Temat: Fiat Freemont Wasze opinie .  

W zwiazku z tym iz niewiele ich jeszce jezdzi i niewiele o nich wiadomo pomyslalem ze kazdy fiatowiec cos tam juz o freemoncie sie dowiadywal i ma jakies zdanie na temat tego auta ktorego chetnie poslucham lup poczytam gdyz bardzo mnie to auto zainteresowalo .
Ja dzisiaj mialem okazje wziac takowego z salonu i przez 1h nim sie pobawic ale o moich doznaniach opowiem wam po waszych sugestiach i wypowiedziach .
Wiec zapraszam do wypowiadania sie wszystkich zainteresowanych tematem .

moim zdaniem niezle auto dzięki któremu Fiat wchodzi w nowy segment i dzięki niemu trafić może do czołówki wybieranych producentów samochodowych. spore auto i przyjemnie się w nim siedzi. deska zaprojektowana sympatycznie (moim zdaniem taka zmodernizowana deska od Bravo II). nie miałem przyjemności nim jeździć a tylko usiąść ale i tak moim zdaniem jest to jedno z najfajniejszych aut Fiata. Sedici jest fajne ale mało w nim miejsca a Freemont to juz super rodzinny samochód

Popieram twoje zdanie seth . Dodam tez ze na codzien jezdze Audi A6 i po przejechaniu sie Freemontem bylem bardzo pozytywnie zaskoczony . Prowadzi sie pewnie , zawieszenie jest fajnie skomponowane i nawet na felgach 19" auto super wybiera nierownosci i wyboje , kilka minut po naprawde zlej drodze i ku memu zaskoczeniu nic nie skrzypi , cisza . Duzy obszerny i dobrze wykonany w srodku , ja jezdzilem najbogatsza wersja ale z silnikiem 136 konnym ktory jest za slaby do tej 2-tonowki . Z tylu na podsufitce mamy regulator klimy , nie klima tronic ale to mi sie bardzo podoba . Napakowany elektronika maksymalnie i to tez nie sprawia problemow w obsludze , fajne i bardzo czytelne wyswietlacze i po przesiadnieciu sie do mojego Audika wydawalo mi sie ze wsiadlem do maluszka , mimo wszystko w Audi skrzynia ladniej chodzi , mowie tu o manualu .

W wersji 7 osobowej w aucie nie ma rolety zakrywajacej zawartosc bagaznika ale gosc mowil ze jest mozliwe zamontowanie jej za kilka miesiecy mabyc tez wersja 4x4 co napewno ulatwi bujniecie tego auta na sniegu i w trudniejszych warunkach .
Chociaz zawsze bylem za Audi to przyznaje ze moglbym smigac takim Fiatem bez zadnego krzywienia nosem .
Teraz sobie zrobie jazde probna Fordem s-max i porownam gdyz szukam 7 osobowki . W Fiacie niepokoi mnie to ze jest to nowosc w ktorej nie znamy jeszcze choerob wieku dzieciecego ale mimo wszystko bardzo mi sie podoba .

W swoim zyciu kilkakrotnie mialem doczynienia z Fiatem i trzeba to powiedziec ze Fiat bardzo podniusl swoje standardy technologiczne jak i jakosc wykonania , wszyscy tez wiemy ze to Fiat trzyma trendy jezeli chodzi o silniki Diesla wiec tutaj raczej nie ma sie czego bac .

Brzydkie sa wskazowki licznikow ale do tego idzie sie przyzwyczaic , liczne schowki i wszystko pod reka naprawde przemawiaja za tym autem szkoda tylko ze to nie jest konstrukcja Fiata ale to tez nie zawsze musi przeszkadzac bo np bez interwencji fiata nigdy bym nie zastanawial sie nad DODGE gdyz deska tego auta jest brzydsza niz u wujka w rosyjskim ciagniku .

Ot i tyle mam do powiedzenia na temat tego Auta ...

jak juz wspomniałeś to konstrukcja Dodge'a więc myślę że w połączeniu z fiatowskim silnikiem będzie wszystko fajne i bezawaryjne. zobaczymy za rok jak z usterkami. ludzie myśla że fiat to tylko maluch i jakościowo nic się nie zmieniło. faktem jest to że fiat do niedawna robił samochody dla przeciętnego kowalskiego ale myślę że wraz z wprowadzeniem na rynek Sedici, Bravo II potem nowej 500'ki wszystko sie zmieniło. mamy juz inną jakość. a na zmiane poglądów musimy jeszcze poczekać

Mi osobiście bardzo się ta konstrukcja podoba. Jak zauważyliście Fiat wchodzi na nowe rejony i to cieszy. Moim zdanie opinia na temat Fiatów już od jakiegoś czasu się zmienia i nie jest już taka negatywna. Nie licząc oczywiście maniaków aut niemieckich i "znawców" którzy powtarzają te same opinie od lat że Fiat to samo zło. Dzięki Sedici czy Freemontowi Fiat może przekonać do siebie kolejne rzesze kierowców- miłośników dużych aut.

