Temat: Diesel - biały dym z rury wydechowej podczas rozruchu zimnego silnika  

Jak w temacie. Samochód to Bravo 2.0 MultiJet 143 tys.km. faktycznego przebiegu. Ostatnio zauważyłem biały dym wydobywający się z rury wydechowej podczas rozruchu na zimnym silniku. Auto w nocy parkuję w garażu, w którym temperatura rano oscyluje w granicach 10 st.C, kiedy na zewnątrz jest bliska zera. Wcześniej niczego niepokojącego nie zauważyłem, ale ostatnio kiedy odpalałem rano auto, to pojawiał się jasno siwy dymek, właściwie prawie biały. Zwykle silnik uruchamia się po jednym obrocie rozrusznika i dymku było niewiele, choć ostatnio rozrusznik coraz częściej musi się obrócić ze 3 razy, żeby auto zapaliło i białego dymu jest wtedy dużo więcej.
Dym wydobywa się wydechu przez około sekundę, dwie i potem już nie. Silnik potem pracuje równo, nic nie przerywa ani nie gaśnie, obroty nie falują. Kiedy uruchamiam auto na rozgrzanym silniku, wtedy żadnego dymka nie puszcza. Na początku moje podejrzenie padło na złej jakości paliwo, ale zatankowałem teraz na innej stacji, na której raczej mają dobre paliwo i dzieje się tak samo. Uprzedzając pytania płynu chłodniczego z silnika nie ubywa, a oleju ubywa w normie jak w każdym aucie z turbosprężarką. Ponadto nadmienię, że silniki ma usunięty filtr DPF oraz wyprogramowany EGR, który jest cały czas w pozycji zamkniętej.

Wiem, że ten temat przewija się na różnych forach i dotyczy diesli różnych producentów. Jedni to radzą ignorować i piszą, że silniki diesla tak mają i że dramatu nie ma.

Ja jednak chciałbym zapytać od czego zacząć diagnostykę w przypadku tej trochę mnie wkurzającej usterki. Na początku pomyślałem o niedogrzewających świecach żarowych, choć to dziwne bo kontrolka świec gaśnie bardzo szybko i teoretycznie silnik jest gotowy do uruchomienia.

Myślę, żeby na początku przemierzyć obecne i w razie potrzeby wymienić świece, gdyż to nie majątek, a jeśli to nie pomoże zająć się zdiagnozowaniem wtryskiwaczy.

Dlatego chciałem zapytać, czy Wy macie może jakieś sprawdzone metody na radzenie sobie z tą bolączką w naszym wypadku fiatowskich silników diesla opisywaną przeze mnie powyżej?

Z góry dzięki za wszelkie rozsądne sugestie.

Moja sugestia jest taka by moze podjechac na kontrole spalin??
W swoim bravo przed kupnem takze byly swiece do wymiany...ale on raczej kopcil ciemno szarym dymem i troche smierdzialo..

W takiej temperaturze to normalna rzecz. w róże wydechowej skrapla się woda która po uruchomieniu silnika odparowuje powodując biały dym.

Para wodna to nie jest napewno. Dym śmierdzi niespaloną ropą, czy czymś takim. Jak napisałem wcześniej rozruch na rozgrzanym silniku nie powoduje puszczenia białego dymu. Właściwie nie widać nic, bo spaliny są wtedy bezbarwne.

Napisał vitos

zdiagnozowaniem wtryskiwaczy.

Od tego zacznij. Świece sobie daruj. Zmierz ciśnienie na wtryskiwaczach przy rozruchu.

a czy auto poza wywalony dpf i egr off ma robiony remap?

z ktorego roku nb? pierwsze 2.0mj mialy blad w sofcie ktory powodowal problemy z odpalaniem w nizszych temp.

ale tak na wstepie wypadalo by sprawdzic korekcje wtryskiwaczy, silnik nagrzany i korekcje na jalowym i przy 3000rpm

Napisał opti

a czy auto poza wywalony dpf i egr off ma robiony remap?

Tak, z softu wywalony DPF oraz zamknięty programowo EGR, poza tym moc podniesiona do 215KM i moment do 495Nm

z ktorego roku nb? pierwsze 2.0mj mialy blad w sofcie ktory powodowal problemy z odpalaniem w nizszych temp.

