Raczej nie da rady bez demontażu głowicy, jak wpadnie Ci zawór do środka, to leżysz...
Raczej nie da rady bez demontażu głowicy, jak wpadnie Ci zawór do środka, to leżysz...
Jak tłok na konkretnym cylindrze w górze to nie ma szans żeby zawór wcięło mam tylko wątpliwości czy przy 220 tyś to będą uszczelniacze - a jeśli nawet twarde to litr/1000 to zdecydowanie zbyt dużo jak na uszczelniacze
Przy padniętych uszczelniaczach często wystarczy zaprzestać hamowania silnikiem, i jeśli wtedy zużycie oleju spada to puszczają uszczelniacze zaworowe. W benzyniakach z grupy Fire w 8v i 16v robiłem takie wymiany bez zdejmowania głowicy.
Może na noc rozepnę turbo z DPF i się obada rano co poleci...
Jakoś mi te uszczelniacze nie pasują do tej awarii - nie znam przypadków w 1.3 multijet/cdti żeby przy 200 tyś były z nimi problemy - chyba że ktoś z tym już robił i się tym pochwali (jakie zużycie i czy pomogło)
Ostatnio edytowane przez nesiasps ; 01-08-2020 o 09:25
To może zapytam inaczej- ściągnięcie głowicy, wymiana uszczelniaczy, kontrola zaworów- jaki koszt, czy ktoś przerabiał w serwisie lub poza serwisem?
Serwis to jakieś 10 roboczogodzin może policzyć na taki zabieg plus części.
Po wymianie głowicy oleju nie zużywa, na pierwszym cylindrze musiało dojść do przegrzania, prowadnica zaworu wydechowego była wypalona, świeca żarowa zaspawana od temperatury - przy okazji wymieniłem pierścienie oraz DPF / zamiennik polskiej firmy/ uszczelniłem pompę wtryskową, w ultradźwiękach końcówki wtrysków, filtry oleje pompa wody, rozrząd, czyszczenie kolektora oraz EGR - nieco wcześniej robiłem sprzęgło - uszczelniłem miskę bo śruby miały poprzeciągane/zerwane gwinty, naprawiłem wąż od klimy i od 8 tyś dalej sobie mnie wozi) wszystko robiłem sam w garażu / oprócz planowania drugiej głowicy - to i drogo nie wyszło - po tym wszystkim poznaliśmy się z tym fiacikiem nieco lepiej i cóż - nie rozstaniemy się zbyt szybko
Witam.
Rok czasu czekałem z napisaniem opinii na temat spalania oleju.
Kupiłem rok temu Punto 2017 1.4 8V z udokumentowanym przebiegiem (ASO) 50 tys
W rok przejechałem 20 tys, wymiana oleju co 10 tys , nie co 30 tys jak podaje książka.... (motul 5w40 + ceratec)
Po między wymianami nie spalił nic oleju.
Apel. Jako niby dorośli ludzie, nigdy NIE piszcie takich bajek jak powyżej, że "nic nie spalił", bo z zasady działania, silnik spalinowy MUSI olej zużywać, ale może to być tak mało, że na bagnecie nie stwierdzisz (bo bagnet NIE jest przyrządem pomiarowym).
W dodatku (też z zasady działania), do oleju przedostaje się paliwo (i troszkę wilgoci + zanieczyszczenia stałe), co może podnieść poziom (wtedy niekumaci stwierdzają, że oleju "nic nie ubyło", chociaż przy wymianie czuć jak śmierdzi benzyną).
Zauważalne zużycie jest dopuszczalne (normalne) i nie należy się przejmować jeśli są to małe ilości typu kilka setek (np. 300-400 ml) na 10 tysięcy km.
Czemu mnie atakujesz?
Zgadzam się z Tobą że silnik pali olej w większych bądź mniejszych ilościach bo taka jest po prostu konstrukcja silnika spalinowego i zgadzam się z Tobą.
Po prostu wyraziłem swoją opinię na dystansie 20kkm z użycia oleju w 1.4 8V.
Po prostu!....pomiędzy wymianami nie dolewalem oleju bo ??????
Co według Ciebie miałem zrobić jak to napisałeś """""Apel. Jako niby dorośli ludzie, nigdy NIE piszcie takich bajek jak powyżej, że "nic nie spalił"…........
Odpowiedz mi proszę co miałem zrobić????
Olej wymieniam sam więc wiem jak pachnie i jaką ma konsystencję....paliwo,woda,nagar ......dlatego wymiana co 10kkm.
Serwisowałeś kiedyś od podstaw we własnym zakresie AR 156 2.0 JTS?
Bo ja tak.....tam jest dopiero wyższa szkoła jazdy, gdzie nawet ASO tego nie ogarnia...... z forum alfoholicy.org jestem polecany na Wrocław w kwestii ogarnięcia tego motoru..... więc nie ucz mnie konstrukcji silnika.
Pozdrawiam.
Twój """"apel"""" wydaję mi się że jest spowodowany tym że w jakiś sposób chcesz zabłysnąć bo gówno się znasz, może tylko z teorii którą gdzieś czytałeś, albo żona ci nie daje.......i tu musisz odreagować.....
Ostatnio edytowane przez kabanow ; 04-07-2022 o 23:01
Opanujcie się trochę. Rodzice nie nauczyli Was dyskutować? Debatujcie ale bez osobistych wycieczek - kultury troszkę.
Jeszcze ten CapsLock. :-/
1. "Atak" to sobie dopowiadają właśnie nie do końca kumaci, którym się na luzie przypomni PODSTAWY (że KAŻDY silnik MUSI brać olej). W sumie tyle chciałem przekazać. A tu wielka afera.
2. Dzielenie się ze światem informacją techniczną, że oto mój samochód "nic nie spalił" jest nic nie warte. Szkoda transferu w internecie na takie rewelacje (bo technicznie to nie prawda - patrz punkt 1). Więc "apel" jest jak najbardziej na miejscu. Gadanie, że samochód "NIC" nie bierze, to taki banał, który raczej nie przystoi zawodowcowi (w rozmowie amatorów, co sobie nigdy rąsi nie ubrudzili przy zmianie oleju - albo jest to ich szczyt możliwości - można na to przymknąć oko).
3. W świecie techniki/mechaniki, mechanicy samochodowi są najniższą kastą (zawód "mechanik", to nie tylko samochody, o tym też sporo ludzi nie wie), to generalnie cienkie bolki, które coś tam niby umieją, ale za wiele dobrego nie można się spodziewać. Przykładowo diagnostyka leży i kwiczy. Brak tzw. wiedzy przekrojowej (np. cieć robi poprawnie mechaniczne rzeczy, ale elektryki się boi).
Losowy przykład z USA (gość diagnozuje wszystko oscyloskopem i przetwornikami np. ciśnienia w cylindrach i wydechu): https://www.youtube.com/c/Automotive...lutions/videos
Pokażcie mi takiego w Polsce. A nie "wymieniaczy części" na odwal się.
Ostatnio edytowane przez GrandePunto8V ; 05-07-2022 o 17:17