Zobacz pełną wersję : Lucyna
Witam.Parę dni temu a dokładnie 1.01.14 zostałem właścicielem Lancii Lybry 1.6 16V biedaszyb edyszyn ;-) Czeka mnie sporo pracy przy aucie bo ma dużo nie domagań.Na początek sprzątanie wnętrza,ale brakło mi dnia więc trzeba to powtórzyć,i od razu do wymiany poszły gumy stabilizatora bo prały niemiłosiernie :roll:
Teraz muszę wziąć się za silnik bo coś jest nie tak i brakuje mu sporo koni,jak się rozpędzi to jakoś jedzie ale przyśpieszanie to jakaś masakra.Zresetowałem ustawienia autoadaptacji to teraz cały czas miga kontrolka na desce,czyli że niby dalej się uczy :-k tyle tylko że po zgaszeniu dalej to samo hehe
W autku jest gaz sekwencyjny prawdopodobnie Stag+wariator zapłonu i czerwone Valteci.Nie wiem w co ręce włożyć.
Fotka autka jeszcze u poprzedniego właściciela i dzisiejszy przebieg
1233412335
Co Wy z tymi lucynami? :P Zielony a co z Maryśką?
Niestety ale Maryśkę muszę wystawić do sprzedaży :( szkoda mi jej bo dużo przy niej zrobiłem ale nie dość że nie potrzebne mi dwa auta to jeszcze nie ma za bardzo kasy na utrzymanie dwóch na raz.
A skąd pomysł na wymianę? Przecież Lancia mniejsza, sam piszesz, że wyposażenie gorsze.. Chodzi o silnik z LPG? Jaki to rok? :)
No i w końcu co tak późno nas informujesz co? :P
Dokładnie chodzi o LPG.Rok 2001 czyli tak jak Maryśka a czy późno :?: Minęło dopiero 5 dni i dopiero się przyzwyczajam :palacz:
Troszkę gnębi mnie ten silnik ale myślę że z Waszą pomocą uda mi się go zrobić :coolguy:
Zamieniłeś JTD na 1.6 w gazie? Woow ... dlaczego? żebyś chociaż jeszcze zamienił na lybrę sw... to może bym pomyślał że o "piękno" chodzi ale tako?
Zmieniłem bo często śmigam po mieście a niestety tutaj diesel przygrywa.A co do kombi to chciałem mieć wcześniej sedana ale były dwa kombiaki hehe o i tak wyszło.Ale gumy wymienione i na razie zrobiło się cicho,ale nie wiem na ile bo metalowe uchwyty są uszkodzone i muszę kupić jakieś używane ale tylko raz "otwarte"
A tu stare gumy i zmasakrowane śruby i nakrętki w blachach.Musiałem to rozwiercić i dać śruby na wylot:
123371233812339
Kurcze, mam na stanie ..wstyd się chwalić :P lanosa w gazie 1:1 z olejem :P i w mieście to jednak wolę jeździć kappą :)
Patrząc na Lybrę w sedanie i jej wątpliwą urodę kupiłbym coś innego :) No ale o gustach się nie dyskutuje :) Niechaj służy :)
Hehe ja wczoraj wieczorem odpaliłem z bratem Lanosa z gazem po robieniu głowicy i wymianie pierścieni bo palił więcej oleju niż gazu o widoczności nie wspominając.
A co do lucyny to przez pierwsze kilometry przy dojeżdżaniu do świateł na luzie to myślałem że mi silnik zgasł :lol: totalna cisza i żadnych drgań,no i auto jest bardziej miękkie niż maryśka a to bardzo duży plus bo lubię dupowozy.Może się wyginać skręcać i przechylać na zakrętach ale ma być wygodny hehehee.
Też lubię jak auto jest komfortowe ale też bez przesady - jak najdzie ochota szybszej jazdy to musi być wzlgędnie bezpiecznie ;)
Za ile manie chcesz gonić. gratuluje zakupu i życze powodzenia w doprowadzaniu do stanu idealnego ;-)
Może się wyginać skręcać i przechylać na zakrętach ale ma być wygodny hehehee.To było kupić Kappę :P
Ładna, niech słuzy ;)
Alan to czy ładna, to kwestia gustu, ale mi nikt nie powie, ze lybra jest niewygodna, a i szybciej tez sie da tym jezdzic :D
Zielony pojeździsz i uwierz mi, ze nie będziesz żałował zakupu ;)
Ładna, niech słuzy ;)Zielony pojeździsz i uwierz mi, ze nie będziesz żałował zakupu ;)
Już wiem że jest wygodna :palacz: Po auto jechaliśmy brata Lancią Deltą 2.0 mJTD i powiem że to auto lata z tym silnikiem ale dupa pod koniec jazdy mnie już bolała,ale jak wracałem już Lybrą to nic nie odczuwałem z tego typu rzeczy.Mimo że słabo ciągnie to jak już się rozpędziłem to na prawdę jechało mi się zajedwabiście.Co prawda nie ma Bose na pokładzie ale to nagłośnienie też ładnie daje :mrgreen:
Jeśli chodzi o komfort to na prawdę jest wypas.
A Kappa to nie weszła by mi do awaryjnego garażu hehe ale też podoba mi się wnętrze.Siedziałem u Faraona w jego kapiszonie to wnętrze i jego wielkość robi duże wrażenie :dlon:
Możesz zdradzić od kogo ją kupiłeś :?: bo zdaje mi się, ze znamy tą osobę ;)
Ojj check się pali! MES musi pójść w ruch :lol: Lybra ogólnie fajne auto, i jak każde włoskie auto mi się podoba ale przód a szczególnie lampy mi nie podchodzą, trzeba by przód od marychy zarzucić i miałoby ręce i nogi :D
Mati już zrobione.Robiłem reset autoadaptacji i musiałem jeszcze podnieść obroty silnika do 6000tyś obr/min i wszystko gra,ale muł pozostał.Co prawda na paliwie idzie teraz troszkę lepiej ale na gazie dalej muli.Ale nic przyjdzie i na to pora ;-)
Lybra ładnym autem jest. I do tego jest niepowtarzalna, nie da się jej pomylić z niczym innym.
Mnie się bardzo podoba.
A że do tego uwielbiam sedany... bardzo, bardzo fajne autko.
Jak na benzynie jedzie dobrze a na gazie już źle to do gazownika na regulacje lub/i sprawdzenie instalacji..
do gazownika na regulacje lub/i sprawdzenie instalacji..
No tez mu o tym pisałem :D sekwencja to zajefajna sprawa, ale musi byc dobrze ustawiona ;)
na początek polecam wymienić czerwone Valteki na coś do lepszego czyli np. AC W01, którą można już kupić na allegro za 150 zł. do tego nowe filtry gazu, w tym filtr fazy lotnej bibułowo-poliestrowy i można się bawić w regulację gazu. gratuluje zakupu. szerokości i bezawaryjności :)
Dziękuję za miłe słowa,a co do benzyny to teraz czuje lekką poprawę ale do poprawnej jazdy mu jeszcze dużo brakuję,a do gazownika i tam muszę pojechać ale to dopiero po opłatach i rozrządzie.
Ale dostałem kabel którym podobno mogę się podłączyć do centralki gazu.Czy jest jakaś możliwość żebyście zobaczyli co i jak :?:
Musieli byście mi powiedzieć co ma być na screenach.
Nawet zassałem instalkę SetupAcGasSynchro-będzie :?:
wrzuć, coś się obczai. ewentualnie załóż profil na lpg-forum.pl i wrzuć temat ze swoją mapką, na pewno coś doradzą :) na początek polecam zapoznać się z programem do regulacji LPG studiując przy okazji instrukcję programowania/strojenia, którą na pewno na stronie producenta znajdziesz.
sprawdź jeszcz u siebie układ wydechowy łącznie z katalizatorem. może tam znajdziesz przyczynę mulenia...
Dawaj zrzuty programu do gazu to coś tam może zobaczymy. Tak jak boch pisał - na moje to przed strojeniem tej instalacji najpierw inne wtryski (z tanich a dobrych są też REG Fast którę mam u siebie), nowe filtry (fazy lotnej tak jak pisze boch poliestrowo-bibułkowy).
Kolega, widzę zmienia auta w tej samej kolejności co ja.
Gratuluję i szerokości życzę.
Lancia Lybra auto naprawdę komfortowe, lecz z tym silnikiem najwyżej do jazdy po mieście.
Miałem Fiata Temprę SW 1.9 TD, Fiata Mareę Weekend 1.9 jtd 110 HLX, a potem kupiłem Lancię Lybrę 1.6, bo chciałem komfortu, którego Marea nie była w stanie mi zapewnić.
Mój błąd polegał na tym, że założyłem instalację gazową. Cały ten zysk na kosztach paliwa, oddałbym za święty spokój.
Instalacja gazowa za 2700 zł, 3 lata gwarancji. Założony w warsztacie z wieloletnim doświadczeniem. Przeglądy co rok. Efekty : z 5 nieplanowanych wizyt w serwisie, za każdym razem regulowany, 2 razy wymieniany reduktor. Co z tego jak ciągle drobne problemy: albo poszarpuje, albo czasami zgaśnie, albo słabo przyśpiesza.
Teraz mam Fiata Stilo multijeta 150 KM, i wiem, że nawet jak mi przyjdzie wymienić coś z drogich części to zrobię to z przyjemnością, bo ta radocha z mocy tego auta jest tego warta.
być może miałeś po prostu pecha. kontaktowałeś się z innymi użytkownikami zagazowanej Lancii z identycznym silnikiem? może coś by doradzili. wydaje mi się, że trafiłeś do nienajlepszych fachowców, którzy nie ogarneli Twojego silnika.
wydaje mi się, że trafiłeś do nienajlepszych fachowców, którzy nie ogarneli Twojego silnika.
Niestety tylko tak to można podsumować..
Zielony, zajrzyj w książeczkę serwisową i w kartę gwarancyjną od instalacji gazowej. zobacz w którym roku i przy jakim przebiegu miałeś zamontowany gaz. to będzie bardzo pomocne przy okazji ewentualnych decyzji co dalej z listwą wtryskową ;) być może reduktor (no własnie, jaki reduktor?) też nadaje się do regeneracji ;)
Wygląda na to że instalacja była założona w lipcu 2010 przy przebieg około 139 000.W jakimś dokumencie jest tylko napisane parownik Lovato i tyle.Może w sobotę uda mi się zrobić fotkę parownika,bo obecnie zanim przyjadę z pracy i zjem to jest już ciemno :roll:
Zrobiłem zaraz po zakupie parę fotek to może coś naświetlą.Sterownika prawie nie widać a nie chciałem tego na razie pruć.
12394123951239312396
A powiedźcie mi czy ten wariator od zapłonu wyprzedza kąt tylko na gazie :?:
Doradźcie mi jaki pasek rozrządu wziąć bo mam dylemat bo rolki INA myślę że stykną :?:
A powiedźcie mi czy ten wariator od zapłonu wyprzedza kąt tylko na gazie
tylko na gazie:
Ze względu na wyższą liczbę oktanową, czas spalania mieszanki powietrzno-gazowej jest dłuższy niż czas spalania mieszanki powietrzno-benzynowej. Zapłon mieszanki przy zasilaniu gazem powinien więc wystąpić wcześniej niż ma to miejsce na benzynie. Zainstalowanie wariatora kąta wyprzedzenia zapłonu poprawia elastyczność silnika na paliwie gazowym, zmniejsza zużycie paliwa gazowego oraz zmniejsza ryzyko powstawania wybuchów powrotnych w instalacjach starszej generacji. Wariatory wyprzedzenia zapłonu należy stosować szczególnie w instalacjach zasilanych CNG. Wariator STAG-TAP-01 przeznaczony jest do montażu w pojazdach wyposażonych w indukcyjny czujnik położenia wału korbowego.
wydaje mi się, że nie jest to niezbędny element sekwencyjnej instalacji gazowej. przynajmniej ja rzadko się z czymś takim w sekwencji spotykam, o ile nie pierwszy raz. być może stosuje się to w przypadku pojazdów sprawiających problemy z regulacją, ciężko powiedzieć. pytanie do gazownika. kumatego gazownika ;) ALE... wyręczając gazownika poniżej odpowiedź przeklejona z pewnego forum w temacie czy warto instalować wariator w sekwencyjnej instalacji gazowej:
Zdecydowanie warto ale jedynie w starszych samochodach które nie są wyposażone w czujnik(i) spalania sutkowego i nie korygują automatycznie kąta wyprzedzenia zapłonu
zgodnie z tym co tu napisano, powinienem sobie taki wariator sprawić ;)
Doradźcie mi jaki pasek rozrządu wziąć bo mam dylemat bo rolki INA myślę że stykną
INA spokojnie dadzą rade, sa to bardzo dobre rolki, co do paska do daj DAYCO z tego co wiem, to e Lanciach były montowane na pierwszym montażu.
