Temat: Remont silnika 1,4 95 Km  

Witam,

czy ma ktoś może dostęp do dokumentacji serwisowej silnika- chcę przeprowadzić generalny remont silnika a bez niej może być trochę po omacku. Z góry dziękuję

Każdy ogarnięty człowiek ,bo sam tego nie ogarniesz z tego co wnioskuję , po rozebraniu silnika będzie wiedział co robić jak ma pojęcie jak działa silnik. Jakby ktoś miał to robić z wytycznymi serwisu to chyba tylko wymiana silnika za pierdyliard morawieckich tak mi się wydaje że będzie z opisu serwisu

Napisał mochu

Witam,

czy ma ktoś może dostęp do dokumentacji serwisowej silnika- chcę przeprowadzić generalny remont silnika a bez niej może być trochę po omacku. Z góry dziękuję

Rozumiem, że masz frezarkę, szlifierkę do płaszczyzn i wałów oraz odpowiedni sprzęt dodatkowy? Bo bez tego NIE da się zrobić remontu silnika. Nawet tak prostego jak fiatowski 1.4.

No bez przesady takie rzeczy się zleca a żeby zlecić jakieś wymiary trzeba znać (choć często szlifiernie mają takie dane)

Klasyczny temat tego typu.
Niepisana zasada: jeżeli ktoś pyta o takie rzeczy (i jeszcze formułuje je w taki sposób), to na 100% nigdy NIE da rady.

W takich zawodach jest ścieżka do przejścia, przeskoczyć się tego nie da. Kolejność działań. Od łatwiejszych tematów zaczynasz.
1. Płyny, filtry.
2. Części eksploatacyjne, hamulce, zawieszenie, elektryka.
3. Pierwsze naprawy/regeneracje, nie tylko podmiana. Na przykład naprawa alternatora, czy rozrusznika. Zerwane szpilki kolektorów.
4. DIAGNOSTYKA, a nie podmiana części na oślep. Nie samo OBD2, a np. oscyloskop i/lub analiza spalin. Instalacje LPG.
5. Rozrząd, luzy zaworowe, sprzęgło, uszczelniacze zaworowe (wymiana na silniku, bez rwania głowicy), pompa oleju, zmienne fazy.
6. Uszczelka głowicy bez zniszczeń w głowicy. Skrzynia biegów (wymiana uszczelnień, łożysk, regulacja dyfra).
7. Uszczelka głowicy, ale + np. lekko pogryzione zawory, co wtedy?
8. Pełny remont głowicy.
9. Dopiero się bierz za dół (pierścienie, tłoki, cylindry, panewki).

A Ty gościu chcesz od końca atakować...

PS
Przy takim luźnym podziale na te niby punkty 1-9, to nie jest tak, że dochodzisz do końca i tyle (jesteś mistrz z poziomu 9 i jedynka już cię nie interesuje, bo wszystko wiesz/umiesz). Najpierw jako świeżak idziesz po punktach, a następnie wracasz i pogłębiasz wiedzę (bo szczegóły techniczne z przykładowego punktu 1 mogą być równie skomplikowane jak z 9).