Akurat mam u siebie oba auta tzn. Mokka i 500x. Samochody bardzo podobne jeżeli mówimy o jeździe i wielkości wnętrza, chociaż tutaj subiektywnie większa wydaje się mokka ( może dlatego że jest wyższa ). W obu od początku coś mi przeszkadza - w oplu głośność silnika (1,7cdti, automat więc nie wiem jak tam precyzja manuala), natomiast w 500x nie do końca precyzyjna skrzynia i kiepskie ustawienia trybów jazdy, więc wydaje mi się że jest to zbędny gadżet. W oplu mamy 104tyś przebiegu - totalne zero usterek (wymiana tylko raz przednich klocków i olejów z filtrami). W 500x - 18tyś. więc tutaj niewiele można powiedzieć, oprócz czasem znikającego leda w automatycznej klimie, u mnie wystarczyło docisnąć w miejscu wyświetlania 500x z automatem wydaje mi się być super.
Koszty utrzymania będą podobne, we Fiacie MA trzeba lać drogi olej, w Oplu nie, ale za to są czujniki w kołach ( mam dwa komplety kół i kalibrator z aliexpress więc póki nie padły baterie jest luzik ).
Gdybym dzisiaj wybierał się do salonu - raczej opel, ale tylko dla lpg, oraz automat. Fiat niestety wprowadził bezpośredni wtrysk do turbo :/
Ostatnio edytowane przez dray ; 07-04-2019 o 12:08
Czym owa nieprecyzyjność się objawia? Po 42tyś. w moim tego nie zauważam.
Dla mnie jest jak najbardziej ok, co więcej nie uważam tego jako gadżet, a użyteczną funkcję, z której korzystam. Jednemu pasuje, innemu nie.
Cóż, na gwarancji to wyskakiwało i za darmo panele wymianiali.
Zapomniałeś dodać, że jeszcze w 500X jest EPB, a w Mokka linka Preferuję EPB.
Co do czujników w kołach. W Renkach i 500X (są z czujnikami, na polski rynek nie dawali), nie trzeba się bawić w żadne kalibratory itd, bo wykrywanie czujników następuje automatycznie. Wystarczy ruszyć...
Co do ceny oleju - zależy jak kto na to patrzy, ale ten lany do 500X, chociażby Selenia mająca w składzie 40% PAO, jest zapewne lepsza od niedrogiego oleju do Mokki. Za lepsze bazy trzeba zapłacić i tu w tym nic złego nie widzę.
Z którym automatem, i którym silnikiem? Bo dobrze, że Tobie się wydaje Wystarczy spojrzeć na forum Renka i poczytać o spięciu 1.4 170KM z AT ZF9
Skrzynia u mnie też mogłaby być fajniejsza przy wrzuceniu no 2 biegu .Ale zauważyłem ,że gdy obroty są wyższe to wchodzi 2 fajnie ,nisko to nie jest gładko - na opiniach AutoCentrum też były zastrzeżenia co do gładkości skrzyni,na TVN Turbo przy teście też . Coś na rzeczy jest ,ale tragedii nie ma . Co do zmiany kół,opon i kalibrowania układu-jest reset czujników i zdaje się ,że po wymianie kółek należy zrobić reset z przycisku i potem jechać jakiś czas w miarę prosto . Ogólnie fajne auto ,ale rodzinne niestety nie . Wolę włoską kreskę niż niemiecki auto wycinane siekierką po pijaku.
Podkreślałem, że piszę o fizycznych czujnikach. Jeżeli są, to resetu z menu nie ma, a na zegarach pokazuje ciśnienie w każdym kole
Czujników fizycznie w naszych nie ma, więc nie resetujesz czujników, a nastawy autoadaptacyjne zebrane przez ESP
(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.
U mnie nic takiego nie zauważam, wchodzą miodzio, nie mam powodów do narzekania w tej kwestii.
Jeżeli komuś jednak coś nie teges włazi, to proponuje pobawić się regulacją linek. W GP miałem po pewnym czasie przypadek, że 5 raz właziła za pierwszym razem, raz nie chciała. Po przesunięciu regulacji o jeden "ząbek" problem ustąpił.
