Witajcie,
wyobraźcie sobie sytuację.
Auto wyjeżdża z terenu zakładu pracy przez bramę zamykaną elektrycznie.
Brama jest otwierana i zamykana za pomocą pilota. Mają go niektórzy kierowcy i ochrona.
Pierwsze auto wyjeżdża i znika z pola widzenia. Podczas wyjeżdżania drugiego auta brama zaczyna się zamykać i zarysowuje zderzak.
Trwają ustalenia kto uruchomił bramę:
1.Kierowca, który wyjechał chcąc zamknąć po sobie (miał pilota do bramy).
2.Pracownik ochrony, który nie spojrzał czy ktoś wyjeżdża.
Kierowca uszkodzonego auta nie miał pilota do bramy - nie mógł sam sobie jej zamknąć.
Zakładając, że sprawcą jest pracownik ochrony, sprawa jest prosta - ochrona ma polisę OC.
Bardziej prawdopodobne jest, że sprawcą jest kierowca pierwszego auta. Czy w takiej sytuacji działa polisa OC wykupiona na pojazd?
Czy taką sytuację możemy uznać za związaną z ruchem pojazdu?
Jeśli OC nie zadziała, kierowca będzie musiał naprawić szkodę z własnej kieszeni.