Temat: Wymiana silnika na mocniejszy w wersji Tipo Sedan 1.4 95KM  

Nie jestem zdecydowany ale ciekawi mnie czy mozna zamienić silnik w Tipo na mocniejszy, np. najmocniejszego tjeta (to dla mechanika chyba nie będzie niewykonalne) albo nawet wsadzić ten manualny 240KM z Giulietty - a co Jeśli tak to czy duzo zachodu, papierologii itp. Pewnie przejścia z urzędami niewarte tego ale kto wie.

Silnik jest częścią zamienną , zamieniasz na silnik tej samej pojemności więc nikomu się nie musisz chwalić. To taki SWAP , którego ktoś nie zorientowany we Fiacie , nie rozpozna. Kwestia kosztów. Trzeba by poszukać dawcy z którego weźmiesz kpl silnik ze skrzynią , wiązką komory silnika, jednostką ECU i im więcej tym lepiej. Mechanicznie nie jest to jakiś wielki problem , bardziej problematyczne ogarnięcie elektryki/elektroniki, żeby działało wszystko , a nie tylko żeby odpalał silnik.

Chyba temat jest na tyle znany że wiadomo że się nie opłaca. Roznica miedzy t jetem a normalnym to 6 tys ale rozumiem ze chodzi o musztarde po obiedzie tzn do juz kupionego. Oprocz tego co wymienil Giannini to jeszcze hamulce i zawias intercooler chlodnica caly osprzet i chocby taki drobiazg jak licznik bo jak sie okazuje ze sa rozne temperatury chlodziwa. Nie wyobrazam sobie prucia nowego auta z kokpitem wlacznie dla takiego celu. Chyba ze wygrales w totka a to chcesz upgradeowac z sentymentu. A numerow silnika dzieki bogu od dawna w papierach nie ma wiec urzedy nic do tego nie maja

Taniej i prościej chyba wyjdzie sprzedać ten z 95KM silnikiem i kupi drugi z T-Jetem.

W audi 100 wsadzenie innego silnika nie było problemem ale dziś chyba za duzo elektroniki. Z takim silnikiem z Giulii by się mogły bębny trochę grzać, ale pewnie ładnie by szedł: SILNIK 2.9 510 KM ALFA ROMEO GIULIA KPL MANUAL (7045666059) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.
a powaznie to tak właśnie myślałem, ze nawet z tjetem uzywanym by było za duzo problemów, nie mówiąc juz o tym SILNIK Alfa 159 Giulietta 1750 1.75 1.8 TBI 120tkm (7092699231) - Allegro.pl - Więcej niż aukcje.

Jaja sobie robisz. 510 KM i tipo z bębnami. Pewnie jescze na gumach 195 i seryjnym zawiasie z sedana
Wiem ze jest taki jeden co lanosa na 450 KM zrobil i troluje rozne porsze itp beemwu ale bez przesady.

Do 1 kwietnia jeszcze chwila.

Oczywiście z mojego wpisu wynika ze zartowalem z silnikiem z Giulii QV ale takie auta (golfy 3 z silnikami ponad 700KM itp.) istnieją i maja swoja nazwe nawet: https://www.youtube.com/watch?v=0NHr-TZoxqQ - dla chcacego nic trudnego (ale ja sie nawet w przekladke tjeta nie będę bawił, chyba ze ktoś wcześniej to zrobi i by się okazało jednak, ze elektronika gra bez problemów).

Ale to proste auta bez niczego. W sumie z oryginału zostaje buda. Nie ma airbaga, abs, klimy itd. Kupuje się zupełnie inny sterownik silnika i są to daleko idące mody przekraczające wartość takiego Tipo.

Wysłane z mojego ONEPLUS A5000 przy użyciu Tapatalka

Do Trabanta czy Syrenki też w zamierzchłych czasach czterosuwy pakowali i bryki pocinały aż miło
A i maluchowi gary rozwiercali a kolesie na autobanie nie dawali się lepszym brykom wyprzedzać.

Jak masz warsztat i moce przerobowe (i nadmiar kasy he he) , to działaj: może z tego coś ciekawego wyjdzie i innym z zazdrości gula skoczy ?

Puścisz filmik ma YT to od razu kopary widzom w dół polecą

Odświeżę nieco temat - a czy jest możliwa zamiana silnika 1.4 na 1.6 w gotowym jeżdżącym samochodzie, czy też konieczna jest wymiana połowy samochodu? Różnica w mocy to 15KM, w 1.6 etorq też nie ma turbo. Czy też trzeba wymienić skrzynię i całą elektrykę?

A czy 1.6 nie występował tylko w automacie? Czy coś pomerdalem?

Tipo 1.6 byl w AT. Zresztą jaki to by nie był swap silnika, to chyba lepiej sprzedać swój egzemplarz i kupić z odpowiednim silnikiem, bo koszta tego zabiegu pewnie byłyby spore a i sens takiego zabiegu raczej mały.

Napisał Doro

Do Trabanta czy Syrenki też w zamierzchłych czasach czterosuwy pakowali i bryki pocinały aż miło
A i maluchowi gary rozwiercali a kolesie na autobanie nie dawali się lepszym brykom wyprzedzać.

Jak masz warsztat i moce przerobowe (i nadmiar kasy he he) , to działaj: może z tego coś ciekawego wyjdzie i innym z zazdrości gula skoczy ?

Puścisz filmik ma YT to od razu kopary widzom w dół polecą

Ja pamiętam jak byłem mały i jeździłem z ojcem na wyścigi do Kielc dawno temu - Malucha z silnikiem od jakiegoś ścigacza Yamahy 1000 cm, miało to chyba koło 100 KM, co przy masie malucha dawało niezłą jazdę.