Witam.
Napisałem tutaj bo mam dosyć juz słuchania bełkotu mechaników oraz ile "fikcyjnie" pieniędzy musze włożyć w naprawę. Mój problem jest następujący. Podczas przyspieszania np na biegu 2 lub 3 przy niskich obrotach, spod maski (bynajmniej tak mi sie wydaje) można uslyszeć stukanie cos w stylu jak pociąg jedzie po szynach. Mechanicy mówią ze to skrzynia biegów lecz biegi oraz sprzęgło chodzą normalnie nie ma zadnych luzów. Poza tym moje auto pochodzi z roku 2004 i ma on 75 tyś przebiegu zatem coś średnio wierzę ze to wina skrzyni biegów. Moje pytanie brzmi. Czy kiedys ktoś spotkał sie z podobnym problemem jeżeli tak prosiłbym o udzielenie jakichkolwiek wskazówek gdyż władowałem w naprawe juz 500 zl a usterka dalej występuje. z Góry dziękuje