i lekkie kangurki podczas jazdy, nie ma po prostu efektu "wow" po chipie.
Piszesz że nie możesz się skontaktować. Nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maile?

Miałem poprawki robić w Cinsoft po innym tunerze który mi skopał program. Obszedlem to w inny sposób ale nadal idealnie nie jest. Ale raczej do Cinsoftu się nie udam po Waszych opiniach. Mam innego tunera w Będzinie, kontaktowałem się z nim. Ponoć zna temat, znajomy robil u niego starsze Bravo Tjet i ok. Przynajmniej ten nie robi problemu z poprawkami, bo znajomy był na jakiejś poprawce i nie robił mu problemu.

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

W starszych samochodach nie ma tego problemu. Tu chodzi o to że do starej konstrukcji silnika jakim jest T-Jet wcisnęli normę euro 6 i we wszystkich opartych na tej normie T-Jetach jest ten problem. Występuje on w mniejszym lub większym stopniu, a usunąć też można go całkowicie chiptuningiem lub znacznie ograniczyć. U mnie mam wrażenie że poprawa jest niewielka i to mnie wkurza.

Pokazywał mi ten tuner wykres po strojeniu Tipo tjet 2020r, wykres gładki. Temat zna, może się zdecyduje na niego w przypływie $$$[emoji38]

Wysłane z mojego Redmi Note 9 Pro przy użyciu Tapatalka

Napisał misiek77

Zdecydowałem się zrobić to w CINSOFT bo ma bardzo dobre opinie, a tu takie coś. Piszesz o falowaniu obrotów? U mnie obroty idealne, nic nie faluje. Jest ciut lepiej jeśli chodzi o moc i przyśpieszenie, ale na maxa wkurza poszarpywanie na każdym biegu, przymulanie i lekkie kangurki podczas jazdy, nie ma po prostu efektu "wow" po chipie.

Może nieprecyzyjnie się określiłem pisząc o falowaniu. Chodziło mi jak najbardziej o to poszarpywanie/kangurowanie przy przyspieszaniu. Głównym winowajcą z tego co pisał gdzie indziej steyr jest brak regulacji na sztandze gruszki. I oni wszyscy o tym niby wiedzą, ale wpierają, że chipem jakoś to ogarną. I to mnie najbardziej wkurza. Bo gdyby przed chipem mi powiedział "wie Pan co, jest tutaj ryzyko, że się nie uda tego zrobić tak, żeby nie szarpało" zamiast "zajmiemy się tym szarpaniem" to bym się 5 razy zastanowił czy w ogóle podchodzić do tematu.

Napisał misiek77

Piszesz że nie możesz się skontaktować. Nie odbiera telefonu i nie odpisuje na maile?

Nie chcę za bardzo robić tutaj offtop'u, bo już to opisywałem, ale skoro dopytujesz to odpowiem. Pisałem kilka maili, żeby się umówić na poprawkę reakcji pedału gazu (bo to też mi mieli zrobić a nie zrobili). Na to dostawałem odpowiedź typu "Możemy to zrobić kiedyś po południu, po wcześniejszym umówieniu". Jak dopytywałem kiedy dokładnie to była cisza przez kolejne dni i tygodnie. I tak kilka razy. W międzyczasie wysyłałem wiadomości na whatsapp i sms z prośbą o kontakt => brak jakiejkolwiek reakcji. Kilkukrotnie dzwoniłem i chyba tylko raz udało mi się, że odebrał telefon i usłyszałem tylko "dzień dobry, nie mogę teraz rozmawiać, oddzwonię". I nie oddzwaniał. Także dla mnie totalny brak poszanowania klienta. Dodam tylko, że przed zrobieniem chipa jakimś cudem znajdował czas, żeby mi odpisywać na maile. Z opóźnieniem, ale jednak. A jak już skasował pieniądze to już się martw człowieku sam.

Przez ostatnie 2-3 tygodnie już nie podejmowałem kolejnych prób kontaktu, bo byłem na urlopie, ale zamierzam wznowić próby kontaktu aż do skutku.