Zobacz pełną wersję : Fiat Bravo 1.8GT byrrt'a ;)
Zaprawkowy to ja nawet mam, mam też bezbarwy, epoksydowy, podkład akrylowy i inne mazidła ;) Jedyne czego mi brakuje to czasu.. ;)
Zmieniając trochę temat skombinowałem sobie czujnik temperatury gazu w strudze - Ci co choć trochę wiedzą o LPG i instalacjach IV generacji wiedzą o co chodzi ;)
11042 11043 11044
Generalnie jest to czujnik NTC 10k B=3380 + wkrętka od LPG odpowiednio przygotowana i zalana klejem epoksydowym stosowanym jako płynne zalewy do elektroniki/czujników. Stosujemy go w pracy - jest o tyle fajny, że klej jest praktycznie jak woda przed tym jak zwiąże przez co wypełnia bardzo dobrze wszystkie szczeliny. Gdy zwiąże (po ok 24h) jest twardy i wytrzymały na niekorzystne czynniki zewnętrzne.
11045 11046 11047
Tak przygotowany czujnik wkręcany jest w trójnik STAG'a zamontowany zaraz przed wtryskiwaczami gazu. Zobaczymy jak to się będzie miało bo puki co czekam na związanie kleju anaerobowego do gwintów (kolejne 24h).
11048 11049 11050
Czujnik w świetle rury gazowej nie zajmuje dużo miejsca, jest pokryty klejem dla zabezpieczenia i na tyle mały, że ma niewielką bezwładność termiczną..
Jutro zakładam i sprawdzę jak to pracuje i czy da to jakieś pozytywne efekty :)
11051
kamilo62
14-09-2013, 17:57
6 zdjecie w domu?? - piromak..pirotechnik :D
normalnie przepływomierz LPG :P ciekawe czy przełoży się to jakoś pozytywnie na spalanie i na osiągi auta na gazie.
normalnie przepływomierz LPG
Tylko czujnik temp - przepływomierz działa na innej zasadzie ;) Jest drucik, przepływ prądu itp itd.. Na obecnym czujniku nie widać właściwie temp gazu tylko silnika - ochłodzenie powietrzem.. Tu mam nadzieje mierzyć temp normalnie gazu :)
chodziło mi bardziej o wygląd na zdjęciu nr 10 ;)
mamut-tme
14-09-2013, 18:42
U mnie w instalacji BRC jest zintegrowany czujnik temperatury i ciśnienia na końcu listwy, ciekawe jak kompensują różnice początek-koniec listwy. Inna sprawa, że mam jedną z tych dziwnych instalacji BRC bez czujnika temperatury w reduktorze, przez co czasami trochę trwa zanim przełączy. Gdybym kiedyś regenerował reduktor (póki co się nie zanosi, bo mało jeżdżę) to zainstaluje ten czujnik, bo przewody w wiązce są:)
Pomiar ciśnienia też mam na listwie i tak jest najlepiej. Temp. na listwie to ściema bo ma to nie wiele wspólnego z temp gazu. Listwa się grzeje, chłodzi od pędu, nagrzewa od silnika itd, a temp gazu jest zupełnie inna ;) Pierwsze słyszę że są instalacje bez czujnika w reduktorze - a skąd wie kiedy się przełączyć? U mnie nie było standardowo czujnika temp gazu ale dokładałem bo to jedna z bardziej istotnych korekt.. Tyle tylko że nawet czujnik w trójniku mierzy licho bo ma tak dużą pojemność cieplną i mierzy znów temp wszystkiego tylko nie gazu..
mamut-tme
14-09-2013, 20:46
skąd wie kiedy się przełączyć
Hokus Pokus - Czary Mary :)
Reklamowali się, że mają jakiś algorytm do przeliczania z temperatury w listwie. Tylko co to da, jak przed przełączeniem w układzie jest tylko gaz który został z ostatniego zgaszenia silnika. Jak dla mnie to też całkowity bezsens, ale jakoś działa:)
Hokus Pokus - Czary Mary
Bez kitu chyba tylko w ten sposób to może ogarniać :P
Nawet jak lecą po temp listwy to przecież listwa będzie miała te 30'C jeszcze po godzinie od zgaszania auta w zimę bo zanim cały silnik się wychłodzi trochę minie a obieg wody będzie już lodowaty.. Heh ;) Jakoś to będzie działać na pewno chociaż to zupełnie sprzeczne z zasadą przełączania i zabezpieczania reduktora przed zamarznięciem ;) Tak samo jak kluczowa wydaje się korekta względem temp gazu a w budżetowych instalacjach o niej się zapomina (przykładem jest AGC Compact, którego mam z tym plusem, że tu można dodatkowo podłączyć taki czujnik - nie ma go tylko w zestawie).
Temp gazu przypomnę ma związek z jego stężeniem przez co też wartością energetyczną.. Nawet podczas pracy przy bucie będzie widać najpierw gorący gaz z reduktora i węży a potem zacznie temp. maleć bo reduktor nie jest w stanie ogrzać takiej ilości gazu do tych powiedzmy 60'C.. Sterownik gazowy powinien to kompensować.. Zobaczymy jak to jutro zatrybi :)
No Piotrze, widzę, ze Bravo cały czas udoskonalane, az miło poczytać ;)
Piotrze, widzę, ze Bravo cały czas udoskonalane, az miło poczytać
Ostatnio z coraz mniejszym zapałem za sprawą rudej która jakby nagle uwzięła się na mojego fiata.. heh ;)
Dziś zamontowałem zrobiony czujnik temp. gazu w strudze + dodatkowo pełne strojenie instalacji bo nie wiedzieć czemu się lekko mapy porozbiegały.
W sumie prawie 100km zrobiłem śmigając i zbierając mapki i wydaje mi się, że znalazłem odpowiednie ustawienia :)
11077
Zawsze miałem mały problem z regulacją gazu - nie wiem czy to kwestia mojego sterownika, braku doświadczenia (choć teorię już jakąś mam :P) czy specyfiki tego silnika, ale chyba w końcu wiem skąd przydławienia się przy odpalaniu ciepłego silnika. Przy zbieraniu mapek bardzo różnie jest z ich powtarzalnością to raz, a dwa że w przedziale czasów wtrysku 1-2,5ms na wykresie wychodziło że mieszanka jest za uboga a podłączając się pod ECU kompa widać było że przełączając się benzyna/gaz/benzyna widać że na wolnych obrotach jest za bogato gazu.. Chodzi po prostu o to, że zakres czasów wtrysu 1-3ms jest używany również podczas jazdy i wtedy jakby jest inna dawka paliwa niż w tych samych czasach gdy auto stoi w miejscu. Nie do końca to umiem wytłumaczyć - pewnie chodzi o zmienne ciśnienie paliwa w listwie (regulator sterowany podciśnieniem z kolektora dolotowego).
Mapkę ustawiłem podczas jazdy, a na postoju włączyłem dodatkowe kompensacje przy obrotach ok 850obr/min -12% i od teraz wydaje się być już praktycznie idealnie. Auto jeszcze ma delikatne wahnięcie przy odpalaniu ciepłego ale zapewne chodzi o korekty w ECU, które mam nadzieje z czasem się nadpiszą.. Szczerze to wiele tych korekt w LPG nie jest takich oczywistych i możliwych do wykonania tym bardziej, że jednocześnie jest ich mnóstwo..
Jeszcze ap ropo czujnika w strudze to prawdę mówiąc nie widzę aby zachowywał się on bardzo znacząco inaczej niż poprzedni, ale zobaczymy w praktyce.. Być może prawie stałe odczyty na komputerze gazowym wynikają z jakiś aproksymacji właśnie w nim.. Cholera go tam wie ;)
Jutro rundka do pracy i z powrotem i będziemy sprawdzać jak nowe mapki się sprawują w codziennej jeździe.
A pojutrze najprawdopodobniej obrona mgr tak więc trzymajcie kciuki ;)
Jeszcze ap ropo czujnika w strudze to prawdę mówiąc nie widzę aby zachowywał się on bardzo znacząco inaczej niż poprzedni, ale zobaczymy w praktyce.. Być może prawie stałe odczyty na komputerze gazowym wynikają z jakiś aproksymacji właśnie w nim.. Cholera go tam wie
ja generalnie nie wierze w tą całą historię pod hasłem "czujnik temperatury w strudze". zresztą już o tym kiedyś pisałem. jeśli szukasz oszczędności i osiągów na LPG zamień Regi na Barracudy. takie jest moje zdanie :)
trzymam kciuku za obronę. powodzenia!
jeszcze jedno. coś masz mało punktów zebranych zarówno na noPb jak i na gazie. powinna Ci się wyrysować krzywa, a tu same tylko kropki niczym pchły na Jarkowym kocie ;) musisz jeździć z różnymi obciążeniami, włącz ogrzewanie tylnej szyby, nadmuchy, radio i dawaj mu w gaz ;)
To co widać na screen'ie w moim poprzednim poście to charakterystyka praktycznie pełna. Nie ma tych największych obciążeń, ale jak wiesz pewnie ja miałem problemy z zakłóceniami odczytywanymi na Pb i mimo ich eliminacji diodami coś chyba nie do końca sterownik chce to łapać (tzn ja to widzę online ale on jakby miał tam niestabilne odczyty i nie zapisywał punktów). Zrobiłem ok 30km na benzynie i ok 60km na gazie więc swoje zestroiłem ;) Jakbym tak raz jechał szybko, raz wolno, raz z grzaniem szyb, raz bez itp to bym sieke miał i tyle.. Bo wystarczy 3min jazdy z buten w podłodze to charakterystyka jest już znacząco inna. Chodzi przede wszystkim o to aby zebrać charakterystyki gazu i benzyny w podobnych warunkach. Za bardzo to mi tam wszystko pływa aby móc tak po prostu przełączyć na benzynę, pojeździć, podpiąć kompa ustawić mapę przejechać się na gazie i już.. Strojąc mając podpiętego laptopa widzę jak układa się wykres online i też nawet nie zatrzymując się ustawiam krzywą korekty tak aby charakterystyki się nakładały.. I jeszcze nie widząc krzywych już wiem co mam poprawić ;)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
ja generalnie nie wierze w tą całą historię pod hasłem "czujnik temperatury w strudze"
Czemu? Sama zasada jest więcej jak logiczna..
jeśli szukasz oszczędności i osiągów na LPG zamień Regi na Barracudy
Ani jednego ani 2gie.. Po prostu chciałbym dobrze dla silnika. Pali mało, jeździ dobrze - nie widzę sensu ;) Tu raczej problemem może być sterowanie, a raczej nieszczęsny ECU Hitachi, który z wieloma centralkami gazowymi stwarza problemy..
trzymam kciuku za obronę. powodzenia!
