Temat: Kilka pytań/problemów cromowego świeżaka  

Opony mam nowe, 205/55/R16. Mniejsze niż zimowe, na których auto przyjechało (215/55/R16). Z tego co wiem to przy mniejszej średnicy koła (a 205/55 ma mniejszą średnicę niż 215/55) to przekłamanie powinno być mniejsze. No chyba, że się mylę...

Napisał maciekpt

Bardzo ciężko jest porównać dwa tak różne auta. Zresztą Cromą jeżdżę niecały tydzień.
Co do jakości wykonania wnętrza to w A3 jednak było chyba trochę lepiej (ale niewiele) mimo tylu lat różnicy (Audi 2001, Fiat 2010). Być może skórzana tapicerka w Audi robiła takie wrażenie (w Cromie mam welur). Co prawda nie wszystkie elementy w Audi były wysokiej jakości (łuszczące się i łatwe do zarysowania plastiki w niektórych newralgicznych miejscach, np. na wyłączniku świateł czy przyciskach od klimatyzacji). Audi miało też spory przebieg (ponad 272 tys.) i sporo elementów już trzeszczało, np. boczki drzwi.
Jeśli chodzi o komfort to w Cromie jest zdecydowanie lepiej. Auto jest lepiej wygłuszone, różnicę czuć szczególnie przy prędkościach powyżej 100 km/h. Pomijam różnice w wielkości aut i komforcie podróżowania (chodzi o tylną kanapę bo z przodu podobnie).
Właściwości jezdne - tu raczej wygrywa audi. Zdecydowanie niżej zawieszone, fotele z mocno zabudowanymi boczkami - wrażenia z jazdy po zakrętach zdecydowanie na plus dla A3. Ale Croma jest fajnie sprężysta i przy jeździe na wprost jest całkiem fajnie. Może to kwestia świeżości Fiata ale złego słowa nie powiem
Osiągi... hmm, A3 miałem w najmocniejszej fabrycznej wersji - 180 KM z dołączonym napędem na tył (Quattro). Turbo benzyna jednak reakcję na gaz ma błyskawiczną i nawet nie było dużej turbo dziury. Przyspieszenie katalogowo 7,5 sekundy do 100 km/h (ja osiągnąłem 8). Mało jest aut z sensownej półki cenowej, które mogą konkurować spod świateł Ale tak jak pisałem, jestem pozytywnie zaskoczony silnikiem z Cromy - wrażenia są bardzo dobre. To pewnie duża zasługa wysokiego momentu od niskich obrotów.
Wbrew pozorom A3 nie było jakoś specjalnie lżejsze od Cromy. Na pewno nie więcej niż 100 kg różnicy.

Jedna rzecz zaczyna mnie strasznie wkurzać we Fiacie - to zawyżanie wskazań prędkościomierza. W Audi było stale ok. 5-6 km/h a tutaj przy 120-130 jest różnica ok. 10 km/h (wg GPS) ale już przy prędkości 165 na liczniku, GPS pokazywał 150.
Da się jakoś skorygować wskazania licznikowe? Przerabiał ktoś temat?

Dzięki, dałeś radę

Z jednej strony trochę dziwne że użytkownik Audi przerzucił się akurat na FIATA, prędzej pomyślał bym że znowu przerzucisz się na coś niemieckiego bo użytkownicy niemieckich aut zdają się dosyć jednogłośnie sądzić że Fiat to złom i koniec, żadne argumenty nie działają no ale może Ty nie jesteś fanatykiem i łamiesz stereotypy Niech Ci Croma zatem dobrze służy za to że się na nią zdecydowałeś

Croma jest po prostu jednym z najlepszych możliwych wyborów (a może najlepszym?) bo jakie inne auto, stosunkowo duże i pojemne, z dobrym silnikiem, w miarę młode i świeże mógłbym kupić za podobne pieniądze? Ciężka sprawa. Może i wolałbym jakieś Audi, np. A4, ale cena takiego modelu z podobnego rocznika jak moja Croma, z podobnym przebiegiem i jakimś fajnym silnikiem to cena musiałaby być przynajmniej drugi raz wyższa. Taka prawda więc cieszę się Cromą
A stereotypy są po to, żeby je łamać, nie?

