Minsię ten gówniany kluczyk z zestawu rozleciał.
Minsię ten gówniany kluczyk z zestawu rozleciał.
Czasy tandety. Będę musiał wymyślić jakiś swój przyrząd...
Dla potomnych. Znalazłem numery blokad z oryginału. Może się komuś przyda. Jeśli tak, to bardzo mi miło:
1860985000 - blokady wkręcane w obudowę i blokujące wałki rozrządu
2000004500 - blokada wału korbowego
2000040944 - blokada stosowana do odkręcenia koła wałka rozrządu
1860987000 - przyrząd do napięcia napinacza
1871000400 - blokada koła zamachowego celem odkręcenia koła wału korbowego
Dziękuję Wam Koledzy! Na ten moment nie mam więcej pytań. Ale jeśli jakieś by mi jeszcze przyszło do głowy, to pozwolę sobie napisać tutaj. Dużo dobrego Wam życzę!
Ten klucz do napinania napinacza z zestawu często się urywa, w zamian używam szczypiec do segerów prostych lub wygietych.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Wytrzymuje blokada z ww. zestawu, tylko nie pasuje śruba z zestawu która jest M10 jak pisałem wyżej. Najlepiej zastosować śrubę pasowaną M8 która ma część powierzchnii walcowej na fi10.
Jutro będę działał prawdopodobnie. Czy śruba mocująca napinacz paska zębatego ma być wkręcona na klej? Jak tak to jaki?
To samo pytanie w sumie dotyczy śrub koła pasowego paska wielorowkowego, napinacza paska wielorowkowego (gdyby zaszła konieczność wymiany) oraz łapy silnika. Ogólnie jakimi zasadami się kierujecie ustalając czy na klej czy nie?
Nic nie wkręcasz na klej. Nakrętka napinacza jest z zabezpieczeniem, koło pasowe przykręcasz na 3 śruby M8. Nie ruszasz śruby centralnej, za pomocą śruby centralnej kręcisz silnikiem. Śruby napinacza nie odkręcasz, napinacz jest napinany sprężyną w napinaczu. Zwalniasz napinacz nakładajac klucz na śrubę rolki napinacza i ciągniesz zgodnie z kierunkiem obrotow zegara.
Nie wiem jak w tipo ale mnie dzis prawie ch.j strzelil w 500 przy odkręcaniu łapy. Jest tak blisko nadwozia że nie sposób tam włożyć normalnej nasadki z grzechotką. A plaski ryzyko że objedzie śrubę. Nie wyobrazam sobie tego robic tylko na blokady bez naniesienia znakow. Ja bym sie na bank pomylił. Pasek ma 7 lat i 40 kkm przebiegu i moglby dalej spokojnie smigać. A tak wgl to w VW paski przewidziane na 200 kkm i 8 lat czemu tu sie tak nie da?
Ostatnio edytowane przez marx30 ; 22-04-2023 o 00:56
Steyr - dziękuję. Zatem nic nie wkręcam na klej. Co do śruby na kole wału korbowego (tej dużej) to oczywiście wiem. Nie zamierzałem jej ruszać. Chodziło mi o te 3szt. M8 właśnie.
Co do napinacza paska wielorowkowego, to nie odkręcam. Jednak po ściągnięciu paska sprawdzę rolkę. Jeśli będzie wątpliwa, to mam do wyboru wymienić na rolkę Caffaro lub cały napinacz INA. Nie wiem czy warto ufać Caffaro, więc w razie "W" biorę pod uwagę wymianę całego napinacza paska wielorowkowego. Dlatego pytałem o klej.
Ale skoro niczego nie wolno wkręcać na klej, to nie wkręcam. Tylko momenty obrotowe z tego wynika. OK.
Marx30 - dla mnie osobiście te wydłużone wymiany rozrządów są nieco podobne do wydłużonych interwałów wymian oleju. Jakoś nie do końca mnie to przekonuje. Mam teraz 60kkm i wymieniam rozrząd. Wiem, że mógłbym to ciągnąć jeszcze, ale pytanie: po co?
Osobiście jestem z tych, co wolą zrobić zawczasu i się nie martwić niż ryzykować.