A podziękował podziękował ;)
byrrt wiesz może jak się dostać do pompy paliwa ?? podjechałem dziś pod garaż i nie mogę odpalić silnika. Nie słychać pompy paliwa.
Właśnie wróciłem z garażu i dojście do pompy już znalazłem. Mam zamontowana kratkę za tylna kanapą i to mnie z początku zmyliło.
Dojście już jest tylko, jak zdemontować pompę ??
mamut-tme
19-09-2013, 20:48
W bagażniku z prawej strony pod dywanikiem jest "klapka" w wygłuszeniu, pod nią klapka z plastiku na 3 wkręty a pod nią pompa. (przynajmniej tak jest w Bravie)
Tak jest jak napisałeś, to tego momentu już doszedłem tylko co dalej.
mamut-tme
19-09-2013, 21:45
Odpiąć przewody paliwowe i elektrykę. Potem trzeba odkręcić plastikowy pierścień dookoła zespołu pompy. Instrukcja serwisowa mówi o użyciu specjalnego narzędzia, ale internet mówi, że da się też przecinakiem i młotkiem. Potem trochę manipulowania bo pompa nie jest dokładnie pod otworem tylko lekko z boku i wszystko na wierzchu:)
Jeden przewód paliwowy przykręcany jest śrubą M-6 oczywiście przy odkręceniu śruba się urwała nawet WD-40 nie pomogło.
Na dziś dałem sobie spokój.
Dzieki bardzo za cenne wskazówki .
A podłączałeś 12V na krótko?
Sytuacja opanowana , pompa wymieniona, wytrzymała 184 tyś.
Dzięki za pomoc :happy:
jeżdziłeś często na rezerwie? ;)
jeżdziłeś często na rezerwie?
Właśnie nie, tankowałem dwa razy w roku po 30 litrów i jak się zbliżało do rezerwy dolewałem. Jest to złe co robiłem i od miesiąca staram się tankować częściej a mniejsze ilości, żeby paliwo było świeższe. Trzy tygodnie temu zalałem pełny bak i wlałem STP do wtrysków gdyż trochę szarpał silnik po uruchomieniu, wyjeździłem do rezerwy i pomogło.
Żeby nie było że już nic a nic w aucie nie robię:
11312
W sobotę wymiana..
co z belką? działałeś coś w temacie? ;)
co z belką? działałeś coś w temacie?
Nie - to trochę poza moje siły.. Na razie jeżdżę bez tego gumowego grzyba licząc że nic się nie stanie. Oglądałem belkę - tyle co ją widać z pod baku to faktycznie próchno i muszę rozglądać się za nową :( Jakby ktoś miał jakąś w dobrym stanie przygarnę chętnie..
A tu sprawozdanie z dzisiejszej wymiany szczęk, cylinderków i bębnów:
11330 11331 11332
Fotek bębnów nie zrobiłem - zapomniało mi się ;) Malowane na srebrno przez producenta - świecą się jak psu jajca ;)
szczęki hamulcowe LPR 65zł
cylinderki Delphi 2x30zł
zestaw montażowy TRW 45zł
bębny hamulcowe 4MAX .. 30,00! :)
Okazało się przypadkiem, że kolega od którego kiedyś kupiłem soczewki z Marei (którą nawiasem mówiąc złomował) miał w piwnicy nówki bębny. Kupił kiedyś do swojego auta a te nie doczekało się wymiany. Okazało się że pasują więc odstąpił za przysłowiową flachę - 30zeta ;) Firma jakiś krzak ale lepsze to niż 14 letnie oryginały :roll:
A w piątek na blacie pokazało się:
11333
Po 10tym jadę gadać odnośnie konserwacji podłogi przed zimą - co by jeszcze było co konserwować ;)
Codo belki, szukaj belki z fiata coupe, z wersji 2.0(nie 1.8) był tam stabilizator(19mm) 2mm grubszy niż w bravo(17mm)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
zaraz zapyta ktoś po co, otóż najtańszy sposób na poprawienie właściwości jezdnych, te 2mm na średnicy dają o 139% sztywniejszy stabilizator niż seria 17mm.
zaraz zapyta ktoś po co, otóż najtańszy sposób na poprawienie właściwości jezdnych, te 2mm na średnicy dają o 139% sztywniejszy stabilizator niż seria 17mm.
Wierze, że masz rację chociaż dla mnie najważniejszy jest stan belki oraz jej cena - nie ukrywam że to dla mnie najistotniejsze ;)
sorry, nie wiem skąd wzięła się 1, miało być 39%
beli szukaj na allegro :)
a jak hamulce po wymianie? jest różnica?
Puki co chyba wymagają jednak odpowietrzenia bo pedał lekko miękki ale ręczny ogień - koła na asfalcie stają dęba ;) Odpowietrze dziś jeszcze i może jutro bujnę się na SKP na teścik..
Hehe, a tu dziś monitoring zarejestrował mały fuks - byłby pewnie ślad jakby kołpak doleciał do Bravo.. ;)
http://youtu.be/JYcXUubkwhs
Czyż by dziura w drodze była powodem ze kołpak odleciał ??
Czyż by dziura w drodze była powodem ze kołpak odleciał ??
Cała ta piękna droga koło mojego domu jest jak ser szwajcarski zapaciany tylko majonezem.. ;)
stilo_kielce
07-10-2013, 21:00
A tu sprawozdanie z dzisiejszej wymiany szczęk, cylinderków i bębnów:
Był problem ze ściągnięciem bębnów:confused:
Był problem ze ściągnięciem bębnów:confused:
Problem? Heh był duży młotek to i problem się rozwiązał ale przyznaje chwilę mi zeszło ;)
Dziś przy przebiegu 276100 km wymieniłem filtr gazu fazy ciekłej wraz z uszczelkami, filtr gazu fazy lotnej FL-03 czyli combo bibułowego oraz polimerowego, wężyk do pomiaru ciśnienia gazu w listwie wraz z cybantami (gazownicy dali sylikonowy a powinien być gazowy) oraz poprawiłem trochę mapki. Za filtry, wężyk i uszczelki zapłaciłem ok 40zł z przesyłką gdzie gazownicy wołali sobie 80 za sam filtr fazy lotnej i to najtańszy bibułowy. Gwarancję mam teoretycznie do czerwca przyszłego roku ale bujam to - nie będę tak frajerzył jak robota na 20min.. ;)
Bravo kula się dalej :)
olać gwarancję. nic tam Ci się raczej nie ma prawa zepsuć. chyba że masz pecha ;)
nic tam Ci się raczej nie ma prawa zepsuć.
Też tak myślę, teoretycznie mógłbym reklamować zbyt słaby reduktor ale bolki nawet tego nie rozumieją że jest słaby i nie potrafią tego wywnioskować po wykresach.. Jakby coś padło i tak musiałbym to ja stwierdzić pewnie więc w sumie nie ma co..
Ostatnio nie mam serca do pisania o aucie chociaż coś tam się dzieje - a to umyłem padakę, a to oczyściłem i pomalowałem stalowe felgi z zimówkami.. Takie tam ;)
kamilo62
01-11-2013, 10:07
bez fotek nie akceptuje powyzszego postu...:P...nie poddawaj sie :axe:
bez fotek nie akceptuje powyzszego postu...:P...nie poddawaj sie :axe:
Fotki czarnych stalowych felg? :P hehe będą jak auto na zimówkach stanie, puki co korzystam jeszcze z plusowych temperatur i "wożę" się na alusach :lol:
Niestety nie można mieć fuksa zawsze - ehh :( Walnął mi w próg i kapkę zarysował. Da się pewnie spolerować ale jeszcze nie było okazji sprawdzić..
http://youtu.be/XOZimajTtJU
jajebje, Ty to masz "szczęście" :P
Mieszkania w takiej okolicy bym nigdy nie kupił ale nadarzyła się okazja mieszkać tylko we dwoje to de yzja była oczywista ;) Ehh.. Znaczy się lepsze auto to dopiero jak się przeprowadzę ;)
skąd masz ten monitoring ?
a na drodze jest jakaś dziura ze te kołpaki spadają ? moze idz z tym do zarządu dróg ciekawe co powiedzą ? oczywiscie jak tam jest jakas dziura czy cos :) bo jak próg zwalniający to nic nie zdziałasz ;)
Borat kupując auto chciał mieć "magnez na cipki". Ty masz zdaje się na kołpaki ;)
skąd masz ten monitoring ?
Prywatny ;) Założyłem po ekscesach z rysami na autach..
Niestety kamera jedna z najtańszych przez co jakość jest jaka jest ale 800zeta luźne na kamerę nie mam..
Generalnie nie ma tam żadnych progów zwalniających - normalna droga z ograniczeniem 50km/h tylko że taka a nie inna. Tam nawet nie ma chyba dziury jakiejś tylko takie koleiny/załamania nawierzchni. Nikt w ZDMiKP raczej się sprawą nie zainteresuje bo tak naprawdę to właściciel pojazdu zamiast się zatrzymać pojechał po dziurze dalej. I już z nagrania widać, że nie jechał 50km/h. A jeszcze dodam, że tam kawałeczek od tego skrzyżowania to jest - te kołpaki naprawdę jakoś ciągną do bravo :P
A po 1szej w nocy szła jakaś ekipa w kapturach i kołpak zbutowała po czym.. zabrała :lol:
kamilo62
08-11-2013, 18:28
Dobrze ze nie zaczela butowac samochodu.. Ogolnie zaden zarzad nic nie pomoze..."Parkuj pan gdzie indziej"...
A moze to na zime na stalkowki bravka mowi - Do mnie moja desko :D
Nie no masz farta heheee.Tam jest na bank jakiś ciek wodny :lol:
Tam jest na bank jakiś ciek wodny
Hehe Ty wiesz, że masz nawet rację? :) Ale tak na poważnie o czym traktuje ekspertyza terenów na których stoi budynek :P
Nie sądzę aby to jednak miało jakiś wpływ ;)
Ostatnio bieda z fotkami w temacie to chociaż wrzucę dowód na wymianę filtra kabinowego ;)
11687
Stary bibułowy, nowy węglowy a wyglądają z grubsza podobnie :P
Filtr kupiłem na allego za 30 zeta z przesyłką - ktoś akurat miał niepotrzebny i oddał za połowę ceny ;)
Jutro śmigam do Warszawy i z powrotem :)
hmmmmm
to ja moge dodac jak wyglądał filtr przeciw pyłkowy w lagunie którą kupiłem :)
pierwsza sprawa to nie mogłem go wyciągnąc ;) tak było napchane ;) i sprzedający mówił że klime chyba trzeba do konserwacji bo coś słabo dmucha..........
