Tak mi się wydaje..
Tak mi się wydaje..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Byłem pewien, że problem tkwi w MAP sensorze ale teraz popytałem kilku osób i informacje od nich różnią się kolosalnie. Po odpięciu wtyczki od map sensora i włączeniu zapłonu napięcie, które do niego dochodzi wynosi 5V(wg. wszystkich tak właśnie powinno być) ale podczas pracy na biegu jałowym napięcie jakie podaje mi czujnik wynosi od 0.12V do około 0.18V przy maksymalnie otwartej przepustnicy. Według kilku osób napięcie na moim czujniku jest ok ale kilku mechaników stwierdziło, że podczas pracy na biegu jałowym napięcie powinno wynosić około 1V, a wraz z dodawaniem obrotów powinno iść płynnie w górę aż do około 4V przy maksymalnie otwartej przepustnicy. Moim zdaniem rację mają Ci mechanicy, którzy stwierdzili że poprawne napięcie to od 1V do 4V. Kupiłem dzisiaj map sensor na szrocie(za nowy zaśpiewali w sklepie 209euro + Vat ) ale pokazuje takie same wartosci jak ten stary no może troszkę wyżej bo do 0.25V Odpięcie wtyczki od tego czujnika pogarsza pracę silnika ale pewnie dlatego, że jest zintegrowany z czujnikiem temperatury powietrza w dolocie. Może ktoś z Was ma jakieś info na temat tego jak ten czujnik powinien się zachowywać?
Nie wiem czy w każdym układzie, ale ogólnie MAP pracuje w zakresie od 0 do ~5V (na wyjściu). Dużo zależy od typu czujnika i silnika, przeważnie obroty biegu jałowego to 1V do 2V a pełne obroty silnika ~4V (czasem mniej o 0.5 rzadko kiedy więcej niż 4,5V).
Czujniki przeważnie uszkadzają się od nadciśnienia (pomimo że w większości konstrukcji jest zawór jednokierunkowy - potrafi się zablokować, co skutkuje uszkodzeniem MAP). Dlatego ponad połowa czujników ze szrotu to ... szrot
Ja bym jednak pojechał do mechanika, niech podłączy sprawny MAP i wszystko będzie jasne. Porządny warsztat ma takie rzeczy na składzie, nawet jeśli nie nowe to sprawne - właśnie do celów diagnostycznych (bo MAP to takie durne bydle, że dopóki nie podstawisz sprawnego to możesz dłubać w kablach i wężykach długo i bez efektu). A właśnie, w Twoim aucie była sprawdzana drożność przewodu? (do sensora)
Nie pamiętam dokładnie jak wygląda układ w tym aucie z silnikiem 1,6 16V, na pewno nie tak jak w moim rzęchu ale raczej podobnie.
http://autokacik.pl/showflat.php?Cat...92&an=0&page=0
U mnie MAP wbudowany jest bezpośrednio w kolektor dolotowy i nie mam przewodu. Sprawdziłem jeszcze raz obydwa czujniki tyle, że lepszym i dokładniejszym miernikiem. Jeden na biegu jałowym stoi na 0.02V, a drugi na 0.03V. Nic się nie zmienia podczas dodawania gazu. Zastanawia mnie jeszcze jedno. W instrukcji sprawdzania tego czujnika napisane jest: "Odepnij czujnik od wtyczki, włącz zapłon i sprawdź napięcie dochodzące do czujnika pomiędzy pinem 3 i masą" no i ok, wychodzi mi 5V tak jak w instrukcji ale jeśli nie odepnę wtyczki od czujnika tylko wbiję się szpilką w pin 3 to po włączeniu zapłonu napięcie pomiędzy pinem 3 i masą mam tylko 2.65V.Dodatkowo z ciekawości sprawdzałem rezystancję na pinie nr 3 i 4 czujnika i wynosi około 2.212 kiloohm ale maleje kiedy w ten czujnik dmucham lub zasysam z niego powietrze, a chyba powinno być inaczej(maleje gdy dmucham, a rośnie kiedy zasysam)
ata ja mam motor 1.2 16V
Ostatnio edytowane przez dementorirl ; 29-08-2011 o 23:20
OK, masz spisane oznaczenie tego czujnika?
Albo rozpoznasz na zdjęciu:
Sklep Inter Cars - Części do samochodów | Sklep Home
(przy niektórych są podane zakresy napięć wyjściowych)
Nie wiem do czego który pin, nie chce mi się szukać danych katalogowych - jak podasz oznaczenie to chyba znajdę.
