Witam

Z racji tego, że silniczki nie działają to postanowiłem je naprawić. Poczytałem w necie. Przeraziłem się, bo wszędzie jest napisane, że zajmuje dojście do nich kilka godzin. To nieprawda

Fiat stilo 1.2

Lewy silniczek.
-Demontaż jednej górnej śruby od zbiornika płynu do spryskiwaczy.
-zdjęcie pokrywy świateł
-odkręcenie dwóch śrub silniczka i jego wyjęcie

Proste ? Czas 20min za pierwszym razem

Poruszałem silniczkiem. Zaczął działać. Ustawiłem w kabinie regulacje na "0". Włożyłem silniczek z trzpieniem wepchniętym na maksa. Silniczek pracuje ale światła stoją w miescu. Gdzie popełniłem błąd. Wyhaczył się ? Niemożliwe. Trzeba silniczki wyjmować pod kątem aby wyjąć je bez połamania reflektora. Jakieśpomysły?


Prawy silniczek
-demontaż osłony akumulatora
-odkręcenie klemów aku
-wyjęcie aku
-wyjęcie bezpieczników
- odkręcenie kosza akumulatora - 3 śruby - proponuję zaopatrzyć sięod razu w nowy, bo ten co macie pewnie jest już w tragicznym stanie
-zdjęcie pokrywy świateł
-dojście do silniczka

Czas 30 min.

Silniczek zalany, pewnie woda i pokryty białym nalotem. Nie działa kompletnie.




Podsumowując:

W jakiej pozycji należy wkładać silniczek ? Jak ma być wsunięty w silniczek biały trzpień ? W jakiej pozycji mają być światła w kabinie ?