11689
poprostu sie z niego wysypywało a ważył chyba z kilo :)
u mnie filtr kabinowy (węglowy) ma już prawie 3 lata i wygląda całkiem do rzeczy ;) pamiętam też jak wymieniałem po raz pierwszy filtr powietrza. to co zobaczyłem po zdjęciu plastikowej osłony to był pierwszy sygnał, że tego auta nie powinienem był kupować ;)
Nie no z kołpakiem historia....... :P
Co do monitoringu to fajna rzecz, mozesz mi powiedziec jak to jest zrobione :?: bo ja ciemny w te klocki troche ;)
u mnie filtr kabinowy (węglowy) ma już prawie 3 lata i wygląda całkiem do rzeczy ;)
Powiem wprost - nie wierzę! U mnie filtr tak wyglądał a był zmieniane niecałe 20tyś km temu. U mojej kobitki dziś oglądałem kabinówkę to mimo przebiegu 5 tyś km to wyglądał podobnie do mojego. Poza tym węglowy filtr tak naprawdę swoje właściwości utrzymuje - nie wiem ile? - pół roku? Węgiel aktywny nie jest wieczny.. Ogólnie b. drogie są te filtry bo do BBMa tańszego jak 30zł trudno kupić a taki np powietrza kosztuje 15-20. Zupełnie tego nie ogarniam..
Yacub - masakra jakaś :-D
Mnie martwi powoli coś innego - za parę tyś km będę dobijał do 60tyś km na tym rozrządzie tak więc znów wydatki.. Niedługo też klocki na przód no i konserwacja podwozia za tydzień..
Mnie martwi powoli coś innego - za parę tyś km będę dobijał do 60tyś km na tym rozrządzie tak więc znów wydatki.. Niedługo też klocki na przód no i konserwacja podwozia za tydzień..
No niestety ale ja też zbliżam się do 60tyś i też mi się to nie podoba.Za to padła mi świeczka na 3 cylindrze i jadę jutro na garaż zobaczyć czy w ogóle da się ją ruszyć.
Nie no z kołpakiem historia....... :P
Co do monitoringu to fajna rzecz, mozesz mi powiedziec jak to jest zrobione :?: bo ja ciemny w te klocki troche ;)
Przeoczyłem wypowiedz.. Jak to jest zrobione? Kamera + rejestrator z dyskiem i tyle ;-) Rejestrator jest też do netu podpięty tak więc z każdego miejsca na ziemi mogę oglądać obraz na żywo i oglądać nagrania wstecz. Dysk 500GB - dla jednej kamery wystarczy na ponad miesiąc nagrania. Oczywiście stare nagrania są nadpisywane. Mam też taką porządną kamere w domu ale to jest klienta - porównanie jakości niesamowite ;)
Dałes mi z tym do myslenia ;)
Autko wczoraj ubrane w zimowe cholewy - nie podoba mi się to wcale no ale robi się już chłodnawo więc czas najwyższy.
11772
Dodatkowo wymiana dywaników na gumowe no i umycie auta bo jak widać jeszcze po wypadzie do W-wy brudas był. Niestety taką mamy pogodę..
A już jutro konserwacja podwozia więc pewnie dojdzie parę fotek :)
Taka sytuacja:
11774
A dodatkowo przyszły już klocki - jeszcze chwilę na starych pośmigam, ale kupiłem tak już na "zaś" ;)
11775
No gratuluje przebiegu, to juz sie powaznie zrobiło :D
No ładny przebieg,oby moja Alfa tyle dojechała:lol:
Fotek żadnych nie robiłem, ale bravo zostało oczyszczone od spodu z rdzy i na wszystkich miejscach gdzie coś się działo psiknięte Brunoxem. Samochody (robiliśmy z kolegą mój i jego) schną do jutra i będziemy zabierać się za nakładanie konserwacji. Co ciekawe na bravo oryginalnie jej nie miałem wcale (!). Jak na 14 lat i tak się w sumie dziwie że rdzy było tak niewiele.. :)
kamilo62
17-11-2013, 12:13
No widzisz...a Ty na nia tak narzekales ....
A ty przez tyle lat wogole bez nawilzenia :P
A więc fiacik dostał dziś możliwie grubą warstwę bietexu czy czegoś takiego firmy Bool ;)
Na autko poszło tego 2 puszki (takie na pistolet - 1kg każda) i starczyło na tyle, aby przy opryskiwaniu wręcz ściekać ;) Czasu nie było wiele więc były tylko dwie grube warstwy, ale myślę że spełnią one swoje zadanie :) Fotek nie udało mi się zrobić wiele bo ciężko sfotografować telefonem całą czarną podłogę w dodatku pod światło. Kupiłem też środek do konserwacji profili zamkniętych, ale nie było już warunków aby wyciągać kapsle w progach - może się jeszcze tej zimy za to wezmę. Puki co wpuściłem tego trochę w klapę bagażnika.
11799 11800 11801
Całość wyniosła mnie ok 200zł ale raz, że to na 2 auta a dwa, że kupowałem też pierdoły typu kombinezony do lakierowania, maseczki, rękawiczki, rozpuszczalniki itp ;) W byle jakim serwisie zawołają ponad 400-500 - to na bank, a nie sądzę aby zrobili to lepiej..
Dodatkowo oczyściłem sobie też sanki i polakierowałem czarnym lakierem - tym samym co felgi.
Praca stosunkowo prosta, stan podłogi uważam nie był zły choć był już najwyższy czas się nią zająć..
No i gitara, niech służy jak najdłużej ;) Tak w ogóle to mnie tez czeka cos takiego ;)
Paweł A.
19-11-2013, 00:11
Kurde, ja muszę w swoim zrobić dokładnie to samo, tylko warunków nie ma, a robi się coraz zimniej :/
a robi się coraz zimniej :/
No to już ostatni moment..
Edit.
Ciekawostka - przedwczoraj i wczoraj myślałem, że to złudzenie ale w aucie zrobiło się wyraźniej ciszej :D Widać to co piszą na opakowaniu faktycznie ma miejsce - konserwacja ucisza auto :)
kamilo62
20-11-2013, 06:42
nieee....to poprostu latajace elementy ktore juz sie trzymaly tylko na rdzy zostalo lepiej zalepione...Inaczej mowiac...znow zlaczylem braki w calosc :P...
Kamil Ty mi tu nie bluźnij - spokojnie rdza jeszcze auta mi tak nie szamie ;) Fakt było parę ognisk ale żadnych dziur i pruchna..
Widocznie blacha wpada w mniejszy rezonans czy coś :)
Nic się z autem nie dzieje więc też nic nie piszę..
Dziś umyłem autko nawet ręcznie i karcherem ;) 5'C na dworze to ostatnie momenty kiedy można.. :)
Myłem w sobotę, na wosk niestety było za zimno, a miałem przymiarki do zimowej warstewki. Tylko w garażu po wygrzaniu przepsikałem i wytarłem quick detailerem. Z drugiej strony... tak ciepłej jesieni już nie było ładnych parę lat :)
Piotrek masz racje, to ostatnie momenty na mycie ;) ja chyba tez będę musiał umyć ;)
Ja umyłem na myjce w niedziele bo miałem 1cm ziemi z tyłu na klapie hehe.Udało mi się to za 3 zeta ;-) Gdzie nie podszedłem do auta to się ubrudziłem,ale już umyte i na razie jakoś wygląda.
Ja zaszalałem całe 7 zeta wydałem :D (+ swój szampon z woskiem i 5 litrów gorącej wody :) ale kilka ostatnich razy tylko karcherem myłem aby nie straszył to raz mówię sobie - wypucuje gada :) Przed świętami trzeba by może też w środku zrobić glanc :)
Przed świętami trzeba by może też w środku zrobić glanc :)
Toż to sama przyjemność :) Byle w 4 litery zbytnio nie wiało ;)
Toż to sama przyjemność Byle w 4 litery zbytnio nie wiało
Jak się ma na wszystko czas to i owszem przyjemność ;)
Czas? Praca 8-9 godzin, godzina na dojazd, dom, dzieci, napalić w piecu, pies, ogród, jakieś radości i średnio 5-6 godzin snu... Ma się na wszystko czas, o tak :D Nie pale, nie oglądam TV, to raz na dwa tygodnie ogarnę auto :)
napalić w piecu [...] Nie pale
Widzę tu pewną rozbieżność :D Też nie oglądam TV, nie palę (tylko gazem :P) ale mam jakoś ciągle co robić.. Temat schodzi trochę na OT ;)
Dziś autko dostało nowe klocki na przód - przedwczoraj z rana przy pierwszym hamowaniu zobaczyłem delikatne pobłyskiwanie lampki od zużycia klocków. Przez kolejne kilkadziesiąt hamowań już lampka nie świeciła ale że byłem już przygotowany na wymianę uznałem, że najwyższa pora :)
12355 12356 12357
Nowe klocki to Ferrodo FDB1056 - tak samo z resztą jak te poprzednie.
Dobrze się spisywały, ani razu nie piszczały, hamowały jak brzytwa tak więc nowy komplecik również tej firmy.
Ponieważ dziś miałem dzień wolny zabrałem się również za coś, co powinienem zrobić już dobre 3 lata temu ;) Czyli usunięcie nieszczelności w listwie zbierającej wodę z szyby w drzwiach - po obu stronach porobiła mi się charakterystyczna dla tego modelu szpara, przez którą strasznie świszczało gdy autem jechało się trochę szybciej. Temat był opisywany ostatnio w pewnym wątku i okazało się, że listwę można wyciągnąć, gumę rozciągnąć, wszystko skleić i po problemie:
12358 12359 12360
12361 12362
Jak to długo tak wytrzyma zobaczymy. Samo wyciągnięcie listwy to banał. Wyciąga całą listwę od strony zamka w drzwiach - nie trzeba naprawdę nawet szyby opuszczać - po prostu ciągniemy do góry. Dobrze poluzować lekko lusterko bo ta listwa wchodzi leciutko pod nie i jest dokręcona nim. Listwę trzeba umyć (w wannie np.) i wysuszyć, oddzielić gumę od plastiku - jest wsunięta i sklejona po jednej stronie. Ja skleiłem w 5 miejscach kroplami superglue. Nie jechałem jeszcze autem, ale mam nadzieję że jutro jadąc do pracy będę delektował się ciszą :)
Efekt:
12363
No no z grubej rury zaczynasz nowy rok,ale to bardzo dobrze ;D Jak by nie patrzyć,hamulce to podstawa.
Z grubej to nie tak znów - to 'tylko' 112zł ;) Klocki leżą już jakiś czas bo przy wymianie na zimówki widziałem co się święci..
Poprzednie klocki wraz z tarczami Mikoda wymieniałem 12 maja 2011 przy przebiegu 233tyś czyli praktycznie 47tyś km.