Pasek Conti, Rolki INA, SKF, Dayco (choć tu ostrożnie bo słyszałem też opinie mieszane) a nawet ruviele chociaż tam nigdy nie wiadomo co jest..
Wygląda na to że instalacja była założona w lipcu 2010 przy przebieg około 139 000.
a jaki przebieg autko ma obecnie? :)
a jaki przebieg autko ma obecnie? :)
Obecny przebieg to 198000.Foto licznika w pierwszym poście ;-)
Dayco założyłem w maryśce i do dzisiaj śmiga :palacz: No nic zobaczę co będzie lepiej dostępne.
wydaje mi się, że nie jest to niezbędny element sekwencyjnej instalacji gazowej
Czyli jak na próbę wyłączę to nic się nie stanie :?: Zobaczę może w sobotę zainstaluje ten program do gazu i się podłącze.
Tak jak to wyłączysz nic się nie stanie. Prawdę mówiąc słyszałem o takich modułach ale nigdy nie widziałem żeby to montowano ;)
Czyli jak na próbę wyłączę to nic się nie stanie Zobaczę może
tylko nie wiem dlaczego chcesz wariator wyłączyć... :roll: jeśli w swoim aucie nie masz czujnika spalania stukowego tzn. że instalator podszedł do tematu bardzo poważnie. masz jakieś dziwne objawy na gazie?
co do przebiegu to kupiłeś auto o identycznym przebiegu nalatanym na gazie (60 tys. km) jak ja. po takim przebiegu czerwone Valteki nadają się conajmniej do regeneracji o ile nie na śmietnik. z fotek nie wyglądają na specjalnie zniszczone. sprawdź w książecze serwisowej czy nie były przypadkiem regenerowane bądź wymieniane.
(60 tys. km) jak ja. po takim przebiegu czerwone Valteki nadają się conajmniej do regeneracji o ile nie na śmietnik
One nadają się do regulacji co 10tyś a do regeneracji jak piszesz 40-60tyś - ta na szczęście jest tania.
One nadają się do regulacji co 10tyś a do regeneracji jak piszesz 40-60tyś - ta na szczęście jest tania.
etam :) dopiero co pisałeś o zadowolonych taksiarzach robiących po 100 tys. przebiegu na Valdkach. prawda jest taka, że wszystko zależy od tego jak się trafi ;) wiadomo, że są też Valdki które wymagają kalibracji tuż po wyjęciu z pudełka. tak przynajmniej piszą instalatorzy naforach. ja mogę mówić jedynie za siebie. poprzedni właściciel nakręcił 60 tys. na jednej listwie. o kalibrację go nie podejrzewam, bo książka serwisowa LPG nic o tym nie wspominała. do tego wężyki różnej długości... to nie mogło dobrze pracować. skutek - słabszy 4 cylinder, tam gdzie wężyk był najdłuższy.
po przebiegu 60 tys. na gazie ja nie zastanawiając się długo zregenerowałbym parownik, wymienił filtry i oddał Valdka do regeneracji, bądź co chyba pewniejsze - wymienił go na coś lepszego. ceny na listwy coraz niższe. montaż w przypadku Zielonego banalnie prosty - bardzo łatwy dostęp. pozostaje jedynie konfiguracja w programie.
etam dopiero co pisałeś o zadowolonych taksiarzach robiących po 100 tys. przebiegu na Valdkach
Bo robią tyle i więcej, ale każdy normalny serwis LPG kalibruje listwę co 10tyś km przy przeglądzie. Nie twierdziłem, że oni ich nie regenerowali - owszem tak, ale i tak przebieg jest imponujący na tak znielubianą listwę..
że są też Valdki które wymagają kalibracji tuż po wyjęciu z pudełka
Owszem wymagają i jeśli się nie mylę nawet o tym producent pisze - "ten typ tak ma" i już. Nie rozumiem zdziwienia. To tak jak np. z linką sprzęgła - dziwi Cię, że trzeba ją po wymianie wyregulować? Owszem większość listw nie trzeba i wręcz się nie da, ale nie valteki..
o kalibrację go nie podejrzewam, bo książka serwisowa LPG nic o tym nie wspominała
Bo nie musi - to normalny przegląd.
ale dla mnie kalibracja taniej listwy po 10 tys. km nie jest niczym dziwnym. pisałem o tym w tematach poświeconych LPG wielokrotnie :) sama kalibracja jako normalny przegląd... hmmm... tak powinno być, ale nie jest. do dokładnego sprawdzenia skoku tłoczka należy listwę zdemontować, a nie każdemu gaziarzowi się chce. z reguły wizyta kończy się na wymianie filtrów i "czary mary" w ustawieniach ;) byłem na takim przeglądzie, więc wiem o czym mówię. koszt kalibracji listwy to dodatkowe ok 50 zł i nie należy tego mylić z kalibracją (autoadaptacją) instalacji przez program diagnostyczny LPG.
No widzisz - ja mogę gadać na gaziarzy, u których zakładałem LPG ale wiem że każdego valteka na przeglądzie kalibrują..
A powiedźcie mi na czym polega kalibracja i regeneracja wtryskiwaczy i czy można jakoś ocenić ich stan podglądając je w tym programie diagnostycznym :?:
Niestety ale z wszystkimi pracami muszę poczekać do soboty (o ile nie wyląduję w pracy) bo niestety za nim wrócę z pracy i zjem to już jest ciemno.
Co do wariatora to pytam z ciekawości bo jak już pisałem to na benie dalej muli.A w 1.6 to chyba jest czujnik spalania stukowego :?:
Kalibracja to czysto mechaniczny proces - regulacji tłoczków na przyrządzenie z mikrometrem. Potem powinno zrobić się test pod ciśnieniem np. powietrze, 4 cylindry z pimpongami i równe cykle na każdy wtryskiwacz - piłeczki powinny być równo ;)
Niestety tak łatwo nie zobaczysz tego w programie diagnostycznym - właściwie w ogóle. Jedynie przez dedukcję i doświadczenie..
A czy mogę sobie zapodać takie coś KOMPLET NAPRAWCZY LISTWY VALTEK zestaw 4 sztuk (3842883553) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/komplet-naprawczy-listwy-valtek-zestaw-4-sztuk-i3842883553.html) i pojechać potem na kalibrację czy raczej nie :?:
Tak jak najbardziej możesz ale najpierw wypadałoby ocenić czy trzeba coś wymieniać.. Po co jeśli np. listwa jest sprawna a możd nawet skalibrowana ;-)
Zielony, możesz zrobić tak jak napisałeś. na Twoim miejscu zrobiłbym jednak solidny przegląd instalacji gazowej, od reduktora, przez filtry aż po wtryskiwacze. te ostatnie tzn filtry i wtryski bym wymienił, zwłaszcza że zestaw naprawczy i kalibracja za darmo nie są. za 150 zł masz rekomendowaną przez STAG'a listwę jaką jest AC W01. z montażem powinieneś sobie poradzić. masz naprawdę łatwy dostęp do listwy. zastanawia mnie jedynie konfiguracja instalki z perpsektywy obecności wariatora. czy aby nie dojdzie kilka dodatkowych niuansów...
kamilo62
09-01-2014, 18:28
moj ojciec ma V6 3.0 z gazem..i zmienil ostatnio ze zwyklego gazu na sekwencje...Zmienial u gaziaka membrany....swiece...kable...dmuchal...i odkrecal gaz zeby sobie wiecej bral i sie normalnie dusil...
Podobno juz przeplywki i rozne takie byly zapchane czyms....Tak naprawde bez dobrego mechaniora i kupy kasy trudno zrobic cos dobrego..
Byłem na garażu zobaczyć czy filtr powietrza nie jest zapchany,ale wygląda dobrze.Na początek musiałem podmienić aku ponieważ przy 3 stopniach na plusie Lybra ledwo co kręciła :roll:
12434
Zamontowałem jakąś Varte,która stała w garażu i co jakiś czas był ładowana.Zobaczę jak się będzie spisywać.
Przy okazji wymiany aku,musiałem rozciąć trochę opasek kablowych,żeby się do niego dostać,więc zrobiłem fotkę centralki gazu
12435
Włożyłem też rękę za silnik i zrobiłem fotkę parownika.Rozpoznacie model :?:
12439
Podłączyłem się pod centralkę gazu i zrobiłem parę screenów.Powiedźcie co Wy tam widzicie bo dla mnie to czarna magia.Proszę o skrócony kurs odczytywania map i współpracy z nimi :wrednyusmiech:
124361243712438
Jest też zakładka "Autokalibracja" a w środku "Start-rozpoczęcie kalibracji" Czy możecie powiedzieć do czego to jest i czy parametry dobrze są ustawiane w tym trybie "Auto" czy może lepiej zrobić to ręcznie :?:
Ale co by nie było to najpierw trzeba zrobić benzynę.Powiedźcie mi czy po resecie autoadaptacji,ECU silnika zeruje mapę do stanu zaprogramowania czy trzeba ręcznie wgrać mu nowy soft :?:
Mi ten parownik na jakiś tomasetto wygląda bo ma zintegrowany filtr. Co do kalibracji gazu to nienapisze wiele (siedzę przez telefon) ale poczytaj sobie instrukcję do staga - jest tam dokładnie opisane co i jak i z czym. Naprawdę nawet laik załapie podstawy. Autokalibracja tworzy tylko mapę mnożnika aby dało się odpalić i wyregulować wszystko w trasie - z automatu niestety to nic dobrego nie będzie.
Po skasowaniu autoadaptacji z ECU mapy główne zostają. Kasowane są tylko mapy korekcji a te tworzą się i korygują dynamicznie podczas pracy silnika. Spokojnie można kasować i wtedy na benzynie pośmigać - dać mu się zestroić. Potem wykazować i od nowa zebrać mapy wtrysków benzyny w kompie od gazu, zablokować i jeżdżąc na gazie tak korygować krzywą mnożnika aby mapy wtrysku gazu i benzyny się pokrywały innymi słowy żeby czasy wtrysku paliwa (dawane przez ECU) były takie same na gazie i paliwie..
Są oczywiście jeszcze inne korekcje ale nie sposób napisać wszystko w jednym poście (a jiż na pewno nie przez telefon) ;)
parownik to Tomasetto Alaska AT09, najpopularniejszy parownik do aut o mocy ~100KM. identyczny znajduje się u mnie i u byrrta.
błędy zasilania w zakładce błędy to efekt padniętego aku. miałem to samo u siebie po zakupie auta. zakup nowego błędy wyeliminował.
mapki masz aktualnie wykasowane przez odłączenie zasilania więc na razie nie wiemy jak wygląda krzywa korekcji gazu w stosunku do krzywej benzyny. na początek nie baw się w autoadaptację, tylko zrób kilkanaście km na benzynie z podłączonym softem do LPG tak żeby wyrysowała się krzywa benzyny. mapę benzyny zbieraj na rozgrzanym silniku, przeciągaj go dobrze na obrotach, na każdym biegu. włącz też klimę jeśli posiadasz. generalnie auto powinno pracować na różnych obciążeniach. krzywa benzyny powinna wyrysować się po przejechaniu 10-15 km. tak przynajmniej dzieje się to u mnie. jak wyrysuje się krzywa benzyny blokujesz ją i przełączasz na gaz. robisz tą samą trasę na gazie tak aby wyrysowała się krzywa gazu. mapki (wykresy) powinny się pokrywać. nie znaczy to, że czasy wtrysków bedą identycznie. nic bardziej mylnego. czasy wtrysków gazu z reguły są dłuższe niż benzyny. wynika to z prostego przelicznika jakim jest mnożnik. mnożnik to nic innego jak nadmiar paliwa gazowego nad benzyną. znajdź instrukcję od programowania STAG'a 4. tam będzie napisane jaki prawidłowy mnożnik należy ustawić w Twoim aucie. u mnie instrukcja podaje, że prawidłowy mnożnik powinien zawierać się w przedziale 1,2-1,6. z tego co widzę na Twoim wykresie, mieściłbyś się w tym przedziale. mnożnik (pomarańczowa linia) zaczyna się w okolicy 1,5 i dąży do 1 przy maksymalnych czasach wtrysków. mnożnik możesz regulować ciśnieniem roboczym, które aktualnie wynosi u Ciebie 1,3. ciśnienie regulujesz śrubą na reduktorze +/- obserwując wartość na ekranie monitora. zaleca się aby ciśnienie robocze wynosiło 1,1 bara. po każdej regulacji ciśnienia na reduktorze, wpisujesz aktualną wartość ciśnienia w okno ciśnienia roboczego (parametry kalibracji), a następnie robisz autoadaptację. spowoduje to wyrysowanie aktualnej krzywej mnożnika. po czymś takim jedziesz w trasę zbierać mapy. na razie jednak w autoadaptację i regulację ciśnienia się nie baw. wyrysuj mapki benzyny i gazu na obecnych ustawieniach. wrzuć jpg'a z mapkami żebyśmy zobaczyli jak to wygląda.
jeszcze jedna rzecz. zobacz czy teoretyczne czasy wtrysków benzyny w czasie pracy na gazie są takie same jak rzeczywiste czasy wtrysków benzyny podczas pracy na benzynie. mają być TAKIE SAME, ewentualnie różnić się ułamkami. sprawdzasz to przełączajac się pomiędzy benzyna/gaz w programie i obserwując czasy benzyny na ekranie (B1, B2, B3, B4). jeśli teoretyczne czasy wtrysków benzyny w czasie pracy na gazie wydłużają się, to znaczy że masz za ubogo na gazie. analogicznie jeśli teoretyczne czasy benzyny w czasie pracy na gazie skracają się w porównaniu z czasami benzyny na benzynie tzn. że jest za bogato. korygujesz to prawdopodobnie w zakładce "Odchyłka". wiem, że to trochę zawiłe, ale ogarniesz to ;)
mapki (wykresy) powinny się pokrywać. nie znaczy to, że czasy wtrysków bedą identycznie. nic bardziej mylnego. czasy wtrysków gazu z reguły są dłuższe niż benzyny. wynika to z prostego przelicznika jakim jest mnożnik. mnożnik to nic innego jak nadmiar paliwa gazowego nad benzyną.
