Dopytam jeszcze jutro. Dziś byłem na tzw. "wkurwie"
Dopytam jeszcze jutro. Dziś byłem na tzw. "wkurwie"
Albo Ecu wyłącza rozrusznik, tylko że bendix się zacina i się nie cofa. Czyli może to być usterka rozrusznika lub przymarza rozrusznik i sprężyna nie ma siły cofnąć bendixa. Ale żeby w nowym aucie to było - to aż nie do pomyślenia.
Kiedyś w Fiacie Uno tak miałem ale to był już stary fiat.
Fiat Tipo 1.4 16V Open Edition Plus Węgry
Parkuje w garażu gdzie temperatura na plusie. Poza tym jakby miał przymarzać skoro tam gdzie pracuje bendix wody być nie powinno...
Mam taką teorie że to akumulator ma za niski prąd rozruchowy. Może już go szlag trafia... Takie objawy to ja miałem właśnie gdy akumulator był do wymiany. Zobaczymy co powiedzą
Słaby akumulator to teoretycznie nie powinno się dać uruchomić silnika.
Ktoś pisał wcześniej że ASO wymienia rozrusznik.
No ciekaw jestem co odpowie ASO - daj znać i obawiam się że ASO powie TTTM
Fiat Tipo 1.4 16V Open Edition Plus Węgry
Też się obawiam. Aczkolwiek jeśli tak powie to mi za każdym razem stuka. Biore wtedy mechanika ze sobą i niech odpowie co to puka. Jak TTTM proszę na piśmie i używam aż zepsuje na amen.
Właśnie w tych nowoczesnych autach to nie do konca z tym akumulatorem jest że nie ma siły i ewidentnie widać że do wymiany.
Ciekawe jak to całe sterowanie rozrusznikiem przez komputer ma sie do "awaryjnego opuszczania przejazdu kolejowego" lub innych tego typu zagrożeń. Dla wyjaśnienia chodzi mi o jazdę autem na samym rozruszniku, czasem na ruchliwym skrzyżowaniu może sie przydać gdy jest sie samemu a wszyscy trąbią (sienka dała rade bez problemu)
nie da się mis888, bo aby rozrusznik włączyć to trzeba wcisnąć sprzęgło.
Fiat Tipo 1.4 16V Open Edition Plus Węgry
Ale potem można je puścić, pytanie czy komputer wtedy wstrzyma rozrusznik czy nie.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Chodzi tylko i wyłącznie o sytuacje w której silnik nie chce zapalić a trzeba spierd...
To ponownie ja "Przyjemniaku" Może byś trochę kultury osobistej zachował? Jeśli masz gdzieś rady forumowiczów, którzy źle nie chcą, to po co wylewasz żale? Od razu jedź do ASO
Jako, że nie jestem kompletnym chamem i prostakiem, a już niewiele brakuje, pozwoliłem sobie bez czyjegoś pozwolenia coś napisać.
Co oznacza "przekręcam na wyłącz" Jeśli ECU nadal miał zasilanie, to oznacza, że nadal był włączony zapłon, czyli nie było pozycji Stop (fizycznie może i była, ale elektrycznie nie). Równie dobrze może być problem z bendiksem (pod warunkiem, że zapłon był włączony, wtedy silnik pracował, bendiks się nie cofnął - wtedy naciska na "włącznik" silnika rozrusznika), lub ze stacyjką, ale w ASO im to trzeba powiedzieć, bo na to sami nie wpadną i pół auta rozbiorą.
Słuchaj tych "mądrali" z ASO, to daleko zajedziesz W moim przypadku nie potrafili odróżnić 500L od 500X, stały obok siebie i pytali "który to" . Czego więcej wymagać, skoro łap podnośnika nie potrafią podłożyć
Z samokręcącym rozrusznikiem miałem raz doświadczenie w GP, gdy przez swoją głupotę rozładowałem AKU. Po puszczeniu kluczyka z pozycji AVV rozrusznik ponownie "ożywał" ledwo krecąc - jednak aku był totalnie padnięty, silnik nie odpalił
Ostatnio edytowane przez krowka1978 ; 10-01-2017 o 00:34
Nie miałem jeszcze złych doświadczeń z ASO... Też żadko tam serwisuje auta (tylko na gwarancji) i to nie dlatego że im jakoś nie ufam. Lubię sam robić przy samochodach (uważam że mimo tego że laik to dla siebie zrobię lepiej niż ktokolwiek) a drugie to mnie nie stać bo ASO drogie
Ja z ASO miałem nieprzyjemności (z GP), w 500X też mi źle podłożyli podnośnik, pisałem o tym na forum. Tylko chwilę przy aucie nie byłem. Po moich doświadczeniach w życiu auta samego nie zostawię w ASO. GP serwisuję razem z sąsiadem, z 500X będzie tak samo.
Miałem telefon z ASO.
Oczywiście auto rano odpaliło bez problemu. W komputerze zapisał się błąd związany z zapłonem jednego cylindra. Obiecali wymienić cewkę i świece. Jutro odbiór
No i sprawa rozwiązana Bardzo ładnie z ich strony. W Skodzie by skasowali błąd i powiedzieli że nic nie widzą
FIAT BRAVA 1.6 16V - w krainie wiecznej rdzy ...
LANCIA LYBRA 1.9 JTD - odjechała w siną dal ...
FIAT CINQUECENTO 704 - "The End" po 23 latach ...
-------------------------------------------------------------
FIAT TIPO 1.4 95KM + LPG
Ja odpalałem zawsze tak, że puszczam kluczyki po odpaleniu samochodu, ale że coś tam zagruchotało w mrozy to postanowiłem odpalić po "waszemu", ale i to nie pomogło więc tu nie ma reguły i nie jest to wytłumaczenie tych stuków.