Nie tak źle, choć ja mało w mieście jeżdżę może dlatego.
A tu filmik z monitoringu jak to jakiś pajac idzie i sobie składa i otwiera lusterka w naszych autach:
http://www.youtube.com/watch?v=AyqW2EdU_no
Chyba szedł na pasterkę bo to jeszcze z wigilii.. Nic nie zrobił na szczęście - mi otworzył, młodej złożył lusterko.. Tylko po co ;]
Nie no to jest jakaś masakra.Czy na prawdę w naszym społeczeństwie jest tyle tłumoków bo mi w to trudno uwierzyć.Prosta zasada,nie moje nie ruszam.
wydaje mi się, że to jakaś choroba psychiczna. nic innego mi do głowy nie przychodzi.
chyba jedyna opcja ;-) no chyba że był objarany bo trzeźwy był na tyle żeby iść prosto ;-)
Co tu pisać jak wszystko po staremu..
Autko dziś zatankowałem (gaz i benzyna do pełna) ~ 300zł lżejszy ;)
Spalanie paliwa wg. motostat 1.1L / 100km czyli nieźle.
12513
No i chyba zaczyna mi się odzywać łącznik elastyczny. Kurdę a nie ma roku chyba tylko jak wymieniałem tłumik to mi go coś słabo spasowali i chyba trochę ciągle tam pręży.. Swoją drogą muszę kupić wieszaki do tłumika bo te co założyłem przez te złe spasowanie już pękają..
Łoooo macie śnieg :crazy: u mnie nie ma tego dziadostwa a pisząc ten post na termometrze mam 7 stopni :food: Jak ja nie lubię zimy.
Co do wieszaków to się nie martw bo u mnie są spięte opaskami kablowymi :cenuzra:
CichyJerry
17-01-2014, 23:36
U nas jest śnieg i to grubo.. 2 w plusie.
Śniegu nasypało jakoś przedwczoraj i w dzień się topi a w nocy szklaneczka.. Potem jedzie taki na letnich oponach lewym pasem ekspresówki 40km/h z powłączanymi przeciwmgielnymi - jak ja takich kocham normalnie..
mamut-tme
18-01-2014, 14:57
10*C i mokro, bo deszcz padał:)
Ostatnio mieliśmy dłuższy czas -8 do - 12'C a zdarzały się poranki gdzie było i -19 ;)
12871
Biedna fiacina - aż jej kinol zamarzał ;) Niestety stwierdzam, że przy takich mrozach i jeździe na obwodnicy (ciągły pęd powietrza) w aucie jest zwyczajnie zimno. Zawsze tak było tak więc to nie to, że coś się popsuło, ale szkoda.. Wskazówka po tych powiedzmy 5-10km jest w połowie ale z kratek tylko ciepłe powietrze gdzie na dworze -20 to musiałby tam żar lecieć aby ogrzało się w środku szybko.. W mieście nie ma już takiego problemu - auto szybciej się zagrzewa. W tym roku też nie wkładałem tekturki przed chłodnice może dlatego mam takie wrażenie bardziej niż w latach poprzednich..
Parę dni temu podjechałem też do tłumikarzy po nowy wieszak wydechu (było akurat -12'C - ani mi się myśli robić to samemu na dworze). Przez to że opadł mi tłumik naderwało mi łącznik elastyczny i żeby na nim jeszcze trochę pośmigać bez momentalnego rozerwania rozcięli mi rurę i po odprężeniu zespawali ponownie.. Wypierdzę go do końca (puki co na zimnym przy pewnych obrotach jest lekko głośniej) i wymienię może na wiosnę..
Dziś mamy duże ocieplenie - robi się chlapa - jak tylko w miarę się wszystko roztopi śmigam na myjnie bo patrzeć na auto nie mogę - całe w soli jest :/ Tylko szyby na stacji myję..
U mnie jest to samo,grzanie ustawione na maksa a z kratek leci niby ciepłe powietrze,a wskazówka jest w okolicach 90 stopni.Denerwuje mnie to bo jestem ciepło-lubem i jadąc do pracy człowiek chce się zagrzać a tu niem ma za bardzo jak :roll:
Spokojnie to samo jest u żony w samarcie, ciepłe powietrze, ale nie gorące. Choć jedzie ok 30 km do pracy
Biedna fiacina - aż jej kinol zamarzał
Brudas brudas brudas :tongue
Ja dzisiaj wyjechałem żeby się padlina przewietrzyła :D
12880
W tym roku też nie wkładałem tekturki przed chłodnice może dlatego mam takie wrażenie bardziej niż w latach poprzednich..
ja też nie wkładałem. jakoś przestałem wierzyć w ten patent - przynajmniej jeśli chodzi o szybkość nagrzewania się auta na pierwszych kilometrach.
U mnie tekturka dawała radę jak termos był niesprawny, przy działającym termosie takie coś nie ma racji bytu, chwila moment i wskazówka w połowie skali ;)
U mnie tekturka dawała radę jak termos był niesprawny, przy działającym termosie takie coś nie ma racji bytu, chwila moment i wskazówka w połowie skali ;)
a ile u Ciebie trwa ta "chwila moment" przy ostatnich przymrozkach? oczywiście w km ;)
a ja ma termostat sprawyny ale i tak mam nosek założony na chłodnice ;) no i oczywiscie jak chcecie aby było cieplej w srodku to trzeba dac obieg wewnętrzny aby lodowaty ped nie chłodził nagrzewnicy
12882
foto chyba z zeszłej zimy ;) ale w tym roku było podobnie przez chwile :)
a ile u Ciebie trwa ta "chwila moment" przy ostatnich przymrozkach? oczywiście w km ;)
Wiesz co, drugi rok nie jeżdżę tym autem w zimę ale z tego co pamiętam jak wymieniłem termos na nówkę to po 5km było już 90*C na blacie, temp na zewnątrz na pewno minusowa ;-)
no ja przy powiedzmy - 5 po przejechaniu5 km mam dopiero 60 stopni. termostat nie przypuszcza - sprawdzone organoleptycznie podczas nagrzewania sę auta. u mnie jest dodatkowy obieg wody w postaci reduktora LPG, dodatkowe węże. może przez to nagrzewa się wolniej...
Też mam reduktor ale w miejscu takim że wystarczyło rozcięcie węża wodnego idącego do nagrzewnicy ;) przy okazji reduktor na pewno bierze trochę ciepła od kolektora wydechowego bo są blisko siebie ;)
no u mnie gazownik postanowił zamocować reduktor przy prawym kielichu. jak się później tłumaczył, jest to najlepsze miejsce dla redka w tych autach i z tymi silnikami (1.6 16V).
Ciezzta się bo ja reduktor mam po akumulatorem na wysokości zderzaka gdzie jest chłodzony przez pęd powietrza.. U mnie termostat też na pewno sprawny.
Dziś autko umyłem - aż nienaturalnie wyglądało na tych resztkach śniegu :-P Tyle że potem zrobiłem prawie 50km po mieście i już taki czyściutki nie jest..
pamietajcie ze posiadamy włoskie samochody na słoneczną italie a ne na polskie zimy :P
mam tak samo panowie nie ma co sie martwić trzeba sie ubierać albo wozić swoje panny żeby was grzały :)
Żeby nie było, że już zupełnie nic się nie dzieje to w niedziele wymiana tulei wahaczy:
13464
Łoo no to się opierzesz młotem hehe no i żeby pasowała średnica otworu w tulejach bo często są przez to cyrki.W Temprze musiałem piłować wahacz pilnikiem żeby tuleja weszła hehe.
Mam nadzieję, że będą takie same - wahacze są Moog'a, tuleje TRW - niby ta sama spółka ;)
Kurde oby nie było problemu..
A więc jestem po wymianie silentblock'ów (tulei) wahaczy.. Powiem Wam tylko, że udręka ;)
Miałem niby ściągacz ale nawet nie było jak go użyć tak więc tylko kątówka i rozcinanie dłutem..
Wahacze po 12510km (większość na b. dobrych drogach) wyglądały tak:
https://www.youtube.com/watch?v=8RCUcHAAklc
Wymieniłem tylko tuleje przednie. Tylne wyglądały dobrze, poza tym chyba bym tego wczoraj nie skończył.
Po prawej stronie musiałem wymienić też łącznik bo obróciła mi się nakrętka.. Swoją drogą wszystkie te elementy zbyt szałowo nie wyglądają po zimie - prawdę mówiąc niezbyt obiecująco.. Na szczęście sworzeń wahacza sztywny, bez luzów i wycieków.
Mała fotorelacja z wymiany:
13510 13511 13512
13513 13514 13515
13516
Od razu wymieniłem już koła na letnie. Bębny wymieniane przed zimą wyglądają niezbyt fajnie, jakoś jak będę miał chwilę czasu muszę się tym zająć.. Dodatkowo widziałem, że trzeba będzie się rozglądać ponownie za osłonami przegubów z przodu bo guma lekko parcieje (wymieniane jakoś ze dwa lata temu na firmowe spidan chyba..
13517
Autko obowiązkowo umyte (nawet ręcznie :P) i pryśnięte tym niby woskiem z karcher'a ;)
13518
A dziś wychodzę do auta a tam -1'C i zamarznięte drzwi :P Na szczęście tylko lekko trzymało ale oby z oponami letnimi nie było za wcześnie ;)
sprawdziłem pogodę na 16 dni. zimy już nie będzie. niecierpliwi mogą opony wymieniać ;)
niecierpliwi mogą opony wymieniać
Tu o niecierpliwość nie chodzi, ale raz, że i tak ściągałem przednie koła i tak a dwa, że po prostu drażnią mnie te zardzewiałe stalówki :P Nie po to odnawiałem alusy, żeby jeździć na starych 14'calowych stalówkach :P
spoko :) ja też chyba w sobotę wymianiam koła na letnie aluski.
No no kawał roboty zrobiony.Muszę przyznać że jak na taki przebieg to wyglądało to strasznie.Ale teraz już na alu to i autko od razu ładniej się prezentuje.A bębny trzeba było byle czym zasmarować bo teraz będziesz miał trochę czyszczenia.
A bębny trzeba było byle czym zasmarować bo teraz będziesz miał trochę czyszczenia.
One były siknięte takim srebrnym lakierem - srebrzanką.. Narazie taki mały nalocik to wezmę to druciakiem na wiertarce, potem może jakimś odrdzewiaczem no a potem chociażby jakimś podkładem antykorozyjnym szarym..
kamilo62
11-03-2014, 21:16
na szlifierke papierem :D...a jak masz wiecej czasu to zrobisz na blysk :D
Auto po wymianie tulei dziwnie się prowadzi, pojechałem dziś na SKP sprawdzić zbieżność - zła :P
Wychodzi na to że nie tylko po wymianie wahaczy należy robić zbieżność - same tuleje już robią różnicę.. Jutro dzwonię i się umawiam.
