Leinad myślę że się mylisz. Jak zgasisz silnik po 4 sekundach i uruchomisz ponownie to dźwięku już nie ma. A tłumik nie zdąży się nagrzać w ciągu 4 sekund. Więc Twoja teoria legła w gruzach. Zobaczymy jak będzie u mnie. Auto odbieram jutro
Leinad myślę że się mylisz. Jak zgasisz silnik po 4 sekundach i uruchomisz ponownie to dźwięku już nie ma. A tłumik nie zdąży się nagrzać w ciągu 4 sekund. Więc Twoja teoria legła w gruzach. Zobaczymy jak będzie u mnie. Auto odbieram jutro
FIAT BRAVA 1.6 16V - w krainie wiecznej rdzy ...
LANCIA LYBRA 1.9 JTD - odjechała w siną dal ...
FIAT CINQUECENTO 704 - "The End" po 23 latach ...
-------------------------------------------------------------
FIAT TIPO 1.4 95KM + LPG
Panowie nie bijcie piany....moja wersja to tłumik - jeśli się mylę to trudno ale na tą chwilę upieram się, że to tłumik. A propos woda w tłumika zawiera dużo kwasów i wydaję mi się, że tak łatwo nie zamarza. Sam doświadczyłem gdy był duży mróz i mała wilgotność to zapalił prawie bez tego dźwięku ale wystarczy że duża wilgotność i temat wraca.
Jedno pewne na 100 % to nie rozrusznik.
poprawcie mnie jeśli się mylę
Ps! a dla niedowiarków dodam tylko tyle, że fiat nie jednego jeszcze zaskoczy nietypowymi i trudnymi do zdiagnozowania rzeczami
Ostatnio edytowane przez Rafal79 ; 14-02-2017 o 16:30
Ostatnio edytowane przez jabolek ; 14-02-2017 o 16:51
Jabolek każdy postępuje według swoich odczuć i możliwości . Podziwiam Cię że jeździsz z tym do aso , szacun , ale uszanuj to że inni się ociągają bo może tak jak ja stracili wiarę albo nie mają czasu / zdrowia itp.
Oglądnąłem filmik Rafal79 ze 30 razy . Jak się dokładnie wpatrzycie to może dojdziecie do takie wniosku jak ja że te stuki pokrywają się z największą wibracją całego układu wydechowego . Mam takie wrażenie jakby coś było luźnego w środku , w tłumiku . Ten dźwięk jest blaszany pasuje idealnie do puszkowatej budowy tłumika . Ach , gdybym miał garaż z kanałem to już bym to wybadał . A tak ani garażu , ani kanału , a w błocie nie będę leżał ....
Nie obrażaj Fiata, bo nie masz podstaw. Woda w tłumiku, szczególnie końcowym, to przypadłość naprawdę wielu samochodów. A większość właścicieli i tak o tym nie ma pojęcia. Rok temu w starym H-i'u wymieniałem końcowy tłumik. Nie przerdzewiał, lecz oberwał się na łączeniu. Czemu? Bo wewnątrz chlupało i pewnie zaczął drgać w rezonansie.
Troche miałem do czynienia z fiatami i serwisem ASO....i uwierz mi ze mam prawo ponazekac na Fiata
Ps.! Tu nie chodzi o obecność wody w tłumiku bo kazde auto ma....tu chodzi o negatywne doznania akustyczne nowego auta ....a inne marki tego nie maja
W poniedziałek rano lekko przegazowałem tuz po odpaleniu i usłyszałem podobny do tego przy rozruszniku. Dziś już sytuacja sie nie powtórzyła. Jutro spróbuje go przydusić i zobaczymy co usłysze.
No i mój test nic nie dał, ani duszenie ani przegazowanie nie doprowadziły do dźwięków zbliżonych do tych przy pracy rozrusznika. Olać to
Dziś rano ponownie skupiłem się nad tym dźwiękiem przy otwartych drzwiach i dość mocno wychylony Dziś mi to zabrzmiało jak ... szarpnięcie układem wydechowym
FIAT BRAVA 1.6 16V - w krainie wiecznej rdzy ...
LANCIA LYBRA 1.9 JTD - odjechała w siną dal ...
FIAT CINQUECENTO 704 - "The End" po 23 latach ...
-------------------------------------------------------------
FIAT TIPO 1.4 95KM + LPG
ZAFFERANO myślę że szarpniecie też może być dlatego silnik przy pierwszym uruchomieniu musi spalinami wyrzucić tą wodę a jeśli jest jej sporo to stanowi to opór dla spalin!
Pytanie tylko co daje taki blaszany , metaliczny odgłos ....
FIAT TIPO 1,4 95KM w kolorze włoskich lodów Gelato
Co daje taki blaszany dźwięk - nie wiem. Może bliskość katalizatora, plecionki oraz tego środkowego tłumika na na to wpływ.
Aso nam nic pomoże....ich wiedza tajemna jest tajemna! Nie powiedzą bo: po pierwsze nie znają odpowiedzi bo po drugie nie powiedzą bo może cos wiedzą że jest nie halo i boja sie że ruszy lawina zgłoszeń.
ASO nie zależy na ukrywaniu usterek. Oni dostają pieniądze za dokonanie naprawy w aucie na gwarancji tak samo jak za dokonanie naprawy w aucie pogwarancyjnym (tylko płaci kto inny).
Ja nie jade dopóki nie bede mógł pokazać, że mam usterkę w aucie. A u mnie to się pojawia co kilka dni, bardzo nieregularnie.
Poczekaj poczekaj.....ok ok ASO zależy na usunięciu usterki....ale mówimy o mało istotnej usterce występującej w pojedynczych przypadkach. Ale co innego gdyby wiedzieli np. że ten dźwięk przy uruchamiania to wada produkcyjna lub konstrukcyjna na dużą skale, do której przyznanie się było by w skali produkcji mega kosztowne dla Fiata. I ciekawe jestem czy tak szybko dokonali by naprawy bo musieli by się przyznać do błędu i wezwać kilka tyś aut do serwisów - mówię tylko o naszym kraju.
...obym sie mylił ale motoryzacyjnym światem rządzą pieniądze czyli duży zysk ma być firmy a przyznawanie sie do błędów na samym końcu!
Zwyższywszy że te dźwięki na tym forum ma wiele osób w tipo i 500l z silnikiem 1.4 95KM to nie można mówić o jakim pojedynczym przypadku błędu produkcyjnego a o masowej wadzie lub niedopracowaniu!!!
Jeszcze jedno ASO wszelkie droższe naprawy zawsze konsultuje z centralą.
Ostatnio edytowane przez Rafal79 ; 16-02-2017 o 16:54