Temat: Stuki z silnika (4ty cylinder) 1.9 mJTD 150 KM  

Witam,

problem zauważyłem niedawno, ewidentnie stuka mi cos na 4tym cylindrze (badalem stetoskopem, najmocniej sluchac na obudowie wtrysku, troche mniej na pokrywie zaworow).

Czy miał ktoś podobny problem, nie chce odrazu zrzucac glowicy...

Dawki korekcyjne ok (MES)

Klapy jeszcze sa (zamierzam w tym tyg zrobić rozrzad i kolektor, jednak stuki joe daja mi spokoju).

Stuka mocniej na cieplym silniku.

Nie ma problemow z zapalaniem, silnik pracuje glosno ale rowno.
Postaram sie dorzucic filmik.

Może wtrysk stuka

No ja sobie wymyslilem 2 sprawy...
mocowanie wtrysku (czyli ta uszczelka miedziana)
lub urwana klapa o ktorej sie moge przekonac zdejmujac glowice... z gory jest ok (fakt lekkie zabrudzenie przy 4tej klapie wystepuje).

Jak z trwałościa popychaczy i kondensatorów? mozliwe ze glowica juz do remontu? 238tys...

Aha ... zapomnialem dodac ze tak zwyczajnie chamsko odlaczylem 4ty wtrysk i odpalilem na trzech, ale stuk byl nadal, stad wydaje mi sie ze zla prace samego wtrysku moge wykluczyc.

Podjechałem na chwile na tzw "Bosch serwis", mówią, że uszczelnienie daje efekty nierównej pracy z rana a pozniej sie poprawia (rozszerzalność), więc, że raczej nie to.

W przyszłym tygodniu wymiana kolektora na zaślepiony + rozrząd .... okaże się czy jest klapa.

Jakby tego było mało... pojawił się jakiś nowy dźwięk, takie rzężenie :/

dołączam filmik:

https://www.youtube.com/watch?v=Ek-Wx-He2Gc

Uszczelnienie wtrysku nie ma nic do rzeczy. Gdyby wtrysk był poluzowany tak zeby podkladka pukala to gwarantuje Ci że uslyszalbys taki gwizd z cylindra że nie dałoby się to pomylić z niczym innym, poczytaj jakie tam jest ciśnienie robocze. Rozbieralem to żeby sprawdzić wtryski u siebie, przy okazji frezowalem też gniazda wtryskow. Może pukać sam wtrysk ale nie wydaje mi się żeby było to jakoś bardzo slyszalne.
Co do uszczelnienia klap to u mnie np ich pełne uszczelnienie - wyjęcie i zaspawanie tigiem otworów nie poprawiło porannej nierównej pracy po odpaleniu. Klapy miałem wszystkie. Podobno nie urywaja się tak łatwo w tym silniku, mój ma niemal 3ook km. W moim przypadku daleko by w sumie nie poleciały, kolektor miał tak małe przeswity gardzieli że zatrzymały by się w sadzy zaraz po zerwaniu

Po obejrzeniu filmiku w słuchawkach nie słyszę tam jakiegos dziwnego stukania. Mój też tak pracuje. A co do rzezenia faktycznie coś tam szumi i pohukuje.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Liczę na to, że klapy jeszcze są.
Owszem nie wali jakoś mocno słuchając przez zamkniętą maskę, w środku w ogóle nie wiadomo, że coś jest nie tak.

Wiem o jakich ciśnieniach rozmawiamy, jednak to rozwiązanie mi się podoba i może dlatego chciałem w nie wierzyć.
Coś z pompą podciśnienia?

Używałem stetoskopu do lokalizacji i na nim wyraźnie puka, niestety nie mam jak nagrać.

To buczenie to może być coś z podciśnieniem. Brzmi trochę jak jakiś zasysajacy zasysacz. Albo w słuchawkach tak to slysze

Poproś kogoś żeby naciskał na hamulec i słuchaj czy to buczenie / rzezenie się zmieni.

