Temat: Znikający płyn chłodniczy.  

Cześć wszystkim,
Jestem właścicielem Fiata TIPO II 2017 1.4 T-JET turbo od niecałych dwóch miesięcy i niestety chyba mam ogromnego pecha 😶
Podczas jazdy trasą z prędkością nie większą niż 120 km/h wskaźnik temperatury silnika podniósł się o dwie kreski ponad stan. Natychmiast się zatrzymałem i sprawdzilem stan płynów.
- zbiornik wyrównawczy pusty
- olej sprawdzany kilka dni temu, stan prawidłowy.
Kupiłem litr płynu chłodniczego i dolalem, bo jakoś trzeba wrócić do domu. Temperatura podczas jazdy w normie.
Dzień wcześniej zaobserwowałem niedziałający ciepły nawiew, a z dwa dni wcześniej tak jakby działal nierówno.

Aktualnie kiedy podnoszę maskę zbiornik wyrównawczy jest pusty, kiedy odkrece korek oddaje cały płyn do zbiorniczka. Podczas pracy silnika widać małe pęcherzyki powietrza na powierzchni płynu. Dodam że nie pachnie on tak jak płyn chłodniczy, jakby była zauważalna obecność spalin/benzyny.
Mam wrażenie że trochę za bardzo kopci białym dymem.

Czy należy się spodziewać pękniętej uszczelki? Czy można się nachylić nad czym innym?

Napisał rogalm96

Czy należy się spodziewać pękniętej uszczelki? Czy można się nachylić nad czym innym?

Biały dym z rury przy obecnej pogodzie ma każde auto. Kup tester w jakimkolwiek motoryzacyjnym koszt koło 15-20 pln: https://bau-tec.pl/pl/p/TESTER-SZCZE...IaAp-tEALw_wcB

Najmniejszy koszt weryfikacji czy masz spaliny czy nie w płynie chłodniczym.

Przy okazji luknięcie na uszczelkę chłodnicy oleju ( jest takie coś -uszczelki dorabia facet i można kupić osobno zamiast całego ustrojstwa) ale tutaj byłoby masełko . Tester na pewno - mechanik może też sprawdzić skład spalin . UPG już ? Jest tam lpg ? Jeśli UPG to najpierw zdiagnozować przyczynę zamiast naprawiać efekt ,bo wróci .

Napisał pablos_206

Biały dym z rury przy obecnej pogodzie ma każde auto. Kup tester w jakimkolwiek motoryzacyjnym koszt koło 15-20 pln: https://bau-tec.pl/pl/p/TESTER-SZCZE...IaAp-tEALw_wcB

Najmniejszy koszt weryfikacji czy masz spaliny czy nie w płynie chłodniczym.

Co innego para z wydechu, tzn cieple spaliny przy niskiej temp a co innego biały dym, czyli uszczelka pod głowicą …

Byłem dzisiaj w serwisie fiata, test zrobiony, po chwilowym gazowaniu, zabarwił się na żółto. Oby to była tylko uszczelka.. dziwne to jest bo samochód ma niecale 60 tys. na liczniku, niestety już po gwarancji.

Z Polski czy zagranicy? Jak poszła uszczelka to ktoś musiał ładnie go pałować albo przebieg skorygowany u Turka.

Napisał rogalm96

Oby to była tylko uszczelka..

To nie oby, tylko trochę kasy pójdzie. Tam masz 2 uszczelki i większy problem z wymiana. Przy okazji wymiana rozrządu. Myślę, że grubo ponad tysiąc pęknie.

Napisał czech22

Myślę, że grubo ponad tysiąc pęknie.

to tanio policzyłeś.
Chyba ze bez planowania.

To wszystko zależy od finansowego podejścia mechanika

ktoś jest w stanie oszacować mniej więcej koszt takiej usługi? 😁

jak juz coś takiego robisz to planowanie obowiązkowo. a poza tym warto byłoby zobaczyć zawory, a jak bierze olej to wymienić uszczelniacze zaworowe (chyba ze jestes pewny przebiegu auta. Koszt planowania głowicy z wymiana zaworów i uszczelniaczy to około 600-800 pln (bez opłat dla złodziei Morawie....). Sama robocizna mechanika to około 800-1000 pln. Do tego części rozrzadu, uszczelki, śruby do głowicy, płyny eksploatacyjne, świece jak nie były wymieniane. generalnie jak masz robić dla siebie to zrobić wszystko a jak na handel auta to juz wg własnego uznania. Zakładam ze koszt w wersji najlepszej to 2500-3000 ale wiesz co masz i masz spokój z silnikiem na lata.

Napisał rogalm96

ktoś jest w stanie oszacować mniej więcej koszt takiej usługi? ��

nie.
Szklana kula się zawiesiła.

wszystko zależy od zakresu prac i mechanika (warsztatu ) ktroy to bedzie robic
to może byc 1000 a moze byc i ze 3000.
Jedz do jakiegoś serwisu i sprawdz

Dzięki panowie za pomoc, jak już będzie po robocie dam znać co i jak 😁 pozdrawiam

Nie chcę krakać, ale oby to nie była pęknięta głowica... znam osobiście takie przypadki

Napisał jacek2

Nie chcę krakać, ale oby to nie była pęknięta głowica... znam osobiście takie przypadki

dlatego rzucanie nawet przybliżonymi kwotami nie ma sensu