My boch obydwoje wiemy co miałeś na myśli ale trochę tu połynąłeś.. :P
W każdym sterowniku LPG IV gen na jednym wykresie są naniesione:
- krzywa czasów wtrysków silnika zasilanego LPG (potocznie mapy gazu),
- krzywa czasów wtrysków silnika zasilanego Pb (potocznie mapy benzyny),
- krzywa mnożnika albo w formie punktów albo linii to zależy.
Krzywe czasów wtrysków bez względu czy jest to mapa gazowa czy paliwowa zawsze odzwierciedlają czasy podawane przez ECU czyli de fakto czasy benzyny.
W skrócie (choć raz to napisałem, Ty boch powtórzyłeś), krzywa mnożnika ma być tak dobrana aby na każdym obciążeniu i obrotach czasy wtrysków podawanych przez ECU była taka sama. Jeśli mnożnik będzie źle dobrany to ECU będzie wzbogacać lub zubożać mieszankę stopniowo powodując tzw. rozjechanie się map. Wszystko za sprawą sondy lambda, która cały czas monitoruje zawartość tlenu w spalinach.
Wydaje się wszystko bardzo proste ale są pewne rzeczy, do których Zielony dojdziesz z czasem - warto trochę się wgryźć i poczytać na necie. Dochodzą jeszcze korekcje po temperaturze gazu, po obrotach, po obciążeniu itd. Tak naprawdę dobranie wszystkich współczynników to mozolna praca i często robi się to trochę na skróty włączając gotowe korekty i mając nadzieje że wszystko będzie dobrze tak się to zostawia. Niestety tak właśnie jest.. Tym bardziej ciężko dojść co nam psuje mapki jak naraz działa kilka korekt z różnymi współczynnikami. Z tego samego powodu zbierając mapy gazowe trzeba mieć rozgrzane auto (tak aby np. korekcja od temp gazu/reduktora była zerowa a jeśli się to waha to pewnie lepiej wyłączyć na czas zbierania map).
Zielony - zrób jak boch pisze - najpierw zbierz krzywe czasów wtrysku na benzynie i gazie a potem będziemy myśleć ;)
mnie się wydaje, że instalacja u Zielonego założona jest bardzo starannie, a ewentualne niedomagania mogą conajwyżej wynikać ze zużycia poszczególnych jej elementów jak chociażby reduktor, filtry czy wtryski. wszystko do ogarnięcia we własnym zakresie :)
Dzięki Pany za wyczerpujące odpowiedzi :prayer: Postaram się coś poczytać na ten temat to może coś obczaję.
Dzisiaj byłem na garażu i podłączyłem się znów pod Staga.Byłem wczoraj w pracy i dzisiaj też sporo po mieście śmigałem,bo przerejestrowałem Lucynę :palacz:
Tak wyglądają mapy obecnie :
1245812459124601246112462
I jak wyglądają teraz Waszym zdaniem :?:
Dodatkowo pojechałem na złom i kupiłem osłonę paska rozrządu bo obecnie założona jest w kiepskim stanie .....
12463
...... zamówiłem rozrząd i jutro na 8:30 umówiłem Lucyne w serwisie Boscha na wymianę rozrządu :kapelusznik: Niech się chłopcy męczą.
Za bogato na gazie :p
Yyyy a jak to zmienić :-k Tylko tak na chłopski rozum bo zielony jestem ;-)
Trzeba zmienić chyba mnożnik,tylko jak :?: Zaznaczyłem strzałkami jak mam przesunąć punkty mnożnika,czy dobrze :?:
12464
Z grubsza tak ale delikatnie z tym ustawianiem - nie przeholuj i koniecznie zapisz sobie ustawienia do pliku wcześniej. Sprawdź też najpierw jakie rejestrujesz temp gazu, ciśnienie na listwie i czy czasem zbyt bogata mieszankanie jest spowodowana inna korektą.. Pamiętaj zablokowaćmapy benzyny i po poprawkach wykasować mapy gazu (choć to się samo powinno zrobić).
A powiedź mi gdzie się zapisuje do pliku i gdzie się blokuję mapy :?:
A to już szukaj sam albo pytaj tych co mają STAGa - zasada jest zawsze ta sama ale programy różnych producentów są inaczej zorganizowane. Czytałeś instrukcje STAGa odnośnie ustawiania krzywej mnożnika? Na 100% tam to jest wraz z opisem całej aplikacji.. Ja znów przez telefon siedzę więc za wiele nie pomogę.
Blokuje benzynę się dlatego bo przy normalnej eksploatacji auta silnik na benzynie pracuje tylko w trakcie rozgrzewania a wiadomo wtedy czasy wtrysku są inne. Sterownik gazu jednak z czasem będzie zbierał to jako mapy a wiadomo porównywać potem taki wykres "na ssaniu" z wykresem normalnej pracy na gazie to tak trochę nie halo ;)
Przeglądnąłem instrukcję na szybkiego i nie znalazłem nic takiego,więc trzeba poczytać na spokojnie.
Lucyna już odebrana z Boscha i powiem Wam że nie to auto.Co prawda teraz bardziej słychać jakieś stukanie (przed wymianą było trochę cichsze) ale przynajmniej teraz jakoś jedzie.Podczas zakładania blokad,mechanik musiał zdjąć cewkę WN i zruszył kiepskie kable i teraz telepie trochę silnikiem i skacze przy małych obrotach,ale to musi poczekać do kolejnej wypłaty bo nie mam już ani grosza.Akurat jak odbierałem auto z parkingu,to mechanik odstawiał kolejne i zapytałem jak to tam wyglądało,na co odparł "był przestawiony 2 zęby" Brałem pod uwagę przestawiony rozrząd,ale nie wiem czy jazda z takim paskiem nie pociągnęła za sobą jakiś problemów w silniku.Więc różnica w przyśpieszaniu jest na prawdę spora,ale dopiero po wymianie "elektryki" będzie czuć jazdę ;-)
Oczywiście zdemontowałem zwężkę z dolotu silnika :tongue
A to stare bebechy
124691247012471
Przez ten przestawiony rozrząd trzeba będzie zrobić mapy od nowa.
Aha pasek poszedł Dayco a rolki INY :D
ile płaciłeś w Bosch'u za rozrząd? to jest ten sam silnik co w Bravo? ustawia się go na blokadach?
ile płaciłeś w Bosch'u za rozrząd? to jest ten sam silnik co w Bravo? ustawia się go na blokadach?
Sama wymiana to 184zł a cenę rozrządu mi mówili,czekaj jakieś ~260 chyba.W paski Boscha nie wierze a i cena nie za specjalna,więc kupiłem swój zestaw a oni wymienili.
Ten silnik siedzi we wszystkich włochach hehe oprócz Alf oczywiście.Zakładał blokady z tyłu na wałki,są tam takie dekielki na 3 śruby.
wgniata teraz w fotel? tego mi zawsze brakowało w moim 1.6 stąd moje odwieczne rozterki czy aby z rozrządem wszystko w porządku. niby miałem sprawdzany, ale nie byłem przy tym, więc nie wiem czy sprawdzili czy tylko naściemniali, bo za sprawdzenie nie wzieli ani grosza. wiem tylko to, że poprzednio rozrząd ustawiany było bez blokad.
Raczej ten silnik nie wgniecie w fotel (Lybra jest ciężka) ale przed wymianą,wjeżdżając (obok mojego garażu) z gruntu na asfalt po wciśnięciu pedału gazu na pierwszym biegu,było słychać tylko buuu i tyle,a teraz jak wracałem i wyjechałem na owy asfalt,to po wciśnięciu pedału gazu zaczął palić lacza że hoho :palacz:
Teraz zostało wymienić świece,przewody i nie wiem czy i nie cewki i powinno być dużo lepiej.
A czy jazda na przestawionym rozrządzie długi czas mogła coś w silniku namieszać :?:
A tutaj masz blokady Blokada rozrządu Fiat 1.6 16V - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej. (http://allegro.pl/listing/listing.php?string=blokada+rozrz%C4%85du+Fiat+1.6+ 16V&search_scope=) Jak widać na zdjęciach,blokady mają kształt tych dekielków na końcach wałków i po ich włożeniu powino wsio pasować.
te fiatowskie blokady to ja znam na pamięć ;)
co do jazdy z przestawionym rozrządem... silnik raczej się nie uszkodził. na pewno byś poczuł i usłyszał. niewiadomo za to w jakiej kondycji jest katalizator. paliwo mogło dopalać się w wydechu...
No i nie wiadomo jak zawory, ale myśle, ze nie powinno byc zle ;P
Co do 1,6 w mojej Bravie, to tez laka pali jak tralala :D
Lacza to spali nawet maluchem (na wstecznym ale zawsze ;) )
Fajno źe wyjaśniło się co go tam tak dławi. Wiadomo ile poprzexni pasek miał km? Bo jednak trochę styrany był..
Lacza to spali nawet maluchem (na wstecznym ale zawsze ;) )
A no wiadomo,a u mnie wcześniej w ogóle się nie dało :roll:
Fajno że wyjaśniło się co go tam tak dławi. Wiadomo ile poprzedni pasek miał km? Bo jednak trochę styrany był..
Z tego co widzę to wymiana rozrządu była przy przebiegu 135000 km więc jak na ten silnik to mu się już należało.
kamilo62
16-01-2014, 18:39
a teraz ciag dalszy OF...spij dobrze i obys nie poznal historii swojej marei ktorej oddales....Chyba ze luks gosc...Moja byla Siena u nowego wlasciciela palila lacza na 2 biegu :P...
a teraz ciag dalszy OF...spij dobrze i obys nie poznal historii swojej marei ktorej oddales....Chyba ze luks gosc...Moja byla Siena u nowego wlasciciela palila lacza na 2 biegu :P...
Nowy właściciel wyglądał na porządnego faceta,kupując autko myślał o rodzinie i można z nim było normalnie porozmawiać.Mówiłem mu że musi dbać :!:
Jak zauważyliście,w poście gdzie opisywałem odbiór autka z wymiany rozrządu wspomniałem o stuku,który po wymianie paska się nasilił.Niestety ale ten stuk nie wróży nic dobrego.Moim zdaniem stuka sworzeń w tłoku na którymś cylindrze.Podłamałem się trochę bo jestem wyczyszczony z kasy a zakup silnika to jakieś 1000 zł nie wspominając o reszcie.Nie za dobrze zaczyna się moja przygoda z Lancią.Na prawdę nie mam pojęcia co mam teraz robić.
Warto sprawdzić samą kompresję, choć dwa zęby to jeszcze nie ma tragedii, pytanie ile czasu tak było i co było powodem? Zerwany pasek i założony drugi, czy wcześniejsza zła wymiana blokad?
Nie ma co się łamać, ale jak to mówię kurde z autem zawsze coś jest ....
Nie chodzi o te dwa zęby,tylko muszę wymienić silnik bo pierze na sworzniu,nie wiem jeszcze tylko na którym cylindrze ale to i tak nie ma znaczenia.Po prostu przez przestawiony rozrząd nie było tego słychać bo nie było dobrego sprężania,a teraz gdy wszystko wróciło do normy i eksplozja mieszanki ma taką siłę jak powinna,sworzeń warczy aż strach teraz gdzieś jechać.Po prostu kupiłem auto z padniętym motorem,dodatkowo musiałem zrobić parę rzeczy i nie mam już kasy,a wypłata dopiero 10.Musiał byś być w mojej skórze żeby to zrozumieć Łukasz :roll:
Niestety ale czuje się zrobiony nie źle w h......a Nie mam kasy,auta a muszę jeździć do pracy.
to faktycznie trafiłeś małego zonka, szkoda kasy włożonej w silnik, można przełożyć osprzęt w nowy. Kupowałeś od prywatnej osoby czy od handlarza. Może warto coś wyciągnąć od sprzedającego, bo przecież sprzedał auto z ukrytą wadą.