Ja nie miałem możliwości przejechania się Freemont-em ale oglądałem go z kolegą w salonie. Model który oglądałem był prawie w najbogatszej wersji. Autko robi bardzo dobre wrażenie. Na zdjęciach wygląda na wiele mniejsze niż jest w rzeczywistości. Wykończenie auta oceniam na bardzo dobre jak na fiata. Plastiki miękkie przyjemne w dotyku oprócz tych zamocowanych na słupkach bocznych między kierowcą a pasażerem. Na 100% po przejechaniu maks 100km będą strasznie trzeszczeć. Kolejną wadą jest trzy strefowa klimatyzacja. Pasażerowie tylnej kanapy będą mieli nie miłe wrażenia z jazdy ponieważ pęd powietrza będzie uderzał im prosto w twarz a ponadto osoby z wzrostem tak jak ja czuli ponad 190cm będą uderzać w nawiewy głową (bardzo niski sufit się przez nie robi). Kolejną wadą jest szeroki próg. Niektóre osoby w tym starsze będą miały problemy z wejściem jak i wyjściem z auta. Bagażnik w aucie 7 osobowym jest tragiczny przez co kolejny minus ale tylko dla wersji 7 osobowej. Kolejną wadą dla niektórych osób może być brak jednostek benzynowych w ofercie. Są tylko 2 silniki diesla o pojemności 2 litrów i mocy 140 i 170km. Gdzieś słyszałem że z biegiem czasu ma zostać wprowadzona jednostka benzynowa produkcji amerykańskiej która jest stosowana już w autach lancii ( nowa thema i Voyager) i ma pojemność 3.2 l (silnik w układzie V) i moc coś ok 280km ale tu nie jestem pewien bo dokładnie nie pamiętam. Do plusów auta można zaliczyć jego wielkość ( może nie zawsze w mieście tragedia z parkowaniem ale w trasie to bajka ), tak jak wyżej opisałem bogate wyposażenie i jakość materiałów oraz dużym plusem jest cena auta. Najtańsze z silnikiem 140km kosztuje 98tyś zł - rabat za rocznik 3000zł a auto z mocniejszym motorem i bardzo dobrze wyposażone kosztuje za wersję 7 osobową 108tyś.

Amerykanin z europejskim obliczem - Fiat Freemont Urban • Testy • AutoCentrum.pl - mały test freemonta

Gdyby nie ten temat nigdy bym zapewne sie nie dowiedzial, ze powstal Freemont. Tez na codzien smigam Audi A6 a moim ulubionym pojazdem jest Volvo ale przyznam, ze ten fiacik jest bardzo ciekawy, jedyne co mnie martwi to utrata wartosci. Jak tylko bede mial troche wolnego jade do salonu.

Freemont będzie dostępny na zlocie naszym (1-3 maja). Tak więc każdy będzie mógł obejrzeć i przeprowadzić jazdę testową.

Moi drodzy! Aby Was nieco ostudzić w zachwytach. Jestem posiadaczem Fremonta 2012 wersja Urban,170 km, 5 miejsc, przejechane 8 000 km. Samochód bardzo wygodny - fakt bezsporny, jednak manewrowanie nim w warunkach ciasnego parkingu jest, mimo czujników z tyłu, dość kłopotliwe. Brak zamknięcia korka wlewu paliwa - conajmniej dziwi. Każdy może podejść i odkręcić. Można oczywiście zamówić zamykany. W moim przypadku oczekiwanie to 2 miesiące. Znacznie większy ból sprawiła mi akcja wgrywania nowego oprogramowania. Wcześniej połączenie poprzez Bluetooh telefonu z systemem głośno mówiącym i wgranie książki tel. - bez problemu. Obecnie, po wgraniu przez Fiata nowego oprogramowania, nic nie działa. Jednak wszelkie rekordy pobił system aktywnej pokrywy silnika. Zaczepiłem dolnym spojlerem o wybój, a pokrywa strzeliła w górę!!! Tak ma chronić przechodnia!!!!! Oczywiście gorzej byłoby gdyby odstrzeliło mój fotel i pasażera w górę. Może wpadną na ten pomysł przy modernizacji. Koszt naprawy jest na tyle duży, że musiałem skorzystać ze swojej polisy. Oczywiście wymiana siłowników, zmiana sterownika, wymiana sworzni w zawiasach nie została dokonana natychmiast. ASO odesłało mnie do swojego podwykonawcy. Nie wiedzieli, że nie będą umieli sami tego zrobić, mimo poinformowania ich, co i jak, tydzień przed wizytą w warsztacie. Podwykonawca potrzebował kilku dni na zgromadzenie danych i części. Tak więc nic nie wart, a wręcz idiotyczny system, kosztuje wiele czasu i pieniędzy. Zwróćcie Państwo na to uwagę i bądźcie ostrożni!!!!

