Odłącz nastawnik jałowego na zimnym silniku i zobacz czy będzie gasł.
Przydałyby się jakieś parametry pracy silnika w momencie wystąpienia problemu.
Sprawdź jeszcze poziom płynu chłodzenia - poważnie.
Ostatnio edytowane przez waho. ; 02-05-2014 o 12:15
Too[color=blue] Fiat [/color]Too Furious - R.I.P.
Dobra jest.
Płyn ma maximum, na zimnym.
Krokowiec odłączony - gaśnie.
Parametry pracy silnika? Masz na myśli wykres z diagnostyki ?
Możliwe ,że uszkodzeniu uległ moduł ?
Rok temu , miałem do czynienia z przepaleniem głównego bezpiecznika 40A, w aucie, czy moduł nie został uszkodzony w ten sposób ?
Mam z rozbitego auta 1.6 imo, stacyjkę z kluczykie, moduł. Może podstawić?
F/I/A/T
PODSTAWIŁEM ECU, stacyjkę, immo, kluczyk. - porażka. Pracuje dalej tak samo.
W sumie, też fajnie, bo wiem ,ze posiadam sprawny komplet.
Panowie, nie wiem co robić.
Nigdy nie spotkałem się z czymś takim.
Podstawiam czujniki z innej sprawnej 90-tki, dalej źle. Błędów nie ma, iskra konia zabije.
Ciśnienie ma, powietrza nie łapie.
Na wysokich z ramy silnik wychodzi.
Pozostaje mi pojechać do autoryzowanego serwisu Fiata w Bydgoszczy.
Profesjonalna diagnostyka, być może ponowna adaptacja pomoże.
Czujnik lambda ?
ale moc ma, wchodzi na obroty.
Sprawdziłem już wszystko. MImo to ,zrobiłem coś źle, auto dalej gaśnie na niskich.
Na zimnym odpalam, 1200 obrotów, silnik nie zgaśnie, złapie jakąś temperaturę i gaśnie.
No kurwaź mać, czujnik cieczy też sprawdziłem.
Może go wodą zalewa, uszczelka / Nie, wydech suchy.
POMOCY!
Sprawdziłem oporność czujnika wałka rozrządu, marea 1.6 ma na wyłączonym silniku 725 ohm, mój ma na wyłączonym silniku 732 ohm czy mam czujnik do wymiany ? piszą, że opornosc w granicahc 700-900 ohm z hakiem czy tak jest ?
Ostatnio edytowane przez Zokolic ; 02-05-2014 o 15:56
F/I/A/T
A pompa paliwa ? Może pod małym obciążeniem na jałowcu nie trzyma ciśnienia?
[FONT=Lucida Console][SIZE=5]Fiat Marea Weekend 100 1.6 16V 103 km SX
2001r. Grigio Bronzo Metalic[/SIZE][/FONT]
Wymiana potencjometru pomogła.(pomogła na tyle,że trzyma 1050 obrotów i nie gaśnie,) - Dlaczego ? Dlatego, zę stary potencjometr nie posiadał oporności zerowej, i spadał poniżej. Wiem,że powiecie 1050 obr. to za dużo. Zgadza się, jednak muszę załatwić sobie inną przepustnicę.
Mimo to ,sprawdzaliśmy czujniki przed sprawdzeniem rozrządu (a przy sprawdzeniu okazało się, że przeskoczył o jeden ząbek do tyłu)
i wszystkie próby z czujnikami przed sprawdzeniem rozrządu można było uznać za niewłaściwe.
Po ustawieniu rozrządu, silnik zaczął ładnie cicho pracować,ale gasł.
Co jeszcze?
Przepustnica choć czysta, miała wyrobiony ogranicznik przepustnicy. Mam dolot metalowy. Wyrobiony ogranicznik ten sprawił że przepustnica domykała się do zera. auto ma na dzień dzisiejszy 240000 tysięcy. Mimo to ,trzyma bardzo wysoko ciśnienie na cylindrach , nie bierze oleju, nie gubi oleju, warto się w to bawić.
Ogranicznik albo przewiercę i ustawię sam, albo znajdę jakiegoś trupa i przełożę sam korpus przepustnicy.
Ma pewne zafalowania, być może spowodowane starymi świecami,które są każde z innej partii.
Możliwe,że takie przymusowe ustawienie przepustnicy sprawia,że auto na jałowym nie ma idealnej dawki powietrza. Trudno. Póki co po przebytym boju auto pracuje.
