Spoko niektorzy kompresje i z ilu cwiartek byl skladany sa w stanie z foto wiedzieć; )
Ogolnie moim zdaniem nie ma sensu takich tematow zakladac bo nic nie wnoszą i smiesza
Spoko niektorzy kompresje i z ilu cwiartek byl skladany sa w stanie z foto wiedzieć; )
Ogolnie moim zdaniem nie ma sensu takich tematow zakladac bo nic nie wnoszą i smiesza
a ja uważam że czasem warto takie tematy zakładać, chociaż z drugiej strony mógłby być jeden duży zbiorczy temat, który co jakiś czas byłby odświeżany przez kolejnego zainteresowanego kupnem auta.
nie każdy zna się na autach a zamierza kupić auto i postanawia się zmierzyć z tym wyzwaniem bez zatrudniania specjalisty
ze zdjęć nie jesteśmy wszystkiego wywnioskować. jednak każdy z uczestników ma jakiś bagaż doświadczeń w tymi autami i często może podpowiedzieć coś ciekawego kupującemu, który nie zna specyfiki tych aut, potencjalnych usterek.
zgadzam się z wieloma opiniami że sam przebieg, wiek auta czy ewentualna historia napraw (po kolizjach czy też nie) nie musi wcale skreślać auta. jednak większość kupujących kupuje oczami, handlarze o tym wiedzą, i jak ktoś od pierwszego wejrzenia zakocha się w aucie, to nie będzie widział jawnych oznak świadczących o przyszłych i kosztownych naprawach.
często warto zadać właśnie takie pytanie pytanie żeby nie jechać 250 km po auto które ładnie wygląda, potencjalnie bogato wyposażone (często w bajery których później używamy raz w roku lub zadzie), a na miejscu dziwi się niemiło bo dowiaduje się o niezgodnościach z opisem czy ze zdjęciami, podrasowanymi w odpowiednim programie graficznym.
sam tema nie zaśmieca i tak małej ilości postów, a niektóre wypowiedzi na pierwszy rzut oka nie wnoszące nic dodatniego dla większości użytkowników, mogą obudzić czujność kupującego.
Pozdrawiam
Racja.
Spora część kupujących zwyczajnie się napala, a nie chłodno podchodzi do tematu. Dlatego handlarze to wykorzystują.
Dawka informacji fachowych i pochodzacych z doswiadczenia forumowiczów zawsze moze pomóc w potencjalnym kupnie.
Ja jeszcze dodam od siebie - zawsze warto wydac 200-300zl na profesjonalną inspekcję, nawet w podstawowej SKP, niz pozniej pluc sobie w brodę.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Pamiętajmy, że to, co dla nas jest oczywiste, nie jest takie dla osoby, która dopiero przymierza się do kupna pierwszej Cromy w swoim życiu. Zazwyczaj takie rzeczy to totalna nowość, co tu wypisujemy (niezgodności z opisem, brakujące elementy wnętrza, elementy z innych wersji wyposażenia, info że przełączniki sterowania szybami szybko się wycierają etc.). Jak dla mnie takie tematy powinny zostać na forum.
Obecnie:
Fiat Croma 2006 1.9 JTD 150 KM.
Wcześniej:
Renault Megane II kombi 2007 1.6 LPG 112 KM.
Zgadzam się, że powinny być tego rodzaju wpisy bo może już ktoś oglądał dany egzemplarz i wie co z nim jest nie tak...
Ja po Cromę pojechałem 450 km... wyglądała tak jak ta, identyczny kolor, tapicerka i miała takie samo wyposażenie tylko silnik 2,4 MJTD ale jej nie kupiłem... za dużo było w niej usterek i była cała malowana... kupiłem inną 25 km od domu zamieszkania dużo młodsza z silnikiem 1,9 ale niestety z gorszym wyposażeniem ( które zmieniłem )...
