A magicy w ASO nie mogą tego przeprogramować?
A magicy w ASO nie mogą tego przeprogramować?
Wymyślił ktoś jakies rozwiązanie na tą "kaczkę"?
Przejechałem 4 tys. i żadnej dziury nie dostrzegam. Oczywiście nie jet to moje stare stilo 1.9 jtd ale idzie ok. Może to kwestia przyzwyczajenia przy przesiadce z innego auta i odpowiedzniego operowania gazem i skrzynią biegów.
Ostatnio edytowane przez pietics ; 22-09-2017 o 23:14
I u mnie nie ma czegoś takiego, gaz benzyna Klima czy bez, żadnych kaczek czy to spokojnie czy dynamicznie...
Lepszy
Power
Gamoniu
Musze poszukać kogoś z Wrocławia żeby dał sie przejechac na parkingu swoim T jetem bo ja nie potrafie ( nie za każdym razem) puścić sprzęgła tak między 1 a 2 żeby nie miał opcji czkawki - czy to z delikatnym powolnym puszczaniem czy to agresywnym na większych obrotach.
Pełna irytacja :/
Przyzwyczaisz się. Ja jeszcze dalej mam z tym problem.
W moim egzemplarzu (wolnossącym) jak zmienię biegi w okolicach 3,5K to wtedy nie czuć tego aż tak jak zmienisz w niższych zakresach. Wtedy w miarę płynnie to idzie.
Był Poldek 1.6 GLI 1996 + LPG power
Jest Tipo HB 1.4
Podjedź do GAMu i się tam przejedź, ja miałem t-jeta bez LPG na dobę i nie zauważyłem żadnej dziury między 1,2 bardzo płynnie się jeździło, natomiast słyszałem ,że mają to w większości jednostki z LPG. Ja w terazniejszym aucie Seat Leon 1.2 110KM TSI 2016 też miałem ten problem , ale wystarczy ,że dodawałem trochę więcej gazu i szarpnięcia ustały, nie mogłem się przyzwyczaić do turbiny, bo wcześniej miałem wolnossącą jednostkę i trochę większą pojemność.
Ostatnio edytowane przez piteros333 ; 27-09-2017 o 11:15
Ja tak mialem jak jezdzilem pizdowato na dotarciu, teraz jak juz operuje gazem w wiekszym stopniu, temat pojawia sie bardzo rzadko
Problem istniał w moim przypadku przez pierwsze pół godziny jazdy. Kwestia przyzwyczajenia do charakterystyki skrzyni/silnika. Kto został z problemem, niech spróbuje tak. Ruszamy, nie ważne czy dynamicznie, czy nie. Obroty ~2250 (2000-2500), sprzęgło i szybka zmiana na drugi bieg i od razu gaz. Jak obroty spadną za bardzo, zbyt długi czas bez gazu/na sprzęgle, będzie efekt jak opisywaliście. Bez znaczenia LPG/PB. Do ASO nie ma po co jechać, oprogramowania też bym nie ruszał, wg mnie auto fabrycznie jest świetnie ustawione pod tym względem. Pozdrawiam.
Mam wersje 1.4 PB 95KM i tez mnie to na poczatku zdziwilo ale fiatow nigdy przedtem nie mialem, wiec myslalem ze wystarczy sie do fiatowskiej skrzyni przyzwyczaic (ktora poza tym jest swietna a jezdzilem Mercedesem i audicami do tej pory). Mam troche inny sposob na to, zeby sie nie denerwowac zajaczkiem - na jedynce w ogole nie dodaje gazu, tylko puszczam sprzeglo i auto samo jedzie, jak tylko wprawie w ruch to 2 i gaz na maksa (jedynka i tak jest bardzo krotka i za bardzo auta nie rozpedzi a na 2 biegu w miare ciagnie od dolu). Dzieki temu nie ma takiego przyhamowania po wrzuceniu dwojki (to mnie bardzo denerwowalo) a jak dawalem wiecej gazu na jedynce to czasem bylo jakies strzelanie ze sprzegla/skrzyni slyszalne i czasem i tak przyhamowalo - tym moim sposobem w 10/10 przypadkow nie ma tego irytujacego skoku (nie wiem czy to zadziala w innych silnikach no i pod spora gorke jednak na jedynce trzeba dodac gazu przy starcie - nie zapominajcie o tym.
Drugi sposob ale nie wiem czy u kazdego zadziala: wrzucajac 2 mozna miec wcisniety lekko (albo nawet mocno gaz juz w trakcie zmiany biegu a nie wciskajac go dopiero po zmianie (nie jest latwo nauczyc sie takiej jazdy ale niektorzy z zacieciem sportowym tak jezdza - to tez moze pomoc, choc ja wole miec prawa noge na ziemi podczas wciskania sprzegla lewa, nie musze byc pierwszy spod swiatel
Ostatnio edytowane przez TipoSedan ; 11-10-2017 o 15:08
Ale to jest temat o tjet...
Lepszy
Power
Gamoniu
Juz w drugim poscie napisali zalozycielowi tematu, ze problem nie dotyczy tylko t-jeta, wiec myslalem ze temat jest dla obu ale rozumiem, ze jest juz osobny temat od dziury w silniku PB 95KM - OK, poszukam i tam zamieszcze. Przepraszam
potwierdzam, u mnie też jest dziura, minimalnie znika gdy docisnę więcej gazu pod koniec puszczania sprzęgła, ale tak, faktycznie coś jest
Raz na jakiś czas coś takiego faktycznie występuje. Mam już przejechane niewiele ponad 20 tys. km i kilkanaście razy w najmniej odpowiednim momencie samochód nagle przestał reagować na gaz (bieg 1 lub 2). Z tą różnicą, że ja mam 95KM 1.4.
Nie dość, że ta dziura występuje podczas zmiany biegi z 1 na 2, to jeszcze jest podczas jazdy na 1 biegu i odpuszczeniu gazu następuję dość gwałtowne zwolnienie samochodu.