Witam serdecznie.
Mam cc z 1.2 spi. Samochód odpala od strzała, przy niskiej temp silnika trzyma idealnie obroty. Natomiast gdy silnik się rozgrzeję zaczyna powoli spadać z obrotów, aż w końcu gaśnie. Ponowne uruchomienie nie stanowi żadnego problemu, ale za każdym następnym razem silnik jeszcze szybciej gaśnie. Można go utrzymać gazem na 2000 rpm, ale nie na długo.
Mimo wszystko kręci się aż na czerwone pole i nie przerywa.
Po wrzuceniu biegu na zimnym silniku pracuje bardzo ładnie, idzie jak burza.
Natomiast gdy jest już ciepły zaczyna przerywać na ok 1.5-2k rpm i znacząco traci moc uniemożliwiając dalszą jazdę.
Sprawdzone:
-CPW pomierzone, i podstawione od sprawnego.
-Czujnik temperatury w głowicy sprawdzony.
-Sonda lambda ma zakres napięć 0.1 - 0.9V więc w normie.
-Cewki sprawdzone, rezystancje wg katalogów.
Co dalej sprawdzić? Na co zwrócić uwagę.
Wiem, wyjadacze napiszą, że temat wałkowany na googlach, itd, ale tamte kończyły się na wymianie powyższych podzespołów. U mnie po tym problem nie zniknął.
Z góry dziękuję za pomoc i wyrozumiałość.
Pozdrawiam