Temat: Problem z chłodzeniem  

Kilka dni temu kupiłem Fiata Siene 1.2 8v z 2000r. Wszystko było ok, do dzisiaj. Po trasie ok 16km gdy zgasiłem silnik płyn chłodniczy w zbiorniczku zaczął bulgotać i „syczeć” spod korka oraz poziom płynu podniósł się prawie do samego korka (po dłuższej chwili zszedł do ok połowy) na wskazówce w samochodzie miałem temperaturę poniżej normalnej wiec nie przejąłem się tym zbyt mocno, podczas powrotu do domu tą sama trasa silnik zacząć dziwne pracować, charczał i warczał gdy dodawałem gazu, później objawy tylko się nasiliły wiec z obawy zjechałem i otworzyłem maskę, płyn w zbiorniczku jakby się gotował, wentylator nie działał w tym momencie a zostawiłem włączony silnik i znów zjawisko z podniesieniem się poziomu płynu do korka a po zgaszeniu silnika spadło aż do minimum. Macie jakieś pomysły co to może być ? Z Gory dzieki za pomoc

Napisał Wymulacz

Macie jakieś pomysły co to może być ?

Pomysły są, ale ty potrzebujesz mechanika a nie pomysłów.
Po pierwsze nie kontynuuj tych eksperymentów, bo będzie do wymiany uszczelka pod głowicą (o ile już nie jest). Po drugie nie bardzo wiem jak bez warsztatu sprawdzić np działanie pompy wody i sterowania wentylatorem, niby da się ale trzeba jednak pewnej wiedzy/umiejętności i jakichś narzędzi. Termostat też do sprawdzenia, w zasadzie jako jedna z pierwszych rzeczy.

Napisał Wymulacz

Kilka dni temu kupiłem Fiata Siene 1.2 8v z 2000r.

Wiesz kiedy był robiony rozrząd? oraz inne podstawowe czynności serwisowe?
Bo jak nie, to będą wydatki. A niska wartość auta powoduje że zrobienie czegokolwiek poważniejszego niż wlanie paliwa i uzupełnienie płynu do spryskiwaczy może przekroczyć wartość pojazdu.

Oleje i filtry były wymienione przeze mnie, nie wiem niestety co z rozrządem

Napisał Wymulacz

nie wiem niestety co z rozrządem

No to masz problem, bo pompa wody jest napędzana paskiem rozrządu i zasadniczo tylko przy wymianie paska się ją wymienia (poza awariami). Więc jeśli rozrząd było robiony wieki temu, to z pompą różnie może być. Zresztą często zdarza się że mechanicy "po taniości" robią rozrząd bez wymiany pompy, i wtedy to jest już ruletka. Albo padnie, albo nie ... nikt nie zgadnie.
Wskaźniki temperatury w tych modelach Fiata są znane z tego że pokazują co chcą, ten typ tak ma. Podejrzewam że poza problemami z załączaniem wentylatora jest jeszcze coś do naprawy, zastanawiam się od czego zacząć i czy to ma sens.
Jesteś w stanie coś zrobić sam? jakieś podstawowe narzędzia, miernik, lampka na drucie, termometr cyfrowy? Bo wiesz, "na czuja" i "na dotyk" niby też można ale skuteczność takich napraw jest wątpliwa.

Gdyby pompa wody nie działała, to poziom płynu raczej nie rósł by tak szybko, a wskazówka na desce by skoczyła poza normę...

Pytania:

1. Czy grzanie w środku działa normalnie? - Jeśli tak, to znaczy, że pompa działa.
2. Czy chłodnica dużego obiegu jest ciepła? - Jeśli nie, to może być uszkodzony w pozycji zamkniętej termostat. Wentylator się nie włącza, bo czujnik nie widzi wzrostu temperatury.
3. Czy podobne objawy pojawiają się kiedy korek od zbiorniczka wyrównawczego jest odkręcony? - Jeśli tak, to układ jest niedrożny. Powinieneś zaobserwować powrót płynu do zbiorniczka.
4. Czy autko zaczęło kopcić? - Jeśli tak, to uszczelka pod głowicą może być do wymiany.
5. Czy poziom oleju jest prawidłowy? - Jeśli nie, tzn. jest go za dużo, to na pewno uszczelka pod głowicą jest do wymiany.

Każdy z objawów może być traktowany pojedynczo, a może też nałożyło się akurat kilka na siebie. równie dobrze problem może być w czymś, o czym tutaj nie pisaliśmy.
Tak czy siak, sam może sobie zrobić tylko przybliżoną diagnozę kierując się moimi pytaniami. Naprawą i tak pewnie zajmie się warsztat...

Napisał malutki1989

Wentylator się nie włącza, bo czujnik nie widzi wzrostu temperatury.

Na chłodnicy jest bimetaliczny włącznik wentylatora, ten układ omija całe sterowanie obrotami (jest podłączony do plusa z akumulatora, nie po stacyjce). Nie zadziała poniżej 100 °C (czy tam 98?), to prawda. Natomiast jeśli chłodnica jest naprawdę gorąca to działa nawet po wyłączeniu silnika. Chyba że jest uszkodzony, czego nie wykluczam. Po prawdzie to widziałem już Siene w której były uszkodzone wszystkie elementy w układzie wentylatora z wentylatorem włącznie, a sytuacje kiedy do wymiany jest więcej niż jedno coś (w sterowaniu wentylatorem) są w tej chwili raczej normalne.

Napisał malutki1989

Gdyby pompa wody nie działała, to poziom płynu raczej nie rósł by tak szybko, a wskazówka na desce by skoczyła poza normę...

Teoretycznie masz rację, ale widziałem podobne przypadki. Te auta są już pełnoletnie, zdarzają się uszkodzenia które w nowszych pojazdach raczej nie występują.