Temat: Kampania nawrotowa Fiat Tipo  

SEAT i vw to przereklamowana marka

A po za tym skrzynia 6 biegowa w tipo to nie wiem w jakim celu jest. W seacie 5 bieg 120kmh i ok 3 tys obr. W tipo 6 bieg i przy 115 kmh mamy juz ponad 3 tys obr.

Tłumacząc krótko. Pomijając chwilowo 6 bieg w tipo i porównując tylko pierwsze 5. Sam napisałeś ze na 5 biegu w seacie 120km masz około 3 tys zapewne w tipo na 5 będzie około 3.5, nie wiem dokładnie bo nie mam wersji 1.4. Jak widać biegi w TIPO sa krótsze przez co zwiększa się dynamika jazdy kosztem prędkości maksymalnej. Dlatego dołożyli 6 bieg by dynamika była na dobrym poziomie przy małej mocy, a prędkość max została na podobnej wartości jak w seacie (oczywiście ten seat to tylko przykład) 6 bieg jest praktycznie do jazdy ze stała prędkością. Reasumując im krótsze przełożenia tym lepsze przyspieszenie kosztem prędkości maksymalnej. Tyle ze częściej i szybciej trzeba zmieniać biegi.

Teraz bym kupil focusa z wyprzedaŻy z 1.6 lub nowa megane 😁 tyle w temacie

jabolek a Ty co spam siejesz - na kilku postach że byś sobie fucusa kupił ect??!!

seat ma ceny części drogie, nie warto się pchać...
a focus zaczyna się 20 tyś drożej od tipo - więc jest z marszu zdyskwalifikowany

Cześć.

Witam wszystkich, też chciałbym się wypowiedzieć na temat kampanii nawrotowej w przypadku mojego tipo.

Zadzwonili do mnie przedwczoraj i powiedzieli że wyszła właśnie kampania dla mojego tipo (ta z podkładką w mech. różnicowym).
Umówili mnie na piątek (17.02.2017) na 9 więc pojechałem. Powiedzieli że zajmie to im jakieś 3 godziny a że miałem sporo pracy wróciłem taksówką do domu.
Po 12 zadzwonili do mnie że niestety ale te podkładki się wytarły i nie mogą już ich po prostu wymienić.
Powiedzieli że zrobili zdjęcia wysłali do Fiata i dostali odpowiedź żeby wymieniać CAŁĄ skrzynie.
Spytałem na kiedy będą mieli drugą skrzynie odpowiedzieli że przewidywany termin to 6 marca (masakra).
Dostałem zastępczaka.

Autkiem wydaje mi sie że nie przejechałem tak dużo bo przejechałem 7375km (autko mam od 14.11). A może właśnie tyle wystarczyło aby te podkładki się wykończyły.
Dodam że nie mam lekkiej nogi i autko po mieście ze mną dosyć szybko jeździ i przyśpiesza.

Czy ktoś z was spotkał się z czymś podobnym?

Pozdrawiam

PS. Już od dawna śledzę to forum ale dopiero teraz się zarejestrowałem.

z 2-3 miesiące wstecz ktoś pisał na forum o podobnym przypadku wymiany skrzyni - ja wymieniłem podkładki przy 3000 km i były już popękane/ale jeszcze trzymały się w całości/ - widziałem osobiście i wg. mechanika był to ostatni gwizdek na wymianę bo potem gdyby się rozpadły to uszkodziły by zębatki mechanizmu różnicowego i skrzyni , co niewątpliwie nastąpiło u ciebie i stąd wymiana całej skrzyni.Dziwne tylko ,że nikt wcześniej nie dał Ci informacji o konieczności wymiany tych podkładek

DamianoZaw - pisał o wymianie skrzyni 8 grudnia ubr

Ja też mam auto od listopada , a list z powiadomieniem do domu dostałem 2 m-ce temu , o tej akcji już dawno zapomniałem . Swoją drogą warto było być na tym forum , a tak cóż .... .
Ale co tam będziesz miał o 7 tyś. młodszą skrzynię

U mnie przy przebiegu 2-3k km miałem mieć wymieniane podkładki ale w końcu wymieniali mi całą skrzynię. Miałem czekać 2 tygodnie ale zadzwonili już po tygodniu że można odebrać auto. Jak masz zastępcze to tankuj je na 2,3 dni jazdy w razie jakby zadzwonili wcześniej.

Na twoim miejscu ja bym się cieszył z wymiany całej skrzyni na nową i sprawną od samego początku ...ja robię miesięcznie od 2 do 3 tys km i taka zwłoka z ich strony mogłaby się skończyć w moim przypadku lawetą do ASO ... Nie martw się na zapas bo mogli to olać dać inne podkładki i wypuścić Cię z rozwaloną skrzynią a potem się wypierać. Z dwojga złego wymiana całości to najlepsze wyjście dla CIEBIE !

Właśnie się ciesze że całą wymieniają. Jak mówie co fabryka złożyła to fabryka, w ASO jakoś już nie to samo a tak będzie kompletna skrzynia nie ruszana.

Podczas rozmowy mówie : Ok, to zakładajcie nową a starą wrzucać do bagażnika - jak padnie za 20 lat to sobie zamienie

Wg. mnie podchodzą bardzo dobrze do klienta, bo mogli by się faktycznie wyprzeć i tylko poczekać a może się uda i polata ze dwa lata i potem będą kasować za skrzynie, ale wolą naprawiać więc raczej dbają o klienta.

zastanawiam się z jakiego materiału są te felerne podkładki (może ze słabo wypalonej gliny?), że w niektórych autach wytrzymały tylko nieco ponad 2 tys km? ( a po wyjęciu wykruszają się w rękach)
I kto je wyprodukował? Turasy, niemiaszki?

Ahmed z zaopatrzenia kupił w osiedlowym metalowcu bo zapomniał wcześniej zamówić tych co trzeba

W moim przypadku do wymiany podkładek doszło po ok. 1200 km. Zdaniem ASO podkładki nie wykazywały żadnego zużycia. Generalnie pierwsze 1000 km przejechałem bardzo delikatnie. Od wymiany za mną kolejne 2000 km i wszystko jest w porządku.