A z tym tłokiem to jest w ogóle 100% pewne? Od kogo byś go nie kupił mając umowe TEORETYCZNIE masz prawo egzekwować swoje racje ale wiadomo jak to jest..
Pod warunkiem że o owej wadzie wiedział,przecież wcześniej tego nie było słychać.
Jutro pojadę jeszcze do mechanika żeby powiedział czy aby na pewno to sworzeń.Jak dla mnie to tak bo robi się głośniej jak zaczyna się rozgrzewać
Pod warunkiem że o owej wadzie wiedział,przecież wcześniej tego nie było słychać.
Było słychać tylko jakieś 70% mniej,coś jak by w skrzyni,ale stukało sobie.
Dyskusja z właścicielem VW o motoryzacji nie ma sensu, tak jak gra w szachy z gołębiem.
Nieważne jak dobry jestem w szachy, gołąb przewróci figury, nasra na planszę i będzie się puszył jakby wygrał.
OT, ale zajebiste hasło :D
Czy to stukanie występuje w czasie jazdy, podczas przyśpieszania ?
Jaki to jest silnik? CF-2? albo CF-3?
Czy to stukanie występuje w czasie jazdy, podczas przyśpieszania ?
Jaki to jest silnik? CF-2? albo CF-3?
Pod czas przyśpieszania się nasila i słychać stukanie przy stałej prędkości.Silnik to chyba CF3 bo ma plastikowy kolektor i dwie sondy lambda.
Mam pytanie,bo myślałem że te silniki to wszystko to samo a teraz patrzyłem w instrukcję i się okazuje że u mnie jest 182.B6.000 a w Marei 182.A4.000. Niby różnica nie duża ale w moim silniku tłok ma 80.5 i skok 78.4 a w A4 tłok ma 86.4 i skok 67.4. przy czym moc i moment jest ten sam.Pozostaje szukać silników od Multipli i Stilo,a te są oczywiście droższe niż te od Maryśki czy Sieny.
Jeśli stukanie występowałoby tylko podczas przyśpieszania to miałem swoją teorię na ten temat.
Silnik CF-2 to poj.skok. 1581cm3- norma Euro-2( 182A4000)
CF-3 silnik 1596 cm3(182B6000) dostosowany do Euro-3, zmiana nastąpiła w całym koncernie Fiata na przełomie 2000/01. Jednak nie równocześnie i dlatego zapytałem.
Zielony jak masz dostęp do stetoskopu to polecam, użyj i przyłóż słuchawkę do głowicy może zawór wiesz lepiej sprawdzić niż płacić podwójnie sprawdź blok. korzystałem z tego rozwiązania wielokrotnie przeważnie w FSO i FSM
Piter w instrukcji Lybry jest napisane że są tam silniki 182.B6.000 czyli wygląda na CF3 ;-)
Uchol mam stetoskop u Taty w garażu więc też się tam przejadę.Mam nadzieję i to wielką że to tylko jakaś pierdoła.Nagrałem telefonem jak jechałem,ale ciężko coś usłyszeć.Najlepiej wyciszyć bas i dać dość głośno to coś tam wtedy można usłyszeć.
http://www.youtube.com/watch?v=Lo831j4bhCo&feature=youtu.be
Widzę, że masz LPG, a spróbuj przełączyć na benzynę. Czy zmienia się odgłos silnika w trakcie pracy na jednym lub drugi paliwie?
CichyJerry
17-01-2014, 23:35
japierd*** czołg.. nie dobrze to wróży
Zielony oby to była jakaś głupota, ale jak to jest że Ty kupiłeś auto z niepewnym silnikiem. Akurat Ty.. Jakaś okazyjna cena była?
Jeżeli stukot pojawia się po rozgrzaniu silnika to stawiałbym niestety na panewkę. :(
Panewki jak w OHV poloneza na zimnym ideał rozgrzał się i zaczynało się piekło :D
Czyli mówicie że to panewka :?: Jeżeli macie rację to w takim razie nie jest źle,bo dużo z tym roboty nie ma,wystarczy spuścić olej,zdjąć miskę i wymienić panewki.Niestety nic się dzisiaj nie dowiedziałem.Zrobiłem jeszcze jeden filmik z jazdy:
http://www.youtube.com/watch?v=OJgMNUH_NAc
Przy okazji jak byłem na garażu odczytałem jeszcze raz mapę gazu,dodam że nic nie ruszałem od tamtej pory
12535
1253612537
IMHO wygląda w miarę dobrze,co o tym sądzicie :?:
Gaz wygląda nieźle.. Tak to czasem jest że te mapy sobie pracują jak chcą ;) Inna sprawa że nie blokowałeś map benzyny czyli zbierasz mapy teraz tylko na ssaniu ;)
Panewka warczy metalicznie, chyba że się obraca to stuka. Odkręć miskę i zobacz
Tak czy inaczej panewka to też nie taka błaha sprawa.. Jak się jeszcze nie obróciła to może wystarczy wymienić na nadmiarową ale..
Inna sprawa że nie blokowałeś map benzyny czyli zbierasz mapy teraz tylko na ssaniu ;)
Niestety ale z tego co wiem,to u mnie nie ma możliwości zablokowania mapy.
Odpowiedź gościa z AC:
W nowszych wersjach programu nie ma opcji "Blokuj". Blokowanie map to tylko wizualna blokada. Mapy mogą rozchodzić się, natomiast powinny pokrywać się wówczas kiedy zebrane zostały w zbliżonych warunkach. Jeżeli ma Pan wątpliwość, czy mnożnik został dobrze ustawiony w pewnym punkcie, proszę podczas jazdy na benzynie utrzymywać czas stały czas wtrysku benzyny i przełączyć na gaz - jeżeli ten czas się nie zmieni wówczas jest ok, w przeciwnym wypadku doregulować.
Tego nie sprawdzę bo nie mam lapka z baterią ;-) A jutro jak będę w pracy to po dzwonię po sklepach i popytam o cenę panewek :roll: Zobaczę jak to wygląda,bo nawet jeśli już to przy takim stukaniu na wale nie powinno być żadnych śladów.
Gorzej jak to będzie sworzeń,bo wtedy zostaje tylko zakup dołu :mad:
Z tym przełączaniem na benzynę i gaz.. Trochę trzeba zdać sobię sprawę że nie ma czegoś takiego jak niezmienne warunki drogowe. Zawsze zawieje, zawsze jest lekki spadek czy górka.. Żeby tak idealizować to trzeba by na hamownie jechać ;) Nie mniej trzeba by pojeździć z lapciem - wtedy widzisz jak pracuje centralka. Nawet jak nie zbierzesz mapy widzisz jak mniej - więcej wypadają czasy wtrysku.. Poza tym po każdej zmianie mnożnika gazu zanim komputer silnika sobie dobierze mieszankę też chwile potrwa (robi to na podstawie odczytu z lambdy).
Zielony, a jak się zachowuje kontrolka ciśnienia oleju na zimnym ?? Gaśnie od razu ?
Zielony, a jak się zachowuje kontrolka ciśnienia oleju na zimnym ?? Gaśnie od razu ?
Kontrolka od oleju gaśnie dość szybko,dużo szybciej niż kontrolka ładowania.Nie było z nią żadnych problemów.
A już określiłeś na którym cylindrze stuka ??
Najprościej z prostych, odpinasz jeden cylinder i dodajesz gazu, i tak po kolei aż na którymś ucichnie ;)
Na razie nic nie wiem.Na jutro będę miał uszczelkę to może w środę po pracy zdejmę miskę i sprawdzę panewki.Wiecie może jakie są momenty dokręcania śrub na korbach :?:
A tak wyglądał kawałek lucyny po południu
1259712598
marcin.b2508
20-01-2014, 22:37
A tak wyglądał kawałek lucyny po południu
niczym moje auto. a jedno audi pod warsztatem to ledwo ledwo udało mi się otworzyć.
a tu odp na twoje pytanie o momenty:12599
Ale potrzebny moment dokręcenia korby a nie piasty chyba, że coś przeoczyłem, zielony chyba od 90 do 120 ale nie dam sobie nic obciąć :D
No ja ci powiem, ze Bravy wczoraj nie dałem rady ruszyć (na szczęście zona miala wolne) dopiero dzisiaj ja ruszyłem, żeby wejść do auta potrzebowałem prawie godzine i drugie 40min, zeby nią odjechać :) na aucie byla 1,5cm warstwa lodu ;0
lancia na szczecie była w garażu, cos mnie tknęło i ją schowałem :D
Marcin chodziło mi o moment dokręcania śrub w korbowodach,ale mimo wszystko dzięki za fatygę.
Uchol jak na razie to mam tylko to co podałeś hehe.Może coś jeszcze znajdę.Uszczelka już czeka,więc pewnie w sobotę będę działał.
A dzisiaj wymiękłem i nie dałem rady otworzyć tylnych,prawych drzwi a o bagażniku nie będę nawet mówił.Najgorsze jest to że cały czas leci taki drobniutki deszcz i wszystko zakleja.Na dodatek ktoś mi ostrzelał auto z boku heheheee
126311263212633
chodziło mi o moment dokręcania śrub w korbowodach
Znalazłem coś takiego
Pokrywa korbowodu - nakrętka/śruba M9 (4.8-5.4 daNm) dotyczy 1.6 16V
Zielony przypadkiem to nie spalanie stukowe , wyłącz na próbę wariator .
Znalazłem coś takiego
Pokrywa korbowodu - nakrętka/śruba M9 (4.8-5.4 daNm) dotyczy 1.6 16V
Dzięki Seba :palacz: a przeliczy to ktoś na Nm :mrgreen:
Ja znalazłem takie coś dodatkowo CropperCapture[1].jpg - Rozmiar oryginalny - Fotosik.pl (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/pelny/04fed62f0b6c067f.html)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
Zielony przypadkiem to nie spalanie stukowe , wyłącz na próbę wariator .
Wariator działa tylko na gazie,a na benzynie słychać to samo.Co prawda chciałem go wyłączyć ale nie mam pojęcia jak.Podobno miała być opcja wyłączenia w centralce gazu ale nic takiego nie znalazłem,a gdy kabel podłącze po wariator,to program od gazu nic nie znajduje.Może wiesz jak go wyłączyć :?:
a przeliczy to ktoś na Nm
1daNm to 10Nm,chyba:lol:
Wariator jest dołożony , łączysz się z nim interfejsem od lpg , tylko wpinasz do łącza wariatora , ściągasz programik do obsługi , przeczytaj instrukcję bo nie chce mi się poematów pisać.
A 1.6 miały wariator?
Chodzi o wariator ale do gazu.
Poszukam programu do niego i zobaczę czy uda mi się go wyłączyć.
marcin.b2508
21-01-2014, 22:53
musiałem żle odczytać (ale gamoń ze mnie:lol2:) ale się chcę zrehabilitować więc proszę nowy screen:
12634
Chodzi o wariator ale do gazu.
Jest całkowicie niezależnym urządzeniem stosuje się go przeważnie w silnikach starszych bez czujnika spalania stukowego , bo w mich wyprzedzenie zapłonu jest z dużą rezerwą i można wyrwać parę procent momentu (mocy) a zwłaszcza na gazie.
Ślicznie dziękuję ;D Prawdopodobnie w sobotę będę działał.
Zielony, u mnie wczoraj własnie tak wyglądała Brava, masakra jakas ;)
Zielony, u mnie wczoraj własnie tak wyglądała Brava, masakra jakas ;)
Dobrze że nie muszę na razie jeździć do pracy.
Znalazłem już program do tego wariatora i pdf więc w sobotę go podepnę i spróbuję wyłączyć.Zobaczymy czy coś się zmieni.
To powodzenia, oby się udało ;)
W Bdg też kicha z pogodą ale aż takiej warstwy lodu na aucie nie mam ;) No i robi się coraz zimniej - w nocy -9 było..
Dzisiaj dopiero zaczął padać śnieg,ale tylko przykrył lód,więc można się nie źle przejechać.
Podłączyłem się dzisiaj pod ten wariator,ale niestety wymiękłem.Nie znalazłem w programie żadnej możliwości wyłączenia.Nie mam pojęcia jak to działa.
Przy okazji nagrałem jeszcze jeden filmik,tym razem na biegu jałowym,i słychać stukanie,zwłaszcza w momencie gdy włożę telefon pod zderzak
http://www.youtube.com/watch?v=7yjTBZTSuyU&feature=youtu.be
Dodatkowo wziąłem do pracy uchwyt od napinacza paska żeby go troszkę poprawić,bo paskudnie wyglądał.Nuffffka warstwa cynku :mrgreen:
Przed
12672
i po
12671
Elegancja francja :palacz:
zaloguj się na lpg-forum.pl. na pewno Ci pomogą w temacie wariatora.
