Po kilku tys. km mam kilka spostrzeżeń dotyczących samochodu.
1. Ciekawy patent z przezroczystymi naklejkami z przodu na zderzaku w miejscu dotykania maski i z tyłu na karoserii w miejscu dotykania klapy bagażnika. Rozumiem, że mają zapobiegać ocieraniu się elementów i wycieraniu lakieru ale, że nikt tego wczesniej nie przewidział. Po myciu te przednie praktycznie odkleiły się.
2. Przy temperaturach poniżej 0stC klocki piszczą niemiłosiernie. Co ciekawe pył z nich bardzo łatwo udaje się zmyć na myjni. W porównaniu do poprzednich samochodów miło to zaskakuje.
3. Miejsce na koło zapasowe mieści wiele dodatkowych rzeczy typu: linka, kable, żarówki itp.
4. Mam wrażenie, że uszczelki w drzwiach (szczególnie przednich) źle odprowadzającwodę i po deszczu lub myjni woda skapuje na kieszeń w drzwiach i pod panel do regulacji lusterek.
5. Licznik spalania zaniża o Ok 0,7-1 litra w porównaniu ze spalaniem z baku. Rezerwa w baku to Ok 10 litrów.