Witam. Jako że nie posiadam fiata tylko Toyote to nie wiedziałem gdzie podpiąć mój problem dlatego pisze tutaj. Mój problem polega na tym iż w piątek pojechałem zrobić sobie przegląd techniczny. Okazało się że tylne hamulce sa bardzo bardzo słabe i prawie wogóle nie hamująPostanowiłem więc odezwać się do mechanika który od sprowadzenia tego autka do polski wszystko w nim robił. Okazało się że poprzedni właściciel również miał problem z tylnymi hamulcami ( słaby nożny jak i ręczny ) , na 100% wymieniane były szczęki i możliwe że wszystkie sprężynki. Tłoczki nie były wymieniane bo są dobre i nie ciekną. Co do samych bębnów to zostały przetoczone ale problem podobno nie zniknął , dopiero jak zamieniło się bębny stronami z prawej na lewą i lewej na prawą to była widoczna poprawa. Teraz ten problem dotknął mnie i zastanawiam się czy może to być spowodowane nie nominalną średnica bębna ? Nie mam czasu żeby go zrzucić i mierzyć . Jak dobrze pójdzie to w czwartek wjadę do mechanika i będę mógł je wymienić na nowy tylko zastanawiam się czy to na 100% jest wina zużytych bębnów? miał ktoś z szanownych forumowiczów podobny problem.