Uuu średnio to zabrzmiało.. Jak tam ta klapa się otwiera?

Napisał Paździoch

jednak manewrowanie nim w warunkach ciasnego parkingu jest, mimo czujników z tyłu, dość kłopotliwe.

Jak to kiedyś powiedział wykładowca mojej narzeczonej "Kupuja ci farmerzy z Warszawy duże auta bo przecież sąsiad ma takie to ja musze mieć większe" coś chyba w tym jest.

Napisał Paździoch

Zaczepiłem dolnym spojlerem o wybój, a pokrywa strzeliła w górę!!! Tak ma chronić przechodnia!!!!!

i tu kolejny raz się nie zgodzę. pewnie podjeżdżałeś na parkingu dość energicznie i dlatego tak się stało. choć dziwi mnie fakt jak można nim zaczepić bo on raczej wysoko jest umieszczony. Podejrzewam że z ta klapa jest jak z poduszkami. otwiera się po osiągnięciu przez auto pewnej prędkości.
Tak więc wybacz ale twoje problemy z ta maska wynikają chyba bardziej z brawury bo musiałeś w coś przydzwonić z pewną prędkością a to cos musiało być dość wysokie bo od ziemi do spojlera jest trochę centymetrów

Przepraszam, że dopiero teraz się odzywam. Ale lepiej późno niż wcale.

Napisał seth

Jak to kiedyś powiedział wykładowca mojej narzeczonej "Kupuja ci farmerzy z Warszawy duże auta bo przecież sąsiad ma takie to ja musze mieć większe" coś chyba w tym jest.

Cóż za przenikliwość! Zostałem odkryty!!! Przenikliwość i bystrość SETH'A jest wprost niewiarygodna!!! I jeszcze te zdolności detektywistyczne:

Napisał seth

i tu kolejny raz się nie zgodzę. pewnie podjeżdżałeś na parkingu dość energicznie i dlatego tak się stało. choć dziwi mnie fakt jak można nim zaczepić bo on raczej wysoko jest umieszczony. Podejrzewam że z ta klapa jest jak z poduszkami. otwiera się po osiągnięciu przez auto pewnej prędkości.
Tak więc wybacz ale twoje problemy z ta maska wynikają chyba bardziej z brawury bo musiałeś w coś przydzwonić z pewną prędkością a to cos musiało być dość wysokie bo od ziemi do spojlera jest trochę centymetrów

Ależ to prawdziwy Sherlock! Wszystko wie! Niestety lecz tylko w swoim mniemaniu. Czujniki są umieszczone z przodu samochodu, mniej więcej na wysokości świateł. Tym bardziej nie powinny zadziałać przy zaczepieniu spojlerem o cokolwiek. A jednak. Prędkość, rzeczywiście była niemała. Ok 30 km/h. To tyle w tamtej sprawie. Kilkunasto stopniowe mrozy ujawniły kolejną rzecz. Dopóki samochód nie osiągnie odpowiedniej temperatury nie można przełączyć radia, włączyć płyty, skorzystać z urządzenia głośnomówiącego. Widać Włosi nie przewidzieli temperatury użytkowania samochodu poniżej zera. Akumulator (żelowy) odmówił posłuszeństwa po niecałych 40 godzinach (było - 16⁰C). Trzeba było ładować. Na szczęście mam odpowiednią ładowarkę aby podłączyć ją bezpośrednio w samochodzie. Jednak widzieli to inni "farmerzy z Warszawy" ku swojej nieukrywanej radości i skwitowali tę historię uszczypliwymi uwagami. Oj ci farmerzy warszawscy!

Mi auto się podoba choć wygląda jak z klocka ciachany ale fajne powracają prawdziwe kształty aut

W Cromie hamulce są dość słabe , a jak to wygląda w Freemoncie.