Temat: Wymiana korka oleju na taki z podkładką  

Witam serdecznie.
Przy pierwszej wymianie oleju mechanik zasugerował że powinno wymieniać się korek oleju na nowy lub stary korek wyczyścić z uszczelniacza i na nowo pokryć uszczelniaczem wysokotemperaturowym.
Nowy korek w moim silniku kosztuje co prawda grosze jednak znalazłem korki od innych samochodów które mają taki sam rozmiar i skok gwintu oraz śruba posiada kołnierz który dociska podkładkę miedzianą do miski olejowej.
Moje pytanie dotyczy tego iż oryginalny korek wkręca się do połowy i dalej nie idzie bo posiada gwint stożkowy i na początku śruby jest on rozmiaru 22 a na końcu coś koło 23.
Zaś korek który chcę zastosować ma cały gwint aż do podkładki jednego rozmiaru 22.
Obawiam się czy ten nowy korek z podkładką nie będzie powodował odkręcania się z racji tego że gwint może być już w nakrętce miski olejowej trochę rozszerzony poprzez mocne dokręcanie śruby stożkowej korka oleju.
Taki gwint może powodować słabsze trzymanie śruby z podkładką miedzianą i ubytki oleju kiedy śruba popuści tym bardziej że ta nakrętka w misce olejowej może być krótka i mieć tylko dwa czy trzy zwoje.
Proszę o opinie czy ktoś stosował już te śruby z podkładkami bo znalazłem dwa rodzaje tzn.
Krótszą z gwintem 10 mm i dłuższą z gwintem 13 mm. Nie wiem czy wkręcając dłuższy 13 mm gwintu nie będzie on koligował z czymś w silniku. A oryginalny wkręca się tak na około 6mm reszta korka wystaje poza miską na zewnątrz.
Myślę o kupnie tej krótszej ponieważ oryginalna wkręca się do połowy a ma rozmiar 13mm to wychodzi na to że by ta z podkładką była tak samo głęboko wkręcona musi być mniej gwintu.
Co Panowie sądzicie bo wolę mieć parę podkładek pod ręką i co roku sobie je wymieniać niż kupować korek albo smarować go uszczelniaczem potem czekać aż wyschnie i dopiero lać olej.

Dam linki do korków:

Numer katalogowy części:445.410.011 ten dłuższy gwint.
Aukcja nr 9787390280 KOREK SPUSTU OLEJU OAS080 M22X1.5 L14
https://allegro.pl/oferta/korek-spus...l14-9787390280

Numer katalogowy części:8030008 ten krótszy gwint.
Aukcja nr 10081599861 KOREK SPUSTU OLEJU
https://allegro.pl/oferta/korek-spus...ju-10081599861

oraz oryginalny:

Numer katalogowy części:257.821.001 oryginał
Aukcja nr 9367224470 KOREK SPUSTU OLEJU DO FIAT PANDA PUNTO SEICENTO
https://allegro.pl/oferta/korek-spus...nto-9367224470

Pozdrawiam.

A ostatnio się ktoś śmiał, co było nie tak z korkiem, że wymienili
Dokładnie koszt korka w ASO to 11,77 zł brutto.
Strasz nie zapłacić co 15k.km, czy jak tam ktoś woli co 30k.km

Witam.
Czytając posty o korkach z podkładką miedzianą w TIPO doszedłem do wniosku że skoro inni mają problem bo kapie olej to jednak kupię korek oryginalny i dokręcę na moment 50 max 60 i zostawię.
Stary korek gwint wyczyszczę i przesmaruję uszczelniaczem wysokotemperaturowym czerwonym by mieć za rok nowy korek.
I niech tak pozostanie.
Nie ma lepszej opcji.
Pozdrawiam.