Witam wszystkich. Jestem pierwszy raz na tym forum. Od dwóch miesięcy jestem nowym cromosławem. przesiadłem się ze Skody Superb 1,9 TDI 101 KM I-szej generacji. Czego do dziś żona nie może mi darować. Sama jeździ niezniszczalnym audi A3 1,9 TDI 90 KM. Przed Audi miałem jeszcze Toyotę Camry 3.0 V6, a przed nią ALfę 164 V6 ( a przed nią w moim dość długim życiu nazbierało się około 50 najróżniejszych samochodów i najróżniejszych z nimi przebojów). Cromie przyglądałem się od jakiegoś czasu bo lubię samochody niszowe. Skoda zaczęła już mi się trochę nudzić, co przyznaję z pewnym wstydem, bo był to zdecydowanie najlepszy z moich dotychczasowych samochodów. Jestem pedantem jeżeli chodzi o moje samochody i nie żałuje pieniędzy żeby wyprowadzić je na prostą. Skoda była w stanie idealnym i mój mechanik od dawna na nią czekał i łyknął ją natychmiast. W nowo kupioną Cromę włożyłem też sporo i jeszcze nie koniec. Na początku wymiana spiral z przodu - były pęknięte obie - myślę ze z powodu 18 calowych opon o grubości 40, które tłukły jak cholera i próbowały wyrwać kierownicę z rąk w koleinach. Zawsze nienawidziłem płaskich opon i czym prędzej założyłem właściwe dla niej 205/55/16. Zdaję sobie sprawę, że narażę się wielu fanom 18 calowych kół. samochód na nich wygląda ładniej, ale na tym kończą się zalety. Wymieniłem DPF, kupiłem regenerowany kolektor dolotowy (wyglada bardzo sensownie) od faceta z Klubu Vectry, zmieniłem rozrząd i olej. Auto trochę pojeździło ale potem silnik wszedł w tryb awaryjny i tak chodzi już trzeci tydzień. Mechanik twierdzi, ze czujnik temperatury spalin przy DPF- ie pokazuje temp max spalin160 stopni ( na rozgrzanym samochodzie) i przez to komputer nie daje sygnału do wypalania filtra, który przez ten czas zdążył się już trochę przymulić. Czekam teraz na nowy czujnik, który serwis sprowadza z zagranicy /!/, liczę że po jego wymianie wszystko zacznie działać. Trochę to wszystko frustrujące, bo trwa za długo i kosztuje więcej niż się spodziewałem, ale się nie załamuję, wręcz przeciwnie coraz bardziej lubię to auto, w którym po wieloma względami czuję się lepiej niż w Skodzie. Wysoka pozycja, wnętrze z jasną skórzaną tapicerką, szklane dachy - jest fajnie. Żeby jeszcze toto zaczęło jeździć...Jeśli chodzi o porównanie tych nieporównywalnych samochodów to chętnie podzielę się moimi spostrzeżeniami, gdyby kogoś interesowały uwagi faceta, który teraz bardziej ceni komfort i niezawodność niż kiedyś osiągi. Przy okazji pozdrawiam wszystkich klubowiczów, ciekawe wpisy, wiele życzliwości - można było się tego spodziewać po ludziach z fantazją, którzy na przekór " tryndom" wybrali Cromę

Napisał operan

Auto trochę pojeździło ale potem silnik wszedł w tryb awaryjny i tak chodzi już trzeci tydzień. Mechanik twierdzi, ze czujnik temperatury spalin przy DPF- ie pokazuje temp max spalin160 stopni ( na rozgrzanym samochodzie) i przez to komputer nie daje sygnału do wypalania filtra, który przez ten czas zdążył się już trochę przymulić. Czekam teraz na nowy czujnik, który serwis sprowadza z zagranicy /!/, liczę że po jego wymianie wszystko zacznie działać.

Mam nadzieję że te twoje oczekiwanie 3 tygodniowe nie pójdzie "psu w du..". U mnie też jest awaria czujnika a mimo to DPF wypala się normalnie. Podłączałeś do kompa, w ilu % masz zapchany DPF? Jakie błędy wyświetla? Też jestem z Wawy jak chcesz podjedź zobaczymy co pokazuje FES.

Caro Blind. Dzięki za szybką reakcję i propozycję. Czujnik miał być w ub. czwartek, może jutro coś się dowiem. Niezależnie od tego chętnie bym przyjechał żeby podłączyć go na chwilę do FESa. Nie wiem jaki jest % zapchania. Nie bardzo się na wszystkim rozumiem, nie wiem jakie błędy wyświetlił, a mechanicy są dość lakoniczni w wyjaśnianiu. Chętnie nawiążę z Tobą kontakt, czy mógłbyś przysłać mi na e-maila nr telefonu lub inny sposób kontaktu. Mój e-mail: operan@wp.pl. Będę wdzięczny.

Wysłałem Ci wiadomość PW.