No i w piątek auto było na ustawianiu zbieżności:
13629
W końcu prowadzi się normalnie ;)
nigdy ze swoim na ustawieniu zbieżności nie byłem hehe. jaki jest koszt, 80 zł?
W miejscu gdzie robię ja płaci się normalnie 70 jeśli tylko zbieżność a jeżeli było coś wymieniane w warsztacie to zbieżność 50.. Ja w piątek musiałem trochę poczekać (nawał klientów) i za to był rabacik do 50zł ;) BTW to ja nigdy nie zostawiłem auta na zbieżność - zawsze robili go przy mnie ;)
cyrro512
16-03-2014, 17:40
Dostałeś wydruk z geometrii zawieszenia? Tam gdzie jeżdżę na zbieżność zawsze dodają go do rachunku za usługę.
Dostałeś wydruk z geometrii zawieszenia?
Tam gdzie jeżdżę pytają - z reg. nie biorę bo widzę parametry na komputerze, ale tym razem nawet się nie pytali tylko dostałem wydruk z automatu..
Wczorajszy strzał z kamienia i mam takie oto coś na szybie :(
14001 14002
Rozważam naprawę ale prawdę mówiąc szyba jest tak wypiaskowana już że może rozsądniej byłoby ją wymienić na nową..
Naprawa ok 100-150zł, nowa 320 z montażem..
kamilo62
03-04-2014, 18:18
wypoleruj :P..
Miałem podobnie, całkowity koszt wymiany 290 zł.
jak masz wszystkie szyby w oryginale, zwłaszcza czołową to ja bym naprawiał, a nie wymieniał. przy ewentualnej sprzedaży kupujący nie będzie wydziwiał, że auto jest po dzwonie ;)
boch wystarczy zrobić fotkę przed wymianą i nie ma problema :D
no ale naprawa będzie tańsza :) w Pleszewie niedaleko Kalisza za coś takiego biorą ok. 100 zł
Naklej coś ;) A za rok wykup AC na szyby :)
Ostatnio nie spędzam przy aucie za wiele czasu.. Jednak czasem coś się dzieje ;) Podjechałem 2 dni po tym jak uszkodziłem przednią szybę do następnego szklarza i od niego dowiedziałem się że może spr. to wypełnić, ale że to dużo żywicy i że 100 zapłacę, a efekt nie jest pewny i tylko wymiana wchodzi w grę aby było perfecto. Nawet bym się na to zdecydował - tym bardziej, że pod słońce denerwują mnie te punkciki/kaszka które są na całej szybie - ale tak naprawdę jakbym wymieniał szybę trzeba by pewnie od razu wziąć się za lakierowanie dachu ze względu na pęcherzyki które zrobiły mi się nad szybą. To dla mnie problem nie tylko finansowy ale też logistyczny bo z samochodem pewnie pożegnałbym się na tydzień albo i lepiej a i efekt nie jest taki pewny. Dach to dość specyficzne miejsce.. Wolę aby zostały zaprawki - bądźmy szczerzy - ten samochód kolejnych 15 lat pewnie nie przejedzie ;)
Zdecydowałem się zatem na naprawę szyby we własnym zakresie takim oto zestawem:
14121
Znalazłem to na allegro, czytałem jakieś opinie o tym, że nawet to się sprawdza. Koszt to 62zł z przesyłką..
Zestaw składa się z pająka z 4 przyssawkami, aplikatorem dokręcanego do pająka i z tłoczka wkręcanego w aplikator.
Dodatkowo w opakowaniu jest butelka z żywicą, instrukcja po polsku, żyletka, folie do zabezpieczania..
14116 14117
14118 14120
Na ostatnim zdjęciu widać finalny efekt - w jedną szczelinkę nie wpłynęło, ale tak to wg. mnie jest idealnie - normalnie nie widać - dopiero jak się ktoś z bliska będzie przyglądał od środka to może to dostrzeże :) Dodatkowo zestaw starczy jeszcze na parę takich napraw więc wg. mnie rewelacja :) Najpierw wcisnąłem tą żywicę aplikatorem, następnie nałożyłem na tego pajączka żywicę i zabezpieczyłem sztywną folią. Po wyschnięciu i zerwaniu folii trzeba było tylko żyletką zdrapać z szyby wszystko na płasko i gotowe :).
Dodatkowo w w piątek jadąc do pracy patrzę na kontrolki od LPG a tam przestawione na manualną benzynę.. Zawsze mam tryb auto więc przełączam na gaz, instalacja załącza elektrozawór w butli i w chwili gdy ma zacząć przełączać wtryski lekkie szarpnięcie i gasną wszystkie kontrolki lpg.. Za chwię znów manualna benzyna i tak w kółko. Jakieś zwracie czy coś.. Ale po przejechaniu kolejnych paru km gdy silnik się nagrzał udało się znów przełączyć. Przy powrocie było znów tak samo, ale jak już się przełączył to następne kilkadziesiąt km z gaszeniem i zapalaniem bezproblemowo.. Zabrałem się dziś za to - posprawdzałem wszystkie kable, łączenia, poprawiłem łączenie plusów w wtryskiwaczy w oryginalnej wiązce AGC. Były jakby zaciśnięte ale wyglądało mi to niepewnie więc zalutowałem z koszulkami termokurczliwymi z klejem i wszystko od nowa zabezpieczyłem taśmą parcianą. Na komputerze gazowym znalazłem zapisany błąd wtryskiwacza 4.. Wszystko od nowa poskładałem, poupinałem i puki co problemu nie ma. Oby chodziło o te liche połączenie plusów..
W końcu po zimie odkurzyłem w środku i wreszcie wymieniłem dywaniki na welurowe :)
A wracając już do domu zatankowałem LPG i Pb do pełna - a niech fiacior ma dodatkowe 30kg obciążenia w bagażniku :)
14119
Fajnie Ci to wyszło na tej szybie,nie sądziłem że da to taki efekt :palacz:
Ale ładnie się napił fiacior ,no w końcu weekend więc może ;-)
No z tego co czytałem i w sumie z tego co wyszło wychodzi tylko tyle, że to nie jest jakaś mega technologia i można to sobie samemu zrobić za połowę ceny (że już nie wspomnę że za tę "połowę" mamy kilka napraw w przód)..
kamilo62
13-04-2014, 09:31
no dobrze....tanio i oby wytrzymalo na dlugo..
Kolego, to z szybą świetnie zrobione ! choć koszt niewiele mniejszy niż u "fachowca" to za to jaka satysfakcja :)
Niestety drobne odpryski na szybach naszych aut to niestety problem nie do uniknienia... ale czy istnieje jakiś złoty środek a utrzymanie szyby zdala od odprysków? Poza trzymaniem go non stop w garażu? :)
pozdrawiam
Z autem się wiele nie dzieje, kilka dni temu wymieniłem łącznik elastyczny wydechu, posprzątałem i tak się kulam w te i nazad..
Nie wiele to ma wspólnego z autem, ale kupiłem już garaż (z mieszkaniem na doczepkę :P) tak więc wkrótce fiacik będzie garażowany :)
Jaki koszt wymiany takiego łącznika ? I jakie wymiary idą do 1.8 ? :)
Koszt wymiany to 100zł wraz z robocizną, ale wymiarów to nie znam - prawdę powiedziawszy nawet nie patrzyłem pod auto - po prostu pojechałem wymienić ;)
Ostatnio czasu zupełnie brak. Co nie oznacza, że fiat nie jeździ i że nic w nim nie trzeba robić ;)
Z ostanich napraw to przy przebiegu 288840km wymiana łożyska w prawym przednim kole. Udało się wyciągnąć czujnik od ABS (tym zająłem się osobiście), niestety do wymiany nadawała się również piasta (mechanior do którego oddałem auto nie dał rady jej odzyskać przy wyprasowywaniu starego łożyska).
15128
Koszt razem z robocizną, piastą i łożyskiem SKF 300PLNów.. Teraz mam na głowie remont garażu, potem mieszkania, ale muszę jeszcze znaleźć czas na uszczelnienie tych nieszczęsnych śrub od kolektora wydechowego bo ciągle lekko sączy olej no i umycie silnika.. Od zeszłego roku leży kupiona za dość spore pieniądze pasta anaerobowa..
kamilo62
16-06-2014, 17:58
tylko tym razem postaraj sie dluzej potrzymac ten klejopasto wyrob :)...a mozliwe to ze gniazdo w tej srubie juz sie wyrobilo??
Ostatecznie sprobowac zawsze mozesz na pakuły :D
Ostatnio nie słyszę dobrych opinii o skf'ie, to jednemu znajomemu rolka od rozrządu się rozwaliła, drugiemu łożysko po 15 tys km siada itd. Chyba czarną serię wypuścił skf.
Mam specjalny klej do uszczelniania głównie pokrywy zaworów, ale ogółem chroni przed wyciekami oleju. Firma loctite, na pewno znana nie jednej osobie, w pracy używam sporo klei tej firmy.
Dobra ta pasta do czyszczenia silnika? Myślałem kiedyś dla czystości wyczyścić silnik.
Na początek musze znaleźć sposób na gada który włazi mi pod maskę. Nie przegryza nic, ale strasznie brudzi komorę silnika.
Skf w rozrządach podobno się kibel zrobił.. Ale niby łożyska jeszcze robią SI - zobaczymy, jak co jest gwarancja..
A pasta o ktorej wspominałem jest do klejenia metalu a nie czyszczenia silnika.. ;)
Proszę mnie nie straszyć, bo zamówiłem zestaw rozrządu bo mojej bestii, no i właśnie SKF...
U mnie w pracy nadal używamy do maszyn łożyska SKFa.
Poprostu po założeniu sprawdź czy rolki są równe i nie ma bicia.
A ja myślałem że to środek do czyszczenia silnika:-D
CichyJerry
19-06-2014, 21:47
u nas w zakładzie skf robi buteleczki ze smarem.. :d i siłowniki z łożyskami
no i właśnie SKF...
rolki jako tako są ok, ale pompy wody sie rozpadają, mi są znane już 4-ry przypadki, dlatego właśnie jak klient nie dostarcza części, głównie pakujemy pompy ruville
Przepraszam że zaśmiecam temat byrrt'owi... rolka i pasek SKF, a pompa Metelli... mam nadzieję że będzie spokój na następne 5 lat.