O matko z tym uchwytem napinacza naprawdę Ci się chciało? :D
zaloguj się na lpg-forum.pl. na pewno Ci pomogą w temacie wariatora.
Najpierw zapytam na autokąciku,a jak nikt nie pomoże to wtedy się zarejestruję.
O matko z tym uchwytem napinacza naprawdę Ci się chciało? :D
Eee tam,przy zakupie auta dostałem go w reklamówce :roll: więc nic nie musiałem robić,a w pracy dałem znajomemu na galwanizerni i on się zajął resztą :mrgreen:
A teraz słyszycie to stukanie trochę lepiej :?:
Cos tam niby slychac ale nie potrafie powiedziec co to moze byc. Zapytam bo nie doczytalem, stuka na zimnym i na rozgrzanym?
Podłączyłem się dzisiaj pod ten wariator,ale niestety wymiękłem.Nie znalazłem w programie żadnej możliwości wyłączenia.Nie mam pojęcia jak to działa.
http://www.ac.com.pl/public/pubonline/cms/files/Programy-i-instrukcje-obslugi/TAP/PL%20-%20STAG-TAP-01_02_v1-3-3.pdf
Tu jest jasno opisane ,5-ta strona
Amples kolego naucz się używać opcji "Cytuj WYŻEJ zaznaczony tekst" bo cytujesz nie moje słowa a mnie podajesz jako autora..
Panie... ale nagrał byś też stukanie silnika na wyższych obrotach :) A najlepiej dodając gazu powiedzmy między 2-2.5 k rpm
http://www.youtube.com/watch?v=E_mp8VIWRMw&feature=youtu.be coś w tym stylu, tutaj dla przykładu panewka stuka jak cholera
Limen teraz jak jechałem to następny bieg wbijam przy 2000tyś obr/min bo zaczyna stukać.Nie chcę go tak męczyć :roll:
Zrobiłem też screen z podłączenia się pod wariator.Coś jest nie tak,jak podał Amples na stronie 5 jest napisane,że wszystkie pozycje mają być na zielono.U mnie niestety "Paliwo" jest na czerwono i mimo że silnik pracował na gazie,program dalej pokazywał "Benzyna".
Zapytałem też na Autokąciku i dostałem odpowiedź że nie da się go wyłączyć,a jeżeli nie chcę żeby pracował,to powinienem mu wpisać kąt wyprzedzenia 0*.
A tak wygląda screen:
12682
CichyJerry
23-01-2014, 22:27
a moze mapy rozjechane..
Dziwne, że pracując na LPG pokazuje benzyna. Da się go jednak wyłączyć. Tutaj instrukcja 12685
Na stronie 4 masz schemat wyprowadzeń kabli. Należy mu odciąć "główne" zasilanie, wtedy wyłączysz go, to jak widzę tutaj w tabelce jest to kabel pod pozycją 8, +12V, niebieski.
Wygląda na to że nie dostaje +12V z elektrozaworu gazu i dlatego nie wie że jest włączony gaz.Popatrzę na to ale jak będzie ciepło.Dzisiaj niestety umarł kolejny zamek,tym razem w drzwiach kierowcy.Jutro jadę ściągać miskę,to autko troszkę postoi w ciepłym garażu i mam nadzieję że te problemy z zamkiem mu przejdą.Najlepsze jest to że zaświeciła się rezerwa paliwa a ja nie mogę otworzyć klapki bo całe auto jest dalej pokryte grubą warstwą lodu.
Oczywiście olej do silnika mam w bagażniku który jest zaspawany przez lód :roll:
Zielony miałem dokładnie taki sam problem jak Ty,cale auto oblodzone. Gość w sklepie doradził mi to claren -80°C z K2,przelałem preparat to butelki z sprayem i psikałem całe auto,wszystkie drzwi,zamki uszczelki i powiem że preparat dał rade. Wszystkie drzwi otwieram, zamki działają. Może spróbuj tego;-)
Seba Lucyna postała parę godzin w ciepłym garażu i problemy z zamkami zniknęły :bravooo: Udało mi się otworzyć wlew paliwa i klapa bagażnika też po dłuższym czasie puściła.
Autko się odmrażało a ja leżałem pod spodem i kręciłem śruby.Powoli zaczynają mnie wkurzać Włosi ze swoimi pomysłami.Pierwszy problem to tylna łapa silnika.Trzeba ją całkiem zdemontować bo nie ma dojścia żeby odkręcić dwie śrubki od miski,drugi problem to uszczelniacz którym posmarowana jest miska (pomógł młotek i przecinaki) ale najlepszy numer czeka na samym końcu,czyli zdjęcie miski.Jak by nie robił to przeszkadzała skrzynia biegów,blacha montażowa katalizatora i jego osłony no i oczywiście z drugiej strony ktoś przykręcił sanki :dzialko::dzialko:
45 minut,tyle trwało kombinowanie jak ją wyjąc i na szczęście się udało.Byłem przerażony jak ja to teraz złoże,a dodatkowo musiałem to zakładać z uszczelką.Na szczęście poszło jak z płatka i ogólnie składanie szło bardzo dobrze i nadrabiałem stracone godziny przy rozbiórce.
Oglądnąłem wszystkie cztery panewki korbowe i jedną podporę wału.Na żadnej z nich nie znalazłem nic złego.Tak wyglądała jedna z nich
12735
Przy okazji wyczyściłem miskę w środku i wylałem z niej wodę :roll: Niestety ale było sporo mleka i trochę wody w postaci luźno pływających kropel.Nie wiem tylko czy była to woda czy płyn.Tato ma spróbować oddzielić ten płyn i zobaczyć co to jest.
Tak więc 1-0 dla Lucyny :niewiem: Jak stukało tak stuka.
Jakieś nowości masz? Z ciekawości rozglądałem się za Lybrą właśnie 1.6 i chętnie czytam Twój wątek ;)
Na razie nic się nie dzieje bo autko stoi.Niestety ale rozłożyła mnie choroba i nigdzie nie ruszam się na krok.Muszę trochę pojeździć żeby się upewnić co to tak stuka o ile za nim się dowiem nie wyjdzie wcześniej korba bokiem.Sytuacja prosta nie jest ale nikt nie mówił że będzie łatwo.
Oj. To wracaj do zdrowia szybka.
Niestety ale łatwo nie jest.Byłem dzisiaj ponownie u lekarza bo leki nie działają :roll:
Przy okazji podjechałem na warsztat żeby zapytać ile mechanik by wziął za przekładkę silnika i usłyszałem około 600zł.Dodając do tego cenę silnika chyba będę musiał się posiłkować .......
A jakie uszkodzenie byś obstawiał. Bo już wykluczyłeś panewki, to co innego może tak stukać? A może wałek rozrządu stuka?
Wygląda na sworzeń na którymś cylindrze.Muszę trochę pojeździć to luz się powiększy i wtedy będzie wiadomo gdzie tak stuka.
słuchaj Zielony a ogólnie jak jedziesz i wdepniesz to ma odejście ? bo tu może być coś z rozrządem a nie z sworzniem może zawory, popychacze. bo kupić silnik to nie problem, ale kupić dobry silnik to już inna sprawa.
Uchol jak kupiłem,to autko nie miało mocy i dlatego oddałem na wymianę rozrządu (czego nigdy nie robię) do autoryzowanego serwisu Boscha i tam gdy już odbierałem auto,mechanik powiedział że rozrząd był przestawiony o 2 zęby.Po tej wymianie silnik idzie aż miło,a nawet lepiej niż się spodziewałem bo sporo słyszałem że to za mały silnik do Lybry,ale spokojnie daje radę.Co prawda wyprzedzać na jakiejś drodze szybkiego ruchu to już jest inna bajka ,ale ogólnie nie jest źle.Tylko że silnik po przekroczeniu 2tyś rpm tłucze się już mocno i tylko czekam kiedy coś nie wytrzyma.
A hałas jest gruby i dochodzi z wnętrza silnika i raczej nie ma to nic wspólnego z zaworami a tym bardziej z popychaczami.
A mimo wszystko nie lepiej robić tego silnika? Koszta nie wyjdą podobne?
Nie wiem jak wyjdzie z kosztami,bo same tłoki to pewnie ponad 4 stówy.Ale tu głównie chodzi o czas,przekładka tyle nie zajmie a ja muszę mieć czym jeździć do pracy.
No i jest silnik za jakieś 8 stówek z przebiegiem około 90tyś od uczciwego człowieka,więc nie jest tak źle.Ale na razie muszę wyzdrowieć,a z tym jest co raz gorzej :roll: obym nie trafił do szpitala.
obym nie trafił do szpitala.
No nie życzę Ci.. Kuruj się, zdrowie jest ważniejsze od auta ;)
E tam...nigdy nie zakładałeś nowych alu na mrozie żeby zobaczyć jak będą pasowały? :P
Byłem wczoraj u lekarza na kontroli i powiedział że jest co raz lepiej i że powinienem troszkę pochodzić po polu.Oczywiście z lekarzem nie będę się kłócił ;-) Pojechałem na garaż zobaczyć czy jeszcze w ogóle stoi i czy trafie heheee.
A więc garaż stoi a ja postanowiłem mając chwilkę czasu dołożyć sterowanie radiem z kierownicy.Jako że przyciski miałem to zostało wyciąć trochę kierownicy żeby weszły przyciski i je ładnie przykręcić.Musiałem też dołożyć do wtyczki dwa przewody,ponieważ do jednego kabla dochodzi wsuwka a drugi jest przynitowany,więc był w tm miejscu urwany.Wszystko złożone,sprawdzone i śmiga jak ta lala :palacz:
1300913008130101301113012
Dodatkowo dołożyłem brakujące zaślepki,bo bardzo rzucają się w oczy i mnie to troszkę denerwowało
1301313014
No i gitara :D Teraz bedzie wygodniej ;)
Witam,
Również życzę powrotu do zdrowia :)
A jako nowy właściciel Twojej byłej Maryśki mogę obiecać że nie będę jej katował, może nie będzie miała u mnie tak dobrze, bo nie mam takich warunków żeby tyle przy niej grzebać, ale będzie dobrze :D
A żeby nie było offtop, to troszkę zazdroszczę takiego wygodnego sterowania przy kierze, gratulacje! (a w Mery ELX kabelki też doprowadzone bywały na kierownicę? czy to tylko HLX'y miały?)
Jak będziesz miał jakieś pytania o gaz to może uda mi się coś podpowiedzieć, bo w moim byłym Mondeo miałem właśnie Staga 4 (a po update softu sam zrobił się 4+)
Czytałem o motorze 1.6 i o napinaczach paska. Podobnież łatwo go założyć źle (coś z napięciem jego). Efektem tego jest metaliczny stuk, bo napinacz tłucze. I tak mi się skojarzyło z Twoimi odgłosami. A czy przed wymianą rozrządu coś też stukało?
Też coś stukało,ale było to ledwo słyszalne i w sumie nie zwracałem na to uwagi.Po wymianie rozrządu,owy hałas się nasilił a słychać go najlepiej na rozgrzanym silniku.Przypomnę że rozrząd był przestawiony a auto było słabe.
dlatego obiecałem sobie, że już więcej nie kupię auta, w którym coś mi nie pasuje, w którym coś jest ewidetnie do roboty. w sobotę byłem oglądać Stilona. miał być tylko do wymiany tylko przedni błotnik. okazało się że nie wchodzą biegi -do roboty jest wybierak, ewentualnie cięgna. gadałem dziś z mechanikiem, stwierdził, że strasznie żmudna robota, konieczność, demontażu połowy tunelu środkowego, rozwiercania nitów. dodatkowo do wymiany cały wydech i do wyjaśnienia błąd ASR/ESP - tutaj akurat mógł być winien akumulator. poza tym, auto "nie jechało". wg handlarza trzymał hamulec z tyłu. odpuściłem, choćnie ukrywam, że autko kolorem lakieru (Grigio Steel 647) jak i stanem tapicerki zachwyciło.
że strasznie żmudna robota, konieczność, demontażu połowy tunelu środkowego, rozwiercania nitów.
No tak.Najlepiej tak powiedzieć i mieć to z głowy.Po to jest mechanik,żeby naprawiał a nie ględził.BTW to co opisałeś to pierdoły a są podstawą do zbicia ceny.W każdym używanym aucie jest coś do roboty.Nie ma się co oszukiwać.Sorki Zielony za ot.
to co opisałeś to pierdoły a są podstawą do zbicia ceny.W każdym używanym aucie jest coś do roboty.Nie ma się co oszukiwać.Sorki Zielony za ot.
może i pierdoły, ale te pierdoły tworzą całokształt. zapomniałem wspomnieć, że z totalnie zakorodowanego i tłustego wydechu kapała brązowa ciecz. handlarz się wygadał pod koniec rozmowy, że Stilo dostał w gratisie przy zakupie dwóch droższych aut. to przesądziło.
