Temat: Dantom GXF 50 Lux  

Ostatnio był 6.07.14r czyli do lipca troszkę jeszcze jest,ale znając życie to śmignie raz dwa

Nie no to na pewno zdążysz.. Motorower zaczyna nabierać kształtów - dasz radę

Jak tak dalej pójdzie to może mi się nie udać.Ostatnio nic nie robiłem bo jakieś wirusy mnie zaatakowały.Dzisiaj czułem się lepiej, więc pojechałem zmienić koła w Lucynie na zimowe.Po wszystkim zagrzałem sobie w garażu kozą i zacząłem dłubać przy Dantomie.Założyłem łańcuch,dekiel silnika i rozpakowałem osłonę łańcucha w celu montażu.Okazało się że osłona jest zniszczona
Została teoretycznie wypiaskowana w całości tylko na zewnątrz a od strony łańcucha tylko w trzech punktach.W tych miejscach widać braki starej farby, bo wiadomo że jednak warstwa farby troszkę ma.Ale to nic bo najgorsze jest to że jest powyginana i nie da się jej przez to założyć.Na prawdę ręce mi opadły jak to zobaczyłem.Przypomnę tylko że osłonę łańcucha zawiozłem im nową, nigdy nie używaną.
W sobotę jadę do gościa i wali mnie to jak on doprowadzi ją do takiego stanu jak była.Ma być nowa i pomalowana a jak nie to inaczej się z nim rozliczę.....

Napisał Zielony

Na prawdę ręce mi opadły jak to zobaczyłem.Przypomnę tylko że osłonę łańcucha zawiozłem im nową, nigdy nie używaną.
W sobotę jadę do gościa i wali mnie to jak on doprowadzi ją do takiego stanu jak była.Ma być nowa i pomalowana a jak nie to inaczej się z nim rozliczę.....

A jak on to malował? Proszkowo? Bo może to się jakoś powyginało co? ehh... ciągle pod górkę..

Bardziej przy piaskowanie - jeśli poddawał. Nie mniej jednak walcz o swoje.

Dzisiaj odwiozłem osłonę i dowiedziałem się że nie chciała stara farba schodzić i któryś z pracowników za długo przytrzymał strumień piachu w jednym miejscu, przez co blacha znacznie się nagrzała i odkształciła.Nie wiem jak to naprawią, ale w sobotę jadę odebrać osłonę i mam nadzieję że będzie taka jaką oddałem.
Na pocieszenie w piątek odebrałem lagi po naprawie.Zostały rozebrane, wymyte, złożone na nowych uszczelnieniach i zalane nowym olejem.W jednym było trochę wody, ale mechanik powiedział że tragedii nie było.
Mogę polecić tego Pana, jestem zadowolony z usługi a i sporo sobie porozmawialiśmy
Lagi zmatowałem i dzisiaj po szpachlowałem, ponieważ było sporo małych odprysków farby po jakiś uderzeniach.
W wolnej chwili pójdzie podkład i właściwy kolor

Lagi (1).jpgLagi (2).jpgOslona łańcucha (1).jpgOslona łańcucha (2).jpgOslona łańcucha (3).jpg

Czasem zostają takie części na [magazynach]. Warto podzwonić

Zabronione jest reklamowanie czegokolwiek bez uzgodnienia z administratorem forum. byrrt

Witam.Lagi pomalowane podkładem no i czarnym połyskiem.Dzisiaj je zamontowałem.Zapodałem też koło ale muszę kupić nową oponę, więc jeszcze raz będę musiał to rozebrać.
Byłem w sobotę po osłonę łańcucha którą mieli naprawić. Dostałem ją ładnie zawiniętą w folie, ale od razu ją odwinąłem i się załamałem.Wyglądała jak by ktoś na świeżej farbie postawił parę kiepów
Nie wziąłem jej, ma być jeszcze raz robiona
Wziąłem się też powoli za kierownicę, ale muszę kupić nakrętki samo kontrujące M6 żeby klamki się nie odkręcały.
No i Dantom stanął wreszcie na dwóch kołach

25_11_14r (2).jpgDantom lagi.jpg2_12_14r (7).jpg2_12_14r (4).jpg2_12_14r (6).jpg

Łooo panie Tomku. Jak on wygląda, ekstra

Będzie nówka sztuka.. Potem napisz jak to wyszło cenowo bo jak widzę tu lakierowanie, tam pierdółka, tam regeneracja itp... to boję się o koszty

Dzięki za pocieszenie
Na końcu może uda mi się jakoś to podsumować, bo przede mną jeszcze na prawdę sporo wydatków.

Byłem dzisiaj odebrać osłonę na łańcuch.W końcu się postarali, ale mogło być lepiej.Wziąłem bo miałem już dość takiego podejścia no i w sumie koleś tez już mógł mieć mnie dość.
Zakupiłem nakrętki samo kontrujące i żarówkę do lampy.
Niestety ale żeby nie było za dobrze, wyszła przykra usterka.Mianowicie górna pólka lagów pękła przy śrubie mocującej
Już jest pospawana i teraz muszę ją skończyć piłować a potem szpachla i farby

2_12_14r (1).jpg6_12_14r (2).jpg6_12_14r (3).jpg6_12_14r (5).jpg6_12_14r (6).jpg6_12_14r (7).jpg

Trochę niefortunne miejsce na spawanie :/

Napisał byrrt

Trochę niefortunne miejsce na spawanie :/

Nie jest źle, półka w tym miejscu jest jeszcze dociśnięta dużą śrubą.Wszystko pozakładane i trzyma



A więc wyrobiłem się i udało mi się założyć w tym roku kierownicę Co prawda udało mi się to dopiero dzisiaj, ale to przez złośliwość rzeczy martwych.Półka została pospawana, po szpachlowana i pomalowana.Kiera założona no i do kompletu licznik też wpadł.Teraz muszę po podłączać przewody i pozakładać linki.
Dzięki bardzo dobremu koledze mam wreszcie zrobioną owiewkę.Na pewno będzie mocniejsza niż oryginalna ale przede wszystkim jest w jednym kawałku Pozostał spory kłopot z siedzeniem i z jednym elementem znajdującym się z przodu przed siedzeniem.Jak bym go nie przykładał to niestety nie pasuje

Kierownica Dantom.jpgOwiewka Dantom.jpgOwiewka Dantoma 2.jpg

Niestety ale prace mocno zwolniły bo zaczęła się jazda z osłonami no i braki finansowe również mnie zdołowały.Na obecną chwilę Dantom stoi na kołach.Poprawiałem instalacje a tak wygląda teraz Dantom.Osłony tylko na przymiarkę.
Wyciąłem też otwór na lampę w owiewce i nawet wstępnie zamontowałem lampę na przymiarkę.Udało mi się tez dopasować dolny plastik.
5_01_15r (11).jpg5_01_15r (14).jpg5_01_15r (22).jpg5_01_15r (24).jpg5_01_15r (31).jpg
DSC_0367.jpgDSC_0369.jpg

Może i prace nie są szybkie, ale się rozwijają. To najważniejsze.

Widzę, że i u Ciebie też jest odwilż - która jest daleka od oczekiwań.