Metelli
Mechanik u którego ostatnio byłem właśnie mówił, że on zawsze całe rozrządy tej firmy pakuje i nigdy nie miał problemów ani reklamacji, które przy SKF sie zdarzały niestety..
no mnie tak samo jak 4 lata temu kupowałem rozrząd odradzili - woleli sprzedac taniej INA niz dac SKFa :)
Nowy domek dla bravo:
15427 15428 15426
Nie jest może jakoś bardzo bardzo przestronnie ale nawet na jakiś spokojny serwis starczy miejsca przy zamkniętej bramie ;)
Innych nowości brak.. Opłaciłem OC na następny rok, zatankowałem do pełna LPG i Pb, pierwszy raz w tym roku podpiąłem się do centralki LPG i poprawiłem mapy bo lekko poszarpywał na benzynie na zimnym.. :)
ALE CZYYYYSTO :)
zazdroszczę :)
normalnie teraz bedą odcinki Samochód Marzeń :)
kamilo62
03-07-2014, 15:42
kurna...te krzeselka to mozna powiedziec - wchodz i podziwiaj. Samochod do ogladania. Ale te sciany takie biale :D....trzeba cos jakos je przybrudzic :D
Ściany białe, podłoga czysta bo to wszystko świerzynka jest ;) Czy ściany w garażu muszą być upie***ne? :P
Krzesełka są na czas remontu i budowy ;)
Tak myślałem trochę o jakimś stole tam na tej ścianie gdzie drzwi do komórki są, ale nie wiem jak to będzie jak w przyszłości jakiś większe auto się kupi (a pewnie trzeba będzie z czasem ;) ). Może jakiś składany, opuszczany na ścianę?
kamilo62
03-07-2014, 21:00
opuszczany i dobrze pomyslamy miales w 2 albo 3.....edycji.....inaczej mowiac w przed ostatniej serii Bitwa O Dom na tvn. tam robili piwnice..Niektorzy mieli ciekawe patenty na skladany stol.
Tak sciany musza byc upierd......ale nie powiedzialem ze koniecznie brudem :D...np. gola panna :D
Pierwsza próba malowania pistoletem na ścianie i będzie jak znalazł ;-)
Czystko jak na sali operacyjnej :palacz:
jakiej firmy masz bramę segmentową? standardowe wymiary 2500x2000? jak z ceną? p o w o l i przymierzam się do przeróbki domku gospodarczego na garaż :cool:
jakiej firmy masz bramę segmentową? standardowe wymiary 2500x2000? jak z ceną?
Mogę spojrzeć i zmierzyć, ale nie mam pojęcia na tą chwilę.. Wszystkie garaże w bloku przed sprzedażą miały już bramy i napędy więc kupiłem wszystko razem.. :)
Strasznie mi się podoba ten Twój garaż :smile:
A temat akurat dla mnie aktualny , bo właśnie kupuję garażyk dla swojej bestii.
Pamiętasz może jaką szerokość ma Twój garaż???
Myślę że pójdę Twoją drogą, i podłogę też będę malował tą Śnieżką.
Garaż ma wymiary 2.88 x 5.1 ;)
Od biedy nawet kafle na całą łazienkę przewiezie (choć na wybojach strach że będę walił bakiem o ziemię :P )
15858
No i to jest piękny styl, nisko :)
Hehe ładna gleba :food: ze dwie paczki koło silnika mogłeś poukładać ;-)
I tak dużo poukładałem w nogach pasażera i na siedzeniu pasażera - inaczej nie ruszyłbym z miejsca.. Co dało radę kładłem najbliżej środka pojazdu. ;)
Bravo może i małe ale nawet drabinę 5m przewiozło ;) Dziś jeszcze 3 ościeża do drzwi przewiezie i dekory do łazienki :P
A z takich stricte samochodowych spraw to opłaciłem OC na kolejny rok a w niedziele auto było na przeglądzie - wszystko bez zastrzeżeń. W sobotę myłem silnik bo do teraz nie uporałem się z sączącym się olejem koło kolektora wydechowego - nie mam kiedy się za to zabrać :/ W niedziele jadąc na przegląd fiat zaczął lekko poszarpywać a jak już wyjeżdżałem z stacji diagnostycznej właściwie jechał na 3 cylindrach. 500 metrów do garażu, zdjąłem pokrywę cewek, wyciągnąłem wszystkie, powycierałem (trochę wody się dostało jednak), sprawdziłem przy okazji świece, poskładałem i znów pszczółka :)
Jak tylko skończy się robota na tym mieszkaniu, autko zostanie umyte i nawoskowane - obiecałem to jemu ;) Choć mam świadomość że to już lekkie parchło ;)
stacja diagnostyczna czynna w niedzielę?
stacja diagnostyczna czynna w niedzielę?
A jak - muszą dbać o klienta ;) Z resztą dwie do których jeżdżę dwoma autami są czynne w niedzielę..
kamilo62
29-07-2014, 20:31
co za brak tolerancji..On ci cala budowlanke przewozi a ty na drugi dzien na niego narzekasz...
Tam od razu tolerancji.. Ja je toleruję.. Ale mam świadomość czym jeżdżę i że nie warto się aż tak nad tym użalać ;) Poza tym naprawdę chciałbym zmienić auto na coś większego, mniej problematycznego i obowiązkowo z kimatyzacją..
kamilo62
30-07-2014, 17:11
obowiazkowo z klima - obowiazkowo grubszy portfel i wiecej pieniedzy na paliwo :P
Mniej problematycznego :?: Raczej nie zarzucasz Nas co chwilę "co padło" jedynie jakieś pierdoły eksploatacyjne więc nie narzekaj.Chcesz się zamienić :?: :lalalala:
no ja sie przesiadłem z sienki ( jeszcze mam ) na Lagunke2 ph2 :)
Chcesz się zamienić
No na trytkę może nie ;) I fakt faktem nic poważnego się z fiatem nie dzieje, ale jednak ciągle trzeba myśleć nad czymś i niech to będą nawet pierdoły ale jednak.. Może jak mi się będzie rodzina powiększać to będę kombinował na pewno fiat jeszcze zostanie ze mną jakiś czas bo zwyczajnie nie mam kasy na nic lepszego.. Ale też jak się wsiada po pracy do auta a w nim z 60'C, na czujniku zew. 40'C, w trasie głośno bo okna pootwierane a po 30km drogi w środku nadal 35'C to naprawdę się odechciewa ;) A tak to po wyczyszczeniu tych cewek i dokręceniu świec naprawdę auto fajnie się zbiera i jedzie.. :) Ciągle nie mam na to czasu ale też czeka mnie rozrząd..
Nawet wannę 160cm przewiezie :D
16191
Paweł A.
22-08-2014, 11:19
Nawet wannę 160cm przewiezie :D
16191Ech, przypomniał mi się mój remont i przeprowadzka :) Moje Bravo też woziło różne dziwne i ciężkie rzeczy...
kamilo62
23-08-2014, 20:19
z drugiej strony jakby wypadlo i sie potluklo..bylby kawal niezlej wstepnej przyczepki :P...bez kol :P
Z tym tłuczeniem to nic nie mów bo ta akurat wanna była pęknięta w 4 miejscach! Taką ją kupiłem a że była zapakowana wziąłem nieświadomy. W momencie jak już przyszło do montażu okazało się że trzeba kupić nową (a to 470zł :-( ).. Ta na szczęście udało się oddać...
Ciekawe czy w tym roku nakulam 300k - a jak nie to w następnym jakoś na początku ;)
16927
Nie oszczędzasz fury,ale jak śmiga to tylko jeździć :dlon:
Nie oszczędzasz fury,ale jak śmiga to tylko jeździć
Ma wozić moje szanowne 4 litery i tak właśnie robi :) Prawdę mówiąc odpukać ostatnio tylko tankuje i jeżdżę.. Ale pewnie kiedyś się to w końcu zemści ;)
Pewnie rąk, póki co ciesz się z przyjemności jazdy ;)
Parę gratów do Bravo:
17301
Dodatkowo filtry do LPG.. Tylko kiedy to wszystko wymienić.. Swoją drogą zobaczymy jaka różnica między Valvoline a Motulem..
czytałem, że zalanie silnika Motulem zmniejsza "branie" oleju. szkoda, że nie czytałem o tym wcześniej, bo zalałbym nim na próbę moje poprzednie auto. w nowym aucie Motul X-Clean 5w40 spisuje się bardzo dobrze. turbina jest cichsza niż na Castrolu, nie zauważyłem również częstszego dopalania filtra DPF - przed czym ostrzegał mnie serwisant. generalnie nie żałuję przesiadki z Castrola 5w30 na Motul 5W40 :)
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
widzę, że pakujemy, pakujemy... ;)
Ja czytałem dwie takie wypowiedzi gdzieś na forum (ale jedno BMW a drugie nie pamiętam - Ford?) - obie w ten sam deseń - że zalanie Valvoline uszczelniło silnik i przestał brać olej, a wymiana na motula jeszcze trochę go wyciszyła i nadal nie brał oleju. Nie wiem tylko czy w to wierzyć bo każda wymiana oleju powoduje takie wrażenie tyle że tylko na jakiś czas. Np. teraz spokojnie mogę stwierdzić że jak lałem Mobila to po wymianie było cichutko ale tylko przez jakieś 4-5ty km potem robił się głośniejszy. Na Valvoline tego nie czuje, ale też przy odpalaniu w mrozy przez pierwsze sekundę - dwie słychać zawory czego na Mobilu nie uświadczyłem.. Zobaczymy. Jedno co piszą że Motul niby szybciej się zużywa i że po 12tyś km z reg. nadaje się do wymiany. Ja wymieniam co 15tyś więc co mi szkodzi spróbować. Kupiłbym znów Valvoline ale akurat nie mieli a cena ta sama za motula więc spróbuję..
Pakowaliśmy ale czasu od ostatnich paru miesięcy nie ma. Kończę remont mieszkania (jestem na etapie malowania), za miesiąc przeprowadzka..
Potem chwila odpoczynku a potem.. no właśnie ;) Pochwalę się w swoim czasie ;)
przed zmianą oleju zastosuj płukanke :)
Dwa razy już stosowałem - nie widzę teraz sensu.. Swoją drogą ten wyciek co mam przy kolektorze to najprawdopodobniej sprawka tej płukanki.. ;-)
nie sądze ze po płukance mozesz miec wyciek :) widac tam uszczelki nie trzymają ;)
nie sądze ze po płukance mozesz miec wyciek :) widac tam uszczelki nie trzymają ;)
Tam yacub nie ma uszczelek ;-) a nawet ASO nie do końca wie czym to uszczelniano.. Ogólnie to masz rację - te płukanki nie powinny robić krzywdy silnikowi, ja tylko nie widzę sensu ;-)
ja widze - normalnie olej przed wymiana jest brązowy - a po wlaniu płukanki i zlewaniu oleju jest czarny jak smoła !! poprostu wypłuuje cały syf który sie osadza w komorze silnika ;) a nie dociera do filtra ;)
Taka płukanka potrafi przytkać kanały olejowe, dlatego uważam że jeżeli chcemy już tak mocno rozszczelnić silnik benzynowy bezpieczniej jest zalać olejem od diesla który zazwyczaj ma więcej środków myjących i rozpuszcza nagar w delikatniejszy sposób.
jak zmieniałem Castrola na Motul nie robiłem żadnej płukanki. serwisant też nic nie sugerował. kiedyś się w to bawiłem w Bravo, ale wydaje mi się, że to zbyteczne. na płukankę bym się decydował gdyby do silnika trafił płyn chłodzący czy coś w tym stylu...
