Pytałem swojego zaufanego mechanika o 98 i według niego nie ma najmniejszego sensu lać 98 . Nic nie zyskam, Po prostu 95 z dobrej stacji i tyle , efekt ten sam.
Pytałem swojego zaufanego mechanika o 98 i według niego nie ma najmniejszego sensu lać 98 . Nic nie zyskam, Po prostu 95 z dobrej stacji i tyle , efekt ten sam.
FIAT TIPO 1,4 95KM w kolorze włoskich lodów Gelato
Moją Foką jeżdżę chyba z 11 lat i przez te lata zrobiłem nią trochę kilometrów, tankowałem na różnych stacjach i z moich obserwacji wynika że auto lepiej idzie na 98. Możecie nie wierzyć ale ja wiem jaka jest prawda w moim przypadku
Moja Foczka reaguje na gorsze paliwo i jest do odczuwalne ale to już tylko odczucie indywidualne. Nikt nikogo nie zmusza to jeżdzenia na 98 tak samo jak na nitro+100 itp ze "Starego Shella".
Można tylko powiedzieć jedno, fajnie że macie w dupie hamownie, jeszcze brakuje wykresów z tych odczuć i będzie można to światu ogłosić...
A tu pierwszy znaleziony artykuł, gdzie autor wyjaśnia że ogólnie mówiąc pierdol&*@#% bzdury...
I bardzo dobrze mówił ten mechanik.
Trollu: pytanie jeszcze czy lejesz zwykłe 98 czy te wersje "uszlachetniane" z dodatkami itp... Choć akurat i tu ich stosowanie w przypadku starych silników i wymywanie/płukanie nagaru też wcale nie musi się dobrze skończyć dla silnika.
Ja nigdy nie zaobserwowałem różnicy tankując na tej samej stacji paliwo zwykłe lub uszlachetniane. Bo 98 to nawet nie lałem nigdy bo nie było sensu do 17 letniego auta przystosowanego do 95 bez czujnika spalania stukowego. Za to nadziałem się parę razy na parszywe 95 lub co jeszcze prostsze na LPG na niektórych stacjach.
Skoro dla Twojego samochodu lepsze jest 98, raczej nikt tu nie będzie Cię odwodził od tego byś zmienił swoje nawyki. Twój samochód, Twoje pieniądze, Twoje doświadczenie, i Twoja decyzja.
W Tipo w instrukcji jest wpisane PB95 i tego też się będę trzymał.
SILNIKI BENZYNOWE
Należy stosować wyłącznie benzynę
zieloną bezołowiową o liczbie
oktanowej (R.O.N.) 95 (Norma EN228).
Ostatnio edytowane przez dramez ; 29-10-2017 o 23:43
Tipo sw 1,4 t-jet ostatnio w trasie o długości 130km (droga ekspresowa prędkości 110-120 km/h oraz droga krajowa prędkości 80-90 km/h) spalił mi według komputera 5,6l benzyny. Bardzo dobry wynik. Natomiast średnia od zakupu to 8,5l benzyny, głównie miasto w korkach plus trochę dróg ekspresowych.
16 cali, 205/55.
A u mnie po 1500 kilometrach komputer pokazuje 6,6 l do 6,8 litra ,jazdy głównie kilku-kilkunastokilometrowe małe miasteczko i okolice ,przy ostatnim tankowaniu do zamknięcia pistoletu spisałem licznik i po 400 kilometrach zatankowałem znowu do zamknięcia pistoletu ,nie jest to aptekarska dokładność ale wyszło mi liczenie ołówkiem że spalił 7,3 litra ,więc komputer zaniża o 0,5 l ale i tak dobrze jak na 110 koni w automacie
Moje Tipo to pijus i do tego oszust. Rożnica pomiędzy wskazaniami komputera a rzeczywistym zużyciem paliwa wynosi 0,7 litra.
W kontekście tego wątku mam jedną uwagę odnośnie dokładności naszych wyliczeń (a w zasadzie jej braku). Jeżeli szybko zatankujemy do drugiego odbicia pistoletu, a potem chwilę poczekamy i będziemy bardzo powoli dolewać, to okaże się, że wejdzie jeszcze nawet 5 litrów (sprawdzałem). Jeżeli zatankujemy w wersji szybkiej, pojedziemy w trasę, a potem na spokojnie dopełnimy, to z obliczeń wyjdzie nam że straszny smok i pali litr więcej niż podaje komp. Jeżeli zadziałamy odwrotnie, to potem będzie można się pochwalić na forum, że na autostradzie przy 130km/h pali nam 5l/100km
Niektórzy powiedzą: "tankuję zawsze do drugiego odbicia, z tego samego dystrybutora" - również jestem pewien, że powtarzalność jest niewielka, bo to jak się paliwo pieni przy nalewaniu zależy od co najmniej kilku czynników (nawet od pogody).
Ostatnio edytowane przez kjk ; 14-11-2017 o 13:56
ja zawsze tankuje do odbicia , tak czy siak tjet to smok a w krakowskim smogu to szkoda gadać , i nie wierzę że komuś powyżej 130 na autostradzie spala mniej niż 7.5 a w mieście 7
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
nie wiem czy można ale to są moje statystyki
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
coś poszło nie tak
Monika tankowałem zawsze pod korek włącznie z bujaniem auta przy każdy tankowaniu i czakaniem aż przestanie spływać paliwo i wtedy mialem dokładne wyliczenia i to z każdego zbiornika, ludzie na stacji pewnie patrzyli na mnie jak na debila jak bujalem autem i dolewalem paliwo...
Ostatni zbiornik lpg, polowa trasa w 5os. Z gratami w kufrze na prawie pełnym gazie, wyprzedania i "piratowanie", reszta miasto ostrej jazdy aż śmierdziały hamulce i wyszlo 15 gazu na fabrycznej lpg... Nie jestem w żadnym szoku, dużo bo jeździłem tak a nie inaczej. Przy spokojnej jeździe (w miare normalnej jak na mnie) w trybie mieszanym spalił mi 10 gazu... Jak bym jezdzil 90 a w mieście nie deptak, to paliłby znacznie mniej, ale jak bym nawet potrafił tak jeździć, to czy bym chciał?
Lepszy
Power
Gamoniu
Myślę że kilkakrotne tankowanie po zamknięciu pistoletu da w miarę dokładny wynik na razie po jednym zbiorniku wyszło mi 7,3 l ,po zatankowaniu jeszcze z 2-3 razy przeliczę znowu