Temat: Falują obroty przy ruszaniu  

Witam,

jak w temacie, gdy dodam delikatnie gazu przy ruszaniu najczęściej kończy się to kangurkiem, płynnie rusza bez dodawania gazu bądź gdy dodam go więcej. Czy to normalne dla 16v?

Nie wiem jak to wygląda - opisałeś to dość pobieżnie.. Żadne kangurki nie są normalne, z drugiej strony nie jest to dwu litrowy disel
Jest to przydławianie się silnika czy np. skakanie/szarpanie? Bo jeżeli to 2gie to może być np. kwestią sprzęgła (ale najpierw opisz to pełniej).

Napisał byrrt

Jest to przydławianie się silnika czy np. skakanie/szarpanie?

Raczej przydławianie, pojawia się na półsprzęgle, brak płynności pracy silnika podczas ruszania. Może po prostu za mało gazu dodaję przy ruszaniu. Dopiero uczę się tego auta Do tej pory były same diesle.

Napisał wojjed

Do tej pory były same diesle.

Ciężko jednoznacznie stwierdzić ale bez przesady - auto to auto Przecież jeździć uczyłeś się raczej na benzynie, fakt że disel na niskich ma więcej mocy w zapasie ale no bez przesady..

Napisał wojjed

Może po prostu za mało gazu dodaję przy ruszaniu.

Najprawdopodobniej.
Tak jak napisali koledzy wyżej, 1.2 to "trochę" inny moment obrotowy niż w diselu i musisz go krecić trochę wyżej niż "ropniaka", żeby skutek był podobny.
Zresztą często samochody nawet z takimi samymi silnikami wymagają innej "obsługi" pedalu sprzęgła, a co dopiero przy zmianie auta na takie, które ma silnik o zupełnie innej charakterystyce momentu obrotowego.

Jeżdżę w międzyczasie punto 60 I gen. i tam tego problemu przy ruszaniu nie ma. Wiadomo, zero elektroniki w porównaniu do stilo, 8 zaworów samochód prosty jak budowa cepa.....

U mnie takie objawy

przy ruszaniu najczęściej kończy się to kangurkiem, płynnie rusza bez dodawania gazu bądź gdy dodam go więcej

pojawiające się od lata ubiegłego roku właśnie skończyły się awarią wysprzęglika (pedał sprzęgła został w podłodze) i w konsekwencji wymianą całego sprzęgła - po 220 000 km.

Fakt - może być to winą sprzęgła - mam takie coś czasem jak jest bardzo wilgotno i zimno..

No to zgłupłem teraz. Samochód ma 100 tys. nawinięte a poprzedni właściciel mówił, że sprzęgło było wymieniane w zeszłym roku.
I bądź tu mądry...

Tak czy siak dziękuję za wasze opinie i podpowiedzi