Może być jeszcze jeden problem. ASO nie wymieniło płynu w wysprzęgliku.
Ostatnio edytowane przez krowka1978 ; 07-04-2019 o 22:51
Co do Mokki, to jest znacząca różnica w zawieszeniu tył, ma belkę, czego na szczęście w 500X nie uświadczy się.
reset nie ma w słowie czegoś o ESP. Jest napisane ,że reset ciśnienia w oponach i tak robię .Nie wnikam co tam sobie elektronika robi ,bo po co? Wiem ,że czujniki nie uświadczę ,a info zbierane jest z porównania prędkosci koła -czyli z ABS pewnie i widocznie to sobie tam kalibruje . Biegi wchodzą ,ale 2 moglaby gladziej -czuć że bywa opór we wrzuceniu .
Rajtkezjusz Dla czego uważasz że rodzinne nie?
Ostatnio edytowane przez seboastian ; 09-04-2019 o 15:31
Mały bagażnik ograniczony skosem klapy -kosztem urody auta ,mało miejsca na nogi z tyłu (dorosłe osoby mają problem ) .Jak dla mnie rodzinny jest 500L niz 500X ,ale przy małych dzieciach od biedy 500X może być ,choć wózek to nie wstawisz .
Chyba małych dzieciaków tym autem nie woziłeś, albo miałeś do czynienia z olbrzymim wózkiem... W GP zmieściłem wózek z gondolą, tym bardziej zrobiłem to w pincecie z powodu większej powierzchni...
Teraz młodzi mają po 5 i 6 lat i mieścimy się bez problemów.
Bez koła zapasowego bagażnik aż taki mały nie jest. Przy dojazdówce wykorzystuję jeszcze przestrzeń pomiędzy płytą i kołem. Trójkąt i gaśnica również są pod płytą.
Ostatnio edytowane przez krowka1978 ; 10-04-2019 o 00:38
W końcu to segment B więc na pewno przestrzeni nie będzie sporo
Ale myślę że na dwu tygodniowy wyjazd 2+2 wystarczy tylko trzeba rozsądnie się spakować.
Prawda jest taka że auto głównie jeździ dom praca zakupy i tylko kilka razy w roku zapakowany po dach.
Poza tym 500l nie przypadł mi do gustu.
Ja nim byłem w 2017r w Hiszpanii. Prawie 5tys km w zestawie 2+2 (a dzieciaki już spore, ponad 150cm wzrostu). Z boxem na dachu dał radę. Tylko tankowanie co 400km wkurza niemiłosiernie...
Mnie też 500L nie przypadł ,a co do 500X mam swoje zdanie co do rodzinności .Nie liczę boxa na dachu ,bo to dodatek ,tak samo można przyczepkę zaczepić itd . Bagażnik jest nieduży ,a wyciągać koło zapasowe aby włożyć bagaże jest dla mnie bezcelowe. Każdy ma swoje zdanie i ok .
Zapomniałeś o jednym, standardowo to auto nie miało i nie ma koła zapasowego. Z zestawem naprawczym pojemność bagażnika to 350l, czyli nie tak źle, z kołem 270l. Ktoś kto to auto kupuje jest raczej tego świadomym. Dokładając opcjonalne koło dojazdowe liczyłem się z tym, że pojemność bagażnika będzie wówczas mniejsza o 5l od tego co mam w GP. Jak do tej pory koła wyciągać nie musiałem. Drobnicę zawsze wrzucam pod płytę, a wolnego miejsca jeszcze coś tam jest.
Na dach jeszcze nie miałem okazji nic wrzucić, nawet łap do belek nie dokupiłem. Jeżeli mam przewieźć rowery, to ładuję je na GP, a pinceta ma fajrant.
Tu nie chodzi tylko o zdanie, a o potrzeby W moim przypadku np. zastępcze Tipo sedan było za długie.
Swoją drogą nigdy nie twierdziłem, że to rodzinne auto, rodzinne to było 126P