Temat: problem z otwieraniem drzwi kierowcy  

ja podkleiłem jedną zapadkę (kawałek twardego plastiku + kropelka) Robiłem to rok temu jak na razie działa. 2 miesiące temu robiłem tan sam manewr w tylnych prawych drzwiach.

Głównym problemem w klamkach Cromy jest tulejka wykonana z blaszki. Szczególnie pod wpływem temperatury i pociągnięciu klamki wygina się. Po rozmontowaniu klamki tej tulejki nie widać, trzeba wypiąć duża sprężynę, odkręcić 2 śrubki i zdemontować chromowaną klamkę. Następnie trzeba zdemontować język klamki. W tym miejscu ujrzycie tą tulejkę... Trzeba po prostu wymienić ja na nit lub gwoździk 2 mm średnicy i działa bez problemu...

Napisał Filo

Głównym problemem w klamkach Cromy jest tulejka wykonana z blaszki. Szczególnie pod wpływem temperatury i pociągnięciu klamki wygina się. Po rozmontowaniu klamki tej tulejki nie widać, trzeba wypiąć duża sprężynę, odkręcić 2 śrubki i zdemontować chromowaną klamkę. Następnie trzeba zdemontować język klamki. W tym miejscu ujrzycie tą tulejkę... Trzeba po prostu wymienić ja na nit lub gwoździk 2 mm średnicy i działa bez problemu...

Masz rację - na Autokącik-u jest cały manual ze zdjęciami - w moim przypadku jednak klamka jest sprawna, padł zamek i tu pytanie do marrr: masz może gdzieś zdjęcie poglądowe tego mechanizmu lub możesz mnie jakoś naprowadzić na tą wytartą zapadkę? Zdejmowałem osłonę zamka i przyglądałem się mechanizmowi ale z racji pracy "pod blokiem" nie chciałem tego zupełnie rozbebeszać. Czy po odpięciu plastikowych zatrzasków nie wysypią mi się "graty" ze środka?
Wydawało mi się, że problem tkwi gdzieś w rejonie pokrętła blokady "dziecięcej"? BTW: po kiego w.... w drzwiach kierowcy jest ta blokada???
PZDR

Ja tam problemu z tzw. tuleją nie widzę. Problemem jest wytarty jęzor lub zapadka jak kto woli. Zapadka lub jęzor nie daje na tyle siły lince aby mogła otworzyć zamek. Ja też kombinowałem na różne sposoby po raz pierwszy linki, rozkręcanie zamka itp. A wystarczyło podkleić kawałkiem plastiku na kropelce... W tylnych drzwiach miałem to samo. Nie zastanawiając się dłużej zaraz podkleiłem zapadkę (jęzor) i klamka śmiga.

Już wiem po co jest otwieranie szyb z pilota w Cromie.

Napisał wujekp

Już wiem po co jest otwieranie szyb z pilota w Cromie.

hehe coś w tym jest

Napisał marrr

A wystarczyło podkleić kawałkiem plastiku na kropelce...

Z tego wniosek, że powodem niesprawności jest:
a) wytarty "język/palec" klamki, lub
b) rozciągnięta linka.
Jako, że linkę trudniej skrócić niż podkleić plastikiem zapadkę to w wolnej chwili sprawdzę Twój patent - dzięki i pozdrawiam!

Witam!
U mnie jest to samo, klamka nie działa kluczyk też. Byłem u mechanika zdemontował zamek, okazało się że wszystko jest w porządku po złożeniu klamka działała do momentu zamknięcia drzwi centralnym zamkiem. Wymieniłem zamek i sytuacja się powtórzyła, nadal otwieram drzwi od środka. Wydaje mi się że to jest wina linki lecz nie ma na niej żadnej regulacji i trzeba będzie ją wymienić.

