Temat: EGR - dylemat  

że coraz częściej mówi się o kontroli aut z Euro ....4 ..5 lub nawet ich wycofaniu. Nagle obudzicie się a tu wejdzie zapis o badaniach obowiązkowych spalin lub kontrolach wyrywkowych i co wtedy zrobicie mając wycięty EGR i DPF...

Tylko ,że Croma w papierach ma wbite z DPF i bez DPF Euro 4 więc czym tu się przejmować ? wycinając DPF nie wchodzisz nawet na EURO 3 z emisją spalin

Napisał Padbandito

Tylko ,że Croma w papierach ma wbite z DPF i bez DPF Euro 4 więc czym tu się przejmować ? wycinając DPF nie wchodzisz nawet na EURO 3 z emisją spalin

Wycinasz DPF, klapy wirowe, EGR... to masz silnik jak w Ursusie nie ważne co będziesz miał w papierach jak ci inspekcja drogowa włoży sondę do tłumika i zabierze dowód..

Chyba się mylisz. Diesla tak łatwo nie jest sprawdzić

Napisał lisekg

nie ważne co będziesz miał w papierach

Kolega się chyba zagalopował , nieważne co mam w papierach ? To jak będę miał w papierach euro 4 to mam wydmuchać z rury Euro 6 bo ITD tak chce ? zabawne Samochód ma wykazać na bananiu taka norma jak jest w papierach.

Napisał jarokuc

Chyba się mylisz. Diesla tak łatwo nie jest sprawdzić

Dużo artykułów o tym jest :

Fragment : "Powyższe przykłady dowodzą, że badanie najbardziej szkodliwych dla środowiska zanieczyszczeń emitowanych przez pojazdy jest skomplikowane. Nie są w stanie robić tego ani stacje kontroli pojazdów, ani tym bardziej inspektorzy IT "

Ale wiadomo każdy robi to co uważa za słuszne na swoją odpowiedzialność

Napisał Padbandito

Samochód ma wykazać na bananiu taka norma jak jest w papierach. Ale wiadomo każdy robi to co uważa za słuszne na swoją odpowiedzialność

A jednak w 100% zrozumiałeś kolego co napisałem i z tym stwierdzeniem się w pełni zgadzam...

Nie ważne że masz w papierach euro 4 skoro bez sprawnego EGR-u jej nie spełniasz fizycznie i koniec tematu...
A tak na marginesie może nie wszyscy słyszeli... nowe-znaki-drogowe-wjedziesz-dostaniesz-500-zlotych-mandatu

Napisał Padbandito

Tylko ,że Croma w papierach ma wbite z DPF i bez DPF Euro 4 więc czym tu się przejmować ? wycinając DPF nie wchodzisz nawet na EURO 3 z emisją spalin

Ta traktor bez dpf po 300 000 na pewno spełnia jakieś normy... Szczególnie jak kopci jak lokomotywa. Niestety smutna prawda jest taka, że większości osób, które kupują te diesle z nalotem +300 tyś. km nie stać na utrzymanie tych silników w dobrym stanie technicznym i jeżdżą ulepy co to mają wszystko wycięte, wtryski leją jak z węża ogrodowego, do tego wiejski tuning u Janusza i czarna chmura ze świateł, a na deser naklejka diesel musi dymic na zderzaku. Przy dzisiejszych cenach sprzętu każda SKP powinna mieć hamownię obciążeniową i obowiązkowy pomiar zadymienia pod obciążeniem, bo na postoju to kpina. Druga sprawa jak policja nagra delikwenta, który stawia zasłonę dymna to z automatu dowód powinien być zatrzymany, a szrot na lawetę. Naród powinien zrozumieć, że za 20 000 zł może kupić trupa diesla klasy D z przebiegiem z kosmosu na którego utrzymanie w rozsądnym stanie technicznym go nie stać, albo małe kilkuletnie krajowe auto z silnikiem benzynowym, które jest w nienagannym stanie technicznym i posłuży kilka lat bez dużych inwestycji, a przy tym nie będzie smrodzic innym życia, a właściciel nie będzie tracić nerwów na reanimację dojechanej "limuzyny" klasy D...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

To może stwórz miejsca pracy, aby wszyscy mogli jeździć kilkuletnimi samochodami ?
Porównaj park samochodowy do Rumuni, Bułgari to u nas jest dobrze...

Napisał Spajdi

przy tym nie będzie smrodzic innym życia

Świat czeka na Ciebie otworem !

Napisał Spajdi

małe kilkuletnie krajowe auto

Śmiech na sali!

Napisał Spajdi

Ta traktor bez dpf po 300 000 na pewno spełnia jakieś normy..

Nie wszystkie traktory maja 300 tyś Autentyk z wczoraj , kolega z swoim E39 2002r 3.0D pojechał na badanie techniczne. Pierwsze co zrobił diagnosta to zaczął badać spaliny przebieg 480 tys km . Stwierdził diagnosta ,że wszystko w normie . Auto przy pełnym obciążeniu dymi na czarno że heja

Napisał Spajdi

Ta traktor bez dpf po 300 000 na pewno spełnia jakieś normy... Szczególnie jak kopci jak lokomotywa. Niestety smutna prawda jest taka, że większości osób, które kupują te diesle z nalotem +300 tyś. km nie stać na utrzymanie tych silników w dobrym stanie technicznym i jeżdżą ulepy co to mają wszystko wycięte, wtryski leją jak z węża ogrodowego, do tego wiejski tuning u Janusza i czarna chmura ze świateł, a na deser naklejka diesel musi dymic na zderzaku. Przy dzisiejszych cenach sprzętu każda SKP powinna mieć hamownię obciążeniową i obowiązkowy pomiar zadymienia pod obciążeniem, bo na postoju to kpina. Druga sprawa jak policja nagra delikwenta, który stawia zasłonę dymna to z automatu dowód powinien być zatrzymany, a szrot na lawetę. Naród powinien zrozumieć, że za 20 000 zł może kupić trupa diesla klasy D z przebiegiem z kosmosu na którego utrzymanie w rozsądnym stanie technicznym go nie stać, albo małe kilkuletnie krajowe auto z silnikiem benzynowym, które jest w nienagannym stanie technicznym i posłuży kilka lat bez dużych inwestycji, a przy tym nie będzie smrodzic innym życia, a właściciel nie będzie tracić nerwów na reanimację dojechanej "limuzyny" klasy D...

Wysłane z mojego MI 5s przy użyciu Tapatalka

Gościu jesteś wielki, takie teorię to moja córka z przedszkola przynosi

Wysłane z mojego Redmi Note 4 przy użyciu Tapatalka

Czy ktoś mógłby napisać ile może kosztować czyszczenie EGR z częściowym zaślepieniem, a ile pełne zaślepienie i wyprogramowanie?
Czy po wyprogramowaniu jest możliwość późniejszego powrotu do EGR? Zastanawiam się która opcja korzystniejsza.

PS. Jakieś namiary na warsztat we Wrocławiu?

Napisał krz87

Czy ktoś mógłby napisać ile może kosztować czyszczenie EGR z częściowym zaślepieniem, a ile pełne zaślepienie i wyprogramowanie?
Czy po wyprogramowaniu jest możliwość późniejszego powrotu do EGR? Zastanawiam się która opcja korzystniejsza.

PS. Jakieś namiary na warsztat we Wrocławiu?

Opcja powrotu jest zawsze. Wystarczy ze tuner zapisze Twoja mapę sterowania egr.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk