Temat: Problem z radiem Palio 1.6  

Witam, ostatnio zakupiłem sobie radyjko, które jest podłączane standardową kostką ISO. Działało to w ten sposób, że musiałem wyłączać i włączać ręcznie za każdym razem radio niezależnie od zapłonu. Gdy radio było wyłączone na wyświetlaczu nadal paliły się mocno cyferki zegara i na moje to doprowadziło do rozładowania się akumulatora, który chyba zakończył żywot, bo nie chce się już ładować. W poprzednim aucie miałem identyczne radio podłączone w taki sposób, żeby włączało się tylko gdy włączony jest zapłon i tak też chciałem zrobić w Palio. Oczywiście mogłem całkowicie wyłączyć radio podczas jazdy. Okazało się, że na obu przewodach zasilania radia jest wciąż 12V niezależnie od zapłonu a powinno być tak, że na jednym z nich 12V pojawia się dopiero po przekręceniu kluczyka prawda? Gdzie szukać początku tego przewodu lub jak ewentualnie podłączyć to żeby radio włączało się tylko przy włączeniu zapłonu?

Przy bezpiecznikach masz początek i zobacz czy tam nie jest zmostkowane.

Możesz ściągnąć "Sam Naprawiam" i tam jest schemat instalacji to będziesz widział gdzie dokładnie kable z radia idą. Albo spróbuj podłączyć ten drugi + do czegoś co się włącza dopiero po przekręceniu zapłonu.

Czyli na przykład pod co?

Sprawa jest taka w palio miałem kabel fioletowo żółty i Fioletowo zielony. Jeżeli oba te kable są połączone tak: fioletowo żółty - żółty od radia i fioletowo czerwony - czerwony od radia to radio gaśnie wraz z wyłączeniem zapłonu. Jeżeli jednak podłączysz oba do jednego tylko nie wiem jakiego koloru pomijasz stacyjkę i masz możliwość włączenia radia nawet po wyłączenia zapłonu. Jednak nie jestem 100% pewny co do tego podłączenia bo dawno temu to robiłem

U mnie zapalniczka włącza się dopiero po przekręceniu stacyjki myślę że u Ciebie jest tak samo. Z zapalniczki masz blisko do radia. Jak nie znajdziesz nic przy bezpiecznikach to może tak szło by to podłączyć. Tylko że w kostce do zapalniczki jest osobno kabel od grzania a osobno od podświetlenia zapalniczki musiałbyś się podpiąć pod ten od grzania bo podświetlenie włącza się dopiero po włączeniu świateł.

Będę próbował i dam znać co wyszło. Jeszcze pytanie czy takie podłączenie radia mogło prowadzić do rozładowania akumulatora? Tego dnia słuchałem około godziny radia bez włączonego zapłonu i silnika. Najgorzej, że akumulator nie chce się już ładować, więc śmie twierdzić, że zakończył współpracę.

słuchanie godziny radia raczej nie rozładuje w taki stopniu aku aku trzeba nowy - albo stary sprawdzic w domu czy ma odpowiedni poziom elektrolitu w każdej komorze jak nie ma dolac wody destylowanej powyżej płyty (przeważnie są jakies punkty odniesienia) i łądowac

Sprawdzałem i wszystkie płytki są przykryte. W "Sam naprawiam" wyczytałem, że akumulator powinien mieć pojemność 40Ah. Nie za mało na taki silnik?

Z tego co wiem na to auto wyliczone jest 45 Ah bo trzeba brać pod uwagę pobór mocy auta z akumulatora i zdolność alternatora do doładowywania akumulatora. Kupisz za duży to owszem elektronika dłużej podziała na wyłączonym zapłonie ale potem alternator bardzo długo będzie go ładować.

Problem z radiem rozwiązany. Okazało się, że zaraz za radiem przewód fioletowo-czerwony "wisiał" sobie bez podłączenia a oba plusy były połączone ze sobą. Przy okazji wymieniłem kostki, antenę i jej przewód i teraz gra tak jak chciałem. Pozdrawiam i dziękuję

hmm ja fabrycznie miałem aku 50Ah i takie jest odpowiedni - alternator sobie z nim radzi bez problemu, ( tesciu w 1,2 sienie golas bez niczego miał aku magneti marelli 45Ah i wytrzymał 7 lat) - predzej alternatory naprawiam/wymieniam niz akumulatory

Napisał yacub

tesciu w 1,2 sienie golas bez niczego miał aku magneti marelli 45Ah i wytrzymał 7 lat

Tata miał w Skodzie Fabi 1.4 chyba 50Ah właśnie i 7 lat też wytrzymał.. Trzymałby dalej ale raz tatę zawiódł przy -27,5'C nie odpalił w zimę i tata wymienił na nowy

no akurat tesiu miał wypadek i całkiem niezłą sienka poszła na szrot - tesciu 3 dni w szpitalu - mimo że gola to fajnie sie nią jeździło 1,2 80km po trasie 5-6l a w zimie miasto max 8 brało naprawde udany egzemplarz był

sorki za off