Koledzy, jak u Was z wentylacją w Stilo? Uważam, że u mnie jest beznadziejna. Przede wszystkim w całym szeregu uprzednio posiadanych aut funkcjonowała, lepiej lub gorzej, wentylacja naturalna, nawiewna. W Stilo nawet przy szybkości powyżej 100 km/h praktycznie nie odczuwam wentylacji nawiewnej, konieczne jest włączenie dmuchawy - a i tak jej praca na stopniach 1, 2 i 3 jest symboliczna; dopiero stopień 4 (max) daje trochę nawiewu. Czuję się tak trochę, jakbym jechał w szczelnej puszce. Nie wiem czy to jest tylko przypadłość mojego auta, czy wszyscy tak mamy? Zaznaczam, że wkład filtra kabinowego wymieniałem niedawno.
Napiszcie jak u Was i czy są jakieś sposoby poprawienia tego problemu w Stilo.