Chvj z podkładkami ja bym zamiast tego wymienił silnik … dramat naprawde, szkoda słów

Napisał Killer King

A ostatnio się ktoś śmiał, co było nie tak z korkiem, że wymienili
Dokładnie koszt korka w ASO to 11,77 zł brutto.
Strasz nie zapłacić co 15k.km, czy jak tam ktoś woli co 30k.km

To byłem ja gdyż przez ponad 25 lat obcowania z motoryzacją nie miałem sytuacji że korek nieszczelny. No ale czasy się zmieniają i prostą rzecz można skomplikować.

Napisał marx30

To byłem ja gdyż przez ponad 25 lat obcowania z motoryzacją nie miałem sytuacji że korek nieszczelny. No ale czasy się zmieniają i prostą rzecz można skomplikować.

Ale powiedz, czy 11.77 brutto na nowy korek co 15k.km, czy ile tam kto chce, to jakaś masakryczna kwota ?
Nie wiem, czy w innych markach jest / było podobnie.
Nowy olej z filtrem + nowy korek - szczerze, to wolę ten nowy korek za 11,77 pln, niż zastanawiać się, czy dobrze przesmarowali stary.
Kwota jest tak śmieszna, że aż szkoda klawiatury na pisanie.

No własnie, zeby ktos sie nie obraził na moj poprzedni post. Jak są problemy z korkiem to kupować nawet w aso za smieszną kase i konirc dywagacji. Choc pierwsze slysze ze są takie problemy w tym temacie.

Wymienianej już olej 8razy i dalej ten sam korek mam i normalnie nic nie kapie. Zaznaczam że dokrecam momentem długość reki/45stopni ugięcia nadgarstka razy ilość browarów pozdrawiam

Napisał Killer King

Ale powiedz, czy 11.77 brutto na nowy korek co 15k.km, czy ile tam kto chce, to jakaś masakryczna kwota ?
Nie wiem, czy w innych markach jest / było podobnie.
Nowy olej z filtrem + nowy korek - szczerze, to wolę ten nowy korek za 11,77 pln, niż zastanawiać się, czy dobrze przesmarowali stary.
Kwota jest tak śmieszna, że aż szkoda klawiatury na pisanie.

Kwota w zasadzie niezauważalna z małym zastrzeżeniem: co trochę wyskakuje jakiś drobiazg/bzdet i nie ma złudzeń że służy to wyciąganiu pieniędzy. A to korek, a to śrubka z sitkiem do turbo, a to czujniki ciśnienia i ich programowanie w ASO przy zmianie opon(akurat nie w fiacie), a to kasowanie inspekcji olejowej komputerem w ASO zamiast przyciskiem. Ktoś powie no takie są koszty użytkowania samochodu a wg mnie kupę tych rzeczy można uniknąć bez wpływu na trwałość auta gdyby były inaczej pomyślane. O innych tematach znanych z bardziej skomplikowanych aut nie wspominając.

Witam.
Post napisałem mając na myśli uświadomienie niektórym użytkownikom co powoduje wymiana korka na taki z podkładką gdyż czytałem masę postów na forum że co niektórym cieknie ten z podkładką i nikt nie podał prawdziwej przyczyny.
Z mojego punktu widzenia sprawę stawiam tak że w latach 80-90 robiło się remonty silników i wszystko było na hermetikusie lanym z beczki.
Dopiero później w większości aut były uszczelki czy to pod pompą wody czy właśnie pod korkiem.
A obecnie wraca się do smarowania , co wygląda jakbyśmy się cofali do epoki sprzed potopu.
Przeglądałem też inne rozwiązania w silnikach GM czy nawet Forda i Citroena a tam też stosują w niektórych jednostkach hermetyki.

Uważam że hermetykiem to można pompę próżniową uszczelnić a aparaty gdzie płynie gęsta ciecz jak olej czy woda w zupełności starczy uszczelka.

Pozdrawiam.

Widac ktoś policzył że glutopren zapodawany pistoletem na linii jest tańszy niż uszczelki od poddostawcy. A może do tego jest tak że dwie płaszczyzny np. styk miski olejowej z blokiem nie jest dokładnie obrabiany nie leci po tym frezarka szlifierka itp i już jedna operacja mniej