Witam, posiadam Fiata Bravo II 1.4 tjet 120km. Silnik zalany olejem Castrol Edge 5W40. Co około 600 km muszę dolewać 250ml oleju, gdyż na bagnecie ledwo co widać poziom. Żadnych wycieków nie ma. Jak u Was? Taki pobór oleju można uznać za normę?
Witam, posiadam Fiata Bravo II 1.4 tjet 120km. Silnik zalany olejem Castrol Edge 5W40. Co około 600 km muszę dolewać 250ml oleju, gdyż na bagnecie ledwo co widać poziom. Żadnych wycieków nie ma. Jak u Was? Taki pobór oleju można uznać za normę?
Witam.Te silniki przeważnie pobierają olej.To tak naprawdę jedyna,poważniejsza wada.Polecam olej Motul 5w40.Zmniejsza zużycie oleju.Sam taki stosuje we własnym t-jet.Edge to przereklamowany śmieć.Pozdrawiam.
Według mnie normalny pobór oleju to jedno dolanie między wymianami albo wcale. Ale jak kto uważa
Też między wymianami dolewam raz. Używasz syfiastego oleju, często podrabianego. T-jet wobec 1,4 16v 90KM pobór oleju ma symboliczny. Tamten to dopiero żłopie. Zmieniłem olej z selenii najpierw na
Amsoil ecf (przy ~40kkm), było lepiej. Teraz jeżdżę na Ravenol vst (od przebiegu ~50kkm), już piąta lub szósta wymiana. Niedrogi i ubywa najmniej. T-jet ganiany pod czerwone pole zawsze wypije. Robiłem nawet test szanując pedał gazu przez kilka miesięcy, oleju nie ubywało.
Ps. Jaki masz przebieg? Jesteś 1szym właścicielem?
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Płyn chłodniczy czysty? Nie dymi?
poł litra na tys. km to na pewno nie jest normalne , nawet w vag , toż to dwusów już jest , jak wspomniano , zobaczyć czy nie dymi , wykręcić świece zapłonowe i obejrzeć je - to też dużo mówi ;
BTW mnie też od wielu lat jtd i multijety przyzwyczaiły że się nie dolewa oleju , choć co jakiś czas kontroluje , wymiany robie co 15tys
@Ozz mowisz ze 1.4, 90KM żlopie olej? Mi ani kropli nie bierze. A jesli chodzi o pobór oleju to norma powinna byc 100 ml na 1000 km. A olej w t-jet'cie moze brac na turbinie, uszczelniaczach zaworowych albo UPG. No chyba ze piłujesz silnik caly czas na czerwone pole to wtedy tez bedzie bral.
Po zakupie samochodu jeżdziłem jeszcze jakiś czas na starym oleju ponieważ był wymieniany 2 tys km wczesniej . Co się okazało ,iż silnik bierze olej jakeś 0,5 l na 2 tys. Pierwotnie był zalany CASTROLEM EDGE. Postanowiłem zmienić czym prędzej na FUCHS na którym jeżdziłem we wszystkich swoich samochodach. Po zmianie silnik też wziął mi olej ale na ponad 5 tys jakieś 0,5 litra. Kolejne postanowienie i kolejna wymiana oleju na swieży i co się okazało iż do tej pory nie zniknęło na bagnecie nic a zrobiłem jakieś 8 tys. Niestety ale dobrej jakości olej w tym silniku to podstawa W chwili obecnej tylko 3 marki spełniają wysokie normy jakości i nie sugerować się kolejnością tylko wybierać w/g uznania a są to FUCHS , MOTUL I TEXACO. Ponadto FUCHS produkuje olej specjalny do silników z LPG co mnie zaskoczyło aczkolwiek nie stosuję go. Bardzo dużo popularnych olei jest podrabiana jak koledzy wspomnieli i okazuje sie że to syf .
Zabrakło Amsoil i Millers Oils, Lotos też ma bardzo dobrą bazę olejową - przez długi czas stosowałem Quazar'a i złego słowa nie mogę powiedzieć.
I zaczęła się burza, bo ja dolewałem, a ja nie...
To, że silnik bierze olej świadczy źle o jego kondycji...
W kliku autach, które posiadałem do tej pory, tylko Punto 2 brało olej, ale tam do zrobienia była UPG, po tym zabiegu oleju nie brał.
I tak od wymiany do wymiany jest prawidłowy stan... Sprawdzam kilka razy w roku lub przed dłuższym wyjazdem...
Jedyne co dolewam pod maską, to płyn do spryskiwaczy, on idzie w dużych ilościach, szczególnie, kiedy żona jeździ autem
To nie jest normalna sprawa, w obecnym Tipo 1.4tjet 120km na 15kkm dolewam max 0,5l oleju ale auto lekko nie ma. Przebieg 62kkm na lpg. Olej Amsoil 5W-40. W Twoim przypadku olej może brać poprzez pierścienie tłokowe, uszczelniacze zaworowe, turbo, separator odmy, chłodnica oleju [w tym wypadku to wyciek i plamy pod autem]
Bravo 90 KM brał mi i zamieniłem na 5W-40 (wtedy lałem mobila) ,znikanie zmalało mocno .Od czasów Mazdy Castrola nie stosuję ,nie będę podawał przyczyn (forum mazdy konkretnie opisuje co i jak z tym produktem i dlaczego nie ) . Co do Lotosa to był patent w silnikach VW (kolega posiadał od nowości z silnikiem benzynowym ,chyba 2,0 Audi ) - mocne znikanie oleju ,porada forum -zalej Lotosa o tej samej specyfikacji co zalecany przez producenta i faktycznie pomogło. W 500X lałem Selenię ,ubytki były i obliczam je na 500 ml na 15 tys km (czyli ok,auto lpg ) ,teraz leję Ravenol PAO zgodny z normami Fiata i na razie nic nie dolewam (cena jak za selenię ) . Motul polecany tutaj to dobra oliwa ,ale też na tym forum wskazano ,że napis na butelce pt 100 % syntetyk to ściema (karta olejowa niemiecka wyjaśnia wszystko ,tam już nie jest to 100% syntetyk ) Z tym ,że olej u mnie 0W-30
Dobry olej to też Penrite. Leje do mojego 1.4 multiair z gazem enviro+ 5w40 i ubytków nie zauważyłem.
Mój 1.4 T-jet jeździ od 20tyś.km na Ravenolu i niestety olej muszę na bieżąco kontrolować. Na przestrzeni ostatnich 4tyś.km dolałem jakieś 1,5l Auto ma moc, nie kopci po rozruchu ani w trakcie jazdy (przynajmniej ja tego nie dostrzegam - chmury nie ma ). Jeżdżę w trybie mieszanym, ale w przeważającej większości jest to jednak miasto i spore korki.
Samochód ma 168tyś.km na dzień dzisiejszy. W najbliższym czasie planuję zmienić olej, a wcześniej układ kolejny raz wypłukać.
W każdym bądź razie strasznie mnie to irytuje. Z początku myślałem, że ubytki powiązane są z wyciekiem z uszczelniacza wałka rozrządu. Całość wymieniona, poskładana, silnik suchutki i ... wciąż dolewam :/