Temat: Offtop - wątek o wszystkim i o niczym - takie luźne pogaduchy  

Ja już się nauczyłem, że nawet jak ma migacz, to czekam aż zacznie wykonywać manwer skrętu.
A dziennie do i z pracy robię 158km [emoji16]

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Napisał marx30

.... A cioty które na kilometrze prostej drogi potrafią sto razy hamować (tzn. nie wiadomo czy hamują ale światła stopu sie co chwilę zapalają) to już wisienka na torcie. Tyle że to najczęściej baby.

A może po prostu kierują furą z automatem...

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

Napisał DamianoZaw

No cóż, jazda samochodem po Polsce może powodować sporo stresu mam do pracy 30 km w jedna stronę drogami wojewódzkimi. Wcześniej trochę wyprzedzałem, ale widzę że to nie ma większego sensu bo potem i tak na światłach przed miastem ci wyprzedzeni pojawiali się kilka lub kilkanaście samochodów za mną. Albo na odwrót - tych w mocniejszych pojazdach, którzy wcześniej mnie i innych wyprzedzali - dochodziłem na wspomnianych światłach. No bo w porannym lub popołudniowym, wzmożonym ruchu, ile można nadrobić? Czasem z 2-3 minuty. Chyba że jakiś wariat i wyprzedza na styk to może z 1 lub 2 min więcej.
Z różnych drogowych porad staram się zachowywać kilkadziesiąt metrów dostępu od pojazdu przede mną. Zawsze to sekunda dwie czasu więcej na reakcję.
W mieście jest kilka rond - denerwują mnie ci którzy nie włączają kierunkowskazu przed zjazdem z ronda. Często mówię do żony że gdybym pracował w drogówce to ustawiłbym się przy rondzie i walił mandaty za brak kierunków

Mam natrzaskane coś pod milion km osobowkami i mam podobne wrażenia jeśli chodzi o styl i szybkość jazdy. 80- 90 km/h to typowa prędkość podróżna po drogach krajowych czy wojewódzkich. Spinanie się i jazda "dynamiczna" nie daje oczekiwanego efektu oszczędności czasu. Mało tego, jest się po takiej jeździe zdecydowanie bardziej zmęczonym. Więc by bezstresowo sobie dotrzeć z punktu A do punktu B podobnie jak Ty utrzymuje odstęp od poprzedzającego pojazdu i patrzę na dwa trzy auta przed sobą by odpowiednio wcześniej mieć czas na reakcję. To w zasadzie wystarczy, by bezwypadkowo tyle km przejechać. Szerokości

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

No i w takim stylu właśnie wczoraj sobie pojeździłem. Przede mną aut po horyzont, z tylu to samo, z przeciwka sznur... i cała droga 70-90 i bez nerwów i ekonomicznie... do tego trzeba dojrzeć ale i tak czasem trafi się as co podniesie ciśnienie

Napisał Chipo

A może po prostu kierują furą z automatem...

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

Znaczy się automat na prostym odcinku drogi nie jest w stanie utrzymać stałej prędkości czy o co chodzi?

Napisał marx30

Znaczy się automat na prostym odcinku drogi nie jest w stanie utrzymać stałej prędkości czy o co chodzi?

Jeśli jazda w korku, to fura w automacie sama się rozpędza do 10-15km/h bez dodawania gazu. Więc trzeba taką narowistą sztukę hamować [emoji23] albo przy jeździe z aktywnym tempomacie, auto samo shamowuje do zadanej prędkości, więc kobita może przyciskac pedal gazu, a auto samo będzie wytracalo prędkość być może wspomagając hamowaniem hamulcem.

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

To niw te przypadki. Jazda ok 90 kmh praiw prosta droga z lekkimi łukami w ogóle nie wymagająca zwalniania auto przed nią raz było daleko raz blisko więc też nie aktywny tempomat.
Chyba że pierdzielił kierownik przez telefon bo to najbardziej prawdopodobne.

Napisał marx30

To niw te przypadki. Jazda ok 90 kmh praiw prosta droga z lekkimi łukami w ogóle nie wymagająca zwalniania auto przed nią raz było daleko raz blisko więc też nie aktywny tempomat.
Chyba że pierdzielił kierownik przez telefon bo to najbardziej prawdopodobne.

Jeśli za kierownicą była kobieta, mogła się jeszcze malować w trakcie czy też pilnie odpisywać na messengerze, no bo skoro światła stopu czasem się zapalały, to nie jechała na zaciągniętym ręcznym, bo wówczas też auto dość opornie toczy się do przodu

Wysłane z mojego S2 przy użyciu Tapatalka

A takie pytanko bez zakładania nowego tamatu, mianowice da się w jakiś sposób skalibrować spalanie? Znaczy się chce aby auto pokazywało o jakieś 15 - 20% więcej.

Chyba właśnie tak pokazuje fabrycznie

Napisał kartonik

Chyba właśnie tak pokazuje fabrycznie [emoji2]

Odwrotnie

Wysłane z mojego ANE-LX1 przy użyciu Tapatalka

Faktycznie, jest odwrotnie.

A po co kalibrować żeby pokazywał bzdury?

Up. Nie zeby pokazywał dobrze.

Od stycznia 2020r. nowe auta mogą znacznie podrożeć,bo w życie wejdą nowe zaostrzone normy emisji spalin:
https://www.bankier.pl/moto/auta-mog...styczniu-5531/