Temat: System start/stop - problem  

Witam, Zakupiłem żonie Fiat Punto Envo 1.4 2010 rok, nie mogę za piernika ogarnąć Start&Stop, nie działa-silnik na postoju nie gaśnie, komputer nie wyrzuca, ani nie pokazuje żadnych błędów itp. Co może być przyczyną? Może ktoś miał podobnie?

Aku naładowane ?

Nie wiem, po zakupie zostało zrobione autem jakieś 100 km, za mało? podłączę go jutro do prostownika

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Chyba że sprzedający wsadził jakiś akumulator co nie będzie działa ze start/stop

W niektórych autach system start-stop nie zadziała gdy jest zbyt duże obciążenie np. zimą bo jest duży pobór prądu przez włączone ogrzewanie szyby, lusterek itp.

Miałem to samo po zakupie mojego, masz niedoładowany akumulator. Też po zakupie zrobiłem trochę kilometrów w trasie i po mieście i S/S zaczął gasić silnik dopiero po naładowaniu akumulatora prostownikiem.
Jak aku jest słaby to S/S nie gasi silnika i nie pokazuje żadnego komunikatu, nawet gdy reszta warunków do zadziałania S/S jest spełniona (odpowiednia temperatura silnika, drzwi kierowcy zamknięte, pasy zapięte, wrzucony luz i puszczone sprzęgło).
Komunikat o niedostępnym S/S przy 'słabym' akumulatorze może pojawić się gdy S/S poprawnie gasi silnik, ale robi to w bardzo krótkich odstępach i aku nie ma kiedy się doładować, wtedy bardzo szybko spada mu napięcie. U mnie tak się zdarzyło jak stojąc w korku podjeżdżałem 20m co parę minut bo zielone zapalało się w dużych odstępach czasowych i na bardzo krótko. Za którymś razem silnik się nie zgasił i zapalił się komunikat. Jak przejechałem kawałek to następnych światłach to S/S znowu zgasił silnik.
Ten sam komunikat zapala się gdy S/S jest gotowy do zgaszenia silnika ale wrzucasz wsteczny lub masz włączone ogrzewanie tylnej szyby.
S/S powinien zadziałać na każdym akumulatorze jeśli jest odpowiednio naładowany, nawet jeśli nie jest to EFB/AGM. Ale wiadomo że przy działaniu S/S zwykły akumulator zostanie szybko zakatowany.
Najlepiej i tak przed jazdą ręcznie wyłączać to dziadostwo i uruchamiać gdy wiesz że będziesz miał naprawdę dłuższy postój na światłach albo przed przejazdem kolejowym (powyżej minuty). Poniżej minuty oszczędność na paliwie nie jest warta szybszego zużycia rozrusznika, alternatora i akumulatora...

Po co Ci ten start&stop?

Masz za dużo kasy na regenerację rozrusznika i alternatora, zakup nowego akumulatora? Chcesz zarzynać silnik ciągłymi rozruchami? I to wszystko za kilka kropel paliwa? Weź zastanów się drugi raz i odpuść.
Sam sporo walczyłem, żeby to ścierwo wyłączyć.
Jak chcesz być eko to kup elektryka na węgiel.

Pierwsze co robię zaraz po zapięciu pasów, to wyłączenie tego dziadostwa.

Zły dział - proszę o skasowanie

Napisał misci

Po co Ci ten start&stop?

Masz za dużo kasy na regenerację rozrusznika i alternatora, zakup nowego akumulatora? Chcesz zarzynać silnik ciągłymi rozruchami? I to wszystko za kilka kropel paliwa? Weź zastanów się drugi raz i odpuść.
Sam sporo walczyłem, żeby to ścierwo wyłączyć.
Jak chcesz być eko to kup elektryka na węgiel.

ale to wystarczy wyłaczyc w bodykompie ecuscanem, po co walczyć :-)

Napisał bnbn1

ale to wystarczy wyłaczyc w bodykompie ecuscanem, po co walczyć :-)

odszczekuje, sama deaktywacja w bodykompie powoduje że.... w ogóle nie da sie odpalić auta,, z tego co poszperalem trzeba wtedy wstawić zworę zamiast przekażnika kóry steruje przekażnikiem od rozrusznika.

To nie jest typowy start-stop przy którym silnik gaśnie na postoju. Służy to tylko do odpalenia silnika przez wciśnięcie sprzęgła zamiast przekręcenia kluczyka w sytuacji gdy np.silnik zgaśnie przy ruszaniu ze świateł na skrzyżowaniu lub wyjeżdżania z parkingu, garażu itp

witam a czy mozna wylaczyc na stale ten sytem ?

tak można go wyłączyć