No i się wyjaśniło - u mnie także padła nieszczęsna tulejka zwijana z kawałka blaszki. Wstawiłem kawałek haczyka (akurat to miałem pod ręką) ale nakombinowałem się z prawidłowym założeniem sprężynki - jakaś niemoc chyba dzisiaj :-D. Dalej chciałem jakoś zmniejszyć luz w naciągu linki.
Naciągnąć linki się raczej nie da (kombinowałem z zapleceniem w węzeł - pass..) Potem pomyślałem i podkleiłem zapadkę, którą naciska palec - o mały włos a dałbym ciała przy prawidłowym składaniu klamki: trzeba dopilnować aby palec był ponad zapadką. Teraz wszystko gra i klamka chodzi jak złoto ( no może srebro bo troszkę czuć tarcie...). Generalnie jest juz OK ale wyskoczył jeszcze problem z przyciskiem klapy - przycisk podklejony kropelką i wstawione wsporniki przycisku (z kawałeczków drewnianych kołków + kropelka ) -działał pięknie od czasu podpięcia kostki. Okazało się, że kostka zupełnie zaśniedziała i konektory się wysypały - obciąłem przewody i zmontuję na nową kostkę podobnie jak to robiłem z podświetleniem tablicy. Generalnie nauczyłem się dzisiaj jednego: FIAT ma tandetne plastyki a głównym elementem służącym do naprawy jest.... klej Kropelka....

Bez kropelki nie pojedziesz hehe

Napisał marrr

Bez kropelki nie pojedziesz hehe

BTW: marrr, dzięki za patent - klamka działa

Napisał SAR37

BTW: marrr, dzięki za patent - klamka działa

Niech służy

Napisał SAR37

No i się wyjaśniło - u mnie także padła nieszczęsna tulejka zwijana z kawałka blaszki. Wstawiłem kawałek haczyka (akurat to miałem pod ręką) ale nakombinowałem się z prawidłowym założeniem sprężynki - jakaś niemoc chyba dzisiaj :-D. Dalej chciałem jakoś zmniejszyć luz w naciągu linki.
Naciągnąć linki się raczej nie da (kombinowałem z zapleceniem w węzeł - pass..) Potem pomyślałem i podkleiłem zapadkę, którą naciska palec - o mały włos a dałbym ciała przy prawidłowym składaniu klamki: trzeba dopilnować aby palec był ponad zapadką. Teraz wszystko gra i klamka chodzi jak złoto ( no może srebro bo troszkę czuć tarcie...). Generalnie jest juz OK ale wyskoczył jeszcze problem z przyciskiem klapy - przycisk podklejony kropelką i wstawione wsporniki przycisku (z kawałeczków drewnianych kołków + kropelka ) -działał pięknie od czasu podpięcia kostki. Okazało się, że kostka zupełnie zaśniedziała i konektory się wysypały - obciąłem przewody i zmontuję na nową kostkę podobnie jak to robiłem z podświetleniem tablicy. Generalnie nauczyłem się dzisiaj jednego: FIAT ma tandetne plastyki a głównym elementem służącym do naprawy jest.... klej Kropelka....

Masz może jakieś floty jak zapłaciłeś przycisk od tylnej klapy?
U mnie też się połamał w tym przycisku śmieszne małe ograniczniki, przycisk się głęboko zapada, nie odbija. Efeki jak przy czy czas zaciśniętymi przycisku. Klapa się zamyka ale otwierać można tylko z pilota.
Jak miałeś rozebrania klapę trzeba było sprawdzić tylną wycieraczki, jej napęd. Jest słabo zabezpieczona, woda się dostaje i bolec poruszający wycieraczką rdzewieje. U mnie jeszcze działała, ale było tam dużo syfu. Robota prostą, wystarczy wyczyścić i dać w środek trochę smaru i działa jak nowa.

Napisał maka131

Masz może jakieś floty jak zapłaciłeś przycisk od tylnej klapy?

Sorki, a mógłbyś rozszyfrować???
Jeśli chodzi o zdjęcia to nie robiłem - tak byłem w......y, że nie miałem czasu na nic innego jak tylko walkę z "fiatowskimi rozwiązaniami"

Chodziło mi o zdjęcia z naprawy zamka. Sroki za bezsensowny tekst. Korzystalem z tabletka, słownik pozmieniał mi to co pisałem na inne słowa.