Temat: Problem z instalacją Lpg tartarini i chceck engine TIPO  

Cześć
Od listopada 2019 r jestem posiadaczką samochodu FIAT TIPO Langue 1.4 16v T-Jet LPG 120KM, przebieg ok 9000 km z instalacją LPG Tartarini. Cały 2020 rok samochód jeżdził bez problemu. W tym roku 2 razy byłam już w ASO... 30 kwietnia 2021 r po pokonaniu trasy Kraków-Katowice przy parkowaniu wyświetliła się kontrolka check engine i została zablokowana funkcja start-stop. Po wyłączeniu silnika i odczekaniu ok 1h kontrolka nadal się paliła. W ASO powiedzieli, że to normalne przy LPG i że za 2 dni sama zniknie, mam sie nie przejmować i jeżdzić normalnie. Tak się stało jednak po tygodniu kontrolka pojawiła sie ponownie kiedy stałam w korku. Samochód zaczął nierówno pracować, zjechałam od razu do ASO. Pan powiedział zeby jeżdzić teraz na benzynie bo to od gazu i że pewnie znowu zniknie za dzień. Umówiłam się jednak do serwisu. Kontrolka zniknęła tego samego dnia i do wizyty w ASO śmigał jak należy. Dzisiaj miałam wizytę i tak: elektryk wykasował wszystkie błędy (ponoć trochę ich nałapał) a mechanik wykonał regulację zaworów po czym pojechał na jazdę testową. W czasie jazdy testowej samochód znowu pokazał chceck engine i mechanik po powrocie wymienił cewkę zapłonową przy 4 cylindrze i aktualizował oprogramowanie. Tyle co wyjechałam z ASO i po przejechaniu z 5 km kontrolka zaczeła migać - 3 razy ale nie zaświeciła sie na stałe... Do końca listopada samochod jest na gwarancji ale mam juz dość tej kontrolki. Nie dość ze samochód ma mały przebieg to wydaje mi sie ze w ASO Kraków nie do końca wiedzą o co chodzi... Żałuje, ze dokupiłam instalację skoro to może być problemem. Nie wiem czy mam ponowie dzwonić do ASO, darowac sobie ta kontrolkę i czkeać na przegląd w listopadzie a później jechać do sprawdzonego gazownika który ogarnie sprawę już bez utraty gwarancji... Nie wiem czy przez to, ze jestem kobietą tak mnie zbywają czy samochód jest wadliwy i to nie wina LPG...

Jakby to był 1.4 95 koni bez turbo to już pewnie trzeba by się szykować na remont silnika. A tak przy tjetcie to masz trochę więcej czasu.

Każdym chekiem trzeba się przejmować, tylko ASO się nie przejmuje. Byle do końca gwarancji a później się nie znamy ... A jak zbliża się koniec gwarancji to palą Jana i grają na czas byle by minęło te 24 magiczne miesiące od wydania auta w salonie.

Mają to zrobić i tu nie ma co jeździć i obserwować bo później czytamy o wypalonych gniazdach zaworów i remontach głowic...

9kkm w 1.5 roku. Po co lpg zakładałaś? Po gwarancji nikt ci tartarini nie ogarnie poza AGŚ. Sam chyba jak tylko gwara się skończy wywalę tą centralkę i zastąpię czymś bardziej popularnym chociaż póki co nie mam na co narzekać.

Moim zdaniem nie robisz nic złego, po prostu ta instalacja to totalne badziewie bo nie ma do niej odpowiedniego serwisu. Sprzętowo jest na średnim poziomie. Nie najlepsza ale nie najgorsza jesli chodzi o parametry. Sam mam podobne odczucia, w aso nie znajdzie sie pomocy a dodatkowo ja jestem po remoncie silnika.
Poleciłbym Autogaz Ślask w katowicach (gwarant Fiata w instalacjach gazowych Tartarini) bo pare dni temu usłyszałem od nich ze instalacje Tartarini są zajebiste a wszystko co złe pochodzi od uzytkownika i sam sobie takie auto a nie inne wybrał..nie skomentowałem tego bo jak dla mnie szkoda słów..
Jak widac w samochodzie z mniej awaryjnym silnikiem jakim jest Tjet takze są problemy, ja mam ten gorszy wolnossący bez turbo.
Bardzo chciałbym Auto gaz slask i ogólnie FCA zobaczyc w tym temacie w TV jak tłumaczą te głupoty ludziom którzy mają o tym pojęcie, mechanikom i innym z branży.
Na forum o gazie do aut o Tartarini pisze się ze jest to RAK który wycina się z auta z nawiązką..mocne? Kiedyś bym tak uważał, dziś tę tezę popieram niestety..
Ja osobiscie biorę ostatnią próbe znalezienia gazownika który to ogarnie, wiec polecam zrobic to samo, na PW moge polecic osobe z okolic KRK ktory zna sie na instalacjach LPG w autach i nie boi się dotknąc tego GÓWNA..

Pomimo wszystkiego pozdrawiam i zycze szczescia w rozwiązaniu problemu (sobie rowniez)

(Automat) Autor dopisał treść. Post został scalony.

Napisał Bronckey

9kkm w 1.5 roku. Po co lpg zakładałaś? Po gwarancji nikt ci tartarini nie ogarnie poza AGŚ. Sam chyba jak tylko gwara się skończy wywalę tą centralkę i zastąpię czymś bardziej popularnym chociaż póki co nie mam na co narzekać.

