Temat: Problem z hamulcem bębnowym - Brava  

Witam,
mam problem z układem hamulcowym bębnowym.
Po zdjęciu bębna i wymontowaniu szczęk - miałem ten niefart, że okazało się iż nabyłem przez nieuwagę sprzedającego i moją złe szczęki (dostałem większe do diesla).
Więc chciałem na ten czas wmontować stare.
Co się okazało - szczęki się rozeszły i nie mogę wmontować bębna.
Kilka dobrych chwil i udało się wpasować bęben. Jednak teraz szczęki nie ułożyły się jak wcześniej i czuję, że koło cały czas hamuje.
Więc co by było gdybym dał nowe szczęki z większymi okładzinami?

Idę wymienić szczęki i przy okazji mogę kupić nowe części.
Co w tym przypadku należy wymienić ?
Sam nie wiem czego to jest wina...

przy zdejmowaniu szczęk rozkręciłeś rozpierak - wciśnij tłoczki cylinderka i skręć rozpierak o 2-3 obroty

Raczej nic nie rozkręcałem i nie kojarzę tam takiego czegoś. Jednak teraz czytałem, że Brava ma jakiś mechanizm napinający linkę. Być może po demontażu linki ham. ręcznego - po prostu mocniej się napięła. Stąd zacisk i problem z nałożeniem bębna. Muszę poszukać mechanizmu do zwalniania linki. Chyba, że to jeszcze co innego.

Po pierwsze poluzuj linkę od ręcznego - regulacja przy dźwigni. No i w bębnach są samoregulatory do szczęk które też powinny być skręcone na minimum przed wymianą.

Napisał markshall

Po pierwsze poluzuj linkę od ręcznego - regulacja przy dźwigni. No i w bębnach są samoregulatory do szczęk które też powinny być skręcone na minimum przed wymianą.

Ok, tak zrobię. Dzisiaj jadę po nowe szczęki i działam dalej. Dziękuję bardzo za pomoc!

Tam są dwa rodzaje szczęk jedne z ABS i te mają regulację samoregulatorem oddzieknym rozkręcanym między szczękami .Natomiast drugi system bez ABS samoregulator znajduje się na szczęce (nie tej z dźwignią ręcznego tylko tej drugiej przedniej) Jest to taki półksiężyc z ząbkami i działa na zasadzie jakby wahadełka .

Przy okazji wymieniłbym sprężyny i kołki ustalające szczęki. Kto wie kiedy się tam ponownie zajrzy.

a tak przy okazji to jeszcze warto sprawdzić tłoczki w cylinderkach czy któraś strona nie stanęła i przesmarować je

Napisał KOBRA

Tam są dwa rodzaje szczęk jedne z ABS i te mają regulację samoregulatorem oddzieknym rozkręcanym między szczękami .Natomiast drugi system bez ABS samoregulator znajduje się na szczęce (nie tej z dźwignią ręcznego tylko tej drugiej przedniej) Jest to taki półksiężyc z ząbkami i działa na zasadzie jakby wahadełka .

Ja mam bravo 1.9 jtd bez abs i mam samoregulator miedzy szczękami.

Jak masz samoregulator to go całkiem skręć i spróbuj założyć bębny. Tylko pamiętaj, żeby go ułożyć tą blaszką do dołu (o ile dobrze pamiętam).

Napisał Krystian_00

Ja mam bravo 1.9 jtd bez abs i mam samoregulator miedzy szczękami.

Bo masz średnicę bębna 203mm gdybyś miał 180 mm to miałbyś wahadełka.

20100607572.jpg
Przyznam, że tego regulatora tam nie widziałem - lub nie wiedziałem, że widziałem. Znalazłem w google identyczny bęben - możecie wyjaśnić gdzie jest samoregulator?
U mnie są właśnie tylko szczęki, rozpieraki i tłoczek.
Dzisiaj będę to rozbierał jeszcze raz i to przyjże / robię fote. Słyszałem też, że regulacja znajduje się przy dźwigni ręcznego.

Posiadam Fiata Brava 1.2 i raczej średnicę 180 mm (jak dostałem szczęki od 1.8 1.9 to były za duże)

To pod tłoczkiem to samo-regulator

Napisał byrrt

To pod tłoczkiem to samo-regulator

To w takim razie wyczerpuje temat. Bardzo dziękuję za pomoc!

tak na przyszlos dobrze jest rozkrecic samoregulator i przesmarowac go delikatnie smarem ale tylko i wylacznie grafitowanym poniewaz po 1 on nie laczy sie z woda po 2 w wysokich temperaturach zwykly smar wyplywa i nic po nim nie zostaje, a po grafitowanym zostaje grafit ktury ulatwia rozkrecanie, co prawda w bebnach nie ma takich temperatur do puki cos sie nie przyblokuje, ale grafitowany to rafitowany
macie moze jakis patent na luzowanie samoregulatora zeby zdjac beben na ktorym zrobil sie prog, samoregulator taki jak u kolegi na fotce

przez otwór po śrubie wktętakiem wkręcasz obracając za tą zębatkę.