Sorki Zielony za ot.
Nie ma problemu :palacz:
Byłem dzisiaj jeszcze raz w serwisie Boscha (tam gdzie robiłem rozrząd) i po sprawdzeniu przez mechanika,stwierdzono uszkodzenie którejś panewki na wale.Dodatkowo powiedziano mi że może być problem ze spalaniem oleju przez silnik (już parę razy dolewałem olej http://forum.lanciapolska.org/images/smilies/icon_confused.gif )
W takim razie nie pozostaje mi nic innego tylko wymiana sarducha.Szkoda że nie mogę cofnąć czasu http://forum.lanciapolska.org/images/smilies/icon_rolleyes.gif
No to nie fajnie. A olej dlaczego bierze?
To bardzo niefajnie. :/ Na mechanice się nie znam ale czy nie dało by się tego jakoś zreanimować? Wymienić panewki, ewentualnie delikatny szlif wału? Koszty?
Wkładasz coś mocniejszego, czy przez wzgląd na koszta zostajesz przy takim samym silniku?
Wygląda na to że i pierścienie też są nie takie jak powinny.Zastanawiał mnie przód silnika cały w oleju,bo w tym miejscu akurat nie było widać wycieku.Wygląda na to że silnik był uciapany przez częste dolewanie oleju,bo nic innego mi do głowy nie przychodzi.Chyba że olej kapał na silnik z maski :lol2:
Już rozmawiałem z osobą od której kupię silnik,tak że sprawa ruszyła.A mocniejszego nic nie będę wkładał bo to są spore koszty i jeszcze więcej roboty.Musiał bym kupić cały przód (zawiecha,napęd itp.) ale w sumie nie ma na co bo kolejny silnik w Lybrze to 1.8 16V VVT który kosztuje sporo przez częste pady powiązane z wariatorem.
Muszę zrobić listę rzeczy do kupienia.
Aha może ktoś ma pożyczyć blokady do tego silnika :?:
Jesli to są te same blokady co w 1.6 16V z Bravy to moze by się znalazły, ale nie obiecuje ;)
Chyba te same,nawet na aukcji jest napisane (różne kody silników) S30 BLOKADA WAŁKÓW ROZRZĄDU Fiat 1.6 16V (3879278593) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. (http://allegro.pl/s30-blokada-walkow-rozrzadu-fiat-1-6-16v-i3879278593.html)
Oczywiście odwdzięczę się ;D
To dam ci znac na dniach, bo kolega ma takowe, tylko nie wiem czy będzie chciał pożyczyć ;)
Kurna jednak panewki? A niby wyglądały dobrze Zielony..
Wygląda na to że któraś główna poleciała,bo przy korbowodowej był by spory stukot.Kiedyś jak człowiek był młody ;-) wywaliło mi panewkę na korbie (Skoda 105),to powiem Wam hałas był spory.Każda eksplozja "kasowała" luz a dźwięk był przerażający hehe a tutaj nie ma aż takiego hałasu a zaczyna się tłuc przy około 2 tyś rpm a wyżej robi się ogólnie głośno i przy ruszaniu też jest nie zły udar.No nic trzeba to naprawić i tyle.Mam tylko nadzieję że silnik wyjdzie do góry,bo jak nie to będzie masakra.
Muszę kupić:
olej+filtr
uszczelki pod kolektory i pod dekle na wałkach
świece i cewkę WN
płyn chłodniczy + chyba coś do płukania bo słabo grzeje
na razie nic mi więcej nie przychodzi do głowy,może pomożecie :palacz:
To w końcu remont czy przekładka?
To w końcu remont czy przekładka?
Nie no oczywiście że przekładka.Płyny muszę wymienić a uszczelki będą potrzebne,bo przecież w całości tego drania to nie wyjmę.Zobaczymy jeszcze jak nowy przyjdzie na palecie,jak będzie wyglądał i co mu będzie brakowało.
CichyJerry
11-02-2014, 21:22
jaki koszt nowego motoru?
Rozmawiałem dzisiaj z Brygadzistą i powiedział że nie ma sprężarki klimy,alternatora i pompy wspomagania,ale najważniejszy jest słupek ;-).Nie wiem czy nie przerobić też dysz od gazu żeby były pod innym kontem bo teraz "patrzą" pod dość ostrym kątem.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
jaki koszt nowego motoru?
Wstępnie sam silnik to około 700zł+przesyłka ale na razie nie wiem ile.Niestety ale Lybra mnie wyniesie ładne parę zeta.Następnym razem jak kiedyś pojadę po auto wezmę ze sobą nóż żeby przeciąć sobie jakąś żyłkę,to będę myślał o czym innym i nie będę się napalał hehe
Następnym razem jak kiedyś pojadę po auto wezmę ze sobą nóż żeby przeciąć sobie jakąś żyłkę,to będę myślał o czym innym i nie będę się napalał heheSłuchaj każdemu się może zdarzyć.Ja "handlarzyk" jak zaczynałem swoja karierę z autami po dwóch super interesach kupiłem o 11 w nocy Cinque Sportinga po... rajdówce.Jak rano zobaczyłem co zrobiłem to o mało nie zwariowałem.A,że to były czasy stare bez netu i forów a perswazja słowna a następnie siłowa ze sprzedającymi nic nie dała to musiałem zostać z tym ulepem.Ale,że pomysły już od młodego miałem dziwne to wybrnąłem z tego na plusie.Ale to nie temat na forum;)A ile miałem wpadek z autami sprowadzanymi to... temat na małą książkę.Także głowa do góry.Zaniedługo będziesz się śmiał z tego.Pozdrawiam.
Wstępnie sam silnik to około 700zł+przesyłka ale na razie nie wiem ile.Niestety ale Lybra mnie wyniesie ładne parę zeta.Następnym razem jak kiedyś pojadę po auto wezmę ze sobą nóż żeby przeciąć sobie jakąś żyłkę,to będę myślał o czym innym i nie będę się napalał hehe
Przede wszystkim nie kupiłbym auta, w którym cokolwiek stuka bo tak naprawdę nie wiesz co to.. Jak masz na to umowę (a mieć musisz) to możesz postraszyć sprzedającego - świństw się nie robi takich.
CichyJerry
12-02-2014, 10:19
przeciez widzial i slyszal co bierze.. teraz to moze sobie tylko pogadac ale do siebie.. trzeba zrobic i jezdzic..
przeciez widzial i slyszal co bierze.. teraz to moze sobie tylko pogadac ale do siebie.. trzeba zrobic i jezdzic..
Tak Ci się tylko wydaje,że mogę sobie pogadać.Powiem Ci nawet że wpis w umowie typu "zapoznałem się ze stanem auta" można wsadzić sobie w buty i co by nie było można odwoływać się do sprzedającego,nawet jeżeli on sam o danej usterce nie wiedział.
A po za tym ja kupowałem auto i ja słyszałem dźwięki jakie dobiegały,a było to co innego.Silnik był słaby przez źle ustawiony rozrząd i dopiero po jego poprawnym ustawieniu,zaczął się stukot więc nie pisz mi że wiedział co bierze,bo mogę również powiedzieć,że sprzedający specjalnie przestawił rozrząd aby ukryć stan silnika.
Pamiętaj że jak się chcę to zawsze można walczyć i można wygrać :!:
Ale to nie temat o tym tylko o Lucynie :palacz:
bo mogę również powiedzieć,że sprzedający specjalnie przestawił rozrząd aby ukryć stan silnika.
pomyślałem o tym samym ;)
Hehe.... Tak to właśnie jest
Hmmm.Według mnie minęło już trochę czasu jak kupiłeś auto.Poza tym ingerowałeś w motor(rozrząd) także według mnie sprawa przegrana.Pozostaje zacisnąć ząbki naprawić auto i cieszyć się z jazdy" youngtimerem" ;) Żegnamy Lancię (http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/02/12/zegnamy-lancie-10-najciekawszych-modeli/)
Hmmm.Według mnie minęło już trochę czasu jak kupiłeś auto.Poza tym ingerowałeś w motor(rozrząd) także według mnie sprawa przegrana.Pozostaje zacisnąć ząbki naprawić auto i cieszyć się z jazdy" youngtimerem" ;) Żegnamy Lancię (http://www.zlomnik.pl/index.php/2014/02/12/zegnamy-lancie-10-najciekawszych-modeli/)
Wiesz prawda jest taka że jak bym chciał coś z tym robić to już bym robił,ale jestem z tych bardziej spokojnych,bo niektórzy tak by tego nie zostawili.Jak bym zaczął robić dym to pewnie wyleciał bym z forum ;-)
Silnik wyjechał dzisiaj,więc na piątek powinien być.Pozostaje czekać :roll:
Tomek, kolega zgodził sie i chętnie blokady udostępni, napisz tylko na kiedy je musisz mieć ;)
Wiesz trudno mi powiedzieć.W piątek powinien przyjść silnik,do tego trzeba wyjąć stary i takie tam....Ze zdrowiem też nie jest na 100% hehe
Może na początek przyszłego tygodnia było by dobrze ;-)
To powiedzmy, ze dasz mi znać, tylko weź pod uwage, ze ze dwa dni to przesyłka pójdzie ;)
Może ktoś z alfaholikow ma, trzeba popytać, zawsze lepiej bo nie traci mechanik na przesylce (czas) no i Ty masz więcej czasu:) oczywiście tak sobie głośno tylko mysle
Łukasz tylko że tych silników nie było w Alfach i przez to nawet tam nie pytałem.
Pawle to może wyślij,na piątek powinno być,a ja bym zaczął może właśnie od rozrządu puki silnik będzie na zewnątrz.Tylko nie wiem jak się ustawia wał,bo blokady są tylko do wałków,no ale może znajdę coś w necie.
Na wale z tego co wiem sa cechy ;)
Na piatek juz chyba nie da rady, jutro od rana jestem w pracy, po pracy pojade po blokady, wysle, albo jutro, albo w piatek rano (chyba nie robi roznicy) wiec dojda do ciebie pewnie koło wtorku ;)
No to super.Przemyśl wszystko na chłodno ;-) i daj cynk na PW hał macz się należy za przysługę :mrgreen:
kamilo62
12-02-2014, 20:43
ja tam nic nie bede mowil..ale co niektorzy nie czytaja ze zrozumieniem i pozniej jeszcze krzycza - widzialy galy co braly..Fakt jest taki ze cos tam pewnie moze gadac...zapis jest ze sprzedajacy musi wszystko ujawnic - inaczej jest kara...Druga strona medalu to jak sie trafi twardy handlarz to i nawet kopyta przestrzeli..
A ode mnie zycze powodzenia w przekladce i zadnych problemow wiecej :)
Kamil gdyby to chociaż był handlarz to bym się nawet nie zdziwił,sprawa jest dość mocno skomplikowana no ale takie życie.Muszę zakasać rękawy i działać.Silnik już jedzie więc mam nadzieję że powoli się to jakoś ułoży ;-)
A krzyczeć to wcale nie krzyczę :swiety:
CichyJerry
12-02-2014, 22:37
Tak Ci się tylko wydaje,że mogę sobie pogadać.Powiem Ci nawet że wpis w umowie typu "zapoznałem się ze stanem auta" można wsadzić sobie w buty i co by nie było można odwoływać się do sprzedającego,nawet jeżeli on sam o danej usterce nie wiedział.
A po za tym ja kupowałem auto i ja słyszałem dźwięki jakie dobiegały,a było to co innego.Silnik był słaby przez źle ustawiony rozrząd i dopiero po jego poprawnym ustawieniu,zaczął się stukot więc nie pisz mi że wiedział co bierze,bo mogę również powiedzieć,że sprzedający specjalnie przestawił rozrząd aby ukryć stan silnika.
Pamiętaj że jak się chcę to zawsze można walczyć i można wygrać :!:
Ale to nie temat o tym tylko o Lucynie :palacz:
Nie chcialem cie urazić tym postem .. ani ci dokuczyć.. tylko wiem jacy są ludze aby coś zarobić, sprzedać itp.
Zielony spoko, jak wyslę, to napisze PW co i jak, tylko napisz mi dane do wysyłki na PW ;)
ja tam nic nie bede mowil..ale co niektorzy nie czytaja ze zrozumieniem i pozniej jeszcze krzycza - widzialy galy co braly.
Do mnie pijesz??Kolego trzeba było odrazu robić dym,że coś jest nie halo.A jak kolega jeździł autem dajmy dwa tygodnie a później zmienił rozrząd to każdy nawet najsłabszy adwokat ma sprawę wygraną.Była ingerencja w motor? Była.Więc mechanik mógł coś spier.....I koniec tematu.Jak auto było słabe i podejrzane to trzeba było zaraz walić do sprzedajacego i powiedzieć Ty kolo coś z tym autem nie tak.A kolega mówi,że odpuścił więc sprawa jest jasna.Trzeba furkę naprawić i tyle.a forumowi krzykacze mogą sobie podywagować ot co.
Panowie, jak sie kłócić, to gdzieś indziej, zostawmy temat w spokoju, skoro sam zainteresowany (Zielony) dał z tym spokój ;)
gdzieś w sieci natknąłem się na forumową rozkminkę dot. praw konsumenta w przypadku kupna używanego auta. jest ponoć paragraf, który teoretycznie zapewnia ochronę przed oszustwami. jak to wygląda w praktyce... niektórzy twierdzą, że łatwiej dochodzić swoich praw przy okazji zakupu auta w komisie lub od pierwszego właściciela. w przypadku "kolejnego" właściciela temat jest już trochę bardziej skomplikowany. na swoim przykładzie powiem tak. kupiłem auto od osoby prywatnej, kolejnego (nie pierwszego) właściciela. w jakiś czas po zakupie wyszły problemy typowe dla tego auta np. cieknąca nagrzewnica, którą poprzedni właściciel doszczelniał przed sprzedażą jakimś środkiem. wyszły też problemy z cewką zapłonową i wtryskami. przy okazji okazało się, że kontrolka poduszek na desce zmostkowana jest z kontrolką marchewki. każdy błąd układu wtryskowo-zapłonowego sygnalizowany był zapaleniem się kontrolek marchewki i poduszki. trochę mnie to wkurzyło więc uderzyłem do poprzedniego właściciela, z którym miałem sporadyczny kontakt. stwierdził, że nic o tym nie wie. kupił auto od handlarza, który auto przywiózł z Niemiec. nic więcej nie potrafił powiedzieć. amnezja typowa dla poprzedniego właściciela. dałem spokój, zwłaszcza że przeczytałem artykuł nt. poduszek powietrznych, które podobnie jak pasy z pirotechnicznymi napinaczami powinno się serwisować po 10 latach. moje auto w chwili kupna miało lat 15...
Myślę, że Tomek nie chce już drążyć tematu,przypadek jest dość skomplikowany. Także jak coś to można stworzyć temat o odstępowaniu i odwoływaniu się od umów zakupu samochodu.
Jak bym zaczął robić dym to pewnie wyleciał bym z forum
hehe na to byśmy nie pozwolili :P Kurczę - wymiana silnika dość poważna operacja.. ;)
Zielony jak trzeba będzie to wpadniemy pomóc :D czekamy na fotorelacje i informacje
Jak będzie problem to będę dzwonił :palacz:
Mam kolejny problem.Mianowicie zakupiłem silnik na LKP i dzisiaj przyjechał.Gdy odczytałem jego kod niestety ale jest inny.U mnie jest 182.B6.000 a przyszedł 182.A4.000.Z wyglądu jest identyczny ale z tego co wiem ma inny skok i średnicę cylindrów.Orientujecie się może czy mój komp i wtryski obsłużą go bez problemu czy muszę go odesłać,a tego bym chciał uniknąć przez spore koszty :roll:
Poszukuję też numerów sterowników czy są takie same w tych dwóch silnikach.
Engine:
1309913100
182.A4.000 86.4 67.4 1581 1581 1995–2002 103 DOHC 16v, Bravo/Brava/Marea/Multipla/Lancia Dedra 1.6 16v
182.B6.000 80.5 78.4 1596 1596 2002–2005 103 DOHC 16v, Marea/Multipla/Stilo
B6 to nowsza konstrukcja tej jednostki. Mają tą samą moc, ale czy komputer podejdzie? Najprościej to zapytaj sprzedawcy jaki tam ECU był i porównaj z tym co masz.
Wydaję mi sie komp powinien to ogarnąć, z reguły różnice byly w edc15 i edc16
Łukasz tylko że z dieslami dużo ludzi się bawi i tuninguje a o benzynie ciężko coś znaleźć.
Znalazłem w necie takie coś
1995 - 1996 1.6L 16V MPI CAT 182.A4,000 IAW 1AF
1997 - 1998 1.6L 16V MPI CAT 182.A4,000 IAW 49F
1995 - 1998 1.6L 16V MPI CAT 182.A4,027 IAW 1AF
1997 - 2001 1.6L 16V MPI CAT 182.A4,027 IAW 49F
1995 - 1998 1.6L 16V MPI CAT 182.A6,000 IAW 1AF
1997 - 2001 1.6L 16V MPI CAT 182.A6,000 IAW 49F
1999 - 2002 1.6L 16V MPI CAT 182.B6,000 IAW 59F EOBD
1999 - 2002 1.6L 16V MPI CAT 182.B6,000 IAW 4EF EOBD
Widać że do B6 był już inny sterownik.Czujniki przełożę ze swojego,wtryski też więc komp tego nie zobaczy,ale jak będzie z dawką paliwa,kątem wyprzedzenia zapłonu itp :?:
Ogólnie silnik wygląda dobrze a zwróciła moją uwagę farba w środku silnika :o Odkręcona jest pompa z obudową i widać cylindry w środku pokryte fabryczną farbą.Jaki silnik by nie był to przeważnie jest już w środku zardzewiały od płynu,a tu jest świeża szara farba.Może ten przebieg jest rzeczywiście taki mały :?: Świece w tym silniku są z napisem FIAT / LANCIA czyli ori.
Kurcze zawsze coś się musi przytrafić.Może jakaś klątwa wisi nad tą Lucyną :niewiem:
Hmm, twój sterownik powinien ogarnąć
Ją Ciebie rozumiem, ale skoro masz słupek a wkaldasz wszystko od swojego to sterownik powinien ogarnąć. Sciagnij sobie elearn i zobacz jak kąty wyprzedzanie, wydaje mi sie ze są te same.
Sciagnij sobie elearn i zobacz jak kąty wyprzedzanie, wydaje mi sie ze są te same.
Masz jakiś link do E-lerna Lybry :?:
Przeglądnąłem instrukcję obsługi do Lybry i Marea.Według nich :
182.B6.000 - średnica i skok tłoka w mm:80,5x78,4
182.A4.000 - średnica i skok tłoka w mm:86,4x67,4
W E-perze wałki rozrządu z tych dwóch typów mają inne numery katalogowe.Oj nie jest dobrze.Wygląda na to że może silnik pracować nie za bardzo bo chyba mapy będą złe i inne kąty otwarcia i zamknięcia zaworów.
Do tego wszystkiego, silnik 182 A 4000, ma jedną sondę Lambda, przed katem. Ale i tak lepiej ująć niż dodawać.
marcin.b2508
14-02-2014, 22:33
1310113102
tutaj masz trochę danych, teoretycznie czas wtrysku, kąt wyp zapł, obr maks mocy są takie same.
Czyli jest duża szansa. W sumie układ wydechowy weźmiesz przecież stary? Więc 2 sondy będą i ECU nie powinno się oburzyć.
No mi sie tez tak wydaje ze powinno podejsc. Mlody ma of 115 KM slupek, dziś wszystko złożyli,odpalili i wszystko chodzi jak talala ... A niby też inne sterowniki.
Zielony,tak czytam i czytam.... zawsze mogłeś kupić zadbane auto od klubowicza..miłośnika marki :cool:
Zielony,tak czytam i czytam.... zawsze mogłeś kupić zadbane auto od klubowicza..miłośnika marki :cool:
Nooo bo się zaraz przejadę tam do Ciebie nawet z tą walącą panewką :dzialko: i pogadamy SE wtedy o miłośnikach i klubowiczach :lol2:
Się lepiej weź za swoją Zetkę po klubowiczu i miłośniku marki heheheee.
Alan pozostaje się tylko śmiać niestety.
W takim razie wygląda na to że włożę ten silnik,ale jak nie będzie działał to sami osobiście go przełożycie z powrotem :crazy:
Ja już tylko się śmieję...choć gościa szczęście że po sprzedaży zety wyjechał do brytoli. Oddałbym mu ten śmietnik i jeszcze po łbie zapewne. :lol:
Na szczęście mam się już ku końcowi,ale miesiąc walczyłem dzielnie :P Jeszcze tylko pompa za kilka..kilkanaście stówek i prawie sprawna :P
Z tymi klubowiczami to czasem trzeba uważaj, bo nie jeden ma w opłakanym stanie, a człowiek naiwny "bo to klubowicz więc pewnie dba" słyszałem ja o takich przypadkach. Często tak jest na alfaholikach
Jest trochę pewniej jak auto miało swoją historię na forum ;) To widać jak ktoś dużo pisze na forum o swoim aucie to widać że je lubi.. No właśnie :P
Tomek, wkładaj ten silnik, będzie pasował, wierze to, będziesz jeszcze sie z tego wszystkiego śmial, a Lusia jeszcze ci dostarczy uśmiechu na twarzy :D
Powiem Wam że byłem nastawiony na włożenie tego silnika,chociaż sporo pracy mogło pójść na marne,ale dzisiaj troszkę przy nim posiedziałem i okazało się że nie ma w nim w ogóle czujnika położenia wałka rozrządu.Odkręciłem osłonę rozrządu i nawet na kole nie ma zamocowanej blachy z której czujnik odczytuje położenie.Ręce opadły mi już całkiem.Przecież nie założę silnika bez czujnika bo będzie choinka na desce :;(:
Dokładnie będzie choinka, tylko to trochę dziwne że nie ma
Jest trochę pewniej jak auto miało swoją historię na forum ;) To widać jak ktoś dużo pisze na forum o swoim aucie to widać że je lubi.. No właśnie :P
jak ktoś poczyta o moim egzemplarzu, to sprzedając auto raczej szału na forum z ogłoszeniem nie zrobię ;) na razie jednak autko jest na tyle doinwestowane, że nie chce mi się z nim żegnać. może wiosna/lato. gdyby coś, można robić zapisy :crazy:
Wiadomo.. Ja swoim padłem też nie mam się co chwalić, nie doskonałe, z wadami, z przebiegiem 280tyś.. heh ;) Ale sprzedając komuś z forum miałbym chociaż sumienie czyste.. Całe "szczęście" że nie stać mnie teraz na nic innego i nikomu go nie odsprzedam.. heh
Niestety ale mylące są też osoby,bo niby są OK więc jakieś zaufanie powstaje i człowiek przy oglądaniu trochę odpuszcza a tu taki zonk :badlos: Jak to mówią "życie"
Byłem wczoraj po silnik ale okazało się że sprzedający to jakiś krętacz.Jak już byłem na miejscu i zadzwoniłem to usłyszałem "nie ma mnie i nie mogę pomóc" Przepytałem pół mieściny i nikt nic nie wie o takim kolesiu,który handluje częściami :lol: Myślałem że mnie trafi,bo urlop poszedł i trochę kilometrów też.
Więc na razie dalej bez silnika :roll:
Wymieniłem za to dzisiaj lusterko wewnętrzne,bo stare nie dość że miało zniszczony przełącznik pozycji to odkleił się odblask od szkła.Założone i od razu inaczej ;-)
1320713208
Zapomniałem dodać że odebrałem twardy dowód Lycyny.
Zielony, a byłeś i pytałeś na szrotach w "Jeziórku" ?? Tam tyle teraz tego porobili, że pewnie byś coś znalazł ;)
Zielony, a byłeś i pytałeś na szrotach w "Jeziórku" ?? Tam tyle teraz tego porobili, że pewnie byś coś znalazł ;)
Oczywiście że byłem i co parę dni sprawdzam,bo sami mówili że nigdy nie wiadomo co się pojawi.
Tych starszych silników mają trochę ale tego nie :roll:
Szroty są dwa,tylko że ten co był w środku zakładu przeniósł się dodatkowo do głównej drogi na Stalową Wolę.
solidboy
22-02-2014, 16:57
Może wymień te panewki? Wiem, że to koszta rzędu 2000 zł z wszystkim ale w jakim stanie będzie silnik ze szrotu?
Tym bardziej, że to okaz raczej rzadki z tego co już wyszukałem w sieci.
A ten motor to przypadkiem nie jest ten co w Stilo? Tylko w Stilo ma cewki nad świeczkami, a ten z tego co widzę po zdjęciach w internecie ma cewki jeszcze takie zwykłe zamontowane z boku.
Może wymień te panewki? Wiem, że to koszta rzędu 2000 zł z wszystkim ale w jakim stanie będzie silnik ze szrotu?
Tym bardziej, że to okaz raczej rzadki z tego co już wyszukałem w sieci.
Oczywiście z silnikiem będzie ruletka,ale tak to właśnie jest.Niestety ale koszta mogą być spore,bo wygląda na to że i pije płyn chłodniczy.Dzisiaj wlałem litr płynu i pod korkiem jest dużo wody.Nie chcę go nawet dotykać bo skoro całe auto jest w takim stanie to nie chcę nawet wiedzieć co się działo z silnikiem wcześniej.