Ten user to Kobieta

Właśnie plujemy sobie w brodę ale samochód miał mieć większy przebieg niż teraz ale jednak pandemia spowodowała, ze praca jest zdalna....

Zreflektowałem się sam. Już poprawione.

Btw witamy użytkownika płci piękniejszej.


Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Napisał Marzi

Właśnie plujemy sobie w brodę ale samochód miał mieć większy przebieg niż teraz ale jednak pandemia spowodowała, ze praca jest zdalna....

A zczytem tego ASO było przeprowadzenie procedury regulacji luzu zaworowego, jak w tym silniku ten luz nie podlega regulacji Chyba że robili w ramach gwarancji bezpłatnie, to ok byle tylko gorzej nie było Podstawa to sprawdzić błędy, tj. diagnostyka i itp. Migający check sygnalizuje wypadanie zapłonów przeważnie.

Napisał Marzi

Właśnie plujemy sobie w brodę ale samochód miał mieć większy przebieg niż teraz ale jednak pandemia spowodowała, ze praca jest zdalna....

To co mogę doradzić to nagraj filmik komórka jak auto wtedy się zachowuje i jeśli nie byłaś to jedź do ASO innego. Ja polecę AM Torino jeśli tam nie byłaś

O ile nie odeślą Marzi do ASO/salonu który jej tą instalację montowało bo i tak może być.

Napisał mechanizator9

O ile nie odeślą Marzi do ASO/salonu który jej tą instalację montowało bo i tak może być.

Jak mnie nie odesłali to czemu ją mają odesłać

Napisał Marzi

Cześć
Od listopada 2019 r jestem posiadaczką samochodu ... przebieg ok 9000 km .... Cały 2020 rok samochód jeździł bez problemu. W tym roku 2 razy byłam już w ASO... .

Proszę mnie źle nie zrozumieć, ale najlepiej w Pani przypadku będzie jeździć na samej BP, bo przy tych przebiegach różnica w $ będzie nieodczuwalna.
Więcej kasy pójdzie na dojazdy do ASO i szukanie kogokolwiek, kto będzie ogarniał LPG.
Szkoda tylko dopłaty jaka poszła do LPG, bo nie wiadomo, czy kiedykolwiek się zwróci.

Sam dałem się wpuścić w 2008 roku w LPG i po dwóch latach sprzałem samochód, bo nikt nie dał rady ogarnąć LPG a szkoda było mojego zdrowia i czasu.
Oczywiście zakup LPG po podliczenia zysków i kosztów jak by nie inaczej wyszedł na minus.

Napisał Gomez405

Jak mnie nie odesłali to czemu ją mają odesłać

Mnie kiedyś ASO z doblo odesłało do tego które wykonało montaż, samochód nawet nie wjechał na serwis w celu sprawdzenia czy check był spowodowany przez złe wystrojenie czy coś się dzieje z silnikiem.
Oczywiście było to dobrych kilka lat temu zanim tartarini dogadało się z FCA na wyłączność.

Wlasnie od tamtej wizyty w ASO jezdze tylko na benzynie Jesli chodzi o instalacje to zaplacilam za nia 1 zl wiec dlatego ja mam. Sprzedawca przy zakupie obnizyl cene samochodu dodajac instalacje gazowa za 1zł

Napisał Marzi

Wlasnie od tamtej wizyty w ASO jezdze tylko na benzynie Jesli chodzi o instalacje to zaplacilam za nia 1 zl wiec dlatego ja mam. Sprzedawca przy zakupie obnizyl cene samochodu dodajac instalacje gazowa za 1zł

Większość tak robiła ja też tak dostałem jednak nie zmienia to faktu że zapłaciłaś i masz fv na to. Jedź do AM Torino może pomogą

mam Tipo z Tartarini od nowości w sumie 4 lata i 65 tyś km przebiegu. Jestem pierwszym właścicielem.
Na początku też miałem check engine, była to kwestia odpowiedniej regulacji gazu. Pierwsze ~10tyś km bywało różnie i check engine się świecił gasł znowu świecił, jeździłem do ASO regulowali aż kontrolka definitywnie przestała się zapalać.
Check engine często się zapala jak gaz jest słabej jakości. Pisanie że

Jakby to był 1.4 95 koni bez turbo to już pewnie trzeba by się szykować na remont silnika.

to chyba jakaś histeria

Od początku 2 razy wymieniałem filtry (o dziwo zawsze były czyste)

Instalacja nigdy nie przysporzyła mi żadnych problemów eksploatacyjnych. Raz przy 40 tysiącach żona mi opowiadała że miała akcję taką że nagle auto zaczęło bardzo nierówno pracować, zaczęło wręcz rzucać autem na lewo i prawo, ale interfejs OBD który zapiąłem jak żona wróciła nic nie wskazał, auto ma obecnie 65 tysięcy i idzie jak żyleta. Żadnych niespodzianek.

Nie chcę zabrzmieć jak jakiś sekciarz od LPG, może mnie czekają też problemu ale wyliczyłem sobie że od początku jak mam auto zaoszczędziłem 11 tysięcy na benzynie. Obym nie musiał tego włożyć w remont silnika