Jak będę widział co gdzie jest podłączone może prędzej wymyśle rozwiązanie. Bo albo coś jest uszkodzone w obu czujnikach które sprawdzasz, albo ten model MAP pracuje trochę inaczej niż "typowy".
mam numery tego czujnika są po 2 na czujniku:
1: PA 66 6F 30
2: 0 261 230 035
obydwa czujniki mają te same numery więc są identyczne.
W instrukcji sprawdzania temp w kolektorze dolotowym piny opisane są 4321, a w instrukcji sprawdzania ciśnienia w dolocie opisane są 1234, a to jest to samo złącze i najprawdopodobniej pierwsza wersja jest poprawna.
Bosh?
http://almisoft.ru/files/bosch_map.pdf
Nie widzę typu -035, prawie na pewno (*) ma identyczne wyprowadzenia.
Rysunek na stronie 6 (*.pdf):
pin 1 -> masa
pin 2 -> wyjście (temperatura)
pin 3 -> +5V (zasilanie układu)
pin 4 -> wyjście (ciśnienie)
napięcie wyjściowe pomiaru podciśnienia od 0,5V do 4,5V. Wymagane stałe napięcie zasilające.
Hmmm ... to mówisz że na podłączonej wtyczce masz tylko 2,65V na zasilaniu? MAP nie ma prawa działać poprawnie przy zaniżonym napięciu zasilającym, a napięcie podaje mu ECU. Niedobrze, trzeba sprawdzić komputer. na wszelki wypadek powtórz pomiary, numerki przewodów jak w karcie katalogowej.
(*) - nie sprawdzę, nie mam takiego czujnika. Na 99,9% układ wyprowadzeń jest identyczny z pozostałymi czujnikami Bosh 0 261 230 XXX.
Ostatnio edytowane przez ata ; 30-08-2011 o 00:58
Ja też nigdzie nie widzę typu - 035, są same - 030. Czy masz opis pinów TPS i silnika krokowego?[COLOR="Silver"]
[SIZE=1]---------- Post dodany o 08:47 ---------- Poprzedni post dodany był o 08:12 ----------[/SIZE]
[/COLOR]Map sensor zamówiłem dzisiaj nowy więc powinien dojść do mnie za około 2 dni. Gdzie szukać tego wyłącznika inercyjnego? Wszystkie bezpieczniki miałem strasznie zaśniedziałe więc może on też jest usyfiony i chciałbym go wyczyścic ale nie wiem gdzie to cholerstwo się znajduje.
Ja nie mam, ale ruskie na bank mająCzy masz opis pinów TPS i silnika krokowego?
Podaj producenta i oznaczenia / model urządzenia.
Nic nie mówię, przyjdzie nowy to zobaczymy. Ja bym nie kupował.Map sensor zamówiłem dzisiaj nowy więc powinien dojść do mnie za około 2 dni.
Trzy miejsca do sprawdzenia:Gdzie szukać tego wyłącznika inercyjnego?
- pod fotelem kierowcy (od przodu)
- po lewo od pedału sprzęgła (na przedniej grodzi)
- na prawo od pedału gazu (na grodzi albo na tunelu)
Jesteś pewny że ten samochód nigdy nie był zatopiony? (np w powodzi)Wszystkie bezpieczniki miałem strasznie zaśniedziałe więc może on też jest usyfiony i chciałbym go wyczyścic
Bo takie rzeczy to tylko woda, z doświadczenia wiem że wystarczy - przykladowo! - parkowanie przez wiele miesięcy niedaleko od brzegu morza (woda morska ma większego skilla w niszczeniu aut).
Zatopiony na 100% nie był. Stał pod chmurką daleko od wody. Znalazłem jak sprawdzić TPS i jest ok, wyłącznik inercyjny też spoko ale tutaj wrzucam filmik na którym pokazane jest jak zachowuje się paliwo wypływające bezpośrednio z mojej pompy paliwa. Na filmiku mostkowany był przekaźnik pompy.
Przepraszam za jakość filmu ale nie mam lepszego aparatu
Ostatnio edytowane przez dementorirl ; 30-08-2011 o 14:19
Pocieszę Cie: u mnie wcale nie sika mocniej (co prawda inna pompa), i też po kilku sekundach strumień jest słabszy (podciśnienie w zbiorniku?). Może i masz jakiś problem z układem paliwowym, ale na tragedię mi to nie wygląda. Inna sprawa że ja na benzynie prawie nie jeżdżę (używam LPG - kupiłem wóz z pełnym zbiornikiem benzyny, i do tej pory jest pełny .... no dobra, "prawie" -> a przejechałem nim już ~2k km, gaz tankowałem trzy razy)
Spoko.Przepraszam za jakość filmu ale nie mam lepszego aparatu
Ciekawszy był dla mnie ten:
Film0081 - YouTube
Te napięcie to skąd? MAP?