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

Niedawno robiłem wężyki podciśnienia do turbo, może teraz pompa nie daje rady i coś się dzieje (robota przy okazji EGRa, który i tak trzeba było wywalić).

Turbo też mi świszcze.... miałem myśli, żeby sprzedać, ale na co zmienię :/ ...jednak tutaj znam to auto.

Każde turbo w tym silniku głośniej lub ciszej swiszczy i nie jest to objaw awarii dopóki dźwięk wyraźnie nie zagłusza silnika :-) Znam doblo 1.6 multijet w którym od nowości wyraźnie słychać turbo i po 130 000 słychać je tak samo...
Druga sprawa na stetoskopie napewno usłyszysz klepanie wtrysku, ale to nic nie musi znaczyć. Wtrysk benzynowy czy gazowy na stetoskopie brzmi jakby ktoś młotkiem walił w silnik i mówię to z autopsji. Jeżeli słyszysz to tylko z jednego garka to dziwne, ale jak koledzy zauważyli na filmie słychać tylko coś z osprzętu, a klekot jak klekot nic nadzwyczajnego nie słychać. Miałeś wcześniej innego diesla? Jakiś mechanik też słyszy te stukanie czy to Twoje odczucie?

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Tak byłem u trzech...

jeden uważał, że jest ok i słychać coś ze sprzęgła...
drugi właśnie stetoskopem, że czwarty wtrysk napierdziela i zrzucać głowice
trzeci czyli bosch serwis, że jeszcze by z tym nic nie robili ale jest

No i racja słychać osprzęt, mam nadzieję, że załatwię to przy rozrządzie. A ten 4ty cylinder jednak mnie martwi bo odłączyłem poprostu kostke i dalej to było.

Dolej do paliwa oleju 2T, proporcja ok 1/200 i wyjeździj ze 2 baki. Jesli to wtryskiwacze to zapewne zmniejszy się pukanie.
Jaki olej lejesz do silnika? Czy przed wymiana stosujesz jakąś chemie do czyszczenia?
Jestem ciekaw w jakim stanie masz popychacze zaworów.

Jakie paliwo tankujesz?

Na ciężki rozruch to ja bym zapodał jakies paliwo Premium i do tego dokoksowa jeszcze jakiegoś środka co poprawia liczbę cetanów. Albo odłącz czujnik temperatury, ten w termostacie i odpal na zimnym. Zobaczysz czy cos się poprawi. Jesli tak to jest kilka sposobów na wyrównanie obrotów przy rozruchu.

No wlasnie tez jestem tego ciekawy...
leje Edge 5w-40, nie stosowalem plukanki, wymiana co 12-15

paliwo zwykle lotos/orlen zima premium

Faktycznie moze zaleje dodatek do paliwa LM

Jeśli idzie o paliwo to z autopsji po prawie 100k przejechanych tym autem - mój silnik poprawę kultury pracy pokazuje tylko na diesel Gold z statoila. Wyglada to jak reklama, ale nie jest. Próbowałem różnych paliw, w Polsce chyba wszystkich z markowych stacji a w Niemczech z conajmniej kilku. Na każdym pracuje identycznie, do paliwa nie dolewam nic oprócz skyyda zimą i jedyna poprawa tak kultury pracy jak i odpalania rano daje się zauważyć na wymienionym wyzej.
Wiem że każdy silnik jest inny ale może warto by spróbować zalać tym - co Ci szkodzi?

Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka

U siebie leję verve - niby dynamika ok ale kultura pracy pozostawia trochę do życzenia. I chyba stuka mi jakiś wtryskiwacz. Znajomy, który specjalizuje się w układach wtryskowych i naprawach wtryskiwaczy przestrzegał mnie przed wszelkimi dodatkami do paliwa. Jeśli było lane od nowego to i owszem, a teraz może tylko nabałaganić bo zacznie odrywać zanieczyszczenia i dopiero zaczną się cyrki z zapychaniem wtrysków. Takie jest Jego zdanie. Do mnie to nawet przemawia.

Do mnie podobnie trafia argument o naglym odrywaniu osadow...