Co do blokad i znaków. Tak zamierzam robić. Kupiłem blokady, ale znaki też naniosę. Jedna metoda będzie weryfikować drugą. Taki miałem plan, ale dziękuję Ci za sugestię.
Po wymianie rozrządu takie chrobotanie lekkie (załączam plik w którym to słychać w tle). Ale mam zaskok. Nie jest to rolka paska wielorowkowego, bo bez paska taki odgłos jest nadal. Nie trze nic o obudowę paska rozrządu jestem pewien. Rozrząd robiony na blokadach i dla większej pewności na znaki dodatkowo. Wszystko szło jak po maśle i wydawało się że wszystko OK. Tylko ten odgłos... Czy ten odgłos to możliwy napinacz/pompa? Proszę o sugestie. Będę musiał to prawdopodobnie rozbierać ponownie i sprawdzić stetoskopem, ale chciałem Was jako bardziej w temacie się doradzić jeszcze zanim zacznę imprezę od nowa.
Ostatnio edytowane przez ere ; 22-04-2023 o 23:10
Nie odpisywaliście, więc wczoraj zabrałem się sam za robotę i powiem tak. Podparłem silnik, zdjąłem łapę silnika i przez okienko rewizyjne w obudowie rozrządu stetoskopem sprawdziłem napinacz i pompę. Cisza. Nic im nie jest. Rozrząd wydaje się zrobiony idealnie. Najlepsze jest to, że ten dźwięk stopniowo ustaje. Dziś już prawie niesłyszalny. Nie wiem co to mogło być, ale chyba problem znika.
Wrócę jeszcze do dwóch parametrów jakie mnie ciekawią w AlfaOBD. Mianowicie: wyprzedzenie zapłonu (w stopniach) oraz kąt zakończenia wtrysku paliwa (również w stopniach).
Pytanie do szanownego grona mądrzejszych ode mnie: jakie wartości są poprawne?
Mi w wyprzedzeniu zapłonu na wolnych obrotach czasem na chwilkę mignie jakaś mała wartość na minusie, a tak najczęściej to kilka stopni na plusie faluje, średnio od 2-6. Czasem nieco mniej czasem nieco więcej. Jak jadę to potrafi nawet do 30 stopni podbić. To dobrze?
W drugim parametrze czyli kąt zakończenia wtrysku mam 296-300 tak zauważyłem.
Ostatnio edytowane przez ere ; 24-04-2023 o 11:48
Powyższy dźwięk raz zanika, a raz nieco wraca. Czy macie pomysł co może być powodem?
Wciśnięcie sprzęgła nie zmienia niczego. To nie dwumasa. Właśnie nie mam pojęcia co to. Jakby po stronie rozrządu bardziej ale nie jest to rozrząd bo słuchałem stetoskopem. Dźwięk raz jest, raz nie, ale nie umiem określić skąd dobieka... Auto jedzie idealnie.
Jaki rozrząd zamontowałeś? Odpalałeś go przy zdjętej górnej obudowie? Pasek nie trze o śrubę pompy oleju? Jak pasek "nie tańczy" na górnym kole, to stawiałbym że pompa wody wydaje taki dźwięk. Skoro problem pojawił się po wymianie rozrządu.
Odpowiadam na wszystkie pytania:
Jaki rozrząd zamontowałeś? - komplet INA
Odpalałeś go przy zdjętej górnej obudowie? - tak
Pasek nie trze o śrubę pompy oleju? - kompletnie nie wiem o czym mowa, zaskoczyłeś mnie Kolego... nie wiem gdzie jest ta śruba, ale nie dopatrzyłem się żeby coś tarło. Możesz przybliżyć mi ten temat?
Jak pasek "nie tańczy" na górnym kole, to stawiałbym że pompa wody wydaje taki dźwięk. - nie tańczy. Wszystko pracowało równo i stabilnie. Pompę wody sprawdzałem stetoskopem i nie miałem wrażenia, że przykładając stetoskop do pompy "dotykam dźwięku" jaki mnie interesuje.
Ale kto wie. Może faktycznie ta pompa... Czy to jest niebezpieczne?
Ostatnio edytowane przez ere ; 11-05-2023 o 10:22
A coś z osprzetu? Był demontowany pasek więc...