Wymienię przepustnicę oraz świecę.
Zobaczymy. Oby moja teoria spiskowa okazała się trafna.
F/I/A/T
Kolego mam dla ciebie link do części z allegro, dokładnie do twojego silnika. Jest to facet który ma naprawdę tanie i w super stanie części zamienne. Zagadaj może będzie miał co Ci potrzeba.
Przedmioty użytkownika furi66 - Marea - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
Można się z nim dogadać, wymontuje to co trzeba
Ja sam kupiłem od niego klamki, pompę wspomagania i poduszki silnika i to jak nowe.
[FONT=Lucida Console][SIZE=5]Fiat Marea Weekend 100 1.6 16V 103 km SX
2001r. Grigio Bronzo Metalic[/SIZE][/FONT]
Problem powrócił.
Napiszę raz jeszcze, co mam sprawdzone.
-Rozrząd jest ustawiony.
-Cewka sprawna, nie wypada jej zapłon.
-Przewody + świece ok.
-Marchewka się nie zapala jako błąd
-Diagnoza komputerowa nie wykazuje żadnego błędu, ponowna adaptacja przebiega pomyślnie.
Pytanie:
1)Czujnik wałka rozrządu na zimnym silniku, wyłączony ma 732 ohmy. - Ok ?
2)Czujnik temperatury cieczy ma przy 80+-/ 90 *, 175 ohm/ oba którymi dysponuję mają taką oporność - ok ? Powinny mieć 200ohm ?
3)Map sensor - czym to do jasnej cholery jest. Działą na podciśnienie mierząc temperaturę powietrza w dolocie ?
4)Dlaczego auto na ssaniu działa idealnie, a na lekko rozgrzanym , rozgrzanym gaśnie ?
5)Silniczek krokowy pracuje, w momencie włączenia zapłonu pracuje, w momencie wyłączenia również. Po odpięciu adaptuje się.
Objawy;
Na zimnym auto odpala od pierwszego, pracuje na wszystkie 4 cylindry, mimo to praca silnika przypomina silnik typu Boxer, albo v6 - tylko ,że w chamskim wydaniu.
Gdy silnik złapię lekką temperaturę, na biegu jałowym czy podczas jazdy, po wciśnięciu sprzęgła spada do 1000obr, albo od razu do zera.
Benzyna i gaz na obu objawy się powtarzają.
Silnik ma moc, myślałem,że zalewa go na gazie, czy pierdyknął mi czujnik wału ?
Lewego powietrza nie bierze, dolot jest szczelny.
Na obroty wchodzi bardzo dobrze, nie dusi się, spalanie ma ok.
Świece czarne. - Na benzynie , na gazie białe.
O CO KURCZAKI Chodzi ?
Ostatnio edytowane przez Zokolic ; 04-05-2014 o 22:00
F/I/A/T
Powiem Ci tak miałem to samo identyczne objawy byłem u jednego mechanika przeczyścił przepustnice - nic to nie dało pojechałem do polecanego mechanika - bardziej ogarnięty pierwsze co zrobił podłączył pod kompa, był błąd przepustnicy powiedział ze usunął błąd i przeczyścił przepustnice. Po 3 dniach jednak problem powrócił oddałem go jeszcze raz tym razem mechanik rozebrał krokowy coś poustawiał i jak na razie wszystko jest ok pięknie chodzi - zapłaciłem za to 50 zł i problem jak na razie z głowy.
kolega ma 1,2 16v zupełnie inna konstrukcja jak w 1,6
1)czujnik wału możesz wykluczyc
2) niewielka różnica jak na kpmpie pokazuje 90 to tak to widzi sterownik i jest dobrze
3) map sensor w tym silniku mierzy cisnienie w dolocie, wpływa na wyprzedzenie zapłonu, jego odłączenie powinno zaskutkowac zgasnieciem silnika po wczesniejszym dławieniu.
na biegu jałowym ma byc cos kokło 300mb po wcisnieciu gazu do konca 900mb
4)na ssaniu ma większa dawke paliwa
5) teoretycznie to silniczek krokowy jest elementem wykonawczym wolnych obrotów (zwieksza, lub zmniejsza powietrze). odłącz go na zimnym i zobacz co bedzie ajk sie nagrzeje. ale na pracujacym silniku.
moze kanały w pzrepustnicy zarosly brudem i krokowiec nie spelnia swojej roli
czy wciskając gaz jestes w stanie utrzymac równe wolne obroty?