Temat: stilo zamula  

Witam,

Stilo 1,6 103km z 2003 roku B+G (na gazie przejechane 30kkm). Opiszę szczegółowo co go boli bo może są to sprawy powiązane ze sobą:

1) Nienaturalnie długo trzeba kręcić aby odpalił gdy jest zimny. Zdarzyło się może kilka razy że odpalił na "strzał" ale najczęściej trzeba kręcić.
2) Po nocy zanim się przełączy na LPG to słabo reaguje na naciskanie pedału gazu - nie chce się wkręcać podczas jazdy. Na luzie silnik chodzi sobie prawidłowo nic nie faluje ale bardzo ciężko jest jechać nie ma mocy. Jak tylko przełączy się na LPG jest OK.
3) Czasem podczas przyśpieszania w okolicach 2800-3000 obr/min lubi sobie jeden raz szarpnąć.

Ostatnio wymieniłem świece i przeczyściłem przepustnicę bo już trochę falowało.

Objawy mogą być związane z gazem i w najbliższym czasie wybieram się na przegląd i ewentualną regulację. Szukałem również po necie i pojawiały się hasła: sonda lambda, sterownik silnika czy przepustnica.
Zastanawiam się też nad pompą paliwa - może tam jest problem i nie daje ona odpowiednio dużo paliwa ale błędów na kompie brak.

Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny.

Możliwe że Pompa paliwka zaczyna zdychać. U gazownika niech ci sprawdzą sonde.

Pewnie albo LPG rozjechało mapy wtrysku benzyny albo pompa paliwa zdycha.

dot. 2) Dodatkowo zauważyłem, że nawet jak już przełączy się na LPG to po kilku kilometrach jazdy na prostym odcinku (silnik już trochę złapie temperatury) nagle zaczyna słabnąć i tracić prędkość. Wtedy wzięcie nogi z pedału gazu na sekundę lub wrzucenie luzu i potem znów 5 biegu przywraca wszystko do normy i problem już wtedy nie wróci. Sprawdziłem sondy i ich przebiegi falują, brak błędów na kompie ale nie wiem jak sprawdzić podgrzewanie bo jak już auto wygrzane to wszystko powiedzmy jest OK. Dodatkowo wspomnę, ze czeka mnie wymiana termostatu bo za szybko (okolo 60-70 st) się otwiera ale to chyba nie ma wpływu...

Ogólnie mówi się że zanim zacznie się grzebać i wymieniać pół auta, należy zakręcić butle LPG i pojeździć trochę na samej benzynie.

Byłem u gazownika - wymienił filtry, zobaczył na kompie, że niby wszystko jest OK i nic więcej nie zrobił

Pompa paliwa chyba jest dobra bo auto odpala, nawet ostatnio sprawdzałem i kilkanaście km przejechałem tylko na PB i auto pracowało prawidłowo. Generalnie jak osiągnie temperaturę to wszystko jest OK.

Czy co,po jeździe na samej benzynie wszystko wróciło do normy?

Nic nie pomoglo.caly czas po dłuższej przerwie np. po nocy slabo reaguje na pedal gazu podczas jazdy. Na postoju ladnie sie wkreca.

Napisał przemmerc

Witam,

Stilo 1,6 103km z 2003 roku B+G (na gazie przejechane 30kkm). Opiszę szczegółowo co go boli bo może są to sprawy powiązane ze sobą:

1) Nienaturalnie długo trzeba kręcić aby odpalił gdy jest zimny. Zdarzyło się może kilka razy że odpalił na "strzał" ale najczęściej trzeba kręcić.
2) Po nocy zanim się przełączy na LPG to słabo reaguje na naciskanie pedału gazu - nie chce się wkręcać podczas jazdy. Na luzie silnik chodzi sobie prawidłowo nic nie faluje ale bardzo ciężko jest jechać nie ma mocy. Jak tylko przełączy się na LPG jest OK.
3) Czasem podczas przyśpieszania w okolicach 2800-3000 obr/min lubi sobie jeden raz szarpnąć.

Ostatnio wymieniłem świece i przeczyściłem przepustnicę bo już trochę falowało.

Objawy mogą być związane z gazem i w najbliższym czasie wybieram się na przegląd i ewentualną regulację. Szukałem również po necie i pojawiały się hasła: sonda lambda, sterownik silnika czy przepustnica.
Zastanawiam się też nad pompą paliwa - może tam jest problem i nie daje ona odpowiednio dużo paliwa ale błędów na kompie brak.

Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny.

Witam,

Mam dokładnie to samo, ten sam silnik + lpg i te same objawy, szczerzę to już się przyzwyczaiłem do tego u mnie ta zamuła trwa około 1-2 minuty po odpaleniu.

Podjedz do jakiegokolwiek warsztatu, niech sprawdzą ci ciśnienie paliwa manometrem. Jak nie ma siły sie wkręcać na paliwie a czesciej auto lata a gazie (i na gazie chodzi dobrze) to może to być jedynie pompa.

ale skoro po zagrzaniu na benzynie wszystko jest ok to chyba nie pompa?

To musi byc cos zwiazane z temperarura☺. Czy jakis zwiazwek moze miec termostat lub czujnik temperatury?bo jak wskazowka jest prawie na gorze to juz wszystko jest OK. A sondy lambda jak powinny sie zachowywac i jak je sprawdzic? Moze fiksuje cos na zimnym?

U mnie to chyba nie jest aż tak bardzo zwiazane z temperatura, tzn mam wrazenie ze poprostu silnik musi chwile pochodzi np 2 minuty.
to samo jest przy -20 i przy 5 stopniach

Może grzałka od Sondy Lambda ci padła i spalinami musi się nagrzać.

Napisał mlodybe

Może grzałka od Sondy Lambda ci padła i spalinami musi się nagrzać.

A jak mogę sprawdzić grzanie tej sondy? miernikiem? programem?