Temat: Grzechotanie okolice skrzyni biegów/sprzęgła 1.0 T3  

Witam, chciałem zaciągnąć jeszcze opinii zanim oddam samochód do ASO.
Tipo z nowym silnikiem 1.0 500km . Słychać grzechotanie na zewnątrz w okolicy lewego koła(sprzęgło, skrzynia biegów), na ciepłym silniku trochę zanika ten dźwięk. Umówiłem się na wizytę 24.03 do ASO, zobaczymy co stwierdzą. Jakieś pomysły? Nowy samochód, a już jest coś nie tak

Link do nagrania:
https://drive.google.com/file/d/1430...ew?usp=sharing

Napisał pawulg

Witam, chciałem zaciągnąć jeszcze opinii zanim oddam samochód do ASO.
Tipo z nowym silnikiem 1.0 500km . Słychać grzechotanie na zewnątrz w okolicy lewego koła(sprzęgło, skrzynia biegów), na ciepłym silniku trochę zanika ten dźwięk. Umówiłem się na wizytę 24.03 do ASO, zobaczymy co stwierdzą. Jakieś pomysły? Nowy samochód, a już jest coś nie tak

Link do nagrania:
https://drive.google.com/file/d/1430...ew?usp=sharing

Tego silnika to my się uczymy ,Ale jak na gwarancji to tylko ASO

Raczej to nie jest łożysko oporowe, tak
jak doradzali ci na fb, bo łożysko oporowe się nie kręci na nie wciśniętym sprzęgle.
To hałasuje jakby coś obcierało o coś, i to nie jest taki metaliczny dźwięk.
No ciekaw jestem co to będzie i co stwierdzi ASO.

To jak nie łozysko to co moze hałasować czasem na wolnych obrotach a po wcisnieciu sprzegła ustaje?

Łożysko to raczej buczy a nie tak trze.
A łożysko oporowe jak jest uszkodzone to właśnie hałasuje jak się wciśnie pedał sprzęgła
No nic wróżyć z fusów nie potrafię, niech
w ASO sprawdza bo ciekaw jestem co tak
dziwnie trze.

Napisał maurycy

Nie no spoko wysłałem Ci wiadomość na priv , i dlatego moje zapytanie ? . Bo nie mam zwrotnej wiadomości , a widziałem że inni koledzy też pisali na forum do Ciebie że wysłali wiadomości tak jak by ta poczta działała słabo .

Łożysko oporowe na 90%, kto chociaż raz ściągał skrzynie i wymieniał sprzęgło dobrze wie jak jest łożysko zamontowane i na jakiej zasadzie działa wysprzęglanie. Łożysko jest wstępnie słabo napięte, i to że się nie kręci jak nie jest wysprzęglone to nie prawda. Dla zobrazowania tematu, w starych układach wysprzęglania na linkę łożysko oporowe również wstępnie jest dociskane z niewielką siłą do tarczy dociskowej. Siła docisku wynika z ciężaru pedału sprzęgła i podstawowych zasad mechaniki.

Mi odpowiadałes na pytanie co moze halasowac na luzie a przy wcisnietym sprzęgle ustaje? Bo z tym cytatami na forum jest bałagan

Masz rację ster, łożysko ciągle dotyka sloneczka
docisku, sądziłem wcześniej że nie, ale dzięki teraz mam już pewność
Ale nadal sądzę że to nie łożysko, łożyska
Inaczej hałasują, nie trą tak co jakiś czas.
No zobaczymy co się okaże.

Objawem zużycia się łożyska oporowego jest więc w pierwszej kolejności hałas gdy wciskamy sprzęgło przy pracującym silniku. Łożysko jest wtedy najmocniej oparte na docisku, który obracając się wraz z kołem zamachowym przykręconym do wału korbowego silnika, również wprawia je w ruch. Gdy sprzęgło odpuścimy, łożysko oporowe może nadal hałasować bądź nie, zależnie od tego czy w naszym aucie pozycja spoczynkowa zakłada delikatne oparcie na docisku, czy odsunięcie od niego. Czasami zdarza się też inna konfiguracja, gdy łożysko jest słyszalne w trakcie jazdy i gdy auto stoi na luzie z włączonym silnikiem, natomiast po wciśnięciu sprzęgła hałas ustaje. Oznacza to, ze łożysko oporowe posiada już znaczny luz, który dopiero pod wpływem nacisku zostaje skasowany i tylko wtedy jest cisza.