NB z grudnia 2009 r.

ale tak na wstepie wypadalo by sprawdzic korekcje wtryskiwaczy, silnik nagrzany i korekcje na jalowym i przy 3000rpm

Umówiłem się już u kolegi mechanika, który mi to zdiagnozuje, zobaczymy co będzie.

2009 to chyba soft byl juz z poprawka odpalania, zwiekszono dawke paliwa i chyba min wydluzono grzanie swiec albo sama dawke tylko wlosi trzasneli.. jakos tak to bylo

Jak miałem poprzedniego diesla co prawda był to ford ale miałem podobnie, u siebie obstawiłem na trochę lejące już dwa wtryski (podobno trochę już przelewały tak twierdził mój mechanik). Po nocy albo dwóch bez odpalania to chmura była pokaźna

Miałem ten sam problem z dieslem nie raz i z różnych powodów. Przede wszystkim jeżeli dym śmierdzi paliwem to znaczy że wypluwa niespaloną mieszankę a więc co za tym idzie świece żarowe się kłaniają, niedogrzana mieszanka z powodu awarii którejś ze świec lub jej częściowej niesprawności powoduje mocny żrący dym z rury.

Wtryskiwacze bym wykluczył jeżeli dzieje się tak tylko przy odpalaniu na zimnym silniku.

Ale jeżeli świeczki nie pomogą z tańszych i uzasadnionych dalszych poszukiwań przyjrzałbym się kątowi wyprz. wtrysku. Może rozrząd się przestawił, a może najzwyczajniej w świecie dupiate paliwo. Teraz jest okres paliw przejściowych na stacjach niektóre mają jeszcze niestety letnie a przy takich temperaturach mogą dziać się cuda. Wiem bo sam to przerabiałem.

Świece samemu na krótko można sprawdzić biorąc kabel rozruchowy i chwytając świecę za gwint i drugi biegun kabla do karoserii, a następnie czubek do którego mocowany jest kabel plusowy przyłożyć do + na akumulatorze, jeżeli żarzy się od czuba jest ok, jeżeli po bokach lub wcale - do dupy.

Napisał elnino

Miałem ten sam problem z dieslem nie raz i z różnych powodów. Przede wszystkim jeżeli dym śmierdzi paliwem to znaczy że wypluwa niespaloną mieszankę a więc co za tym idzie świece żarowe się kłaniają, niedogrzana mieszanka z powodu awarii którejś ze świec lub jej częściowej niesprawności powoduje mocny żrący dym z rury.

Tylko kontrolka od świec na tablicy rozdzielczej znika od razu po przekręceniu kluczyka, nie wyskakują żadne błędy świec żarowych, a po podłączeniu się do ECU, sterownik silnika nie załapał żadnych błędów. Ale sądzę, że będzie tak jak piszesz, świeca któraś może niedomagać a błędu po prostu nie sygnalizuje.

Wtryskiwacze bym wykluczył jeżeli dzieje się tak tylko przy odpalaniu na zimnym silniku.

Dokładnie tak samo myślę. Na ciepłym silniku żadnego dymka, ani przy rozruchu ani podczas przegazówki.

Ale jeżeli świeczki nie pomogą z tańszych i uzasadnionych dalszych poszukiwań przyjrzałbym się kątowi wyprz. wtrysku. Może rozrząd się przestawił, a może najzwyczajniej w świecie dupiate paliwo. Teraz jest okres paliw przejściowych na stacjach niektóre mają jeszcze niestety letnie a przy takich temperaturach mogą dziać się cuda. Wiem bo sam to przerabiałem.

Paliwo raczej wykluczam, choć z początku to właśnie podejrzewałem. Teraz zatankowałem na dwóch innych już stacjach i jest dymek.

Na dniach kumpel mechanik mi to posprawdza, to napiszę co było.

A przekaźnik? może za szybko rozłącza?

Napisał elnino

A przekaźnik? może za szybko rozłącza?

Znaczy, że za szybko odłącza świece, dobrze rozumiem ?

może wybrałeś papieża jak biały dym ale tak na poważnie. też mi sie wydaje że przekaźnik może za szybko świece odłączać

Napisał spychacz

może wybrałeś papieża jak biały dym

Jakbym miał taką możliwość wyboru papieża, to bym pewnie fiatem teraz nie jeździł ahah