Te płukanki to trochę taki chwyt.. W normalnej eksploatacji się tego nie robi - żaden z producentów tego nie zaleca. Co gorsza w domowych warunkach przy wymianie oleju ta płukanka częściowo zostaje w silniku - nie wiem jak to się ma do właściwości smarujących nowego oleju. Ja dwa razy stosowałem, raz tam na jakiś czas pewnie nie zaszkodzi, ale nie za każdą wymianą ;)
Ja jeszcze nigdy nie stosowałem płukanki :D
Byrrt a stosowałeś może Valvoline MaxLife (10w40)?
Widzę, że przebieg zacny, ja nie mam nawet polowy tego. Ale Ty miałeś cofnięty licznik nieprawdaż ?
Byrrt a stosowałeś może Valvoline MaxLife (10w40)?
Ostatnio lałem Valvoline właśnie, ale sklep w którym robiłem zakupy go akurat nie miał na stanie to wziąłem na próbę Motula - niektórzy twierdzą, że jest lepszy - sprawdzić nie zaszkodzi.
Ale Ty miałeś cofnięty licznik nieprawdaż ?
Cofnięty nie - były przecięte ścieżki od wyświetlacza ale licznik naliczał normalnie..
luca89cn
12-11-2014, 20:45
Ładny przebieg :D i gdzie ta stara szkoła, co niektórych, że taki przebieg to tylko olej mineralny?? :D haha. Już któreś forum z kolei co ludzie narzekają na castrola, nie próbowałem, nie wiem. Ale motula czy valvoline sam polecam. Motula lałem do 1.8t 150, teraz leje valvoline 10w60. Ale uczulam na podróbki, najczęściej z alle jakieś dziwne promocje. Lepiej trochę dopłacić w IC i mieć spokój.
Spotkalem się kiedys z czymś takim, fake vs ori motul:
http://img541.imageshack.us/img541/7797/motulfake01.jpg
http://img824.imageshack.us/img824/6933/motulfake02.jpg
http://img163.imageshack.us/img163/3299/motulfake03.jpg
http://img849.imageshack.us/img849/748/motulfake04.jpg
http://img821.imageshack.us/img821/4828/motulfake05.jpg
http://img853.imageshack.us/img853/9859/motulfake06.jpg
Na pierwszy rzut oka, nie do odróżnienia.
Kolego wrzuć zdjęcia na Nasz serwer a nie na imageshit :!:
Kolego wrzuć zdjęcia na Nasz serwer a nie na imageshit :!:
Ewentualnie na imgur.com, imageshacka sugeruję omijać dużym 18" kołem :)
zdjęcia wyświetlają się bez problemu, ale faktycznie lepiej wrzucać na serwer forum :) co do podróbek Motula, trzeba uważać. ja na szczęście brałem w największej hurtowni motoryzacyjnej w mojej okolicy, więc dostałem oryginał z podwójną naklejką na odwrocie. kupujmy u polecanych sprzedawców którzy mają certyfikat autoryzowanego sprzedawcy danego produktu i na podróbki raczej nie trafimy ;)
luca89cn
13-11-2014, 22:13
Kolega byrrt wybacza powielenie, z racji, że niektórym nie działa imageshack a ja nie mam możliwości edytować poprzedniego posta wklejam jeszcze raz:
17475
17476
17477
17478
Krótko mówiąc, naklejki troszkę inne, "podwójna etykieta z tyłu, w przypadku Motula. Ale najważniejsze, dobry olej ma kolor jasnozłoty i w miarę przyzwoity zapach (nie mówię, że pachnie morską bryzą ale...). Zapach zbliżony do ropy i ciemny, brunatny kolor powinien wzbudzić wątpliwości, czegoś takiego nie lejemy tylko reklamujemy.
Ciekawe co wykazalyby badania laboratoryjne tego trefnego oleju... ?
Podejrzewam że ten trefny byłby podobny.. bo nawet jak leją coś innego to pewnie i tak zgodnego ze specyfikacją - mam taką nadzieję ;)
Sprawdzę dziś tą podwójną naklejkę - mam nadzieję się nie rozczaruję ;)
Też kupiłem Motula, a dokładnie znajomy polecił i zakupił mi taki olej. Mam nadzieje że oryginał.
17483 17484
pociągnij za czerwony narożnik naklejki i będziesz wiedział. pod naklejką będzie inna naklejka :)
na podróbce nie ma tego czerwonego narożnika ;)
luca89cn
14-11-2014, 19:07
Samym opakowaniem bym sie nie sugerował, wiecie jak jest u nas w kraju, cwaniak kombinuje jak wykiwać cwaniaka, a co dopiero szarego obywatela!! :D Tym bardziej, że zdjęcia mają jakieś 2 lub 3 lata!! Tak jak pisałem wyżej, jak sprawdzić olej (chyba, że ktoś ma mozliwość sprawdzić laboratoryjnie :p). Motula kupowałem kiedyś tu Pro Choice - części samochodowe, VAG, Motul, Mann (http://pro-choice.pl/) mają dobrą ofertę nie tylko chemii ale też części, ceny ok, czasem promocje, także polecam.
Zabiegany jestem ostatnio i zapomniałem o tym oleju (już nie wspominam że dawno powinienem wymienić i olej i filtry ehh..) ale ostatnio coś przestawiałem w garażu i wpadłem na butelkę i moja faktycznie ma podwójną naklejkę.. A Bravo w Pn dostało zimowych brzydkich kapci.. Ale jakoś jeździ się milej na nich ;) Miękko jakoś bardziej.. ;)
Lolek007
01-12-2014, 23:10
a co mozecie polecic do Fiata Bravo 2007 T-jet 150KM(+LPG)przebieg 125tyś obecnie mam castrol EDGE 5w40 nie rozumie dlaczego na stronie castrol jest mi polecane takie coś :SILNIK (PT) EDGE TURBO DIESEL 5W-40 , chodzi o to ze mam turbo w aucie? poprzedni chyba kupilem zwykly do benzyny 5w40 chodż teraz sam nie wiem mechanik taki zamawiał :P
5W40 to 5W40 więc spokojnie..
przesiadł bym sie z castrola na liqui moly :)
zaliczyłem przesiadkę z Valvoline 10W40 na Liqui Moly 10W40 MoS2 i nie zauważyłem jakiś spektakularnych różnic. olej jak znikał, tak znikał. popychacze zimą jak klepały tak klepały, zużycie paliwa na tym samym poziomie. nie wiem czy jest sens przepłacać.
Lolek007
03-12-2014, 21:56
przesiadł bym sie z castrola na liqui moly :)
Obecnie siedze we Francji(okolice Paryża) nie wiem jak z dostepnością do takich innych marek.
a ja sie przesiadłem włąsnie z magnateca 10w40 na LM mos2 10w40 to silnik o niebo ciszej a w zimie to tylko przez 2 sekundy zaklepało a na castrolu to w lato mi klepało 2 sekundy :) ty sie przesiadłes z dobrego oleju ( 4+) na dobry olej (5-) wiec duzej rożnicy nie wyczułes ;) a płukanke stosowałes ? a co do przepłącania to za mos2 ja płaciłem 100 zł a za castrola 80 :) wiec to nie jest tragedia ;)
Panowie nie to że coś ale wszyscy mi tu robicie z lekka offtop.. ;)
oj tam przynajmniej sie cos dzieje w temacie
...sorki :)
Wczoraj, przy przebiegu 298993km wymieniłem:
- olej (Motul 6100 Synergie+ 10W40),
- filtr oleju (MANN W712/16),
- filtr powietrza (Filtron AP 091),
- filtr kabinowy (Filtron K 1035),
- wiece zapłonowe (NGK BKR6EKC)
18145 18146
18147 18148
i tylko przez własne niedopatrzenie nie wymieniłem jeszcze filtrów gazu (a te już są w drodze).
Tak na prawdę wszystko jest na bieżąco - autko spisuje się dobrze, stoi sobie brudne w ogrzewanym garażu.. ;)
Z ciekawości zapytam, po jakim przebiegu zmieniłeś filtr powietrza? ;-)
Filtr powietrza wymieniałem zaraz przed założeniem LPG czyli 17 maja 2012 r. przy przebiegu 248300 czyli przejechałem z nim niespełna 51tyś km..
A kabinowy wymieniałem dużo później jakoś w listopadzie 2013r. ;) Tyle tylko że ten poprzedni jest niby węglowy - następny kupiłem zwykły..
CichyJerry
03-01-2015, 22:22
ja wymieniam filter powietrza co 10 tys razzem z olejem, czemu tak długo jeździsz na starym filtrze?
Tyle tylko że ten poprzedni jest niby węglowy - następny kupiłem zwykły..
a ze mnie się śmiałeś, że kupiłem węglowy firmy Hart ;) co do filtra powietrza, widzę, że podejście masz takie samo jak poprzedni właściciel mojego Stilona czyli nie za często ;) ja wychodzę z założenia, że tam gdzie występuje przepływomierz filtr powietrza należy wymienić co roku przy okazji wymiany oleju :)
Wg. fiata filtr powietrza wymienia się co 60 tyś - w czym problem? Tym bardziej że ja jeżdżę z reg. poza miastem.. Bez przesady panowie ;) Trudno aby po nawet 10tyś był on czysty!
a ze mnie się śmiałeś, że kupiłem węglowy firmy Hart
Nie śmiałem się z tego że kupiłeś węglowy tylko z tego że kupiłeś harta ;) Ten co był to filtron.. Kupiłem go wtedy w cenie niższej niż w sklepie zwykły - okazyjnie..
Z tymi czasookresami pomiędzy wymianą oleju i filtrów też nie dajmy się zwariować.. Olej wymieniam co ok 15tyś z reg. robię to wcześniej, wymiana jeszcze częściej oleju to już dla mnie lekka przesada tym bardziej że staram się lać olej nienajgorszy..
Wymiana oleju co max 15 tys. Jest wystarczająca.
Co do filtra powietrza jednak trzeba uważać, szczególnie jeśli się ma turbine w samochodzie.