Ten film to lambda. Zrobiłem coś co wygląda lipnie ale działa poprawnie Wkład w mojej pompie był cały zawalony syfem więc z braku nowej pompy i wkładu pominąłem ten filtr zintegrowany z pompą i założyłem zewnętrzny. Wygląda to tak
Zdjęcie-0079.jpgZdjęcie-0080.jpg
Ciśnienie paliwa jest teraz cały czas takie same i silnik chodzi trochę lepiej ale jednak jeszcze nie jest tak jak powinno być. Trochę ciężko było to włożyć w zbiornik paliwa przez ten mały otwór ale po 20 minutach weszło Swoją drogą za równe 3 tygodnie przyjadą do mnie goście z polski i przywiozą mi nową pompę paliwa więc "to coś" musi podziałać chociaż 3 tygodnie.
Teraz zaleję w bak czegoś do czyszczenia układu paliwowego bo może ten syf z filtra dotarł do wtryskiwaczy
Właśnie wróciłem z jazdy testowej i ani razu nic nie szarpnęło ani przy dodawaniu ani ujmowaniu gazu ale silnik nadal kuleje na wolnych obrotach.
Mam pytanie związane z resetem ECU poprzez odłączenie minusowej klemy. W opisie jest aby odłączyć klemę na minimum 45minut, a po jej podłączeniu odpalić silnik i zostawić na biegu jałowym do włączenia wentylatora. W drugim opisie mówią aby po podłączeniu klemy zostawić auto na biegu jałowym tylko na 5 minut po czym zgasić silnik i po ponownym odpaleniu jeździć normalnie. Za to trzeci opis mówi aby nagrzać slnik do włączenia wentylatora po czym go zgasić i odłączyć klemę minusową na 1-2 minuty, a po jej podłączeniu odpalić silnik i ponownie poczekać aż włączy się wentylator.
Ostatnio edytowane przez dementorirl ; 30-08-2011 o 20:19
Odłącz na 45 minut, odpal, poczekaj aż włączy się wentylator, następnie zgaś/odpal i możesz cieszyć się z przeprowadzonej adaptacji.
Przed założeniem nowego tematu zapoznaj się z :
Regulamin | Szukaj | Skargi | Kontakt| Zanim stworzysz nowy temat
Jest:
-rower
-Fiat Croma 1.9 FL Emotion - Czarna FURIA
-Volvo V50 2.0
Było:
-Brava 1.4 S 75 KM
-Marea 1.9 JTD na FKP|
-FF 1.8 TDCi
Ekhem ... no dobra, muszę w swoim odkręcić pompę i wypłukać syf z filtra i zbiornika.
Tak czułem że kiedyś mnie to czeka
Im starszy samochód (i ECU) tym krócej trzeba czekać na "reset". Muszą się tylko rozładować kondensatory w układzie zasilania pamięci, u mnie już po 10-15 minutach komputer jest "czysty". Podane w instrukcjach 45 minut dotyczy nowego (albo prawie) ECU, im starsze auto tym krócej.Mam pytanie związane z resetem ECU poprzez odłączenie minusowej klemy.
Adaptacja wymaga czasu, z tym że moim zdaniem "do włączenia wentylatora" jest trochę przesadzone. Chyba że autorowi poradnika włączał się wentylator chłodnicy już po paru minutach? Albo porada dotyczyła wyłącznie modeli w których wentylatorem steruje ECU?
[edit]
Cała operacja "adaptacji" ECU musi trwać do momentu osiągnięcia przez silnik stałej temperatury roboczej. Najprostszym do obserwacji objawem dojścia do tej temperatury jest włączenie wentylatora chłodnicy (przy sprawnym układzie chłodzenia jest to temperatura stabilna).
[/edit]
Z moich obserwacji wynika że przeważnie wystarcza nawet 5 minut, ale dla niektórych ECU to podobno trochę za mało. Nie zauważyłem dużych różnic w pracy silnika "uczonego" po resecie 10 minut w porównaniu do adaptacji trwającej np 20 minut. Nie tylko w moim obecnym aucie -> bawiłem się podobnymi wozami / silnikami już wcześniej. Moim zdaniem rozsądne minimum to jakieś 10 minut, dużo paliwa nie zużyjemy a szansa na sukces większa
Ostatnio edytowane przez ata ; 30-08-2011 o 21:43 Powód: poprawka
Chodzi generalnie o to, aby ecu nauczyło się czytać czujniki zarówno na zimnym silniku jak i rozgrzanym.. Można w sumie w ogóle nie robić autoadaptacji tylko zacząć normalnie jeździć - daje też się uzupełnią..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT