Sprawdzalem górna dolnej nie. Sprawdze jutro rano i napisze jak by sam wkład to by było pewnie taniej a przecież obudowa nie może się zniszczyć
Sprawdzalem górna dolnej nie. Sprawdze jutro rano i napisze jak by sam wkład to by było pewnie taniej a przecież obudowa nie może się zniszczyć
W 1.4 do termostatu idzie górna rura, dolna idzie do pompy za blokiem silnika.
Tak zgadza się górna idzie do termostatu
mam pytanko mam kolejny termostat który jest ze złomu (koles mnie kasuje 10 za takie części tylko muszę mieć swoje klucze i wykrecac) a mianowicie czy termostat powinien być zamknięty szczelnie czy delikatnie otwarty tak na kilka mm?
Raczej szczelnie zamknięty..
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Bo wczoraj wykrecalem z bravo i brava i oba miały lekko nie dotknięte doslownie kilka mm nie dużo że otwarty na max tylko tak jak mówię kilka mm. A wie może ktoś czy nowy termostat też tak ma?
Nowy zaczyna się otwierać w temperaturze około 80°C. W temperaturze pokojowej jest zamknięty. Używane Fiaty raczej nie miewają sprawnych termostatów, chyba że ktoś wstawił nowy.
Ale z drugiej strony dziwne że ktoś mógł tyle czasu jeździć na nie sprawnym termostacie aż się wierzyć nie chce.
Wstawić go nie zaszkodzi nic nie tracę poza woda
Na sto% ktoś z forum zastosuje takie rozwiązanie jednoniektórzy wkładają tekturę przed chłodnicę na zimę.....
małe ale, jeżeli już to wkładamy coś z tworzywa, tektura
pod wpływem wody, deszczu rozlezie się, pęd powietrza
wbije taką ciapkę w chłodnice, do tego rano temperatura
minusowa i mamy nie złe gówno miedzy ożebrowaniem
Ostatnio edytowane przez lukq ; 21-09-2012 o 19:33
A nie lepiej po prostu kupić nowy termostat? Koszt na prawdę nie jest duży a przynajmniej pewność, że będzie działać. Termostaty ze Fiatach padają prędzej czy później i niczym dziwnym nie jest jeżdżenie z takim... jak ktoś się nie interesuje autem może przez dłuższy czas w ogóle tego nie zauważyć...
Termostaty wytrzymują 2-3-4 lata, przynajmniej te fiatowskie (chociaż w VW wcale nie są dużo lepsze, za to droższe). Żaden mechanik ich nie sprawdzi dopóki klient nie zleci, samochód z uszkodzonym termostatem PRZEWAŻNIE jeździ normalnie ...
W swoim wymieniałem już 3 czy 4 razy, ze względu na instalację LPG (im dłużej parownik dochodzi do temperatury roboczej tym więcej spalam benzyny - a termostat kosztuje tylko około 30 PLN).
Co do starszych vw takich jak golf 3 mogę trochę powiedziec tam przez 6 lat nie miałem nigdy problemu z temp a zrobilem 150 tys i narzekał się mega szybko jak na diesla jeśli już coś robiłem to tylko tuleje przy zawieszeniu i rzeczy eksploatacyjne więc dziwię się że te termostatu we fiatach są tak kruche jak i inne podzespoły silnika jeśli chodzi o same jednostki to uważam je za dobre.
Moje opinię są obiektywne bo miałem przyjemność eksploatować oba auta i rzeczy jakie zrobił poprzedni właściciel przy 130 tys km przebiegu w głowie mi się nie mieści rozruszniki alternatoty itp. Mój vw jak sprzedałem mial 20 lat i był z niemiec a wszystkie rzeczy które robiłem były oryginalnefabryczne a to były na szczotki w rozruszniki czy alternatorze jeśli by vw mial taki przebieg to by był jak nowy.
Fiat też ma zalety wygląd ergonomia i lepiej mi się nim jeździ jest cieszy jest dużo ładniejszy niż vw. Vw jest taki bardzo prosty
Na temat VW nie będę się wypowiadać, im nowszy model tym gorzej jeśli chodzi o trwałość podstawowych podzespołów.
Fiat "od zawsze" miał problem z ogrzewaniem. Tak, z ogrzewaniem - bo chłodzenie ma. Pewnie to wina klimatu, u nich chłodzenie jest ważniejsze
Pamiętam jeszcze z czasów prehistorycznych, że Łada różniła się od PF125p (vel "Kredens") jednym ważnym detalem: skutecznością ogrzewania wnętrza. Nie żeby zaraz "sauna", ale miłe ciepełko w środku utrzymywało się nawet przy sporych mrozach. Wszystkie kredensy i Poldki jeździły zimą niedogrzane, ludzie kupowali zasłonki na chłodnice (albo pchali karton), a termostaty były bo były - po roku co drugi nie domykał się, a po dwóch latach ... dobra, nieważne, historia. Fiaciory, Lancie i inne włoskie przyprawy mają tendencję do niedogrzewania silnika, co w innym (cieplejszym) klimacie i w ruchu miejskim zapewne nie ma znaczenia albo jest wręcz zaletą. Ale te pare stopni średniorocznie i do tego instalacja LPG wymagająca dość konkretnych ilości ciepła powodują że stanem termostatu trzeba się jednak zainteresować. W moim jest gorzej, bo zastosowany w nim termostat nie jest całkiem typowy (o taki), ale nie narzekam (cena spoko).
Ludzie jeżdżą z nie całkiem sprawnymi termostatami, bo to naprawdę przeważnie nie przeszkadza. W jeździe, bo na spalanie i ew. temperaturę (zimą, w kabinie) ma wpływ. W przypadku Fiata który ma więcej niż 5 lat jestem gotów zaryzykować flaszkę (nie czeską!) że termostat będzie do wymiany. Tylko że "normalnie" żaden warsztat się tym nie zajmie sam z siebie, chyba że akurat mają za dużo termostatów na magazynie i dopisują każdemu do rachunku. Ja sprawdzam, jak mam pod ręką sprzęt to wystarczy dosłownie kilka minut żeby stwierdzić czy jest sprawny (bez rozbierania). Jeden termometr (elektroniczny) na obudowę termostatu, drugi na wąż doprowadzający do chłodnicy, i grzejemy silnik. Przy niedomykającym się termostacie różnica temperatur nie przekracza 20°C, w układzie ze sprawnym termostatem będzie po jednej stronie 70-80° a po drugiej max 40° (do momentu otwarcia obiegu, potem rośnie). Taka sobie pseudo-naukowa metoda, oczywiście wymontowanie jest pewniejsze (ale płyn chłodniczy, i potem trzeba zamontować ... nieee, za leniwy jestem).
Nie od razu byłem taki sprytny, dopiero któryś z kolei "gazownik" wytłumaczył mi dokładnie (z przykładami na żywo) jaki jest wpływ temperatury cieczy chłodzącej silnik na działanie parownika/reduktora oraz spalanie gazu (i benzyny). No to potem już sprawdzałem
Prawdę piszesz, polać Ci Jeżdżę trzecim Fiatem z kolei (tak, lubię je i w każdym już wymieniałem termostat
No ja u siebie też byłem zmuszony wymienić
Wysyłane z mojego GT-S5830 za pomocą Tapatalk 2
Ktoś Ci pomógł? Odwdzięcz się i kliknij gwiazdkę reputacji.
>> Peugeot 407SW 2.0 + LPG 12.2004
Był: Fiat Bravo 1.8GT
Macie rację koledzy ale wiecie jak to jest czasy ciężkie każdy robi co może żeby gdzieś zaoszczędzić
trzeba będzie odłożyć na ten termostat