Szwagier przez to że wymieniał filtr co 2 lata uszkodził turbo bo wciągło mu go częściowo przez co przedostał się syf i uszkodziło łopatki wirnika turbiny, teraz go czeka wymiana /regeneracja turbiny bo świszczy.
Co ile kilometrów szwagier wymieniał filtr powietrza?
Nie no panowie ale ten filtr nie był na tyle brudny aby go miało wciągnąć - no proszę! :D
Poza tym ze względu na jego budowę wydaje mi się to nie możliwe.. Po stronie czystej filtr jest żółciutki i czysty, brud został tam gdzie powinien - nic silnik nie zaciągnął..
Wymiana oleju co max 15 tys. Jest wystarczająca.
jeśli auto robi bardzo krótkie odcinki po mieście, zaleca się skrócić interwały wymiany oleju ze względu na jego gorsze właściwości. warto w takim przypadku sprawdzać na "węch" co znajduje się pod korkiem wlewu.
Dlatego ja w kazdym aucie wymieniam co 10tys. km ;)
Znów OT.. Panowie no wymieniajcie sobie i oleje i filtry co 1000km ;) Już pomijam że producent mówi o np. 60tyś, ale nie popadajmy w paranoję.. Wymieniam co ok 15tyś, to jest dla mnie z reg. z 10-12 miesięcy, dziennie robię co najmniej 50km. Fakt że np. na Mobilu czuć było różnicę pomiędzy starym a nowym olejem ale na valvoline nie. Prawdę mówiąc teraz zalewając motula też nie czuję żadnej różnicy.. Owszem dbać o auto trzeba, ale są pewne granice ;) Jak ktoś ma ochotę inwestować w samochchód bez sensu (chociaż to nawet nie inwestycja bo nigdy się nie zwróci) to czemu nie - ja wolę wydawać pieniądze rozsądnie. Tata jeździ już leciwą 9 letnią fabią. Ma ją od nowości, olej zmienia tam serwis Skody co 40 albo 60tyś km (nie pamiętam) - auto ma teraz jakoś z 220tyś km, pracuje w nim 2ga instalacja gazowa - nic się z silnikiem nie dzieje. Auto jest w salonowym stanie. 2gie auto C3 z 2008 roku ma wymieniany olej co 60tyś km i to zgodnie z warunkami gwarancji i zaleceniami producenta w ASO Citroen / Peugeot. Ważne aby inne czynności kontrolno-serwisowe były wykonywane na czas.. Są motory w których ważna jest jakość oleju np. 1.4 w BBM i tam mogę zrozumieć że skoro silnik sam w sobie ma problemy z olejem to wypadałoby mu lać w miarę regularnie nową oliwę.
I żeby nie było - też uważam że czasookresy typu 60tyś na jednym oleju to lekkie przegięcie ;) Dlatego wymieniam częściej..
Wymieniam filtry, płyny, świece regularnie i nikt mi nie wmówi że robię krzywdę fiacikowi ;)
Piotrek, ale przecież nikt ci nie wmawia, ze robisz krzywdę Fiacikowi :D
Twoje 15 tys. to bardzo rozsądna "odległosc" między wymianami, ja z przyzwyczajenia wymieniam co 10tys. (mniej więcej), bo tak jak napisałes, te 40 czy 60 tys. to przegięcie ;)
Przepraszam za OT i niech Bravo będzie nadal miało tak dobrze jak ma do tej pory :D
jakość oleju ma również znaczenie tam gdzie są turbiny. rozrzedzony olej to ryzyko jej zatarcia. posiadasz 17 letniego Fiata w benzynie z LPG, więc jakość oleju i stan filtra powietrza nie ma już dla Ciebie aż tak istotnego znaczenia, zwłaszcza, że myślisz powoli o jego sprzedaży. tak samo miałem ze swoim. opchnąłem stare auto, w którym do roboty był rozrząd oraz wymiana oleju i filtrów. inwestowałem w niego coraz mniej. to naturalne ;)
a co do producentów oraz ich zaleceń... przykładowo Fiat zaleca wymianę rozrządu co 120 tys. km. życie pokazało, że warto ten interwał skrócić o połowę. chyba nie muszę pisać ile kosztowałby remont silnika w ASO. wracając jednak do tematu oleju, mnie się wydaje, że te coraz większe przebiegi pomiędzy wymianami to zasługa ekoterrorystów, z którymi dogadali się producenci aut. ci pierwsi cieszą się z coraz bardziej rygorystycznych norm, ci drudzy, że interes w branży motoryzacyjnej wciąż się kręci. w moim Stilo olej wymieniany był co 20 tys. km. tak przynajmniej wynika z książki serwisowej i z zapisów w sterowniku silnika przy parametrze "Licznik wymiany oleju". teraz miałem 5 wymianę. spoko, jeśli auto jeździło po niemieckich autobhanach nie ma problemu. ja będę użytkował auto w mieście, na krótkich odcinkach, więc duże przebiegi pomiędzy wymianami raczej sobie daruje. w silniku ma być olej, a nie bebelucha :)
jeszcze ciekawy artykuł na autocentrum
http://www.autocentrum.pl/poradniki-dla-kierowcy/wymiana-oleju-co-30-tysiecy-kilometrow-czy-wczesniej/
Citil:
Z tego co wiem to jest to okres ok dwóch lat, czyli według mnie o rok za dużo.
Głównym powodem tego że filtr powietrza był taki brudny to warunki w jakich auto stoi na parkingu przy pracy (pracuje tam gdzie ja), letnią porą jest tam jak na Saharze, mnóstwo pyłu i kurzu bo obok jeżdżą tiry z piaskiem itp.
Ja filtr wymieniam aktualnie wraz z wymianą oleju-niecały rok odstępu.
Co do oleju to jak już mówiłem, wymiana co 15 nie jest zła, ja staram się gdzieś co 12/13 wymieniać by nie przekraczać piętnastu tysięcy, tyle. ;-)
Byrrt:
Każdy wie jak ma dbać o swoje auto, wiesz że po takim dystansie jak wymienisz filtry i olej twojemu pojazdowi nic nie będzie to nie ma co się martwić.
No i wczoraj w końcu wymieniłem te nieszczęsne filtry od LPG.. I powiem Wam że w sumie trochę przeciągnąłem (trochę dużo bo ok 4tyś km) wymianę (z braku czasu) ale i tak jestem zdziwiony jaki syf jest w filtrze.. Inna sprawa że teraz częściej tankuje na Statoil - na orlenie jak tankowałem to filtry wyglądały lepiej..
Rozebrałem z ciekawości filtr. Zakładam zawsze podwójny tak więc najlepszy i dobrze bo sam bibułkowy nie wiele by już dał.. Zobaczcie:
18308 18309 18310
Filtr fazy ciekłej też wyglądał na brudny chociaż nie aż tak.. A to w sumie też ciekawe bo przecież przez niego to wszystko przeszło.. ;)
Na wiosnę też mnie to czeka, a jak na razie śmigam.Pamiętam jak miałem Temprę i po kupnie wymieniałem filtr gazu.Po otwarciu aż wszystko się wysypało, tyle było dziadostwa.
Na wiosnę też mnie to czeka, a jak na razie śmigam.Pamiętam jak miałem Temprę i po kupnie wymieniałem filtr gazu.Po otwarciu aż wszystko się wysypało, tyle było dziadostwa.
Jak coś kupuj te podwójne Czaja FL-03 są naprawdę super jak widać.. Kosztują więcej ale i tak koszt wymiany obu filtrów z przesyłką to u mnie 25zł a pierwszy serwis u gaziarzy to 70 i wzwyż ;) W temprze to chyba była II gen czyli tylko faza ciekła..
Oo dzięki za podrzucenie tematu, przynajmniej wiem co kupić bo jakoś nigdy się nad tym nie zastanawiałem ani nie czaje za bardzo filtrów od LPG :redface:
Dziękówa :palacz:
No i stało się.. :)
18421 18422
Na fiacie jak widać nie robi to wrażenia i praktycznie całą trasę Gdańsk > Bydgoszcz na A1 140 +/- 10km/h :)
Przy takim bucie spalanie ok 10,5l LPG na 100km ;)
No ale jeszcze centrum Gdańska zaliczyłeś
Łukasz Ty wiesz że wolałbym go inaczej zaliczyć - Ty wiesz.. :P
No wynik niesamowity, gratki i kolejnych bezawaryjnych km :D
Łukasz Ty wiesz że wolałbym go inaczej zaliczyć - Ty wiesz.. :P
To prawda, jednak grunt, że wszystko ok ;)
No i tak ma być :food: Dobre Bravo nie jest złe, a Ty chcesz sprzedawać :placz:
niech sprzeda i kupi coś większego, nowszego ze stajni Fiat/Lancia/Alfa Romeo :)
Fiat najprawdopodobniej zostanie - sprzedamy Peugeota. Fiat ma LPG a to jego niesamowita przewaga ;)
Niestety najprawdopodobniej nowe auto nie będzie włoskie.. Lybra trochę stara na to co się rozglądamy, Alfa 159 trochę droga.. Stilo sam nie wiem - może jakby się znalazło coś ciekawego.. Ale tak to narazie myślę trochę o 307SW..
adamcior
31-01-2015, 13:31
Fajne autko ! :smile:
Byrrt "tak 307SW i 1.6 HDI" nie masz co z pieniędzmi zrobić ?? to lepiej japońca jakiegoś
Dziś we fiacie wymieniłem zbiorniczek wyrównawczy bo mi zaczął przepuszczać przy tym króćcu od powrotu..
Kupiłem jakąś używkę za 30zeta (z przesyłką :food:). Na koniec odpowietrzenie i zagrzanie "do wentylatora".
19260
Ostatnio fiacik właściwie stoi.. W dodatku na dworze. Tak jak dziś w nim pogrzebałem to aż mi żal..
Fajne to jest autko ;) I silnik fajny - żwawo to jedzie :)
Auto stało dobre 3 tygodnie, ale od wczoraj się z nim przeprosiłem. :) Śmiga jak ta lala, odpala od strzała.
Wczoraj nawet z tego sentymentu wgrałem nowy soft do sterownika gazu i od nowa podregulowałem ;)
A i w niedzielę umyłem ręcznie i nawet z jakim tam woskiem :P
Uprzedzając pytania nic się z Peugeotem nie dzieje, ale ten 2gi pali 11 litrów Pb, a fiat jakby nie było z 9,5l gazu :)
Peugeota gazuję po weekendzie majowym.
Taka sytuacja..
www.youtube.com/watch?feature=em-upload_owner&v=HYQKbH_Ho9k
Powered by vBulletin™ Version 4.2.5 Copyright © 2025 vBulletin Solutions, Inc. All rights reserved.