Zdrowy rozsądek to coś, czego każdy potrzebuje, mało kto posiada, a nikt nie wie, że mu brakuje
Też interesuję się zakupem cromy, mam na uwadze wersję FL. Co sądzicie o tym egzemplarzu:
https://www.otomoto.pl/oferta/fiat-c...olx#xtor=SEC-8
Ładny ale nie wierzę w przebieg. Przyciski sterowania szybami! Moja przygoda 226tys.mając nowe. IMO ma o 100 kkm więcej. Jak nie masz daleko to z ciekawości można podjechać. Dodatkowo pierwszy raz widzę lakierowane na srebrny kolor gniazda halogenowe.
Radom- zagłębie kręconych liczników. Trzeba uwazac.
Ps. Te srebrne smaczki przy halogenach wlasciciel we wlasnym zakresie mogl sobie zrobic. Wiec tym nie przejmowalbym sie.
Ps. Do tego srebrny smaczek wokół gałki zmiany biegow. To moze byc profesjonalny tuning.
Szwajcaria to ogolnie dobrze utrzymane i zadbane auta.
Ps. Widzialem w Niemczech crome przedlift po sporym tuningu, ze prawie w ogole nie przypominala oryginalu.
Wysłane z mojego HUAWEI SCL-L21 przy użyciu Tapatalka
Ostatnio edytowane przez michalpodroznik ; 25-11-2017 o 01:03
Te srebrne ramki halogenów to pewnie sposób na blaknący po czasie plastik. Koszt nowej to około 80zł.
Brzydko to wygląda, taki "wiejski" tjuning. Ten samochód jest bardzo wysoki na zawieszeniu.
Ps. Każda wersja Cromy miała składany prawy fotel?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Można by napisać do moda by podwiesił temat i by zrobił taki zbiorczy o zakupie aut.
https://www.blogerzyzeswiata.pl/2015...rejestracyjne/
W Szwajcarii tablice są przypisane do właściciela a nie do pojazdu. Jedyne tablice z jakimi pojazd może być legalnie sprzedany za granicę to tablice celne, z czerwonym paskiem po boku (na nim data ważności).
Link do bloga losowy z internetów, temat znam bo miałem/mam wyjazdy do Szwajcarii i przywoziłem stamtąd samochód. Dla mnie ta Croma jest z Włoch i ma kręcony licznik, w resztę nie wnikam bo jak handlarz od początku wali ściemę to nie ma sensu sprawdzać dalej. Czemu z Włoch? zgaduję, kupcy "boją się" aut z Włoch i dlatego handlarze robią co mogą żeby ukryć "trefne" pochodzenie pojazdu. Brak VIN więc szanse na poznanie prawdy są niewielkie, zresztą jeśli Janusz biznesu odrobił lekcje to historia pojazdu będzie czysta od dnia opuszczenia fabryki do dziś.
Kolego yareckyc , gość napisła że ma światła xenonowe , a gdzie spryskiwacze, a podrugie po co korektor świateł przy xenonach. Światłe te są samopoziomujące.
Rozglądając się za cromą (planowany zakup na wiosnę) dochodzę do wniosku, że trudno coś konkretnego znaleźć, zwłaszcza kiedy ma się dosyć szczegółowo sprecyzowane wymagania. Akurat mi zależy na aucie nowszym i nie mającym wad czy oznak dużego zużycia czy wielkiego przebiegu.
Za samochód jestem w stanie dać 24kpln jeśli spełniłby moje oczekiwania. Może szukać za granicą lub u handlarza, który sprowadza auta na zamówienie?
Warto szukać, ja swoją kupiłem wiosną tego roku z przebiegiem 72 kmm w wersji emotion z ksenonami z polskiego salonu co oznacza że bez dpf.
baaaardzo ciężko, ja sprawdziłem około 10 crom które mnie interesowały po vin, i każde z nich było kręcone, albo za granicą miały wypłacane szkody całkowite, powoli tracę wiarę w poszukiwania aut, i dochodzę do wniosku że nie da się kupić dobrego auta z europy......
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
taki sie zdarza jeden na milion