Temat: Co dziś zrobiłem dla swojego Tipo ?  

Zagazowałem Tipka,dziś odebrałem z warsztatu.

Dlaczego nie kupiłeś z fabryczną instalacją?

Może bral ze stoku...

a co myślicie o takiej rękawicy z wełny z owiec
flexipads-merino-super-soft-lambskin-wash-mesh-mitt.jpg

Myślę , że będzie Ci ciepło w jedną rękę Do mycia microfibra z długimi frędzlami lepsza.

No to ja mam pytanie.
Będę jeździł na myjnię ogólnodostępną ale nie z dwoma wiadrami jak kolega.
I będę mył auto taki sposobem:
- płukanie auta wstępne i usunięcie wstępnie brudu samym ciśnieniem wody
- piana z myjni, odczekanie chwilkę i rękawica z długimi frędzlami z mikrofibry, jak będzie zabrudzona albo ją przepłukuję albo biorę drugą (nie są drogie więc mogę)
- szczotką do felg mycie kół
- końcowe ostateczne płukanie
- osuszanie ręcznikiem fireball

Czy to zda rezultat i będzie to lepsze i delikatniejsze od ręcznych myjni, gdzie młodziaki pucują za 30pln nasze auta????
DO tego chcę kupić taki zestaw:

Rękawica 11pln - mogę kupić 3sztuki aby nie bawić się w płukanie
Ręcznik do osuszania za 79pln lub ścierki z mikrofibry za 20pln
Szczotka do felg za 17pln

recznik 79.jpgrekawica 11.jpgscierki 20.jpgszczotka 17.jpg

Czy taki zestawik wystarczy aby odpucować i nie zarysować mojego Tipka - bo mam wrażenie że im częściej go myją na myjni ręcznej tym więcej tych mikrorys?

Napisał tedybear

- płukanie auta wstępne i usunięcie wstępnie brudu samym ciśnieniem wody
- piana z myjni, odczekanie chwilkę i rękawica z długimi frędzlami z mikrofibry, jak będzie zabrudzona albo ją przepłukuję albo biorę drugą (nie są drogie więc mogę)

Nie dasz rady , ta rękawica jest bardzo chłonna. Musisz mieć jakieś małe wiaderko z wodą , bo inaczej będziesz jechał na sucho i będzie więcej szkody niż pożytku.

Czy to dobry pomysł, sam nie wiem. Jeżeli miałbyś płukać rękawice, to pytanie gdzie ? Pomysł z kilkoma, nie jest głupi. Jak ja myje samochód, fakt ze 15letni, więc specjalnie na mikroryski nie zwracam uwagi , gdyż wiadomo że ma ich mnóstwo. Robiłem podobnie jak Ty, najpierw jeden program z aktywnym pianą, płukanie całego samochodu. Następnie mycie gąbką z mikrofibry z fredzlami, coś jak ta rekawica, tylko że gąbka, którą wcześniej kładłem pod ramieniem przedniej wycieraczki i podczas płukania namoczyłem ją wodą z lancy. Na koniec płukanie i ściąganie wody taką ściągaczką K2 SILIKONOWA ŚCIĄGACZKA HYDRO FLEXI ŚCIĄGACZ WODY (6811333050) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. . Później już tylko kosmetyka w postaci wytarcia samochodu do sucha scierkami z mikrofibry. Mycie od góry do dołu. Najważniejsze żeby boki na dole , nadkola i zderzaki zostawić na koniec, a najlepiej jak sam kombinujesz, użyć innej rękawicy, żeby tego największego brudu nie przenosić np na dach. Taka szczotka do kół, fajna sprawa. Muszę sobie kupić.

ale że w czasie mycia rękawica powinna być cały czas bardzo mokra? bo jak będę leciał nią po pianie to piana nie da odpowiedniego poślizgu?

Moim zdaniem taka gąbka GĄBKA Z MIKROFIBRY do mycia samochodu CHŁONNA (6791929982) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. namoczona jak pisałem, to lepszy pomysł niż rękawica. Więcej wody zmagazynuję. No ale nie rozwiązuje to problemu że mimo wstępnego płukania i tak gabka szybko się brudzi i dobrze byłoby ją wypłukać. Wszystko sprowadza się do tego jednego wiadra wody z płynem. Chyba sam zacznę myć tipka jak już odbiorę, późnym wieczorem po pracy jak nie będzie ruchu. Wezmę bańkę 5 l z woda , jakiś szampon do mycia karoserii i wiaderko , a reszta jak wyżej.

no to poprawiam się i zatem:


Będę jeździł na myjnię ogólnodostępną ale nie z dwoma wiadrami jak kolega tylko z jednym z separatorem
I będę mył auto taki sposobem:
- do wiadra z separatorem nalewam wody z lancy plus jakiś szampon
- płukanie auta wstępne i usunięcie wstępnie brudu samym ciśnieniem wody z lancy myjni
- piana z myjni, odczekanie chwilkę i rękawica z długimi frędzlami z mikrofibry, jak będzie zabrudzona lub sucha to przepłukuję w wiadrze z szamponem albo biorę drugą i namaczam wodą z wiadra(nie są drogie więc mogę).
- myję od góry do dołu
- szczotką do felg mycie kół
- końcowe ostateczne płukanie
- osuszanie ręcznikiem fireball lub ręcznikami z mikrofibry


tak może być?

Panowie nie wiem ale przesadzacie troche z tymi obrzedami . Rozumiem, nowy nabytek kazdy sie cieszy wiadomo ale to tylko przecietny samochod do codziennego uzytku, nie jakis bialy kruk... Myslalem ze swojemu zbyt duzo uwagi poswiecam ale czuje sie rozgrzeszony .

Tedybear nie nalejesz wody do wiadra z lancy. Za duże ciśnienie. Marx30 a Ty jak myjesz swojego Tipka? Jest z tym problem. Płacić 30 zl za umycie auta nie mam zamiaru. Pod domem/ blokiem myć nie można, a na myjni bezdotykowej nie ma szans by auto umyć, można jedynie przepłukac. Tak więc trzeba jakoś kombinować i sobie radzić.

Muszę się z kolegą zgodzić. Czytąjc posty przypomniała mi się historiia pewnego znanago dziennikarza, który radził jak tanio można z dziećmi zwiedzić Amerykę

Napisał pietics

Płacić 30 zl za umycie auta nie mam zamiaru. Pod domem/ blokiem myć nie można, a na myjni bezdotykowej nie ma szans by auto umyć, można jedynie przepłukac

Należy do teściowej na wieś pojechać. Wody pod dostatkiem z węża, na dodatek teściowa za wodę opłaty nie weźmie, a i łebkami z chęcią się zajmie przez ten czas...


Jeśli nie posiadasz takowej teściowej- to bida u Ciebie.....