A silnik pochodzi między innymi od Stilo i od Multipli.Na jakiejś stronie wyczytałem że był też montowany pod koniec produkcji w Bravo i Brava,ale nie wiem ile w tym prawdy.
Dzisiaj umyłem auto bo nie mogłem go znaleźć na parkingu.Miałem nie myć za karę ale jakoś nie wytrzymałem.
Pod czas płukania tyłu nie mogłem pozbyć się wypływających spod lamp kawałków czegoś czarnego.Po umyciu auta zdemontowałem z bratem lampy i okazało się że jest tam hodowla pieczarek.Syfu że hoho
13221132221322313224
Po jakimś czasie zabawy z tym syfem,wyczyszczeniu lamp i wymianie dwóch żarówek złożyłem wszystko tak jak było
132251322613227
Hehe pieczarki powiadasz :-P
zanim wymienisz silnik, zrób jak kolega w innym temacie
http://fiatklubpolska.pl/moje-auto-462/fiat-marea-moja-opinia-po-ponad-roku-uzytkowania-23045/#post169010
stuki ustały po zalaniu ceramizerów. nie masz nic do stracenia :)
W sumie ;) Jak i tak wymieniasz motor. Będziemy mieli testera klubowicza;)
Tylko jaki i ile mnie to szarpnie po kieszeni hehe
tu jest temat o ceramizerach i jego pochodnych:
http://fiatklubpolska.pl/bravo-brava-marea-438/motor-life-ceramizer-militec-xado-panther-ceratec-11211/
widziałem na TVNTurbo Poloneza zalanego tym specyfikiem. jeśli to nie przekręt, to jestem pod wrażeniem.
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ja bym zrobił tak. napisałbym do producentów owych specyfików, że potrzebuje darmową próbkę preparatu na testy, których wyniki opiszę na forum :)
Z tą próbką niegłupie ;) Powiesz że moderujesz ogólnopolskie forum i reklama jak znalazł :-P
Niestety ale znalazłem kolejną "niespodziankę" :roll:
Ostatnio miałem problem z działaniem pilota w kluczyku,ale tylko od drzwi.Od klapy działał zawsze,więc typowy problem w tych kluczykach,czyli odlutowany mikro styk,przerabiałem to już jak naprawiałem bratu kluczyki do jego Lybry.
Wziąłem mały śrubokręt żeby podważyć górę a tu mega zdziwienie bo nic się nie chcę ruszyć.Niestety ale musiałem go otworzyć bo drugi klucz który dostałem nie działa (poinformowano mnie o tym przy kupnie auta)
Niestety ale skończyło się na rozerwaniu obudowy,ponieważ cały kluczyk został zalany klejem typu kropelka,włącznie z płytką co widać na zdjęciach.Czy nie można było zapodać kroplę tylko na sam brzeg przy rogach :?:
Mało tego do kluczyka wchodzi bateria CR1632 3V ale widocznie było by to za proste,więc ktoś włożył dwie baterie tylko CR1616 3V.Dodam że leżą one na sobie,więc są połączone szeregowo co daje napięcie 6V.Zmierzyłem obie jednocześnie i mają razem raptem 2.6V więc też ledwo żyją.No i oczywiście problem,bo dorobienie takiego kluczyka w ASO to po prostu szkoda gadać.Boję się zaglądać gdzie indziej żeby nie znaleźć kolejnej "niespodzianki" :;(:
1323013231
Tomek to się nazywa pech .... masakra. Podejdź do ludzi co zajmują się dorabianiem kluczy powinni pomóc
solidboy
23-02-2014, 20:09
Poprzedni właściciel to był krótko mówiąc: "ciarach". Zgroza kupić auto po takim typie.
Hehe trudno wręcz uwierzyć ;) Następnym razem kupując auto będziesz bardziej czujny...
Z tą baterią to mi się kojarzy jedno. Jeremy Clarkson kiedyś pokazał jak zwiększyć zasięg pilota ;D Trzeba przyłożyć go do głowy. Może ten kto umieścił te baterie chciał w ten sposób zwiększyć zasięg lub się najzwyczajniej nie znał na łączeniu baterii (to chyba każdy zna).
A tam na zdjęciu widzę śrubkę, ale nie widzę miejsca gdzie ona wchodzi. Urwałeś to? Gdzie jest nakrętka?
To działa troszkę inaczej,mianowicie na fotce widać mosiężną nakrętkę w którą jest wkręcona śrubka,ale jej zadaniem jest tylko blokowanie języczka za który się ciągnie i wychodzi plastik z baterią.
Wykręcasz śrubkę (ale nie całkiem) i z boku wysunie się taki mały języczek,ciągniesz za niego i wysuwa się plastik z baterią.
A co do Clarksona to akurat oglądałem ten odcinek i przyznam mu racje bo to działało :palacz:
robert199
24-02-2014, 23:02
Przeczytałem cały temat i niewiem na jakiej podstawie stwierdzili jednak panewki.
Te wykręcone naprawde nie miały sladu zuzycia.
Sprzedałem kilka, lub kilkanaście aut z takim silnikiem i tylko raz miałem problem z panewkami była to brava z 1995r Panewki były poprostu zużyte i nie trzymały cisnienia oleju, po rozgrzaniu było słychac lekki stukot
Wymiana samych panewek pomogła.
W twoim przypadku faktycznie silnik moze byc zajeżdzony, jesli bierze olej wcale nie znaczy to ze bierze przez pierscienie. Ja zwykle robie taki test jak silnik na wykonczeniu:
Leje motodoktora jak nagle jest dobrze to silnik do wymiany i nie opłaca sie remontowac, a jak bez różnicy to uszczelniacze zaworowe, które sa tanie.
Mozna tez uzyc kamery na drucie i zajrzec przez otwór od swiecy czy po postoju na zaworach nie jest mokro od oleju.
Napisze z mojego doswiadczenia jak mechanika:
Panewki korbowe sa bardziej obciązone i szybciej sie uzywają.
panewki główne nawet po przebiegu 500tys km zwykle nie widac na nich zuzycia.
Moim zadaniem komus silnik za głośno pracował, dolał motodoktora i po czasie niestety takie konsekwencje
Robert w tym momencie przy ruszaniu jest już seria jak z karabinu.Na początku jak to się zaczęło to trzeba było się wsłuchiwać i to tylko na rozgrzanym silniku,a teraz na zimnym już słychać przy wolnych obrotach.
Przy zapaleniu silnika po dłuższym postoju,silnik nie puszcza dyma a przy padniętych uszczelniaczach jak wiesz pójdzie chmura bo olej spłynie po zaworach.Nie dość że pije olej to i płyn chłodniczy.
Powiem szczerze,patrząc na stan ogółu to wolę jednak kupić używany silnik,bo raczej będzie lepszy od tego co tu siedzi.A co z resztą :?: Nawet nie chcę myśleć.Oczywiście przy okazji chcę przeglądnąć alternator (dziwnie migają żarówki po odpaleniu) oraz rozrusznik,no i płukanie układu chłodzenia bo przy temperaturze na polu +5 stopni,przy ustawionej temperaturze na maksimum,powietrze jest jak dupa nieboszczyka.
Oczywiście masz rację że kobry dostają bardziej po tyłku,i właśnie dlatego moim zdaniem uszkodzona jest panewka na podporze wału,bo korbowodowa już dawno wybiła by mi dziurę w bloku :lol:
robert199
24-02-2014, 23:26
czyli masz sietny silnik na testy ceramizerów, i innych wynalazków, świetny pomysł, aby poprosic o próbki od producentów tych specyfików. w zamian za reklame
Co do kluczyków to polecę tę stronę: Klucze podkarpackie (http://www.pslsk.pl/www3/index.php/mazowieckie/293-klucze-podkarpackie) Piszę o tym, gdyż może komuś się to przyda. Raczej wątpię by Ci się chciało powiedzmy do Rzeszowa jechać.
Raczej nie wydaje mi się by poprzedni właściciel nie wiedział o tragicznym stanie silnika. Raczej chęć opchnięcia grata. Szczerze to nie wiem czy chciało by mi się remontować. Chociaż naciągać się z poprzednim właścicielem o zwrot kasy to nie takie hop siup. wiem, że to droga przez mękę, niemniej wydaje mi się to rozsądniejszym wyjściem niż ładować się w kolejne koszta.
Chociaż naciągać się z poprzednim właścicielem o zwrot kasy to nie takie hop siup. wiem, że to droga przez mękę, niemniej wydaje mi się to rozsądniejszym wyjściem niż ładować się w kolejne koszta.
No niestety kolego.Mylisz się.Trzeba zacisnąć ząbki i naprawić motor.Bo teraz to już musztarda po obiedzie.
Zielony, byś się zdziwił ile silnik pociągnie z obróconą panewką korbowodową :D rekordzista jakiego znam to jest ponad 2tyś km :o
W sumie to nie miałem pojęcia że można tyle przejechać.
Ale mam inny niby nie problem ale mnie denerwuje.Mianowicie w bagażniku coś wydziela bardzo nie przyjemny zapach.Myślałem że jak troszkę powietrze i powieszę choinkę zapachową to będzie się poprawiać,ale tak nie jest.Znacie jakiś sposób na usuwanie brzydkich zapachów :?: Wiem że trzeba też wiedzieć co tak śmierdzi ale tego niestety nie wiem :niewiem:
Pod wykładzina woda? Ozonowanie ponoć usuwa zapachy
W kole jest butla więc jej nie wyjmę ale nie widać tam żeby gdzieś była jakaś wilgoć.Chyba że po bokach przy błotnikach.
pod dywan wsadź gazety typu (fakt, wyborcza) pochłonie wilgoć
Może ktoś trupa woził?? :-D
CichyJerry
02-03-2014, 04:00
pewnie tak...
CichyJerry
02-03-2014, 07:30
http://www.hpt.pl/index.php?page=shop.product_details&flypage=shop.flypage&product_id=2781&category_id=190&manufacturer_id=0&option=com_virtuemart&Itemid=30
Poczekam jeszcze troszkę aż będzie ciepło i zdemontuje wszystko z bagażnika.Może coś będzie widać i da się to wyczyścić.
Wczoraj do Lucyny wpadł akumulator bo kręciła jak chciała.Jak na razie wsio jest OK ;D
Przygotowałem też alu na lato ale na razie jeszcze nie zakładałem.
Jak jest wzlędnie sucho to pożycz od kogo odkurzacz piorący i wyczyść tapicerkę. Mi kiedyś w Uno wylała się śmietana,niby nic, ale po miesiącu był niemiły zapach i też taki dziwny. Dopiero pranie pomogło.
Wiesz co może to być i to,taki właśnie dziwny zapach i nie wiedziałem do czego go porównać,a ta śmietan może i pasować.Muszę poczekać na ciepło.
A możecie polecić jakieś w miarę dobre i w miarę tanie śruby zabezpieczające do felg :?:
CichyJerry
02-03-2014, 11:12
jak beda mieli ukrasc to ukradna
A możecie polecić jakieś w miarę dobre i w miarę tanie śruby zabezpieczające do felg :?:
Nie ma czegoś takiego. Każde zabezpieczenie tylko przedłuży czas kradzieży.. Nie kupuj tylko takich które połamią się gdy je będziesz dokręcał sam bo potem możesz mieć problem..
jak beda mieli ukrasc to ukradna
To w sumie po co zamykać samochód........
Miałem w Maryśce takie jak by z wieloklinem i nasadka pasowała tylko w jednym położeniu,ale pojechały z autkiem.
No nic poszukam coś na miejscu w sklepach,a nie raz wydłużenie czasu "pracy" złodzieja często go odwodzi od złych zamiarów.
Mi się gdzieś taki komplet wala w piwnicy :P kupiłem chyba za 5 dyszek w zwykłym motoryzacyjnym.
CichyJerry
02-03-2014, 17:51
nie porownuj felg do auta
nie porownuj felg do auta
A to dlaczego,przecież na aucie i felgach złodziej zarobi.To kradzież i to,więc będę porównywał,bo to pokazuje przy większej skali że mimo wszystko trzeba swojego pilnować,bo jak nie to Cię wyniosą.
Zapytałem co polecicie a nie czy warto i tego się trzymajmy.
Alan a nie będziesz gdzieś w moich okolicach ;-) Bo jak Ci się walają to czego nie :cool:
Ale Ty daleko mieszkasz 8-[
A co do Lucyny to we wtorek kolejna próba,czyli jadę po silnik w okolice Tarnowa.Trzymajcie kciuki to może się wreszcie uda ;-)
kamilo62
02-03-2014, 19:56
Trzeba bylo ogladac dzis nowy odcinek Samochod marzen kup i zrob. Fiat Probe mial takie antyzlodziejskie nakretki. W ruch poszla spawarka.A wiec zabezpieczenia sa zajebiste..wystarczy znalezc :) powodzenia.
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.