Napisał pawulg

Witam, chciałem zaciągnąć jeszcze opinii zanim oddam samochód do ASO.
Tipo z nowym silnikiem 1.0 500km . Słychać grzechotanie na zewnątrz w okolicy lewego koła(sprzęgło, skrzynia biegów), na ciepłym silniku trochę zanika ten dźwięk. Umówiłem się na wizytę 24.03 do ASO, zobaczymy co stwierdzą. Jakieś pomysły? Nowy samochód, a już jest coś nie tak

Link do nagrania:
https://drive.google.com/file/d/1430...ew?usp=sharing

U mnie jest tak samo tylko że w silniku 1.6 Mjet. Problemem jest w moim przypadku sprzegło + koło dwumasowe

Napisał JackTheNight

Masz rację ster, łożysko ciągle dotyka sloneczka
docisku, sądziłem wcześniej że nie, ale dzięki teraz mam już pewność
Ale nadal sądzę że to nie łożysko, łożyska
Inaczej hałasują, nie trą tak co jakiś czas.
No zobaczymy co się okaże.

Taki sam hałas mam w starym Punto 2, nie występuje zawsze a tam koła dwumasowego nie ma. Po prostu słabo obciążone łożysko oporowe dostaje drgań od wirującego sprzęgła i wirującego wałka sprzęgłowego. Temat olewam, bo jak wcisnę sprzęgło to jest cisza ale to stare auto. Ma gwarancję to niech reklamuje.

Sprawdziłem w dokumentacji i silnik 1.0 GSE czyli 1.0 T3 nie ma dwumasy.
Łożysko oporowe jest połączone z wysprzęglikiem i jest wewnątrz skrzyni, także wymiana łożyska oporowego wiąże się od razu z wymianą wysprzęglika, bo to jest jeden element i wygląda tak :
t31.JPG
Za to ciekawostka, silnik ten nie ma paska rozrządu tylko łańcuch.
Także elementów które tak mogą szurać jest trochę

Dziękuje Wszystkim za zainteresowanie, JackTheNight dzięki za info o dwumasie i pasku :-).
Zobaczymy co orzeknie ASO, jak pisałem wcześniej, wcisnę pedał sprzęgła dźwięk ustaje. Na zimnym słychać zawsze, na rozgrzanym raz jest raz nie.

Napisał JackTheNight

Sprawdziłem w dokumentacji i silnik 1.0 GSE czyli 1.0 T3 nie ma dwumasy.
Łożysko oporowe jest połączone z wysprzęglikiem i jest wewnątrz skrzyni, także wymiana łożyska oporowego wiąże się od razu z wymianą wysprzęglika, bo to jest jeden element i wygląda tak :
t31.JPG
Za to ciekawostka, silnik ten nie ma paska rozrządu tylko łańcuch.
Także elementów które tak mogą szurać jest trochę

Nie ma dwumasy, bo nie ma producenta który dobrze ogarnia produkcję tych elementów Dziwie się że do 1.4tjet żaden producent części zamiennych nie opracował jeszcze sztywnego koła zamachowego z sprzęgłem, silnik produkowany od ponad 10 lat.

Ostatnio przez przypadek w sklepie motoryzacyjnym natknąłem się na kpl sprzegła- dwumasy tarczy i łożyska dociskowego. Nie mogłem uwierzyć w to co zobaczyłem jak tym systemie wygląda łożysko oporowe:
kawałek bardzo cienkie obudowy plastykowej o średnicy wymaganej przez wałek sprzęgłowy, wszystko z gównianego plastyku, i brak widocznych metalowych elementów łożyska- czyli pierścieni tocznych i powierzchni styku ze słoneczkiem(metalowej oczywiście)- starzy wyjadacze domyślą się o czym piszę....
dla mnie to totalna porażka... takie sprzęgło a raczej komplet nie ma prawa wytzymwać do końća gwarancji....
-Gdzie te czasy że łożysko oporowe (np) fiat polonez było masywne, całe w metalowej obudowie i bardzo trwale wykonane, a łapa wyciskowa była nie możliwa do uszkodzenia. I to wszystko stare technologie.
A teraz byle gówno z odlanego plastyku zmostkowane z wysprzęglikiem i elementem przypominającym łożysko dociskowe, którego nie można wymienić bez całkowitej ingerencji w zespól napędowy: skrzynia, silnik, układ hydrauliczny połączony z hamulcowym.....
świat się kończy..... albo czas umierać...
samochody i ich wytrzymałość sprowadzane są do wytrzymałości zwykłych skarpet: czyli zamiast naprawiać (czyt: cerować) to tylko w grę wchodzi wymiana całych podzespołów...
eeeechhhh.