Temat: fiat marea 1.8 16v rozrząd  

Witam panowie po zmianie paska rozrządu moja marełka jakoś dziwnie chodzi i straciła moc jak można samodzielnie to sprawdzić czy mechanik zrobił to dobrze wiem że nie miał blokad na wałki ani nie posiada kompa

brak blokad o niczym nie świadczy.
zdejmij pokrywę rozrządu i zobacz czy jak ustawisz na znaki wszystkie będą się pokrywały.
wina może leżeć po stronie słabych świec. ale najpierw zobacz czy znaki się pokrywają

Dodam jeszcze że pali 11 l czy miasto czy trasa

tak jak napisał Kolega Paweł, sprawdź na początek świece, a następnie rozrząd czy znaki się pokrywają.

Osłony nie ściągniesz bo musisz najpierw ściągnąć pasek wieloklinowy.. Jeżeli auto zachowuje się tak zaraz po wizycie w serwisie to dość podejrzane.. Swoją drogą to blokatory to nie jest aż taka droga sprawa i w moim odczuciu ktoś kto bierze się za taką naprawę bez narzędzi sam pakuje się i klienta w tarapaty..

Napisał byrrt

Swoją drogą to blokatory to nie jest aż taka droga sprawa i w moim odczuciu ktoś kto bierze się za taką naprawę bez narzędzi sam pakuje się i klienta w tarapaty..

nie zgodzę się z tobą robiłem rozrząd wiele razy i nigdy nie używałem blokad a każdy samochód jeździł potem normalnie. narzędzia nie są aż tak ważne jak umiejętność zrobienia czegoś.

Napisał byrrt

Osłony nie ściągniesz bo musisz najpierw ściągnąć pasek wieloklinowy

a gdzie tu widzisz problem?? jak chce się coś sprawdzić to niestety wymaga to czasem trochę pracy

a swoją droga jedź do tego warsztatu i niech ci to sprawdzą jak nie chcesz się sam w to bawić. choć ja bym jednak przed wizytą sam pobawił się i dopiero potem jechał.

Żeby sprawdzić czy dobrze zrobili musisz zdjąć osłonę co wiąże się z demontażem kilku rzeczy po drodze. Wtedy sprawdzisz na znakach czy się schodzą. Jeżeli się schodzą to jest ok. Generalnie gdy jest pasek źle założony (np. nastąpiło przeskoczenie) to auto jest mułowate, źle przyspiesza. Dosłownie jakbyś odjął dużo mocy silnikowi, nawet dobrze 100km/h możesz nie osiągnąć.

Więc tak jeśli zdejmowane były koła na wałkach, bo wymieniane były uszczelniacze to bez blokad i zegara nie ustawi się poprawnie rozrządu. Jeśli jednak sam pasek i pompa to da się to zrobić chociaż jest to ryzykowne i nie polecam tej metody. Wystarczy jeden ząb na pasku pomylony i silnik nie pracuje poprawnie.
Co do znaków na tych kołach to jakieś występują ale czy one coś oznaczają to nie gwarantuje bo w moim przypadku nie dało się ich poprawnie zgrać bo zawsze któryś był w innym miejscu. Nawet z przyrządem wypadały nijako.
Moim zdaniem wróć do mechanika i pogadaj z gościem.
Jeszcze przypomniało mi się że między kołami wałków jest czujnik położenia wałka i może mechanik niechcący go uszkodził.

Pozdrawiam

Więc tak jeśli zdejmowane były koła na wałkach, bo wymieniane były uszczelniacze to bez blokad i zegara nie ustawi się poprawnie rozrządu.

miażdzysz chłopie .... wystarczy minimum wiedzy o silniku .. cechy + przejście + praca ... dziękuje za uwagę ... nastepna sprawa , znaki są i zawsze poprawnie ustawione się pokrywają .. nie dawno po paprochu poprawialem rozrząd w 1.8 ....

Napisał maniek75

Więc tak jeśli zdejmowane były koła na wałkach, bo wymieniane były uszczelniacze to bez blokad i zegara nie ustawi się poprawnie rozrządu.

miażdzysz chłopie .... wystarczy minimum wiedzy o silniku .. cechy + przejście + praca ... dziękuje za uwagę ... nastepna sprawa , znaki są i zawsze poprawnie ustawione się pokrywają .. nie dawno po paprochu poprawialem rozrząd w 1.8 ....

To pokaż mi kolego te poprawnie ustawione znaki skoro nie ma odniesienia do znaku na wale i na pokrywie rozrządu, sorry ale w magie nie wierzę i później ktoś kupuje auto po takich"super" naprawach.

wał ustawiasz znakiem od strony skrzyni biegów masz specjalne okienko.
żeby tu nie wywoływać burzy i nie potrzebnych dyskusji bez przyrządów blokujących tez się normalnie da wymienić rozrząd wystarczy umieć i chcieć.
więc pozostaje ci albo samemu zobaczyć a jak nie masz na to czasu jedź do mechanika i powiedz co się dzieje

Witam,
Fakt, nabroiłem. Ściągnąłem pasek rozrządu i się wszystko rozjechało. Potem zawiozłem auto na lawecie do mechaniora, ten złożył wszystko do kupy ale autko nie chodzi tak jak poprzednio. To chyba jednak moja wina ale jak mam to teraz naprawić???? Dzięki za informacje, wszystkie znaki się pokrywają tak jak piszecie. Niby jest wszystko ok. Czy jest coś jeszcze? Help!!! Nie wqrwiajcie się. Dzienks.

kup blokady na alegro (po naprawie jak nie będą ci potrzebne sprzedaj w taki sam sposób jak kupiłeś) zblokuj wałki odkręć świece pierwszego cylindra za pomocą długiego pręta który włożysz przez otwór od świecy i kręcąc wałem ręcznie w żadnym wypadku rozrusznikiem znajdź najwyższe położenie tłoka jeśli znajdziesz najwyższe położenie tłoka złóż wszystko do kupy i powinno śmigać po złożeniu bałagany zakręć ręcznie wałem aby sprawdzić czy nic nie blokuje

Napisał jaski82

złożeniu bałagany zakręć ręcznie wałem aby sprawdzić czy nic nie blokuje

i to jest najważniejsze musisz ręcznie ze 2/3 obroty zrobić i zobaczyć czy nie blokuje go na zaworach.
powiem tak. to że go rozgrzebałeś to inna sprawa po to jest mechanik i po to go do niego odstawiałeś żeby wszystko poskładał jak należy

Napisał seth67

... po to jest mechanik i po to go do niego odstawiałeś żeby wszystko poskładał jak należy

Dokładnie tak jak pisze kolega "seth67", skoro mechanik podjął się naprawy, wziął za to pieniądze, nic sam nie grzeb tylko zaprowadź mu auto i niech zrobi to jak należy.