Szukam auta już dobry miesiąc.. nie myślałem że tak trudno trafić coś dobrego, zwłaszcza z gazem. Z wszystkich które oglądałem (a było ich narazie 6 )tylko 1 był w porządku.. niestety brak numeru vin pod siedzeniem tylko w jego miejscu kupa rdzy, jak diagnosta w stacji wyliczył mi ile kosztuje i ilu fachowców trzeba obskoczyć żeby ten numer na nowo nabić to dałem się z nim na spokój.

Nadal szukam Punta z gazem, cena do 6000.. Jednak im dłużej szukam tym bardziej jestem załamany że nic nie znajdę..