Temat: Dezaktywacja systemu Start-Stop  

Witam,
Chciałbym zapytać Was jakie są skuteczne sposoby na wyłączenie na stałe eko-badziewia o nazwie system Start-Stop.
Mam Punto Evo z 2011r. wyposażone w ten system, czytałem że późniejsze modele mają 'pamięć' tak jak w Tipo i nie trzeba po każdym odpaleniu silnika wyłączać systemu przyciskiem.
Pamiętam o tym przy ruszaniu w dłuższą trasę, ale przy przejażdżkach po mieście na krótkich odcinkach często zapominam o wyłączeniu systemu i jest to irytujące gdy dojeżdżam do skrzyżowania i samochód gaśnie. Zwłaszcza, że system mierzy temperaturę wody a nie oleju jako jeden z parametrów do załączenia systemu i zdarza się, że ledwo ruszę samochodem który stał cały dzień na słońcu i S/S potrafi zgasić silnik po paru minutach jazdy.
Przeglądałem forum ale nie spotkałem się tak naprawdę ze skutecznym sposobem wyłączenia tego badziewia. Odłączenie przewodu od IBS działa na tak jak odłączenie całej klemy - auto traci prąd. Po wyłączeniu systemu przez MES auto nie odpali - wg innych użytkowników. Nie zamierzam bawić się z czujnikiem pozycji sprzęgła bo ponoć działa też na inne systemy i wywala błędy na desce.
Na allegro można kupić różne moduły dezaktywacji systemu S/S, ale żaden ze sprzedających nie jest w stanie potwierdzić że pasuje on do Fiata ani tym bardziej nie posiadają oni schematów podłączenia.
Nie rozbierałem panelu przycisków, ale patrząc po zdjęciach wiązek spod deski rozdzielczej, ciężko jest nawet dostać się do pinów w kostce przyłączeniowej do panelu w taki sposób, żeby zmierzyć napięcie na przewodach i zidentyfikować ten od S/S.
Czy ktoś już kupił i zamontował taki moduł i może podzielić się wskazówkami co do montażu (czy potrzebna jest wersja +/-)? A może jest jakiś inny sposób, który nie wywali błędów na desce i nie unieruchomi samochodu?

Niektórzy zmienili oprogramowanie na takie które pamięta pozycję przycisku od S&S. Ja najpierw zmostkowałem czujnik kondycji akumulatora i komputer "myślał", że ma słaby akumulator. Po wymianie akumulatora na nowy znów zaczął gasić się silnik. Później dodałem elektronikę zwierającą przycisk wyłączający S&S kilka sekund po uruchomieniu silnika. Tym razem o S&S zapomniałem na zawsze.

Można wiedzieć jaka to elektronika i jaki jest schemat montażu?

Schemat jest prosty. Wymaga 2 czasówek. Pierwsza generuje czas ok 15s od włączenia zapłonu i wyzwala drugą na ok. 2s. Symulowane jest naciśnięcie przycisku. Trzeba dobrać się do przycisków demontując najpierw radio. Przewodzik dolutowujemy do styku aktywnego przycisku S&S. Drugi styk jest masowy. Zasilanie znajdujemy również na płytce zespołu wyłączników. Układzik zamontowałem na jakiejś oryginalnej blaszce. Teraz już nie pamiętam, ale cały "automat" jeździ już u mnie kilka lat.

Bez tytułu.jpg