Siena 1.2 8 v
Byłem na przejażdżce samochodem, dostałem nagle metaliczny stukot, wróciłem do domu, przejechałem tak jeszcze jakieś 10 km, po czym zaczął się horror dla Sieny mianowicie silniejszy stukot. Silnik zgasnął na postoju na biegu jałowym, gdy osłuchiwałem czy nie mogę czegoś na miejscu zrobić. Nie ma problemów z odpalaniem, chociaż nie jeżdżę odkąd pierwszy raz w mojej karierze zgasła ;/ Stuki słychać tak jakby z 3 lub 4 wtryskiwacza, tam słychać najgłośniej(nie jest to cichy stukot). Podejrzewam coś w całym kolektorze ssącym, tylko z drugiej strony jak skoro nie ma problemów z odpalaniem. Luz na zaworach raczej tak szybko by nie przeszedł w stukot no nie i słychać by było go nad pokrywą?